Jubilatowi wszystkiego najlepszego!
Panowie są razem prawie 20 lat - tego nie dokonało bardzo wielu bardzo katolickich małżonków, którzy za to bardzo chętnie pouczaliby innych, jak i z kim trzeba brać ślub.
Ta rozmowa toczyła się w hotelowym numerze w Berlinie z widokiem na katedrę i wieżę telewizyjną. Z Jackiem Dehnelem przywołaliśmy Krivoklata, trzech mężczyzn z rodziny Goya i jeszcze jednego bohatera z kolejnej książki Jacka, czyli Serwis Łabędzi.
Dzięki osobliwym upodobaniom Krivoklata rozprawialiśmy o arcydziełach, wystawach, muzeach, wspólnej niechęci do Renoira i egzaltowanego pisania o sztuce. Przede wszystkim jednak o słabości do rzeczy dziwnych – słuchaj na Spotify.
Na ilustracji powyżej: Jacek Dehnel, obraz z cyklu "Preparaty", 2005
Profesorowa Szczupaczyńska napisała, choć forum napisze, że pisze:10 lipca 2023 roku o godzinie 18:00 Maryla Szymiczkowa, siedząc w kawiarni "Dobra Nowina" w Nowej Rudzie podczas festiwalu Góry Literatury, ukończyła piąty tom moich przygód pt. "Śmierć na Wenecji". PT Publiczność może go oczekiwać w księgarniach w listopadzie.
Informuje się, że numer 40 i ostatni będzie w najbliższych dniach rozdawał swoje ulotki w Warszawie.
Można z tej okazji przyjść, zrobić sobie wspólne zdjęcie, wziąć ulotkę na zaś dla znajomej, świekry, kolegi z wojska, a także podpisać książkę, bo czemu nie.
Czwartek
8:00-11:00
Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście (stacja metra NŚ/Uniwersytet, pomnik Kopernika, brama UW)
12:30-14:00
Jerozolimskie - rondo de Gaulle’a - Smyk - Rotunda
17:30-19:00
Ściana Wschodnia od Rotundy do stacji Metro Świętokrzyska
Też nie rozumiem co w nim żenującego. Można wiele opinii o nim wygłosić, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych - przy czym raczej bym się skłaniał do tych pierwszych. Ale żeby był "żenujący"...? Może to ja nie słyszałem o jakimś skandalu z jego udziałem?
On moim zdaniem - jeśli nic się nie zmieniło - raczej potrafi rozmawiać. Może kłamie - nie wiem; nie przyłapałem go na kłamstwie, ale też nie próbowałem - ale nie wiem czy istniały w historii ludzkości czasy, gdy skłonność do kłamstwa była dyskwalifikująca dla polityka.