Wokół opery

[Walpurg]

Oddaje całą istotę jestestwa Kuby Józka.

[Czartogromski]

Wisława Szymborska
Koloratura

Stoi pod peruczką drzewa,
na wieczne rozsypanie śpiewa
zgłoski po włosku, po srebrzystym
i cienkim jak pajęcza wydzielina.

Człowieka przez wysokie C
kocha i zawsze kochać chce,
dla niego w gardle ma lusterka,
trzykrotnie słówek ćwiartki ćwierka
i drobiąc grzanki do śmietanki
karmi baranki z filiżanki
filutka z filigranu.

Ale czy dobrze słyszę? Biada!
Czarny się fagot do niej skrada.
Ciężka muzyka na kruczych brwiach
porywa, łamie ją wpół ach -
Basso Profondo, zmiłuj się,
doremi mane thekel fares!

Chcesz, żeby zmilkła? Uwieść ją
w ziemne kulisy świata? W krainę
chronicznej chrypki? W Tartar kataru?
Gdzie wiekuiste pochrząkiwanie?
Gdzie poruszają się pyszczki rybie
dusz nieszcześliwych? Tam?

O nie! O nie! W godzinie złej
Nie trzeba spadać z miny swej!
Na włosie przesłyszanym w głos
tylko się chwilkę chwieje los,
tyle, by mogła oddech wziąć,
gdzie wraca w kryształ vox humana
i brzmi jak swiatłem zasiał.

[Czartogromski]

A także:

Twarda polityka personalna panuje w operowym świecie. Stosunki rodzinne obwarowano są przepisami równie nienaruszalnymi jak u plemion pierwotnych. Sopran powinien być córką basa, żoną barytona, kochanką tenora.

Czyli Wisława Szymborska w kwestii polityki personalnej w operze >>>>

[Czartogromski]

12 VI (środa) w Dwójce: transmisja z Gran Teatre del Liceu w Barcelonie:

Claudio Monteverdi L'Incoronazione di Poppea, wyk. Le Concert des Nations, Gran Teatre del Liceu Orchestra, dyr. Jordi Savall

David Hansen – kontratenor (Neron), Julie Fuchs – sopran (Poppea), Xavier Sabata – kontratenor (Ottone); Nahuel Di Pierro – bas (Seneka), Josep Ramon Olivé – baryton (Liberto), Thobela Ntshanyana – tenor (Lucano), Natalia Labourdette – sopran (Valetto), Milan Perišic – baryton (Littore), Magdalena Kožená – mezzosopran (Ottavia), Deanna Breiwick – sopran (Drusilla), Emiliano Gonzales Toro – tenor (Arnalta), Rita Morais, Irene Mas Salom – soprany, Marcel Beekman – tenor, Jake Arditti – kontratenor

Prowadzi Magdalena Łoś, więc nie trzeba włączać już po rozpoczęciu transmisji.

[Hebius]

Z ciekawości zajrzałem na stronę.
Jakie szczęście, że to transmisja radiowa.
Inscenizacja Calixto Bieito

[Czartogromski]

... a trudno oczekiwać, żeby w każdej operze David Hansen wjeżdżał na scenę w wannie?

[Hebius]

No właśnie nie wiem, czy tutaj sceny w wannie też nie miał
Klip na Insta jest opisany jako "When you need to relax, but you are at work…"

[Czartogromski]

Panowie śpiewający basem raczej nieczęsto bywają na naszym jakże opiniotwórczym forum. Może ta płyta to zmieni?

Alexandre Baldo (bas-baryton)
https://youtu.be/WqU3yXjfv-4
https://youtu.be/Wkm3rJda62g

[Hebius]

Tak, przyjemny bas-baryton. Miałem już go w koszyku.

[Czartogromski]

Wbrew swoim zwyczajom posłuchałem więcej: płyta dość monotonna; nie wiem jeszcze, czy to wina Caldary czy wykonawców. No ale to takie słuchanie z komputera - zwodnicze bywa.

[Hebius]

Repertuar. Słuchałem teraz tego albumu na Spotify, może niezbyt uważnie, ale w sumie całość w jeden blok mi się zlała i różnicę zauważyłem dopiero wtedy, gdy się album skończył i z automatu włączył Król Artur Purcella.
Wszystkie te arie Caldary jakieś takie jednorodne były, ładne, ale zero różnorodności, jakiegoś dramatyzmu choćby w jednej.

[Czartogromski]

Raczej tak. Potrzebny byłby wykonawcą z silniejszą osobowością? W sumie całość nie kłuje w uszy, ale wystarczyłby singiel z pierwszą arią.

[Hebius]

Nie wiem. Może przy Caldarze potrzeba uwielbienia dla wykonawcy? Bo co wykrzesze z tych arii najwybitniejszy nawet bas baryton, jeśli one z założenia letnie?

[Czartogromski]

Kuba Józek znów na jedynce:

[Czartogromski]

Kuba Józek dla GW:

Jestem bardzo wydajnym artystą, więc w grudniu ubiegłego roku nagrałem piątą solową płytę, która nosi tytuł "Beyond" - nie mylić z Beyonce. To chyba pierwszy wywiad, w którym to ogłaszam.

[Hebius]

Czytałem rano i nawet się przez chwilę zastanawiałem, czy nie wrzucić na forum. Ale później pomyślalem, że nie ma powodu, by cię wyręczać

[Czartogromski]

Rano? To znaczy po śniadaniu o 13:00?

[Hebius]

już przed dwunastą czytałem

(a przed dziewiątą sąsiadka przyniosła mi słoik kompotu)

[Czartogromski]

Znaczy, o dwunastej nad ranem. Sąsiadka ma tupet, żeby cię tak nachodzić po nocy. Miejmy nadzieję, że chociaż kompot dobry.

[Hebius]

Kompot zostawiła we wnęce z licznikami gazu przy drzwiach. Twierdzi, że nie otworzyłem, gdy dzwoniła