Odjazdowe okładki - głównie płyt 2.0

[Czartogromski]

Dwie okładki niespecjalne odjazdowe, raczej nieodlotowe, ale od odlotowości blisko do ulotności, a poniższe ulotność ilustrują:


Antonio Cabezon, Thomas Crecquillion: Ultimi Miei / SospiriLos Afectos Diversos & Laura Puerto


John Cage: Winter Music / Sabine Liebner, piano

***
I jeszcze okładka, która już była odnotowana, ale teraz w Music Island można ją mieć za jedyne 36 PLN:


Randall Scotting & Jorge Navarro Colorado

[Hebius]

Ta z dmuchawcem zwraca na siebie uwagę.

[Czartogromski]

Víkingur Ólafsson: Opus 109

[Czartogromski]

Bach From Italy: the Vivaldi & Marcello Influences / Amandine Beyer, Gli Incogniti

[Czartogromski]

Lang Lang: Piano book 2
Zważywszy ostatni nieurodzaj na odjazdowe okładki, trzeba docenić ten okładkowy żarcik.


Haydn 2032, Vol. 18: Il maestro di scuola / Kammerorchester Basel, Giovanni Antonini

[Hebius]

Ta z samochodem to jakaś tragedia normalnie.

[Czartogromski]

A mnie zaciekawiła i nawet przymierzam się do zakupu.

[Czartogromski]

Można zaryzykować stwierdzenie, że ta okładka jest jak najbardziej horny:



Schnyder, Dietrich: Esquisses
Leonard Schultsz, horn

[Hebius]

Okładka bardzo zachęcająca.

[Hebius]

Westside Gunn, Heels Have Eyes 3

[Czartogromski]

Hm, ten tego

[yukosai]

to jest ciekawe bo ja nigdy nie kupilem zadnej plyty
nie mialbym zreszta jej anwet na czym otworzyc
podziwiam ludzi ktorzy plyty zbieraja

[Hebius]

Bez keczapu byłaby lepsza.

[Hebius]

A to by mogła być okładka odjazdowa, ale twórcom zabrakło wyczucia:

Refound
Hugh Cutting, Audrey Hyland

[Czartogromski]

Prawdopodobny główny atut tej okładki został ukryty w cieniu

[Hebius]

No właśnie, repertuar taki, że kiedyś kupiłbym pewnie jedynie dla Filipa. Wykonań Huga wystarczyło mi posłuchać na Spotify.

[Czartogromski]

Jean-BaptisteDupont: Bach - Arrangements and Transcriptions

Okładka, która całą sobą krzyczy, a nawet wrzeszczy: NIE KUPUJ TEGO!!!!

Akurat mnie nie musi przekonywać, bo muzyki w organowej w większych dawkach nie lubię (a Suity orkiestrowej nr 1 w takiej postaci to obiektywnie słuchać się po prostu nie da)

[marcin]

Generalnie wszystkie te transkrypcje Bacha to takie ciekawostki ale słuchać na dłuższą metę się tego nie da. Weźmy choćby Wariacje Goldbergowskie - wszystkie te transkrypcje na kwartety smyczkowe to takie kurioza do jednokrotnego wysłuchania.

[Hebius]

Okładka od AI?