Gejowszczyzna książkowa.

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 106766Post Czarek90 »

Trzy gejowszczyznowe zapowiedzi na najbliższy czas
(KARAKTER i BELLONA już na marzec; CYRANKA - nie wyczytałem, kiedy dokładnie).


Pierwsza:
KARAKTER: Cała siła, jaką czerpię na życie. Świadectwa, relacje, pamiętniki osób LGBTQ+ w Polsce
„Cała siła, jaką czerpię na życie” to obszerny, prawie tysiącstronicowy wybór wyrazistych i poruszających tekstów. Stanowi on wyjątkowy zapis doświadczeń osób LGBTQ+ w Polsce – ich dorastania i samotności, pierwszych miłości, coming out-ów, odrzucenia – lub akceptacji – ze strony najbliższych, sytuacji w szkole i w pracy, opresji ze strony Kościoła i prawicowych polityków. Ogłoszenie konkursu zbiegło się z homofobiczną i transfobiczną nagonką towarzyszącą wyborom prezydenckim, wiele tekstów powstało w geście sprzeciwu wobec nienawistnej polityki i policyjnej przemocy 7 sierpnia. Stanowią one zapis lęku i niepewności, ale też wściekłości, buntu, wzajemnej solidarności, determinacji i odwagi.
LINK: https://www.karakter.pl/ksiazki/cala-si ... e-na-zycie


Druga:
CYRANKA: Upamiętnienie
Benson i Mike mieszkają w Houston. Mike jest Amerykaninem japońskiego pochodzenia; pracuje jako kucharz w meksykańskiej restauracji. Jego czarnoskóry chłopak, Benson, opiekuje się dziećmi w przedszkolu. Mają fajne życie, są zgraną parą, ale od pewnego czasu zastanawiają się, dlaczego wciąż są razem. I co właściwie powinni zrobić ze swoimi wątpliwościami. A może tak właśnie wygląda koniec związku? Pewnego dnia Mike dowiaduje się, że jego ojciec, z którym nigdy nie miał dobrych relacji, umiera. Leci do Osaki się z nim pożegnać. W tym samym czasie do Texasu przyjeżdża jego matka, Mitsuko, stając się niespodziewaną gościnią w domu Bensona. Dziwaczny, tymczasowy układ okaże się dla wszystkich ważnym doświadczeniem. Albo wzmocni rodzinne więzy, albo też wszystko pójdzie w drzazgi. A może właśnie tak powinno się stać?
LINK: https://wydawnictwocyranka.pl/pl/p/Upamietnienie/54


Trzecia:
BELLONA: Różowy trójkąt
Opowieść o losie homoseksualistów w III Rzeszy na bazie rozmów z Rudolfem Brazdą – ostatnim żyjącym więźniem obozów koncentracyjnych skazanym z nazistowskiego paragrafu 175.
LINK: https://www.bellona.pl/tytul/rozowy-trojkat/


OKŁADKI

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 107539Post Hebius »

Obrazek

Selma Lagerlöf. Nowoczesna Szwedka
Anna Nordlund, Bengt Wanselius

przekład Justyna Czechowska

Wydawnictwo OsnoVa
Data premiery: 2022-03-08
Liczba stron: 430

cena detaliczna 59,90 zł

Na tronie Vogue trochę szczegółów o tej publikacji
https://www.vogue.pl/a/biografia-szwedz ... na-szwedka
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 107825Post Hebius »

Blok-Notes # 17/2021
Konstanty Aleksander Jeleński

Publikacja Muzeum Literatury im A. Mickiewicza w Warszawie - do kupienia tylko w muzeum?

Obrazek
W roku 2022 przypada setna rocznica urodzin Konstantego Aleksandra Jeleńskiego. W latach 2018-2021 ukazały się trzy książki związane z pisarzem: tegoż wznowienie Zbiegów okoliczności, które opracował, wstępem i posłowiem opatrzył Wojciech Karpiński (seria W kręgu paryskiej „Kultury”. Institut Littéraire – Instytut Książki; Paryż – Kraków); Anny Arno Kot. Opowieść o Konstantym A. Jeleńskim (Wydawnictwo Iskry, Warszawa); i nowy tom „Blok-Notesu” Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza poświęcony autorowi Zbiegów okoliczności, dedykowany pamięci Wojciecha Karpińskiego, zmarłego w roku 2020.

