Wokół opery

[Hebius]

Dorota Kozińska – latynistka, krytyczka muzyczna i operowa, tłumaczka, prowadząca blog "Upiór w operze" – gościnią "Allegro ma non troppo, czyli godziny z Jackiem [Pałasińskim]".

https://natemat.pl/553952,niezaleznosc- ... iego-radia

[Czartogromski]

Tymczasem w Wielkim Świecie:

[Hebius]

Zachowujmy jednak pewien poziom
Też mnie kusiło żeby wrzucić odsyłacz do recenzji Pawła Nowaka, który był na Aidzie, ale się powstrzymałem i nie zalinkowałem tekstu.

[Czartogromski]

A kim w zasadzie jest Paweł Nowak?

[Hebius]

Zwyczajny chłopak zarabia chyba jako bloger i influencer.

Paweł Nowak – bloger i influencer, znany z prowadzenia instagramowego profilu @zwyczajnychłopak. Jest absolwentem socjologii w Wyższej Szkole im. Bogdana Jańskiego w Krakowie oraz dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Pochodzi z małego miasta i już jako dziecko wykazywał zainteresowanie działalnością artystyczną. W wieku 18 lat wyprowadził się z rodzinnego domu, rozpoczynając samodzielnie dorosłe życie. Przyszłość ostatecznie związał z Warszawą, w której znalazł swoje miejsce, a także inspiracje do napisania Mostu Ikara. Znany ze swojego uporu i dążąc do wyznawczego celu, obiecał sobie, że stworzy historię naszpikowaną emocjami, przejmującym realizmem i szczerością relacji, którą chciał przekazać ku przestrodze. W swoim utworze zwraca uwagę na to, o czym zapominamy szukając swojego szczęścia oraz na to, jak trudno jest się uczyć na własnych błędach. W przygotowaniu jest już druga część powieści, zaś ekranizacja książek to kolejne marzenie, które ma nadzieję, się ziści.

[Czartogromski]

A teraz mi się w kółko księżniczki na FB pokazują

Zwyczajny chłopak zarabia chyba jako bloger i influencer.

Nie skojarzyłem, że chodzi o tego, który już na forum był przywoływany

[Hebius]

U mnie ta reklama wyświetla się na YouTUBE.

[Czartogromski]

Coś dla Hebiusa: JJO prezentuje modne sandały.

[Czartogromski]

Tymczasem w Empiku....:

[Hebius]

I fajnie.

Ten Gluck jest w sumie dobry na pierwsze spotkanie z operą.

[Walpurg]

Ale obok Kukulskiej? W kategorii Muzyka Poważna?

[Hebius]

Tak, obok puszka okruszka, albowiem

"Czułe struny” to największa artystyczna produkcja na naszym rynku fonograficznym, jak również wydarzenie bez precedensu na świecie. Wybrane dzieła Fryderyka Chopina po raz pierwszy zostały opracowane w formie utworów symfonicznych, do których powstały teksty. Dostały one nową, wielowarstwową oprawę̨ od pięciu znamienitych polskich kompozytorów i aranżerów: Krzysztofa Herdzina, Nikoli Kołodziejczyka, Adama Sztaby, Pawła Tomaszewskiego oraz Jana Smoczyńskiego. Pod ich batutą zabrzmiała nasza najlepsza orkiestra - Sinfonia Varsovia. Obok orkiestry pojawiają wspaniali muzycy, m.in. Robert Kubiszyn, Michał Dąbrówka, Piotr Wrombel. Dodatkowym zaszczytem jest gościnny udział wybitnego pianisty, Janusza Olejniczaka, którego wykonania Chopina docenia cały świat. Za reżyserię̨ dźwięku i mix utworów odpowiedzialny jest niezwykle ceniony Leszek Kamiński.

W nagranie „Czułych strun” twórczo i wykonawczo zaangażowanych było blisko 100 osób.

Jednym z pretekstów do powstania albumu jest jubileusz 210 urodzin Fryderyka Chopina, który przypada na bieżący rok. Inicjatywa tego wydawnictwa oraz pomysł połączenia wszystkich podmiotów muzycznych wyszły od Natalii Kukulskiej, która wykonuje utwory Chopina w nowej odsłonie i jest autorką połowy tekstów na ten album. Obok niej, za warstwę liryczną odpowiadają cenione autorki i artystki, które wokalista zaprosiła do tego projektu, a są to: Mela Koteluk, Kayah, Gaba Kulka, Natalia Grosiak (Mikromusic) i Bovska.

