Książki, ostatnie zakupy

[Hebius]

Ja czytalem, ebooka co prawda, ale nie ma to znaczenia.

No nie wiem, czy Hebius się z tym zgodzi.

Marcin sam tym wpisem potwierdza, że czytał, ale zdążył zapomnieć wrażenia. Przy książce papierowej może by pamiętał przynajmniej zmęczenie wywołane dźwiganiem tomiszcza.

[marcin]

Bełkot.

[Hebius]

Bełkot? Tym razem aż tak źle? Ojej, a wydawało mi się, że bardzo sobie cenisz pisarstwo pani Yanagihary.

[Ballordo]

Peter Attia, Outlive. The Science & Art of Longevity, Vermilion London, 2023.
P.J.E. Peebles, Cała prawda. Rozważania Kosmologa o poszukiwaniach obiektywnej rzeczywistości, Prószyński i S-ka, Warszawa 2023.
Jože Pirjevec, Tito, SEDNO Wyd. Akademickie, Warszawa 2022.

[Czartogromski]

*** (pomyłka)

[Hebius]

Powrót na Aldebarana
scenariusz i rysunki Leo
kolory Florence Spiteri, Leo

Kolejny (piąty) tom z Uniwersum Aldebarana.
Klasyczna fantastyka.
Kadry trochę przegadane. Ludzie rysowani bez większej finezji (jak to ujął trafnie, choć nie wiem, czy nie zbyt pochlebnie jeden z recenzentów - mamy gromadę Kenów i Barbie, którzy różnią się między sobą jedynie kolorem peruk).
Ale wciągnęła mnie opowieść o dziwach obcych planet i kontakcie między cywilizacjami.

[marcin]

Ja czytalem pierwszy tom, i muszę powiedzieć że nie wciągnęło. Owszem, obce planety, obca fauna i flora, ale sama fabuła z tego co pamiętam umiarkowanie interesująca.

[Hebius]

Cóż, widać jesteś bardziej wymagający. Ja mam przaśny, wsiowy gust. Ani szampan z truskawkami mi nie podchodzi, ani kawior na blinach, a taka prosta fantastyka jak najbardziej.

[marcin]

A w temacie fantastyki

Za chwilę w kioskach będzie drugi Thorgal od Hachette, a forum w ogóle nie pomogło mi rozwiązać dylematu!

Ten duży format kusi. Szkoda że taki papier.

[marcin]

Odebrałem kolejnego nowego Lema z grafiką Dębowskiego

A kiedyś pytałem mailowo i wydawnictwo mi odpisalo że nie planują nowych tomów w tej serii. Cieszy fakt że zmienili zdanie widać seria Lema w tym opracowaniu graficznym dobrze się sprzedaje.

Potem wrzucę fotę

[Czartogromski]

A w temacie fantastyki

Za chwilę w kioskach będzie drugi Thorgal od Hachette, a forum w ogóle nie pomogło mi rozwiązać dylematu!

Ten duży format kusi. Szkoda że taki papier.

Trochę przerażające wydaje mi się umeblowanie mieszkanie metrem bieżącym Thorgala. Chyba lepsza dyskretniejsza kolekcja pojedynczych numerów.

[marcin]

Żadne pojedyncze numery Czarcie.

Wszystko albo nic

[Walpurg]

Marcinie, chorujesz chyba na to samo, co ja, na potrzebę posiadania kompletów, całości, serii, kuferków, dzieł wszystkich itp.

[Hebius]

Co jest pewnie jakąś mniej dotkliwą dla otoczenia formą zbieractwa.

[Walpurg]

I bardzo przyjemną dla zbieracza. Ale też to źródło frustracji. Np. od 24 lat boli mnie, wkurza i drażni, gdy mój wzrok spocznie na 6 tomach "W poszukiwaniu straconego czasu" Prousta. Brak siódmego. Z tego powodu nawet nigdy tego nie przeczytałem, bo jakże zaczynać, brnąć przez sześć tomów, gdy brak ostatniego?

[marcin]

Co jest pewnie jakąś mniej dotkliwą dla otoczenia formą zbieractwa.

Lepsze zbieractwo niż zrzędziarstwo

[jazzik]

I bardzo przyjemną dla zbieracza. Ale też to źródło frustracji. Np. od 24 lat boli mnie, wkurza i drażni, gdy mój wzrok spocznie na 6 tomach "W poszukiwaniu straconego czasu" Prousta. Brak siódmego. Z tego powodu nawet nigdy tego nie przeczytałem, bo jakże zaczynać, brnąć przez sześć tomów, gdy brak ostatniego?

Po co mieć coś, czego nie zamierza się czytać?
Jakbyś sprzedał, to przynajmniej byłoby miejsce na 6 innych książek.
Osobiście uważam Prousta za nieczytalnego, nawet jeśli ma opinię wielkiej literatury, to ja nie zamierzam tego czytać, choć kiedyś próbowałam na fali opinii, że to jest takie wspaniałe. Może jest, ale nie dla mnie.

[marcin]

Nie rozumiesz przyjemności ze zbierania jazzik

Kiedyś już tłumaczyłem że kuferka 100 płyt nie kupuje się po to aby przesłuchać wszystkie 100 płyt

[Walpurg]

Po co mieć coś, czego nie zamierza się czytać?
Jakbyś sprzedał, to przynajmniej byłoby miejsce na 6 innych książek.
Osobiście uważam Prousta za nieczytalnego, nawet jeśli ma opinię wielkiej literatury, to ja nie zamierzam tego czytać, choć kiedyś próbowałam na fali opinii, że to jest takie wspaniałe. Może jest, ale nie dla mnie.

Znajdź kogoś, kto kupi sześć tomów, bez siódmego!
Poza tym mnie się spodobała pierwsza strona, nawet bardzo, ale jak mam czytać dalej, skoro nie ma końca?

[Hebius]

A jakie to wydanie?