Gejowszczyzna książkowa.

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 5389
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 155079Post uzytkownik_konta »

"Jedyny seryjny zabójca, który nie został osądzony" to dość mocne sformułowanie, biorąc pod uwagę, że w niejednym przypadku wcale nie jesteśmy pewni, czy ten który został osądzony, to rzeczywiście seryjny zabójca (lub ten seryjny zabójca) :lol: Ale jeśli to prawda, tzn. że każdy taki przypadek zakończył się w Polsce wyrokiem skazującym, to i tak byłby to spory sukces - zwróciło to moją uwagę, bo nigdy się nad tym nie zastanawiałem.
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 9388
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 155092Post jazzik »

Czarek90 pisze: 16-07-2023 11:55:35
Hebius pisze: 10-07-2023 21:14:32 Literatura faktu, reportaż

Zuzanna Bukłaha & Kacper Sulowski, Ostatni
Największa zagadka w historii polskiej kryminalistyki.
Jedyny seryjny zabójca, który nie został osądzony.
Kryminalne śledztwo, które prowadzi do domu mordercy.

Tylko ślady biologiczne pozwoliłyby udowodnić, że mieszkający dziś w Katowicach Roman Pawluk to „Zabójca z Pikiety”, który w latach 1988-1993 bestialsko zamordował siedmiu homoseksualnych mężczyzn z Łodzi. Takich śladów dziś nie ma. Ale czy to oznacza, że mężczyzna, do którego prowadzą wszystkie tropy, jest niewinny? (...)
Czytałem Lorenca z ciekawością. O tym reportażu nie słyszałem do dziś, póki tu nie zajrzałem ;) Ale już wygooglałem zajawkę w Dużym Formacie: https://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290 ... jcy-z.html

Ktoś z Was już czyta? Warto? Czy bardziej to sensacyjne niż faktograficzne?
Hmm, a to jest reportaż?
Bo ja, po lekturze tekstu w DF, odniosłam wrażenie, że to jest powieść na faktach i straciłam zainteresowanie.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 155849Post Achim »

„ Ostatni”
Pozycję autorstwa Zuzanny Bukłahy i Kacpra Sulowskiego określiłbym jako fabularyzowany reportaż. Dziennikarze przypominają w niej jedną z najgłośniejszych i do dziś niewyjaśnionych spraw kryminalnych w powojennej Polsce : w latach 1988- 1993 w Łodzi doszło do kilku brutalnych morderstw homoseksualistów. Scenariusz przestępstw zawsze był zbliżony, a sprawcy/ sprawców nigdy nie udało się odnaleźć. Autorzy przypominają tło historyczno- społeczne tamtych wydarzeń : Polskę i Łódź okresu transformacji ustrojowej. Książka pokazuje pracę milicji, która potem stała się policją, środowisko ówczesnych homoseksualistów, a także realia życie Polski czasów przełomu.
„ Ostatniego” dobrze się czyta. Autorzy zadali sobie wiele trudu, odtwarzając obyczajowość tamtych czasów. Książka przynosi też rozwiązanie kryminalnej zagadki. Czy domniemany sprawca rzeczywiście dokonał zbrodni przed laty i czy spotka go za to kara, pozostaje pytaniem otwartym.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 155854Post Hebius »

Aha, fabularyzowany reportaż.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 155861Post Czarek90 »

Achim pisze: 24-07-2023 09:04:00 „ Ostatni”
(...) Książka pokazuje pracę milicji, która potem stała się policją, środowisko ówczesnych homoseksualistów, a także realia życie Polski czasów przełomu.
„Ostatniego” dobrze się czyta. Autorzy zadali sobie wiele trudu, odtwarzając obyczajowość tamtych czasów. Książka przynosi też rozwiązanie kryminalnej zagadki. Czy domniemany sprawca rzeczywiście dokonał zbrodni przed laty i czy spotka go za to kara, pozostaje pytaniem otwartym.
A w porównaniu do "Mordercy z pikiety" Lorenca – przynosi coś nowego, choćby w opisie obyczajowości tamtych czasów? Coś odkrywczego? Albo pogłębionego?
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 155866Post Achim »

Przede wszystkim próbuje odpowiedzieć, kto zabił. Ma też bardzo szerokie tło polityczno-społeczne.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 155871Post Achim »

Wiara. Autobiografia
Autor:Witkowski Michał
Premiera 29.09.23
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 156318Post Czarek90 »

Kiermasz gejowszczyzny na ZNAK.com.pl
Cudowne przegięcie. Reportaż o polskim dragu
Jakub Wojtaszczyk

To chyba w jakimś sensie smutne a dla autora i przykre być może – tak sobie myślę – że cena książki z 55 zł na 5 zł spadła...
https://www.znak.com.pl/ksiazka/cudowne ... kub-222809

Obrazek
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 156324Post Czarek90 »

A to w sumie nie wiem, czy do gejowszczyzny, czy do tematu pod kołderką :P
Książka (?) z 1993 roku:

Prezerwatywy świata
Leonard Stall
Wyd. VARIA APD
https://literacki24.pl/wydawnictwa-rozn ... wiata.html


Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 157029Post Czarek90 »

Zapowiedź

"Mr Loverman"
Bernardine Evaristo
Wydawnictwo Poznańskie
Barry Walker ma siedemdziesiąt cztery lata, zadziorny charakter i sentyment do garniturów retro oraz Szekspira. Urodził się w Antigui na Karaibach, ale mieszka w Londynie, gdzie prowadzi podwójne życie. Jest mężem, ojcem i dziadkiem, jednak w sekrecie, od kiedy był nastolatkiem, spotyka się ze swoim najlepszym przyjacielem Morrisem. O ich związku nie wie nikt, chociaż Carmel, żona Barry`ego, podejrzewa, że mąż zdradza ją z… innymi kobietami. Tymczasem Barry od lat próbuje zakończyć ich związek. Kiedy umiera ojciec Carmel, a ona wyjeżdża na Antiguę, mężczyzna zostaje sam i zaczyna nabierać odwagi, aby zrealizować swój plan.
Obrazek
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 157041Post Hebius »

Wydawnictwo Poznańskie sporo ostatnio tęczowych rzeczy wydaje.

