Gejowszczyzna książkowa.

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185430Post Walpurg »

Hebius, tobie płacą za reklamę tych patotęczowych zjawisk?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185437Post Hebius »

Za kasę bym chyba nie potrafił. Sam z siebie to robię, ku własnej satysfakcji i dobru czytelników forum :D
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
OpusDei
Posty: 173
Rejestracja: 22-07-2018 11:52:17
Lokalizacja: Arlen, TX

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185438Post OpusDei »

Ja: Mamo, możemy mieć Pamiętniki Hadriana Marguerite Yourcenar?
Mama: Mamy Pamiętniki Hadriana Marguerite Yourcenar w domu
Pamiętniki Hadriana Marguerite Yourcenar w domu:
Hebius pisze: 01-06-2024 19:09:03 Obrazek
That's my purse! I don't know you!
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185441Post marcin »

A co to jest efekt soft touch?
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185448Post Hebius »

To jest takie ohydztwo pod dziewczynki chyba głównie
Jest to niezwykle delikatne, aksamitne wykończenie. W dotyku przypomina ono zamsz, welur czy też skórkę brzoskwini. Powierzchnia lakierowana tego typu produktem jest nietypowa i bardzo przyjemna w dotyku.
Zrezygnowałem kiedyś z zakupu książki, bo okładka była właśnie taka aksamitna w dotyku.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185451Post Walpurg »

Jak Empuzjon czy Czuły narrator Tokarczuk?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185460Post Hebius »

Nie wiem. Tych tytułów Tokarczuk nie miałem w ręku. Spotykałem się z czymś takim przy książkach dla dzieci.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 9388
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185463Post jazzik »

Wg mnie "Empuzjon" ma standardową okładkę Wydawnictwa Literackiego, niczym się w dotyku nie różni od "Chama i Pana", "Pierwszej zdrady Zachodu" albo "Rodziewicz-ówny". Książki Sławomira Leśniewskiego mają inne, takie półmiękkie okładki, ale to nadal chyba nie jest ten cały soft touch, który trochę mi się kojarzy z ręcznikami papierowymi. :D
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185474Post Hebius »

Myślę Walpurgu, że nie masz wyjścia - zamów sobie komplet Zniewolonego księcia. Inaczej nie doświadczysz dotyku powierzchni efektem soft touch :D I nie słuchaj Jazzik! To jest przyjemniejsze od ręcznika papierowego :D

A lektura samej trylogii (opowiadań nie miałem jeszcze okazji przeczytać) też może dostarczyć sporo frajdy :D
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185494Post Hebius »

Michał Witkowski kontynuuje przegląd swojej twórczości:
Michał Witkowski pisze:5
"Margot" Świat Książki, Warszawa 2009
noł komen. Spuśćmy zaslonę milczenia nad tą porażką.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185496Post Walpurg »

No a gdzie "Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna-Szczakowej"? :o
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185497Post Hebius »

Była w piątek. Ale powtórzę, bo może niezbyt wyraźnie

Nr 4. "Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna Szczakowej" - Wydawnictwo WAB, Warszawa 2007.
Michał Witkowski pisze:4

Po tym jak w 2006 roku "Fototapeta" ostro nadszarpnęła mój kredyt u uwielbiających mnie z powodu "Lubiewa" Czytelniczek (cio.tki mówiły mi: "Nie obraź się, ale nie przebrnąłem przez Fototapetę"), była gigantyczna presja na mnie ze strony Czytelników i krytyki literackiej, abym pokazał, że potrafię multiplikować sukces "Lubiewa", że to nie było tak, że raz "trafiło się ślepej kurze ziarno", tylko umiem napisać jeszcze jedną, równie dobrą książkę. Musiałem to udowodnić przede wszystkim sobie, bo sam nie byłem pewien, jak to ze mną jest: jestem dobrym pisarzem, czy tą kurą od ziarna i pozostanę na zawsze autorem jednej książki, jak Tyrmand "Złego"?

Bo "Fototapeta" to było tak, jakby ktoś, kto wszedł na Nanga Pabrat chwalił się potem, że chodził po parku. Ale byłem już pewien, że to nie może być żadne "Lubiewo 2" ani nic takiego, w ogóle nic ped.alskie.go. Musiałem zrobić coś zupełnie, zupełnie nowego. I dopiero tu przestałem być Białoszewskim, Gombrowiczem itd. a zacząłem być sobą. Są to początki stylu "witkowskiego". Napisana już w Warszawie, w niecały rok bardzo intensywnej pracy. Pod dużym wpływem sztuki Małsowskiej "Dwoje biednych Rumunów"

Nr 4. "Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna Szczakowej" - Wydawnictwo WAB, Warszawa 2007.