„Blok-Notes”, oprócz innych materiałów, przynosi dwa, liczące ponad trzysta stron druku, bloki korespondencji pisarza: z ojcem, Konstantym Jeleńskim, (z lat 1940-1955, w opracowaniu piszącego te słowa) i z matką, Reną Jeleńską (z lat 1952-1959, w wyborze i opracowaniu Agnieszki Papieskiej). Obydwa zespoły przechowywane są zbiorach Muzeum Literatury. Poznajemy więc Jeleńskiego w wieku osiemnastu lat. W roku 1939 zrobił maturę w gimnazjum w Rydzynie. Nie wiadomo, jak by wyglądała dalsza edukacja pisarza, w każdym razie z pedagogami elitarnej szkoły rydzyńskiej nie znalazł wspólnego języka. Dyrektor tego zakładu poprosił matkę Kota, żeby go zabrała. „My, proszę pani, staramy się hodować, powiedzmy, białe kury, a pani kurczę jest czarne, bardzo rasowe, ale czarne”.

Jakoś nie widzę Kota na żadnym z polskich uniwersytetów, gdzie panoszyli się faszyści z ONR-u, tygodniami nie było wykładów, bo nacjonaliści uzbrojeni w pałki i kastety, urządzali polowania na studentki i studentów „gorszego sortu”. Jak odnalazłby się w audytorium, w którym obowiązywało getto ławkowe. Wojna uwolniła Jeleńskiego od konieczności decyzji. Studia odbył na uniwersytetach angielskich: w Edynburgu i w Oxfordzie.

Konstanty Aleksander wyjechał z okupowanej Warszawy z matką w grudniu 1939 roku do Rzymu. Dwa miesiące wcześniej opuścił Polskę jego ojciec, Konstanty Jeleński, emerytowany pracownik służby konsularnej. Żadne z nich nie miało do kraju wrócić. Zwyczajne losy egzulów. W Rzymie został sekretarzem ambasadora Wieniawa-Długoszowskiego. Europa wrzała, a on zastawiał stół na śniadania dyplomatyczne, cenzurował listy urzę­d­ników, odpowiadał na życzenia świąteczne dla ekscelencji ambasadora. Nie do wytrzymania nawet na krótką metę. Jedyna korzyść z tych rzymskich miesięcy to język włoski, który Kot opanował błyskawicznie.

W Rzymie znalazł się w pułapce, sam na sam z matką, która nie chciała przyjąć do wiadomości, że między nią a synem istnieje granica, której bez pozwolenia drugiej osoby przekraczać nie wolno. Matka zdecydowała, że syn podczas wojny pozostanie przy niej. Już w Polsce postarała się o właściwy werdykt komisji wojskowej, ale po wybuchu wojny postanowiła ten manewr powtórzyć. Kot podczas wizyty u lekarza zorientował się, że jest marionetką w rękach starszych i zerwał ten żenujący spektakl. Wiosną 1940 roku wyjechał do Francji i wstąpił do armii polskiej, która odtwarzała się po klęsce wrześniowej 1939 roku. Przywdział mundur z dwóch powodów: wojna z hitlerowskimi Niemcami była wojną w obronie bliskich Kotowi wartości liberalnych i należało wziąć w niej udział; wstąpienie do wojska przypieczętowało jego osobistą autonomię.

Rena była matką nadopiekuńczą, przekonaną, że dysponuje jedynie właściwym scenariuszem życia syna, że wie, co dla niego jest dobre. Był przekonany, że nigdy nie zaakceptowała jego homoseksualizmu). Ale Konstanty z nadopiekuńczością matki nigdy się nie pogodził. Wiedział, że jedno ustępstwo pociągnie za sobą następne, że o żadnym kompromisie nie ma mowy może mieć dla niego katastrofalne skutki; życie, które będzie wiódł, nie będzie jego życiem, będzie niczyje.

