To się czyta

[mare]

Też mam takie wrażenie.

[marcin]

Metro naprawdę fajna była tylko pierwsza część, druga to był taki pseudofilozoficzny bełkot. Trzecią już sobie odpuściłem.

Czytam Dicka, Przez ciemne zwierciadło
W zasadzie to nie jest SF, tylko dość realna powieść o uzależnieniu od narkotyków. Dość przygnębiające, jak się łatwo domyślić

[Hebius]

Nie planowałem, ale brat mi przyniósł (pożyczył od znajomej), więc zrobiłem drugie podejście

Zbigniew Nienacki, Raz w roku w Skiroławkach
tom pierwszy
Początek (z kłobukiem) świetny, później też jest nieźle. Wystarczy pamiętać, że to nie pornografia i/więc nie ma się co nastawiać na podniecające opisy.

[marcin]

Zakupiłem i czytam kolejną rzecz z Uczty Wyobraźni
Sięgając po powieść z tej serii, nigdy nie wiem, czy natrafię na coś wspaniałego, czy na bełkot, którego w większej części nie zrozumiem.
Tym razem zdecydowanie ta pierwsza grupa
To powieść (świetna) plus zbiór opowiadań (takoż)

Ian R. MacLeod: Obudź się i śnij / Tchorosty i inne wy-tchnienia

[mare]

A o czym to?

[marcin]

"Obudź się i śnij" to taki mariaż SF i kryminału noir.
Rzecz dzieje się w Hollywood w latach 40 XX wieku, wynaleziono tzw. emotyki (filmy w których określone, "wyprodukowane" emocje przekazywane są bezpośrednio do umysłu widza), a główny bohater (ex-aktor, obecnie prywatny detektyw) otrzymuje nietypowe zlecenie od pewnej klientki (ma udawać jej męża i podpisać pewną umowę zamiast niego). Tak to się zaczyna, a potem intryga się zagęszcza.

[Dorian_Gray]

Jo Nesbo "Policja"

[mare]

Dokończyłem "Futu.re". Takie sobie czytadło z podstawową akcją, która pasowałaby do każdej dystopii, ale świetnie będzie pasowała do filmu: pościgi, zwroty akcji, zły polityk, miłość...

Łyknąłem też "Accelerando" Strossa.



Styl/tłumaczenie trochę bełkotliwe, ale bardzo ciekawie zarysowano przyszłość człowieka po powstaniu myślących komputerów. Akcja naiwna, wszystko zawsze dobrze się kończy, a niby ta niespodzianka w finale wcale niespodzianką nie jest. Ale może być, wciągnąłem się.

[Achim]

Okładka "Ale z naszymi umarłymi" grzeszy na poziomie podstawowym, rzemieślniczym: jest nieczytelna. A szkoda, bo to bardzo atrakcyjne czytadło*.
*Komplement może wątpliwy, ale tak jest: czyta się dobrze, ale jest to nie tylko czytadlo - wyjaśnie na wszelki wypadek

Po lekturze powieści muszę stwierdzić, że jeśli okładka kogoś odstraszy/zniechęci do lektury, wyjdzie mu to tylko na dobre. Człowiek tak wrażliwy nie powinien sięgać po najnowszą powieść Dehnela.
Dawno (a może wręcz nigdy?) nie czytałem czegoś równie antypolskiego i trafnego w swojej ocenie.
I naszła mnie taka refleksja, że jakby wszystkich Polaków wytruć, a obszar który zamieszkujemy zalesić, ludzkość by tylko zyskał. Tylko bieda, że tyle polactwa wyemigrowało, rozpełzło się już po świecie.

