Netflix

[Hebius]

Pierwszy odcinek nowego sezonu Wiedźmina spodobał mi się tak średnio, a drugi jeszcze mniej. Czy ja aż tak dużo zapomniałem z lektury, czy to scenarzyści dopisali tak wiele Sapkowskiemu?

[Nathi]

Rozmija się wszystko i w dodatku miesza z grą. Słabe to.

[Hebius]

W grze jest jakiś rozbudowany świat i historia alternatywna do tej w powieści? Nie grywam, więc się w ogóle nie orientuję.

[husky]

Obejrzalem chyba 3 odc i nudne. Nie czytałem ksiązki ale Hobbita i Wł Pierścieni, Gry o tron i Harrego Pottera tez nie czytałem a bardzo mi się podobało.

[gaynau]

Pierwszy odcinek nowego sezonu Wiedźmina spodobał mi się tak średnio, a drugi jeszcze mniej. Czy ja aż tak dużo zapomniałem z lektury, czy to scenarzyści dopisali tak wiele Sapkowskiemu?

drugi ma chyba najgorsza ocene z calego sezonu

ja sie musze przymusic i sprobowac jeszcze raz przeczytac- jak sie nie uda, tobedzie oznaczac jedno- nie moj klimat...

gre mam, w zasadzie w ogole nie gralem( 70min)

[mike]

A mnie jak się nie podobał 1 sezon tak 2 się bardzo podoba. Nie czytałem ksiązek to pewnie dlatego. Potrafię się łatwo znudzić, tymczasem Wiedźmin jest naszpikowany akcją, prawie cały czas się coś dzieje, dużo scen walki, fajnych potworów, rozmaitych ciekawych lokacji. Na necie jest duży hejt z powodu spłycania fabuły i kreowania przez netflix wątków pobocznych. Ponoć Ciri w książce jest małą dziewczynką, gdzie w serialu mamy kobietę, natomiast narzekanie na Yennefer, która zawsze jest świeża i pachnąca mimo taplania się w błocie to czepianie się szczegółów. Jaskier z tekstem do kolesia przy łajbie to już totalny cringe dopierdolenia widzom, którzy krytykują serial.

[gaynau]

mnie rozjebaly teleporty, dojazdy konno na drugi koniec krainy w ulamku sekundy, dialogi tez niestety drewno.
nudzic, to sie jakos bardzo nie nudzilem( poza zasncieciem na finale), ale rozumiem mase negatywnych ocen i komentarzy

`prequel` zapowiada sie zdecydowanie lepiej, bez sapkowskiego, bez materialu zrodlowego:)

[Nathi]

Jak ktoś czytał książki to nie może być zadowolony. W gry nie grałem, ale Pysio grał i mówi co z gry wzięli.
Twierdzi, że mi lepiej się ogląda bo tylko czytałem, a on strasznie narzekał.

Najlepiej ma widz, który nie czytał i nie grał.

[Hebius]

Jeśli ktoś nie czytał, to nie wiem, jak się połapał w pierwszym sezonie.

[marcin]

Też nie wiem, ale prawda jest taka, że to jest kręcone dla osób nieznających Sapkowskiego. No bo serial ma zasięg globalny, no a nie oszukujmy się, ilu z widzów na świecie czytało Sapkowskiego? 1%? Może nawet nie.

[Nathi]

Otóż to, jest zrobiony dla tych którzy nie znają Wiedźmina z innych źródeł. Im się dobrze ogląda, a jak się wejdzie na Twittera to twórcy się tłumaczą fanom dlaczego pozmieniali fabułę i uśmiercili tych, którzy powinni żyć.

[mike]

Serialowe lokacje, ich stylistyka są żywcem wzięte z gier, więc akurat pod tym względem zero niezadowolenia dla kogoś kto miał kontakt z grami. Nie wiem o co cała spina, jak zwykle polaczki mają ból dupy, bo amerykański netflix robi coś inaczej niż sobie wymodzili. Nikt im nie obiecał wiernej adaptacji toczka w toczkę z książek. Dopiero bym się zanudził.

hue hue... https://www.gry-online.pl/newsroom/fani ... -s/z521011

My, wielbiciele i fani uniwersum Wiedźmina, żądamy od kierownictwa serwisu Netflix odwołania Lauren Schmidt Hissrich ze stanowiska showrunnerki serialu. Lauren Schmidt traktuje uniwersum Wiedźmina oraz jego fanów kompletnie lekceważąco i bez szacunku. Całkowicie ignoruje opinię społeczności i zasady świata przedstawionego, zamieniając go w platformę do promowania swoich pomysłów. Absolutnie niszczy się na ich korzyść tradycje tego uniwersum i spluwa tym samym na ogromne grono miłośników Wiedźmina. Pozostawienie jej jako showrunnerki (zwłaszcza po pierwszym sezonie) oznaczałoby, że Netflix również pluje na wszystkich fanów uniwersum.