To było naprawdę bardzo trudne - pokazać, że potrafię napisać książkę zupełnie inną niż "Lubiewo" a jednak równie dobrą. Jedyny przepis na sukces, jaki znałem to było pisanie tak, jak w Lubiewie. Trzeba było wymyślić coś nowego. Żeby to zrobić musiałem się sporo napocić. I nie bardzo wierzyłem, że się uda, a jednak już tak w połowie pisania tego zauważyłem, że tak, że się uda, o dziwo się uda!
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185498Post Walpurg »

Poprzednio przestałem czytać w połowie, bo założyłem, że to o Fototapecie.

Choć jestem wielkim fanem Lubiewa, właśnie "Barbarę..." uważam za jego najwybitniejszą powieść.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185501Post Hebius »

Pamiętam z czasów premiery, że Weber mocno się zachwycał Barbarą.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185558Post Hebius »

Kolejny tytuł w urobku Witkowskiego:
Michał Witkowski pisze:6

"Drwal"
Śwat Książki, Warszawa 2011

Niewypbrażalny szum wokół "Drwala" zaczął się już w trakcie jego pisania, kiedy ludzie wyrywali sobie fragmenty i od razu było wiadomo, że to będzie hicior wszechczasów, ale to, co się działo po opublikowaniu przeszło wszelkie oczekiwania. Sprzedało się ponad 300 tysięcy egzemplarzy, zamęt był straszny, wszyscy mnie szarpali na wszytskie strony, o wywiad, o przyjazd, o cokolwiek. Za "Drwala" kupiłem mieszkanie we Wrocławiu opisane w "Zbrodniarzu i dziewczynie"

Audiobook Drwala też był piękny i do dziś można go kupić u mnie.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Elfin
Posty: 1188
Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
Lokalizacja: Polska

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185576Post Elfin »

Drwal jest spoko. Ale Witkowski namolnie atakujący ludzi na msg i wciskający swoje produkty działa już jak przedstawiciel Amwaya lub Świadek Jehowy - nie można się tak łątwo pozbyć. Swoją drogą to niesamowite jak on zdziadział. Prawie jak Kuźniar.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185597Post Hebius »

Wystarczy grzecznie podziękować i napisać, że chętnie, ale nie stać mnie. A jak ktoś jest już całkiem nieasertywny, nawet bardziej niż ja, to może skorzystać z najprostszego wyjścia i usunąć Witkowskiego ze znajomych.

Chociaż jak tak się teraz zastanawiam - ze Świadkami Jehowy też nigdy nie miałem żadnych problemów. Dziękowałem za propozycję, mówiłem że nie jestem zainteresowany i zawsze to wystarczyło.

Ale tak ogólnie - jeśli chodzi o pierwszą część - masz rację. Witkowski to straszna, namolna przekupka :D Z początku mnie to nawet lekko bulwersowało, z powodu przywiązania do zeszłowiecznej (czy może nawet jeszcze bardziej leciwej) wizji Pisarza i tego, co Pisarzowi przystoi. Ale już mi przeszło. Takie straganiarstwo nawet do Witkowskiego pasuje.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Elfin
Posty: 1188
Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
Lokalizacja: Polska

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185601Post Elfin »

Toteż go usunąłem.
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185605Post Czarek90 »

Szot poleca "Krewny".
I co teraz? Bo już miałem kupować... :P ;) ;)

https://wyborcza.pl/7,75517,30929619,ma ... iecie.html
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185606Post Hebius »

Obrazek
Czerwiec to miesiąc dumy dla społeczności LGBTQ+.

A my? Chcemy razem z Tobą zmieniać świat, wspierać akceptację i otwartość na różnorodność. 🌈

Do końca miesiąca oferujemy rewelacyjne zniżki do - 50% 🤑 na książki związane z reprezentacją LGBTQ+. To nie tylko okazja, by odkryć fascynujące historie, ale również szansa na wspieranie społeczności, której głos chcemy podnieść.

Czy wiesz jakie emocje i inspiracje mogą płynąć z tych niezwykłych książek? 🤔 Teraz jest dobry moment, by poszerzyć horyzonty, zrozumieć różnorodność i otworzyć umysł na inne perspektywy.

Razem możemy budować świat, w którym każdy jest akceptowany, a różnice są celebrowane.
https://wydajenamsie.pl/pride-month-50/
W ofercie księgarni Wydaje nam się są książki Grupy Wydawnictwa Poznańskiego
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
ODPOWIEDZ