Mnie wystarczyła minuta słuchania poprawionego Chopina, ale ja jestem stary grzyb, zatwardziały tradycjonalista i się nie znam, na tym co nowe i dobre.

[Walpurg]

No tak, wzięli jakiegoś nieznanego nikomu gruźlika z XIX wieku, sprzed dwustu lat, porządnie (wielowarstwowo!) dopracowali go muzycznie, dopisali teksty, wykosztowali się na orkiestrę i zapłacili gaże prawdziwym wielkim muzykom, w sumie setka osób poprawiła tego nieszczęsnego rozczochranego gościa, który uganiał się za starszą Francuzką.

Jakże ubogi byłby nasz świat bez tego wydarzenia bez precedensu!

[Czartogromski]

W sumie nie mam nic przeciwko (choć udział nudnego prymusa, jakim jest Krzysztof Herdzin, nie wróży dobrze), ale dlaczego klasyfikować to do muzyki poważnej? Żeby złota płyta była łatwo?

[Hebius]

JJO udziela sporo wywiadów w różnych miejscach. Wiadomo, mówi często o tym samym, ale i tak miło go posłuchać. Zwłaszcza, że często rozmawia z osobami, które nie siedzą w wysokiej kulturze, więc zadają pytania, które by raczej nie padły na antenie PR2.

https://www.youtube.com/watch?v=1ECCaWcP6ZM

W 30 odcinku #MuddyBuddyHour zagościł Jakub Józef Orliński. Światowej klasy kontratenor, który ma bardzo skrajne zainteresowania. Z tego odcinka dowiesz się jak łączy bycie utytułowanym b-boyem i udział w jednej z największych tras muzyki klasycznej w historii, czy ma misję propagowania muzyki klasycznej, jakie wpadki zaliczył podczas koncertów, a przede wszystkim, jaka droga doprowadziła go do miejsca, w którym jest teraz. Od kick-flipa na Żoliborzu do koncertów w największych salach koncertowych na świecie.

[Walpurg]

To coś jak Manela Gretkowska gdy opowiadała jakiejś pani z prasy kolorowej o filozofii, którą wpłata do książek, a dziennikarka na to: - tak, tak, rozumiem, a jaki jest pani ulubiony kolor?

[Hebius]

Aż tak nie. Co zresztą widać z opisu. Wywiadujący zna się na b-boyach i tej części popkultury Zresztą JJO pewnie i o kolorach mówiłby zajmująco.

[Czartogromski]

Piotr Kamiński: Karnawał zwierząt
książka z aplikacją muzyczną i audiobookiem

[Achim]

Naszą pierwszą peregrynacją urlopową było czeskie miasteczko Litomyśl, które same w sobie jest cudne, bardzo zabytkowe i malownicze, ale nas przywiódł nam coroczny Festiwal Bedřicha Smetany. To słynny mieszkaniec Litomyśla i najwybitniejszy czeski kompozytor. Od połowy czerwca do początku lipca na zamku organizowane są inscenizacje oper, gale i wieczory pieśni, podczas których można wysłuchać dzieł Bedřicha Smetany. Jego imieniem nazwano główny plac miasta. Smetana urodził się w sąsiedztwie zamku i tam też dał swój pierwszy koncert. Muszę przyznać, że impreza realizowana jest z dużym rozmachem i do opery rzeczywiście obowiązuje „ dresscode” czyli należy ubrać się przyzwoicie i elegancko. Poza Czechami też trochę Niemców, bo to dla nich blisko. Zobaczyliśmy dwie opery „ Dalibora”, która dla mnie okazała się gejowska, bo bohater tęsknił cały czas za zmarłym przyjacielem „ Zdenkiem” i dałby wszystko za jego jedno „ Umarmung”. Poza tym samotny naczelnik więzienia przygarnia sobie chłopca/ tzn. przebraną babę/. Opery były śpiewane oczywiście w języku oryginału, ale z napisami po niemiecku i angielsku, więc mogliśmy śledzić libretto na bieżąco. Druga to bardziej znana „ Sprzedana narzeczona” , opera komiczna.

[Czartogromski]

Hebius anonsuje w innym miejscu*, ja wrzucam tutaj, bo to jednak bardzo niecodzienne wydarzenie:

https://www.bbc.co.uk/events/e38mzc


*Czyli: kto nie ma funtów, słucha w PRW>>>>