Requiem Mozarta w wykonaniu Bach Choir & Orchestra of the Netherlands pod batutą Pietera Jana Leusinka.
Utwór do tej pory średnio mi się podobał, ale po obejrzeniu tego wykonania coś "zaskoczyło", że katuję już trzeci dzień z rzędu. Słychać tu trochę wpływy bachowskie, ale zakochałem się w Requiem Mozarta (i w oryginalnym sposobie prowadzenia orkiestry przez dyrygenta ).
"Opery z trzy grosze" Bertolda Brechta i Kurta Weila z 1955 roku.
To był cudowny duet twórczy.
A wkrótce premiera "Opery..." w Starym Teatrze w Krakowie.
A u mnie PR2 i ten Tim Mead, którego postanowiłem nie słuchać na Spotify + zachwycona Łosiowa.
Donald Tusk: To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. Nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy.
Hebius recordings... To Walp widzi i nie bije na alarm!? Heloł kultura traci, twórca nie ma zapłaconego haraczu
A tutaj nowa niby prosta pioseneczka Rity. Zdawałoby się, że banalna, jednak urzekła mnie nuta z refrenem na tyle uzależniającym, że mam wypełniony wieczór głównie tym utworem... Najwyraźniej gustuję się w sentymentalnym popie.
Nagrywanie z radia chyba nigdzie nie jest przestępstwem.
Donald Tusk: To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. Nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy.
Ostatni zakup płytowy Hebiusa przypomniał mi to tej płycie. A raczej o czymś w rodzaju oburzonego zdumienia, jakim zareagował kilkanaście lat temu Hebius na ten zakup (Co? Ten skrzeczący Visse?). A to bardzo ładna płyta - Visse w repertuarze komicznym, do którego (tylko?) się nadaje i świetne interpretacje Cafe Zimmermann (w tym Marin Marais - La Sonnerie de...).
* Już wysłuchawszy, bo teraz Matwiejczuk w Dwójce.
Piękny ambientowy album z elementami natury. Artysta ma w swoim dorobku jeszcze kilka równie ciekawych krążków. Super się na takiej muzie testuje sprzęt audio.
Ostatni zakup płytowy Hebiusa przypomniał mi to tej płycie. A raczej o czymś w rodzaju oburzonego zdumienia, jakim zareagował kilkanaście lat temu Hebius na ten zakup (Co? Ten skrzeczący Visse?). A to bardzo ładna płyta - Visse w repertuarze komicznym, do którego (tylko?) się nadaje i świetne interpretacje Cafe Zimmermann (w tym Marin Marais - La Sonnerie de...).
* Już wysłuchawszy, bo teraz Matwiejczuk w Dwójce.
Wywlekać mi takie rzeczy Kilkanaście lat temu nie potrafiłem po prostu docenić talentu pana Dominika. Na usprawiedliwienie dodam, że się uprzedziłem po słuchanym (wspólnie na forum zresztą) Rinaldzie, w którym Visse śpiewał partię Eustazia i brzęczał tam blaszano (na pewno nie pisałem że DV skrzeczy! ), co zwłaszcza na tle dobrego Rinalda wypadało bardzo niekorzystnie.
Donald Tusk: To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. Nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy.