Kartka z kalendarza

[marcin]

Też tak sądziłem jak Ukej.

[jordi]

No dobrze a czy możecie opisać tego człowieka/tych ludzi?

[Shane82]

Jordi

Rejestracja: piątek 06 października 2017, 14:58

Nathi

Rejestracja: czwartek 12 grudnia 2013, 19:37

A mnie masz?

[uzytkownik_konta]

No dobrze a czy możecie opisać tego człowieka/tych ludzi?

Oczywiście, Senso. Wszyscy wiemy, że chcesz tylko poczytać pozytywne wypowiedzi na swój temat. Nieładnie; to próżność.


Żartuję. Tak naprawdę ten pan miał po prostu - ale proszę, aby inni mnie poprawili, jeśli się pomylę; to było dawno i niezbyt dobrze to pamiętam - podobny sposób bycia - przywiązanie do formalnej poprawności, pozostawanie na jednym temacie, nie informował nadmiernie o swoim życiu. Z tego co pamiętam, mógł mieć coś wspólnego z naukami ścisłymi, ale nigdy chyba nie było co do tego jasności. Czasami te cechy sprawiały, że mógł wywoływać wrażenie pewnej arogancji. W późniejszym okresie odnosiłem też wrażenie, że traktował mnie jak wariata.

[jordi]

Z wyjątkiem końcówki opisu to hmm... no rzeczywiście mogło pasować trochę. No ale nie zgadza się „ładność” i traktowanie UK

[uzytkownik_konta]

Możliwe że uznał, że zwariowałem, po tym jak się pomyliłem i stwierdziłem, że Sakichi Toyoda (albo Sōichirō Honda - nie pamiętam) nie istniał. Zresztą niedługo później naprawdę zwariowałem, więc może coś przeczuwał.

A co do ciebie - niestety, ale prawda jest taka, że takie zasadnicze podejście do tematu, którego dotyczy rozmowa, zawsze niesie ze sobą ryzyko wywołania wrażenia lekkiej arogancji. Kiedy wróciłem na to forum, na początku też raz miałem wrażenie, że się kłócimy. Dopiero później nabrałem przekonania, że nie zwykłeś się kłócić.

[Hebius]

A mnie masz?

Mam wszystkich, którzy zwrócili moją uwagę.

Rejestracja: czwartek 03 listopada 2011, 00:05

[jordi]

A co do ciebie - niestety, ale prawda jest taka, że takie zasadnicze podejście do tematu, którego dotyczy rozmowa, zawsze niesie ze sobą ryzyko wywołania wrażenia lekkiej arogancji. Kiedy wróciłem na to forum, na początku też raz miałem wrażenie, że się kłócimy. Dopiero później nabrałem przekonania, że nie zwykłeś się kłócić.

Ja czasem wręcz mam wrażenie, że Ty bardziej miewasz ochotę na kontynuację sporu tam gdzie ja mam ochotę po prostu odpuścić

Ale chyba są też rzeczy, które mnie w jakimś stopniu różnią od innych. Czy może nadal mnie podejrzewacie o bycie Senso?

[uzytkownik_konta]

Senso był bardziej autorytatywny i chyba bardziej techniczny (jeśli chodzi o kwestie typowo manualne).

A ja się mogę kłócić w nieskończoność, godzinami

[jordi]

Zauważyłem
Nie postrzegam tego jako dużej wady ale czasem wolę wyhamować spór tam gdzie jest on o nic lub wiadomo, że nie doprowadzi do zbliżenia stanowisk.

Ale tak z opisu to Senso chyba w moim guście.