„Chodzi mi o to – pisał do matki w liście z 15 lipca 1955 roku – że dopiero od czasu wyjazdu do Paryża [gdzie otrzymał pracę w Kongresie Wolności Kultury] czuję się wolniejszy, swobodniejszy, mniej nękany obsesjami, smutkiem, poczuciem pustki i winy. Daruj mi, że Ci to powiem szczerze – ale mówiłem Ci to już dawniej i trzeba to powtórzyć, żeby usunąć wiele nieporozumień – od czasu Neapolu byłem zdecydowany, żeby już nigdy z Tobą nie mieszkać. Mówiłem Ci to często w Neapolu, co Cię zawsze martwiło. Ale niestety tak jest. Nasze charaktery (czy głębokie cechy psychiczne) są niestety w wielu rzeczach bardzo podobne. Intensywność naszego stosunku z jednej strony, a z drugiej zrozumiała, ale bardzo uciążliwa dążność Twoja do «kierowania» moim życiem, począwszy od najdrobniejszych szczegółów (mycie, ubranie, jedzenie, zdrowie) aż do ważniejszych («le qu’en dira-t-on», opinia ludzka, moja reputacja, moja «kariera» itd.) – to wszystko w codziennym pożyciu irytowało mnie niesłychanie. Nie powtarzaj mi, błagam Ciebie, że «żadna matka by nie…», że «każda matka by…» – to są może argumenty obiektywne i może całkiem słuszne w stosunku do «każdego syna» – ale dla mnie subiektywnie one nie mogą być przekonywające, ponieważ to wszystko mnie doprowadzało do stałego zdenerwowania. Nie zrozum tego jako wyrzut czy stwierdzenie, że byłem z Tobą «nieszczęśliwy». Przeciwnie – moja wielka czułość w stosunku do Ciebie i to, że tak często czułem się z Tobą tak intymnie i tak dobrze – to właśnie komplikowało moją reakcję na Twój stosunek do mnie i do mojego życia. Zbyt Cię kochałem na to, by móc Cię często ranić oporem. A nie opierając się, stawałem się jeszcze bardziej nerwowy i nieszczęśliwy. Nie ma w tym ani Twojej «winy», ani mojej. Po prostu pewna psychologiczna sytuacja”.

Korespondencja Jeleńskiego z matką zajmuje dwieście stron nowego tomu „Blok-Notesu Muzeum Literatury”. Jest to fascynująca lektura. Pisarz, jak wiadomo, nie pozostawił autobiografii, ale jego listy do pani Reny w pewnej mierze mogą nam ją zastąpić. Listy, dzienniki, pisma autobiograficzne pisarek i pisarzy są świadectwami ich życia intymnego, ale jednocześnie często należą do ich spuścizny artystycznej. Przynależność do sfery prywatnej prowokuje odruch cenzurowania. Edytor zadaje sobie pytanie: czy autor chciałby ujawnić to, co sam napisał w listach, względnie to, co napisano w listach adresowanych do niego. W przypadku listów Jeleńskiego edytorzy mieli niemą zgodę autora na publikację. Pisarz przechował listy, jeżeli dokonał jakiejś selekcji, to chyba niewielkiej. Nie wątpię, że w niedalekiej przyszłości cała zachowana korespondencja rodzinna Konstantego Aleksandra Jeleńskiego zostanie wydana.

Andrzej Stanisław Kowalczyk
Dział Rękopisów Muzeum Literatury
https://muzeumliteratury.pl/?p=1295
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 107867Post Czarek90 »

Akwaeke Emezi: "Śmierć Viveka Ojiego"
Wydawnictwo Filtry

(BTW Z okazji premiery rabat 40% – przez tydzień na stronie wydawnictwa).
Ta głośna powieść misterną konstrukcją przywodzi na myśl Kronikę zapowiedzianej śmierci Gabriela Garcíi Márqueza, od początku wiemy bowiem, że Vivek Oji nie żyje. Ale co właściwie doprowadziło do jego śmierci?

Emezi, utrzymując suspens do ostatniego rozdziału, lecz na koniec też nie dając jednoznacznych odpowiedzi, kreśli historię dojrzewania nieheteronormatywnego chłopaka na nigeryjskiej prowincji lat dziewięćdziesiątych. I choć świat przedstawiony w powieści scenerią i obyczajowością zasadniczo różni się od naszego, wszystkim dorastającym w polskich najtisach rzeczywistość, w jakiej wzrastał Vivek, wyda się zaskakująco bliska.

