Fantastyka, moja miłość

[bolevitch]

ciekawe czy jakikolwiek inny pisarz piszący oryginalnie po polsku odniósł choćby podobny sukces komercyjny?

[Hebius]

A Sienkiewicz?

[bolevitch]

to jest pytanie... bo tu i Nobel był

[Hebius]

I wiele tłumaczeń, i ekranizacje Quo vadis.

[jazzik]

Tak? A myślicie, że ile osób dzisiaj, za granicą, go czyta? Zresztą, on wg mnie miał jakąś dziwną fascynację scenami przemocy. W Quo Vadis było pełno opisów męczeństwa chrześcijan, a scenę z Azją mu wzięli do antologii polskiej literatury queer, bo brzmiała jak fantazja sadomado.

[bolevitch]

ale zatrzymajmy się na zarobkach osobistych pisarza.

[jazzik]

Tutaj myślę, że Sapkowski odniósł większy sukces, w końcu żyjemy w epoce medialnej, jakiej nie było nigdy przedtem, do tego pisze w gatunku, który jest popularny, bywa kupowany na prezenty dla młodych i starych, ma wpływy z serialu, z gier. Zastanawiam się, czy Tokarczuk nie odniosła podobnego sukcesu, ale na pewno nie Henio.

[marcin]

A propos Sapkowskiego
Zabrałem do Gdańska "Opowieści że swiata wiedzmina" wydane przez Sedenkę. Nawet nie pamiętam kiedy to kupiłem ale znalazłem na półce z tyłu
To taki zbiór rosyjskich i ukraińskich pisarzy mający być hołdem dla Wiedzmina. O matko jaka słabizna. Przeczytałem pierwsze - ot takie (kiepskie) fantasy, z Sapkiem to ma tyle wspólnego ze bohater jest bardem i nazywa się Jaskier. A poza tym nudne i nieciekawe. A we wstępniaku stoi że pierwsze jest takie, w którym najbardziej czuć klimat Sapkowskiego (!)

Naprawdę wstyd dla wydawcy za wydanie takiej kaszany i żerowanie na popularności Sapkowskiego. To ten polski zbiorek "Szpony i kly" jest o niebo lepszy.

Inna sprawa że mnie fantastyka rosyjska czy ukraińska w ogóle nie podchodzi. Nie mam żadnych uprzedzeń, ale jakoś wizję ichnich pisarzy nie przemawiają do mnie.

[mare]

Oglądacie «Koło czasu» na Amazonie?

Pierwszy i jedyny sezon (mam nadzieję, że nie ostatni), bardzo mi się podobał, ale ostatni odcinek jest naprawdę do niczego. Wygląda to tak, jakby nagle scenarzyści zdali sobie sprawę, że to już ostatnia godzina, a zostało jeszcze pół książki do przeobrażenia w serial. To nie mogło się udać i się nie udało: walka ze złym w jego mateczniku, obrona fortecy, ostatnia bitwa na przełęczy zasługiwało na kilka odcinków. Ale ogólnie serial godny polecenia, dopracowany wizualnie, ufam, że będą nakręcone kolejne sezony.

[marcin]

W Empiku widziałem bardzo ładne nowe wydanie Malazanskiej Księgi Poległych w twardej oprawie. Kiedyś czytalem ale nie skończyłem. Ale widok tego tak mnie natchnął że przyniosłem caly cykl z piwnicy* gdzie go trzymałem i zabiore się za to jeszcze raz. Calosc to bagatela około 10 tys stron (!)
Wielkim plusem jest na pewno to że ten cykl jest skończony (10 tomów)

A Hebiusie kupujesz nadal ten cykl? Bo chyba zacząłeś kupować?

*W zamian wynioslem do tejże piwnicy cykl Martina bo nie sądzę aby on go skończył.

[Hebius]

Tak, kupuję i zamierzam wytrwać w kupowaniu do końca . Ale jeszcze nie zacząłem czytać.

[jazzik]

Szkoda, że tu nie można dać lajków.

[marcin]

Ale komu chciałaś dać lajka? Mnie czy Hebiusowi?

@Hebius
Bo chyba nie chwaliłes się kolejnymi tomami.

[Hebius]

A tak jakoś zaniedbałem chwalenie się zakupami książkowymi. Ale mam już połowę cyklu, pierwsze pięć tomów. Szósty ukazał się w grudniu, ale zbyt późno żeby się załapać do któregoś z ostatnich zeszłorocznych zamówień.
Ale nadal się nie zdecydowałem co do podcyklu Opowieść o Bauchelainie i Korbalu Broachu. MAG też teraz wznowił dwa pierwsze tomy.

[marcin]

Myślę, że najpierw powinieneś zobaczyć, czy ci w ogóle ten cykl podejdzie, zanim zaczniesz kupować spin-offy.

Swoją drogą ciekawą fotkę znalazłem w necie, ja mam poprzednie wydanie (duży format, miękka oprawa) - to na fotka na dole. Na górze obecne wydanie w twardej.

Wydanie w twardej jest ładniejsze, ale druk lepszy jest w poprzednim wydaniu (większy i wyraźniejszy). Nie oceniaj książki po okładce, to pasuje tu idealnie

[Hebius]

Bo teraz nie dzielą jednego tomu na dwa.

[marcin]

Wtedy też nie dzielili.

Dzielenie było w tym najstarszym wydaniu (mały format). Ja mam ten duży format.

[marcin]

O proszę, fota nie moja, ale dobrze pokazuje różnicę. Ja mam to wydanie po prawej, po lewej jest to nowe w twardej.

[Hebius]

O proszę, nowe wydanie zajmie mniej miejsca. Na półce od góry zmieści się jeszcze tomik poezji, albo nawet dwa. To dobrze.

[marcin]

No tak, bo mniejszy druk.