Tymczasem Wyborcza ostro reklamuje nowe arcydzieło Yanagihary
Juliusz Kurkiewicz redaktor naczelny Książek. Magazynu do czytania w najnowszym Booksletterze pisze:Hanya Yanagihara jest autorką powieści „Małe życie”, którą w Polsce kupiło 240 tys. osób (w pewnym momencie sprzedaż polska przekroczyła amerykańską). Co stało za tak wielkim sukcesem?

W zakończeniu „Do raju”, nowej powieści Yanagihary (polska premiera 27 września), niemal naskórnie czujemy, jak historia się zwija, a jej wiatr zaczyna wiać w przeciwną stronę. Do tej pory prowadziła na Zachód, tak jak na Zachód popłynęli purytanie, szukając szczęścia i religijnej wolności i ruszając jeszcze dalej, by urządzić po drodze rzeź. Teraz światełko zaczyna świecić na wschodzie.

Ze wstrząsów sejsmicznych naszej epoki Yanagihara wysnuła zachwycający, dziwnie piękny, przewrotny fresk, kwestionujący naszą naiwną wiarę w indywidualność, sprawczość, wolność, oczywisty, jednokierunkowy postęp i osiągalność szczęścia - kluczowe idee nowoczesności, stanowiące zarazem fundament powieściowej tradycji.
Do pewnych iluzji jest jednak przywiązana bardziej niż do innych. A konkretnie do dwóch – do sztuki i do miłości, nie jako pasji, ale jako samowyrzeczenia i wzajemnej trosk.
„Do raju” to jak wszystkie książki Yanagihary, dzieło nieortodoksyjne, a na tle amerykańskiego mainstreamu - ostentacyjnie eksperymentalne. A jednocześnie ponownie odwołujące się do tego, co znane i wspólne.

Każda z trzech części tryptyku to hommage – tak w praktyce artystycznej nazywa się dzieła, które są hołdem artysty dla innego artysty – często mistrza, w których może być zawarta intencja polemiczna. Wielokrotny hommage dla ulubionych pisarzu autorki (Jamesa, Cunninghama, Ishiguro) nie wyklucza swobody, z jaką ze swymi dziełami sobie poczyna. Symetria, niedokończenie, powtarzalność i zatrzymanie, jakości kojarzone raczej ze sztukami pięknymi – to literackie środki tej powieści.

W oczekiwaniu na polską premierę „Do raju” oraz na nowy numer „Książek”, w którym napiszemy więcej o książce i o autorce – zachęcamy do przeczytania fragmentu [opublikowanego w numerze 2/59].
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6177
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 157044Post Czartogromski »

Red, White & Royal Blue po raz kolejny może wystąpić w charakterze nowości :mrgreen:
Obrazek
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 157045Post Hebius »

Premiera filmu chyba jutro?
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
żmij
Forumowe Ciacho
Posty: 2492
Rejestracja: 21-07-2018 19:54:52

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 157063Post żmij »

Można się przejść, ale lekturę bardzo szybko porzuciłem...
"Uczucie pożądania to ogromna siła, która ma nad tobą całkowitą władzę"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 157070Post marcin »

Ja tak samo. Było to tak straszliwie infantylne że przy tym nawet powieści pana od Mostu Ikara jawią się jako dojrzała i poważna literatura.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
żmij
Forumowe Ciacho
Posty: 2492
Rejestracja: 21-07-2018 19:54:52

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 157074Post żmij »

Mam kartę Unlimited w Cinema City, więc jak będzie tam wyświetlany to może pójdę (jeśli będzie czas). Bo w innym kinie za dodatkowe pieniądze to na pewno się nie skuszę. :P
"Uczucie pożądania to ogromna siła, która ma nad tobą całkowitą władzę"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 157078Post Hebius »

Myślicie, że film najpierw będzie miał premierę na Prime Video, a za jakiś czas trafi również do kin? Ale czy to nie powinno być na odwrót? :D
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 157089Post marcin »

A ty wiesz Hebiusie co to jest karta unlimited i do czego służy? Otóż właśnie chodzeniu do kina.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 157092Post Hebius »

Na filmy dostępne na internetowych platformach w streamingu? Aha. To tego nie wiedziałem.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
gaynau
Posty: 11240
Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
Lokalizacja: Berlin

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 157148Post gaynau »

Nie, tego w kinach nie będzie.
Trzeba piracić albo abonament amazona wykupić.
marcin pisze: 11-08-2023 09:37:19 A ty wiesz Hebiusie co to jest karta unlimited i do czego służy? Otóż właśnie chodzeniu do kina.
Chyba czegoś nie zrozumiałeś? 😬
Co ma piernik do wiatraka?
ODPOWIEDZ