Śmierć Viveka Ojiego to opowieść o odrzuceniu przez rodzinę człowieka, którego jedyną przewiną było to, że „nie dorósł do bycia prawdziwym mężczyzną”. To opowieść o wychowaniu przez nieobecnego ojca i kochającą matkę, która jednak – tak jak ją widział Vivek – „bardziej przypominała młotek niż prawdziwą osobę”. Ale przede wszystkim opowieść o traumie bycia niewidzianym. Akwaeke Emezi subtelnie i z czułością rysuje portret osoby, która dla otoczenia istnieje jedynie jako powłoka. Której prawdziwe ja – niedostrzegane przez nikogo – nie może się uobecnić. „A zatem – jeśli nikt cię nie widzi, czy w ogóle jeszcze jesteś?” – zapytuje w poruszającym monologu bohater, który mówi przyjaciołom, że mogą o nim mówić zarówno ona, jak on – że jest jedną i drugim.
Link: https://wydawnictwofiltry.pl/produkt/za ... eka-ojiego


Obrazek
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 107868Post Hebius »

Na Queer.pl jest krótki fragment powieści:
https://queer.pl/artykul/206258/przeczy ... miasteczku
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 107880Post Czarek90 »

Ooo, nie wiedziałem – dzięki! ;)
Rzucę okiem ;)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 108792Post Hebius »

Bryan Washington, Upamiętnienie
Wydawnictwo Cyranka
Przełożył Maciej Świerkocki

Obrazek
wydawca pisze:Benson i Mike mieszkają w Houston. Mike jest Amerykaninem japońskiego pochodzenia; pracuje jako kucharz w meksykańskiej restauracji. Jego czarnoskóry chłopak, Benson, opiekuje się dziećmi w przedszkolu. Mają fajne życie, są zgraną parą, ale od pewnego czasu zastanawiają się, dlaczego wciąż są razem. I co właściwie powinni zrobić ze swoimi wątpliwościami. A może tak właśnie wygląda koniec związku? Pewnego dnia Mike dowiaduje się, że jego ojciec, z którym nigdy nie miał dobrych relacji, umiera. Leci do Osaki się z nim pożegnać. W tym samym czasie do Texasu przyjeżdża jego matka, Mitsuko, stając się niespodziewaną gościnią w domu Bensona. Dziwaczny, tymczasowy układ okaże się dla wszystkich ważnym doświadczeniem. Albo wzmocni rodzinne więzy, albo też wszystko pójdzie w drzazgi. A może właśnie tak powinno się stać?

Love story, ale całkiem inne. Głęboko poruszająca (i niesamowicie zabawna) książka Washingtona wspaniale opowiada o miłości, seksie, rodzinie, żalu i sposobie, w jaki troszczymy się o bliskich. Przypomina nam, jak potężna potrafi być powieść.
Refinery29


Wprawiająca w zdumienie książka – arcydzieło, które podpowiada, by przyjrzeć się, jak wiele zawdzięczamy osobom niespodziewanie wkraczającym w nasze życie.
NPR

Żadna inna tegoroczna powieść nie pokazuje z takim wdziękiem, jak skomplikowana potrafi być Ameryka.
The Washington Post

Premiera: Marzec
Format: 140/210
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Projekt okładki: Bartosz Szymkiewicz
Więcej i z entuzjazmem o powieści u Wojtka Szota:
Piękna, doskonale napisana, wzruszająca, momentami zabawna powieść. Do tego świetny przekład Macieja Świerkockiego i kapitalna okładka Bartosza Szymkiewicza. Wykupcie ten nakład!
https://zdaniemszota.pl/4478-recenzja-b ... mietnienie
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 108798Post Czarek90 »

Hebius pisze: 22-03-2022 23:46:35 Bryan Washington, Upamiętnienie
Wydawnictwo Cyranka
Przełożył Maciej Świerkocki