[marcin]

No i dlatego ja się nie dziwię Sapkowskiemu, że w ogóle tego całego zamieszania nie komentuje i w ogóle sprawia wrażenie że ten serial mało go obchodzi. Obchodzi go zapewne głównie ile mu zapłacą bo większość osób na świecie i tak go (znaczy Sapkowskiego) przecież nie kojarzy.

[gaynau]

Serialowe lokacje, ich stylistyka są żywcem wzięte z gier, więc akurat pod tym względem zero niezadowolenia dla kogoś kto miał kontakt z grami. Nie wiem o co cała spina, jak zwykle polaczki mają ból dupy, bo amerykański netflix robi coś inaczej niż sobie wymodzili. Nikt im nie obiecał wiernej adaptacji toczka w toczkę z książek. Dopiero bym się zanudził.

hue hue... https://www.gry-online.pl/newsroom/fani ... -s/z521011

My, wielbiciele i fani uniwersum Wiedźmina, żądamy od kierownictwa serwisu Netflix odwołania Lauren Schmidt Hissrich ze stanowiska showrunnerki serialu. Lauren Schmidt traktuje uniwersum Wiedźmina oraz jego fanów kompletnie lekceważąco i bez szacunku. Całkowicie ignoruje opinię społeczności i zasady świata przedstawionego, zamieniając go w platformę do promowania swoich pomysłów. Absolutnie niszczy się na ich korzyść tradycje tego uniwersum i spluwa tym samym na ogromne grono miłośników Wiedźmina. Pozostawienie jej jako showrunnerki (zwłaszcza po pierwszym sezonie) oznaczałoby, że Netflix również pluje na wszystkich fanów uniwersum.

nie wiem, jaka rola byla jej rola w tych produkcjach:
2016 Daredevil
2017 The Defenders
2019 The Umbrella Academy

ale wszystkie 3 sa beznadziejne, wiec moze faktycznie jest z nia problem...

[Hebius]

Mnie "The Umbrella Academy" się podobała.

[Nathi]

Dokładnie Jezus ma rację!
Daredevil to totalne gówno, nie wiem czy jest dużo takich gniotów. Defenders to samo, Umberlli nie ruszyłem, bo wydawała się absolutnie nie ciekawa.

[Hebius]

"Akademia" jest absurdalna i zabawna, to taka trochę lżejsza i bardziej zrozumiała produkcja w stylu psychodelicznego "Legionu"

[bolevitch]

jeszcze nie zacząłem Wiedźmina. teraz tak myślę, że w cyklu można chyba wskazać trzy warstwy - przygodową, dalej, refleksji "o życiu" snutych przez bohaterów, ich wspomnień, starych legend, zasad etycznych, filozofii życiowych - taka powiedzmy warstwa psychologiczno-symboliczna, i poziom polityczny, gdzie dominującą rolę pełnią czarodzieje, szczególnie wąskie grono, które rządzi światem. Tyle pamiętam z lektury tomów w nie zawsze dobrej kolejności, rozciągniętej na kilka lat, ponad 20 lat temu.
Warstwa przygodowa zasadniczo była najsłabsza, więc jej modyfikacje nie muszą być zaraz czymś dyskwalifikującym. Pytanie co z pozostałymi warstwami. Jeżeli np. Ciri jest od razu dorosła, to jednak wycinamy coś kluczowego w warstwie psychologiczno-symbolicznej.

[Hebius]

W tym nowym "Wiedźminie" nie ma nic. To jest paździerz, dzięki któremu w najlepszym wypadku spojrzysz przychylniejszym okiem na naszą siermiężną ekranizację z Żebrowskim, Zamachowskim i Wolszczak.

[mike]

No jednak nie. Inny poziom efektów, lokacji, rozmachu realizacji. W drugim sezonie Wiedźmina widać o wiele większy budżet niż pierwszym. Serial fajnie się rozwija, z sezonu na sezon jest coraz lepiej, mam nadzieję, że polaczki tego nie rozwalą swoimi petycjami, trolowaniem netflixa itd.