Ale z naszymi umarłymi „
Jacek Dehnel, inspirowany o czym pisze w posłowiu przez swojego męża Piotra Tarczyńskiego, miał wręcz brawurowy pomysł, aby połączyć ostrą wymowę swej powieści z motywem z horroru. Książka jest niezwykle i przewrotnie krytyczna wobec polskich mitów narodowych , hiperbolizuje je , ale mimo całej grozy, czuć tu ironiczny nawias . Świetnie się to czyta i nie sposób nie polubić bohaterów. Z jednej strony mamy Polskę tu i teraz z wszystkimi dziwactwami i zanurzeniem w nie zawsze chwalebnej przeszłości , a z drugiej fantazję rodem z horroru.
Szkoda ,że literatura jest w Polsce rozrywką elitarną dla może 5 % społeczeństwa, bo może ta obrazoburcza i zarazem bardzo ironiczna książka powinna wywołać jakiś odzew ?

[bolevitch]

to jest nawiązanie do Do Europy tak, ale razem z naszymi umarłymi Marii Janion ?

[Fryku]

Wysłuchałem trylogii Wspomnienie o przeszłości Ziemi.
Uwielbiam taki rodzaj fantastyki.

[jazzik]

to jest nawiązanie do Do Europy tak, ale razem z naszymi umarłymi Marii Janion ?

Tak, Dehnel nawet o tym wspominał w wywiadach.

Czytam sobie "Uzurpatora", rozmowa z Głuchowskim w "Skandalistach" mnie zaciekawiła.
Siostry Jankowskiego pozwały Agorę za tę książkę.

[marcin]

Swoją drogą to się w pale nie mieści, a propos Jankowskiego, że teraz wychodzi, że w zasadzie wszyscy o tym wiedzieli, ale nikomu to nie przeszkadzało I często ci sami ludzie, którym wtedy to nie przeszkadzało, mają dziś czelność nazywać się obrońcami dzieci

ad tem
Czytam kolejną rzecz z Uczty Wyobraźni, Piękną krew Sheparda
To jest powieść ze świata Griaule'a, dobre, ale nie tak dobre jak poprzednia jego książka. Nadal jednak czuć ten charakterystyczny klimat, mi osobiście kojarzący się z "Antybaśniami z 1001 dnia" Wolskiego.

[Achim]

to jest nawiązanie do Do Europy tak, ale razem z naszymi umarłymi Marii Janion ?

Tak

[mare]

Liu Cixin naturalnie super

«Ale z naszymi umarłymi» natomiast to fajny pomysł, ale literacko niedopracowany. Jakbym czytał fabrycznie przetłumaczoną powieść scifi.

[Hebius]

Pytanie do osób czytających: pochodzicie z rodzin, w których się czyta, a przynajmniej uważa spędzanie czasu na lekturze za coś pozytywnego, czy może jesteście jakimiś rodzinnymi wyrodkami, które wbrew woli bliskich zaczęły marnować czas nad książką?

[Czartogromski]

Jacek Dehnel: Kolekcja. Gdańsk : Marpress, 1999.

[Fryku]

Pytanie do osób czytających: pochodzicie z rodzin, w których się czyta (...)

Czytam zdecydowanie mniej, od moich rodziców. Szczegolnie teraz, gdy pracują mniej i mają więcej czasu na książki.

[jazzik]

Zależy jak zdefiniować czytanie: jeśli liczą się tylko powieści, to nie czytam wcale, ponieważ zawsze wolałam literaturę faktu, biografie, reportaże od literatury pięknej. Na palcach jednej ręki można policzyć lektury szkolne, które przeczytałam, motyw książki musi mnie zaciekawić żebym przeczytała powieść. W tym roku przeczytałam jedną powieść i jest to książka ww. Jacka Dehnela.

[Nathi]

Czytam mniej od rodziców, ale dość dużo żeby nie czytający pytali skąd to wiem.
Mamy nie da się pokonać. Musiałbym być emerytem jak ona i czytać codziennie jakaś książkę. Ojciec raczej czyta mniej, jak byłem młodszy czytał więcej. Ale może to przez zainteresowana, bo on druga wojna, druga wojna, druga wojna, druga wojna. Pewnie już wszystko przeczytał Jeszcze minerały, geologia i fizyka.