Więcej i z entuzjazmem o powieści u Wojtka Szota:
Piękna, doskonale napisana, wzruszająca, momentami zabawna powieść. Do tego świetny przekład Macieja Świerkockiego i kapitalna okładka Bartosza Szymkiewicza. Wykupcie ten nakład!
https://zdaniemszota.pl/4478-recenzja-b ... mietnienie
Zajawiałem książkę wyżej :P
Ale fakt, wówczas jako zapowiedź, bez pojawiających się już – póki co pozytywnych – recenzji ;)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 108809Post Hebius »

Obrazek
(a tak mi się nawet coś znajomy ten tytuł wydawał)
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 109293Post Czarek90 »

Premiera: 1.06.2022, na Dzień Dziecka ;)
Jack Guinness: Biblia queeru
Bez dwóch zdań – queer wyszedł z podziemia. Wyważył okna i szturmem wszedł do mainstreamu. Najwyższy czas poznać imiona głośnych skandalistów i skandalistek, niczym nieskrępowanych prekursorek, kreatywnych buntowników – wszystkich, którzy przeobrazili nasze myślenie o popkulturze spod znaku tęczy. Oto przed tobą święta księga queeru! Jaką drogę przeszedł RuPaul, by zostać najsłynniejszą drag queen na świecie? Czemu David Bowie stał się bożyszczem heteroseksualnych fanów, choć jednocześnie uznawany jest za niekwestionowaną ikonę „dziwaków”? Czy za „lekkostrawnymi” popowymi piosenkami George’a Michaela z czasów, gdy był jeszcze młodym liderem zespołu Wham!, kryje się gejowski przekaz?
Link: https://www.znak.com.pl/ksiazka/biblia- ... ack-222799
Obrazek
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1360
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 109294Post Achim »

Już zamówiłem :pride:
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 109301Post Czarek90 »

Ooo! A jest gdzieś też dostępny spis treści?
Albo jakiś fragment? Nie mogłem znaleźć...
Jestem ciekawy, jak to jest zredagowane. ;)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 109302Post Hebius »

Skoro to tłumaczenie to możesz sprawdzić oryginał na Amazonie:
https://www.amazon.com/Queer-Bible-Jack ... 0062971824
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 109306Post Czarek90 »

Dzięki! :serce: (Totalnie na to nie wpadłem :samoboj: ).
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6152
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 109308Post Czartogromski »

Ponieważ autora ma męża (na Insta foto z miesiąca miodowego :mrgreen: ), to chyba można wrzucić tutaj informacyjnie, że takie coś jest:
Obrazek
Finlay Wilson: Kilted Yoga. Yoga Laid Bare
:mrgreen:
Awatar użytkownika
gaynau
Posty: 11240
Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
Lokalizacja: Berlin

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 109324Post gaynau »

Czarek90 pisze: 31-03-2022 17:31:50 Dzięki! :serce: (Totalnie na to nie wpadłem :samoboj: ).
Lepiej na polskim Amazonie:
https://www.amazon.pl/Queer-Bible-Jack- ... C74&sr=8-1
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 109346Post Hebius »

gaynau@
Sprawdzić, nie kupić. Na polskim Amazonie jest tylko okładka. Na amerykańskim zdjęcia ze środka, też ze spisem treści.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 109359Post Walpurg »

Krzysztof Tomasik
Poli Raksy twarz

O tej książce już tu było, ale pojawiły się nowe okoliczności i specjalna zachęta.

Oto bowiem nasz były forumowicz krzytom, będący w życiu realnym Krzysztofem Tomasikiem (tak, tym od "Repliki" i "Lepiej późno niż wcale" w TOK FM), i będący autorem wspomnianej książki, opowiadał dzisiaj o niej w TVN, w programie "Dzień dobry TVN":

https://dziendobry.tvn.pl/gwiazdy/pola- ... ry-5658488

Zdjęcie okładki:
Obrazek
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 109375Post Czarek90 »

Co się staje z forumowiczami, kiedy zostają byłymi forumowiczami?
;)
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6152
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 109376Post Czartogromski »

Piszą książki, na przykład, jak widać wyżej. To akurat dość popularne zajęcie wśród byłych forumowiczów.* Ale jest też taki, który zrobił licencję pilota (samolotowego, nie telewizyjnego). :mrgreen:

Ale generalnie to zapominają o forum. Przykre. :( :( :(

*Jakby to nie można było tego łączyć z forumowaniem. Dziwne.
ODPOWIEDZ