Wyborcza pisze:Dariusz Rekosz, autor książek dla dzieci o Ukrainie: "***** U*****ę" ich flaga to "kolorowanka". Wydawnictwo zerwało umowę Michalina Bednarek; 12 kwietnia 2022 | 15:55
(...)
"Uprzejmie proszę, aby życzeń urodzinowych NIE składały mi osoby, które w swoim profilu powiewają żółto-niebieską kolorowanką (...) JESTEM POLAKIEM! PS. ciekawe, co teraz stanie w centrum uwagi?" (pisownia oryginalna). Taki post pojawił się w poniedziałek na facebookowym koncie pisarza. Dołączył do niego nagranie: widać na nim żołnierzy, którzy trzymają flagę Ukrainy oraz czerwono-czarną flagę Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów-Banderowców. Mężczyźni podający się za ukraińskich nacjonalistów mają odezwę do Polaków: naszych ludzi na waszych terytoriach jest wystarczająco dużo, nie będziemy tolerować antyukraińskiego prawa. Dwie osoby potem palą polską flagę, a wcześniej ją depczą.
Żółto-niebieska szmata zamieniona na kolorowankę
We wcześniejszej wersji posta Rekosz użył sformułowania "żółto-niebieska szmata", ale później edytował wpis i napisał "żółto-niebieska kolorowanka".
Kilka dni wcześniej opublikował post z hasłem "***** U*****ę". Pod jego postami rozpętała się burza. Mnóstwo oburzonych internautów zarzuca mu proputinowską politykę, odpisuje, że nigdy nie chciałoby mu więcej złożyć życzeń urodzinowych i wieszczy zakończenie kariery pisarskiej.
Dariusz Rekosz urodził się w Sosnowcu, ale jest związany z Dąbrową Górniczą. Jest znany przede wszystkim jako autor książek dla dzieci i młodzieży, sensacyjno-detektywistycznych, oraz animator kultury, który organizował dla najmłodszych wydarzenia i spotkania.
Wydawnictwo kończy współpracę z pisarzem
Od Rekosza odcięło się już wydawnictwo Tandem, które wydawało jego książki. Wydano specjalne oświadczenie: "Wydawnictwo Tandem oświadcza, że w kategoryczny sposób odcina się i absolutnie nie popiera poglądów politycznych przedstawianych przez Pana Dariusza Rekosza. W dniu dzisiejszym wszystkie projekty wydawnicze autorstwa Pana Rekosza zostały wstrzymane". I dalej: "Popieramy i popieraliśmy Ukrainę oraz Uchodźców, również materialnie. Opowiadamy się za pokojem na świecie".
Mimo to czytelnicy zarzucają wydawnictwu, że zareagowało za późno: nie przeszkadzało wam to, że pisarz promuje zabijanie kobiet pod pretekstem ochrony płodu, chce kobietom odbierać prawo do decydowania o własnym ciele, a sam jednocześnie walczy o swoją wolność szerząc antyszczepionkowe bzdury? - pytała jedna z blogerek, Górowianka.
Przedstawiciele wydawnictwa, pytani przez swoich czytelników, wyjaśnili, że ich zdaniem istnieje granica między prywatnymi poglądami, nawet bardzo skrajnymi, które bulwersują ludzi z przeciwnej strony, a szerzeniem mowy nienawiści, na którą nie możemy pozostać obojętni.
- Nie jesteśmy w stanie monitorować prywatnych profili społecznościowych autorów. O tym, co się dzieje na profilu pana Rekosza, dostaliśmy informacje od naszych fanów i zareagowaliśmy na nie tak szybko, jak to możliwe - wyjaśnia wydawnictwo Tandem.
Dariusz Rekosz w sieci zasłynął "sceptyczną" postawą wobec pandemii koronawirusa. Pisał też listy do ministra kultury Piotra Glińskiego, w których ubolewał, że dla niezależnych twórców takich jak on pomoc w czasie pandemii od państwa jest niewystarczająca.
"Na ile wpisy wypełniają znamiona czynów zabronionych?"
Poprosiliśmy o komentarz Dariusza Rakosza. Wciąż jednak go nie otrzymaliśmy. Jego sprawą zainteresował się już jednak Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. - Sprawdzimy, na ile wpisy Rekosza wypełniają znamiona czynów zabronionych. Jeśli tak, to sprawą zajmą się organy ścigania - mówi Konrad Dulkowski z OMZRiK.
Do wpisów Rakosza odniosła się też już m.in. Małgorzata Piekarska, polska historyk sztuki, pisarka, dziennikarka.
- Nie wydaje mi się, by wśród pisarskiej braci było miejsce dla ludzi o sercu zamkniętym na tragedię najbliższych sąsiadów. Natomiast na pewno nie chcę mieć tego typu znajomych. (...) Polacy są różni. Ostatnie tygodnie pokazały naszą lepszą stronę. Nie chcę oglądać tej gorszej, którą Ty pokazałeś swoim wpisem, którym moim zdaniem przekreśliłeś wszystkie swoje osiągnięcia pisarskie. Dlatego żegnam - napisała Małgorzata Piekarska.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Ciekawe, co takiego ma/miał w sobie ten pan, że samego Butenkę namówił do zilustrowania swoich książek?
***
Wynikałoby z tego, że kiedyś Rekosz był jak ul. Modrzejowska, a teraz mu się pogorszyło.
Hebius znalazł śmiechowe zdjęcie gościa... Mieczyki "po dziadku", proporce i wersalka a'la lata 90 - cudo.
Sama sprawa w sumie śmieszna, bo goście z jego strony barykady zazwyczaj są ostrożniejsi (patrz 3/4 polskich prawackich fantastów) a tu autor czytadełek dla dzieci tak się podłożył. Prawie mi go szkoda, ale może "Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu" sponsorowany przez Ziobrę, będzie go wydawał?
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
