QueerStoria
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- Hebius
- Posty: 15018
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: QueerStoria
Podejście Elfina do publikacji „(Nie) jestem gejem” przypomina mi trochę nastawienie niektórych do naszego forum: "My tutaj już dwadzieścia lat temu rozmawialiśmy o coming oucie i ruchaniu w dupę, więc nie ma powodu, by wracać do tych tematów".
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Elfin
- Posty: 1167
- Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
- Lokalizacja: Polska
Re: QueerStoria
To jest opinia, do której mam prawo, więc to przełknij, choc widzę, że idzie z problemami.
Nie rozumiem sensu tej książki, która mentalnościowo i klasyfikacyjnie mieści się ze swoimi relacjami w czasach z przełomu wieków. Wiem to, bo miałem przyjemność poznać autorkę i tak mi świta (choć nie czytałem).
Dzisiaj są inne realia, więc czyjeś doświadczenia sprzed lat maja taką samą wartość jak czytanie działu o Magdzie w "Świecie młodych" czy Niedokończonyuch opowieści... (rozumiem zamysł tematu, bo próbowałem to coś czytać, ale nie zdzierżyłem, bo nie da się przez to hermetyczne środowisko świata opowieści przebrnąć) - rozumiem, że dla osób, dla których są to opowieści z ich młodości ma to bezcenną wartość, ale dla innych zdecydowanie już nie. Czego poczatkujący gej dowie się z takiej książki? Jakie doświadczenia będą mu bliskie? Wartość tego jest taka sama jak czytanie tego:
Czytać rzecz jasna można, ale żeby to komuś, kto funkcjonuje w świecie insta, snapa, TT czy grindra w czymś to pomogło, to wąpię. To taki sam dobry pomysł jak szukanie męża na czacie.
fuck, nic już nie napiszę, bo teraz zobaczyłem kto tę książke wydał - tak, tak, kupujcie ją od razu po kilka egzemplarzy dla swoich bliskich i rodziny
Nie rozumiem sensu tej książki, która mentalnościowo i klasyfikacyjnie mieści się ze swoimi relacjami w czasach z przełomu wieków. Wiem to, bo miałem przyjemność poznać autorkę i tak mi świta (choć nie czytałem).
Dzisiaj są inne realia, więc czyjeś doświadczenia sprzed lat maja taką samą wartość jak czytanie działu o Magdzie w "Świecie młodych" czy Niedokończonyuch opowieści... (rozumiem zamysł tematu, bo próbowałem to coś czytać, ale nie zdzierżyłem, bo nie da się przez to hermetyczne środowisko świata opowieści przebrnąć) - rozumiem, że dla osób, dla których są to opowieści z ich młodości ma to bezcenną wartość, ale dla innych zdecydowanie już nie. Czego poczatkujący gej dowie się z takiej książki? Jakie doświadczenia będą mu bliskie? Wartość tego jest taka sama jak czytanie tego:
Czytać rzecz jasna można, ale żeby to komuś, kto funkcjonuje w świecie insta, snapa, TT czy grindra w czymś to pomogło, to wąpię. To taki sam dobry pomysł jak szukanie męża na czacie.
fuck, nic już nie napiszę, bo teraz zobaczyłem kto tę książke wydał - tak, tak, kupujcie ją od razu po kilka egzemplarzy dla swoich bliskich i rodziny