Wypisy z lektur
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- jazzik
- Posty: 9336
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Wypisy z lektur
To nie takie proste - Juliusz Kossak też pochodził z grekokatolickiej rodziny i był ochrzczony w cerkwi grekokatolickiej, chodził do gimnazjum przy grekokatolickim klasztorze Bazylianów itd. Chyba nikt nie powie, że nie był Polakiem.
Matka pochodzi z rodziny grekokatolicko - prawosławnej a jakby jej ktoś powiedział, że nie jest Polką z powodu chrztu w cerkwi, to oczy by wydrapała.
W rodzinach mieszanych wyznaniowo, a taką była rodzina Włodzimierza Lesia, te sprawy były jeszcze bardziej skomplikowane (co próbowała regulować tzw. Concordia) i ktoś mógłby być grekokatolikiem w myśl zasady "dziedziczenia" obrządku po rodzicu tej samej płci a identyfikować się jeszcze inaczej.
Wg mnie tu nie ma żadnego strzału w stopę, bo historia Ulmów jest perfidnie wykorzystywana do tworzenia mitów, tej, jak to nazywają, "pedagogiki dumy" wedle której żaden Polak nigdy nikogo nie skrzywdził a bohatersko ratował i jaka pozwala porównywać Agnieszkę Holland do nazistów, tylko dlatego, że jej film im nie pasuje do narracji.
Matka pochodzi z rodziny grekokatolicko - prawosławnej a jakby jej ktoś powiedział, że nie jest Polką z powodu chrztu w cerkwi, to oczy by wydrapała.
W rodzinach mieszanych wyznaniowo, a taką była rodzina Włodzimierza Lesia, te sprawy były jeszcze bardziej skomplikowane (co próbowała regulować tzw. Concordia) i ktoś mógłby być grekokatolikiem w myśl zasady "dziedziczenia" obrządku po rodzicu tej samej płci a identyfikować się jeszcze inaczej.
Wg mnie tu nie ma żadnego strzału w stopę, bo historia Ulmów jest perfidnie wykorzystywana do tworzenia mitów, tej, jak to nazywają, "pedagogiki dumy" wedle której żaden Polak nigdy nikogo nie skrzywdził a bohatersko ratował i jaka pozwala porównywać Agnieszkę Holland do nazistów, tylko dlatego, że jej film im nie pasuje do narracji.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- Czartogromski
- Posty: 6101
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Wypisy z lektur
Wdzięczny cytat z książki Danuty Gwizdalanki "Szymanowska":
*strona 74Marienbadzkie uniesienia miłosne Goethego zainspirowały Thomasa Manna do stworzenia głównej postaci w "Śmierci w Wenecji" (nadał jej jednak rysy uwielbianego Gustava Mahlera, co tak wyśmienicie wykorzystał potem w swoim filmie Luchino Visconti, a upodobania - własne).
- Hebius
- Posty: 14878
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Wypisy z lektur
Kunsztownie. Nie jestem pewny, czy nie za bardzo. Te małe biografie są chyba kierowane do młodego czytelnika?
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Czartogromski
- Posty: 6101
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Wypisy z lektur
Nie wydaje mi się. Czytałem jeszcze dwie (Szymański, Mozart). Zwięzłe opracowania popularne.
- uzytkownik_konta
- Posty: 5307
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Wypisy z lektur
Z dedykacją dla jordiego, w odniesieniu do znaczenia krojów pisma, ze szczególnym uwzględnieniem kroju Arial
Z "Wy-twórców książek", red. J. Mrowczyk, Karakter, Katowice 2023, s. 101 (wywiad z Janem Bokiewiczem na temat wydawnictwa "Czytelnik").
I dalej, inny wątek, na s. 107, z zakresu kryminalistyki typograficznej
Co do tego pierwszego, chyba to jest corpus delicti - ale to nie jest Arial, tylko prawie-Arial:
Z "Wy-twórców książek", red. J. Mrowczyk, Karakter, Katowice 2023, s. 101 (wywiad z Janem Bokiewiczem na temat wydawnictwa "Czytelnik").
I dalej, inny wątek, na s. 107, z zakresu kryminalistyki typograficznej
Co do tego pierwszego, chyba to jest corpus delicti - ale to nie jest Arial, tylko prawie-Arial:
- Hebius
- Posty: 14878
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Wypisy z lektur
Fiu, fiu, fiu, jacy dzielni, bohaterzy!
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- uzytkownik_konta
- Posty: 5307
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Wypisy z lektur
Do tego pierwszego, tzn. antyreżimowego knucia przy różnych stolikach, przypisem powinna być cała książka - z kolei "SPATiF. Upajający pozór wolności" A. Szarłat. Bo rzeczywiście, tyle samo co na knucie, poświęcano tam na serwilizm, alkoholizm i przygodne kontakty z licealistkami.
Ostatnio zmieniony 17-01-2024 21:15:06 przez uzytkownik_konta, łącznie zmieniany 1 raz.
- Hebius
- Posty: 14878
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Wypisy z lektur
To mogą też być Felietony z pieprzem i solą albo Samosądy.
https://lubimyczytac.pl/autor/42213/jan-rem
https://lubimyczytac.pl/autor/42213/jan-rem
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- uzytkownik_konta
- Posty: 5307
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Wypisy z lektur
To możliwe. Niech jordi oceni, które najbardziej wygląda jak prawdziwy Arial Black
A ja tu właściwie wróciłem, aby - czyniąc zadość tematowi - zacytować ze "SPATiF-u..." fragment, który zapadł mi w pamięć:
A ja tu właściwie wróciłem, aby - czyniąc zadość tematowi - zacytować ze "SPATiF-u..." fragment, który zapadł mi w pamięć:
- Hebius
- Posty: 14878
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Wypisy z lektur
Ciekawe.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- uzytkownik_konta
- Posty: 5307
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
- jazzik
- Posty: 9336
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Wypisy z lektur
Czytałam tę książkę, rozłożyła mnie na łopatki. Chyba tylko książka wspomnieniowa członka Sonderkommando w Auschwitz siedziała mi w głowie równie długo.
Na święta dostałam w prezencie "Chłopki" tej samej autorki, ale chyba nie mam teraz nastroju, żeby ją czytać.
Od razu mi się przypomniały te wszystkie opowieści o nianiach i służących "traktowanych jak rodzina", które słyszałam we wspomnieniach seniorów, czytałam w ich zapiskach.
Kiedyś w nie wierzyłam, teraz nie bardzo.
Na święta dostałam w prezencie "Chłopki" tej samej autorki, ale chyba nie mam teraz nastroju, żeby ją czytać.
Od razu mi się przypomniały te wszystkie opowieści o nianiach i służących "traktowanych jak rodzina", które słyszałam we wspomnieniach seniorów, czytałam w ich zapiskach.
Kiedyś w nie wierzyłam, teraz nie bardzo.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- uzytkownik_konta
- Posty: 5307
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Wypisy z lektur
Te książki się w zasadzie uzupełniają - siłą rzeczy, bo chłopki często najmowały się jako służące. Bardzo polecam. Wydaje mi się, że "Chłopki" mają mniejszy ładunek emocjonalny - ale zależy też, co kogo bardziej rusza. Obie oceniam natomiast jako bardzo dobrze napisane i podobne co do zamysłu, stylu i układu.
- uzytkownik_konta
- Posty: 5307
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Wypisy z lektur
W zasadzie nie lubię, nawet bardzo, koszarowego humoru. Ale to mnie akurat rozbawiło. Pan prokurator tłumaczy, dlaczego nie prowadzi postępowania zgodnie z wytycznymi towarzyszy partyjnych (z: A. Lugen, "Tragedia na przełęczy Diatłowa. Historia bez końca", wyd. Czarne, 2020, s. 162-163).
W zasadzie przypomina mi to też dowcip, który opowiadał nam pewien profesor-ambasador: ambasador radziecki prosi młodego III sekretarza ambasady, aby przygotował notę protestacyjną w ostrym tonie. Sekretarz pisze tekst noty i przynosi ambasadorowi, a ten stwierdza, że nie jest źle, ale powinno być ostrzej. Sekretarz pisze zatem nowy tekst i ponownie przedstawia ambasadorowi, a ten oświadcza, że teraz jest już prawie dobrze, ale powinno być jeszcze ostrzej. Sekretarz poprawia zatem notę i jeszcze raz kładzie ją ambasadorowi na biurku, a ten stwierdza: "Teraz dobrze, tylko trzeba poprawić dwie rzeczy: »chuj« pisze się przez »ch«, a »popierdolony« łącznie".
W zasadzie przypomina mi to też dowcip, który opowiadał nam pewien profesor-ambasador: ambasador radziecki prosi młodego III sekretarza ambasady, aby przygotował notę protestacyjną w ostrym tonie. Sekretarz pisze tekst noty i przynosi ambasadorowi, a ten stwierdza, że nie jest źle, ale powinno być ostrzej. Sekretarz pisze zatem nowy tekst i ponownie przedstawia ambasadorowi, a ten oświadcza, że teraz jest już prawie dobrze, ale powinno być jeszcze ostrzej. Sekretarz poprawia zatem notę i jeszcze raz kładzie ją ambasadorowi na biurku, a ten stwierdza: "Teraz dobrze, tylko trzeba poprawić dwie rzeczy: »chuj« pisze się przez »ch«, a »popierdolony« łącznie".
- Czartogromski
- Posty: 6101
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wypisy z lektur
Świetne!
- Czartogromski
- Posty: 6101
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Wypisy z lektur
... ale ja wykorzystam sytuację i podwiążę się taką oto koszarową dygresją.uzytkownik_konta pisze: ↑17-02-2024 23:40:24 W zasadzie nie lubię, nawet bardzo, koszarowego humoru [...]
Feldkurata Ottona Katza znamy bardzo dobrze, natomiast mało kto pamięta, że u Haszka pojawia się też wielmożny ksiądz Augustyn Kleinschrodt:
I przy okazji nadal aktualny akapit ogólniejszy dotyczący natury zjawiska, jakim jest "duchowny wojskowy":
*Jaroslav Hašek: Nieznane przygody dobrego wojaka Szwejka i inne opowiadania. Przełożył Witold Nawrocki.
- Hebius
- Posty: 14878
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Wypisy z lektur
Tu mogę się pochwalić, że w Kętrzynie rezyduje obecny Dziekan Straży Granicznej Prawosławnego Ordynariatu Wojska Polskiego
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Czartogromski
- Posty: 6101
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
- Hebius
- Posty: 14878
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Wypisy z lektur
Tak jakby. Tzn. feldkurat, ale wyższego szczebla.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?