Właśnie byłem w kinie
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- Achim
- Posty: 1357
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Właśnie byłem w kinie
„ Język obcy”
Claire Burger, francuska reżyserka, poprzez historię dwóch młodych dziewczyn opowiada o pokoleniu Z : ich zagubieniu, politycznym radykalizmie, skomplikowanych więzach rodzinnych. Lena jest z Lipska, Fanny ze Strasburga. Skomplikowana najnowsza historia polityczna Niemiec i odnajdywanie między dziewczynami wspólnego języka i porozumienia pokazane są z ciepłym dystansem. Jest to także historia dojrzewania uczuciowego, politycznego, dystansowania się od rodziców. W rolach matek dwie fantastyczne aktorki : Nina Hoss i Chiara Mastroianni. Film zawiera także polski smaczek……………
Claire Burger, francuska reżyserka, poprzez historię dwóch młodych dziewczyn opowiada o pokoleniu Z : ich zagubieniu, politycznym radykalizmie, skomplikowanych więzach rodzinnych. Lena jest z Lipska, Fanny ze Strasburga. Skomplikowana najnowsza historia polityczna Niemiec i odnajdywanie między dziewczynami wspólnego języka i porozumienia pokazane są z ciepłym dystansem. Jest to także historia dojrzewania uczuciowego, politycznego, dystansowania się od rodziców. W rolach matek dwie fantastyczne aktorki : Nina Hoss i Chiara Mastroianni. Film zawiera także polski smaczek……………
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- Achim
- Posty: 1357
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Właśnie byłem w kinie
„ Wredne liściki”
Oparte na autentycznej historii, solidne angielskie komediowe kino. Niby urocze retro, ale z zasadami poprawności politycznej i zaskakująco aktualne dziś, gdzie każdy wypisuje w Internecie głupoty bezkarnie. Można również odczytywać ten film kluczem feministycznym, jako opowieść o kobietach, pozbawionych głosu i własnej narracji i o tym, jakie są tego konsekwencje. Świetnie się ten film ogląda, bo jest autentycznie inteligentny i zabawny. I oczywiście doskonała Olivia Colman, wielka mistrzyni !
Oparte na autentycznej historii, solidne angielskie komediowe kino. Niby urocze retro, ale z zasadami poprawności politycznej i zaskakująco aktualne dziś, gdzie każdy wypisuje w Internecie głupoty bezkarnie. Można również odczytywać ten film kluczem feministycznym, jako opowieść o kobietach, pozbawionych głosu i własnej narracji i o tym, jakie są tego konsekwencje. Świetnie się ten film ogląda, bo jest autentycznie inteligentny i zabawny. I oczywiście doskonała Olivia Colman, wielka mistrzyni !
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- jordi
- Posty: 5759
- Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
- Lokalizacja: nie ma mnie tu
Re: Właśnie byłem w kinie
Deadpool & Wolverine
Fajna samoświadoma komedia z licznymi popkulturowymi nawiązaniami. Jeśli ktoś lubi humor z Ricka & Morty'ego to ten film powinien się spodobać.
Fajna samoświadoma komedia z licznymi popkulturowymi nawiązaniami. Jeśli ktoś lubi humor z Ricka & Morty'ego to ten film powinien się spodobać.
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
- Achim
- Posty: 1357
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Właśnie byłem w kinie
„ Bulion i inne namiętności „
Gdyby określić film Anh Hung Tran jednym słowem, to byłoby to „ zmysłowy”. Zmysłowe są długie sceny przygotowywania posiłków, rozmów o jedzeniu , degustowania, a wreszcie samego jedzenia. Spożywanie posiłków to radość życia. Ale „ Bulion i inne namiętności” jest także zmysłową opowieścią miłosną : Juliette Binoche i Benoit Magimel jako para kucharzy, których miłość połączyła w jesieni życia tworzą piękny portret dojrzałej miłości. Łączą ich także talent, wspólna pasja i poszanowanie odrębności partnera, bo przecież Eugenia długo nie chce legalizacji tego związku. Smaczku filmowi dodaje także fakt, ze aktorzy byli także parą w życiu prywatnym. Ten film jest również przepiękny w warstwie wizyjnej: niektóre sceny/ przyjęcie zaręczynowe w ogrodzie/ wyglądają jak z impresjonistycznego malarstwa
Gdyby określić film Anh Hung Tran jednym słowem, to byłoby to „ zmysłowy”. Zmysłowe są długie sceny przygotowywania posiłków, rozmów o jedzeniu , degustowania, a wreszcie samego jedzenia. Spożywanie posiłków to radość życia. Ale „ Bulion i inne namiętności” jest także zmysłową opowieścią miłosną : Juliette Binoche i Benoit Magimel jako para kucharzy, których miłość połączyła w jesieni życia tworzą piękny portret dojrzałej miłości. Łączą ich także talent, wspólna pasja i poszanowanie odrębności partnera, bo przecież Eugenia długo nie chce legalizacji tego związku. Smaczku filmowi dodaje także fakt, ze aktorzy byli także parą w życiu prywatnym. Ten film jest również przepiękny w warstwie wizyjnej: niektóre sceny/ przyjęcie zaręczynowe w ogrodzie/ wyglądają jak z impresjonistycznego malarstwa
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- Achim
- Posty: 1357
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Właśnie byłem w kinie
„ Armand”
Norwegia, szkoła podstawowa. Wskutek incydentu między dwoma sześcioletnimi chłopcami do szkoły zostają wezwani rodzice na rozmowę z młodą wychowawczynią, dyrektorem i kimś w rodzaju pedagożki/ psycholożki. Kameralna przestrzeń, bo akcja prawie w całości rozgrywa się w dusznej atmosferze szkoły, filmowanej zresztą bardzo klaustrofobicznie, a wychodzi psychodrama społeczno- obyczajowa z wszystkimi problemami współczesnego społeczeństwa. W powietrzu wręcz unoszą się demony, a to powietrze przesycają erotyka, nienawiść, chęć zemsty i inne obsesje.
Fantastyczna wielka rola Renate Reinsve, niezapomnianej z „ Najgorszego człowieka na świecie” . Jako jedna z matek, Elisabeth wręcz rozbija ekran, przyciąga uwagę . Trochę przeraził mnie też obraz szkoły, która nie umie poradzić sobie z sytuacją.
Norwegia, szkoła podstawowa. Wskutek incydentu między dwoma sześcioletnimi chłopcami do szkoły zostają wezwani rodzice na rozmowę z młodą wychowawczynią, dyrektorem i kimś w rodzaju pedagożki/ psycholożki. Kameralna przestrzeń, bo akcja prawie w całości rozgrywa się w dusznej atmosferze szkoły, filmowanej zresztą bardzo klaustrofobicznie, a wychodzi psychodrama społeczno- obyczajowa z wszystkimi problemami współczesnego społeczeństwa. W powietrzu wręcz unoszą się demony, a to powietrze przesycają erotyka, nienawiść, chęć zemsty i inne obsesje.
Fantastyczna wielka rola Renate Reinsve, niezapomnianej z „ Najgorszego człowieka na świecie” . Jako jedna z matek, Elisabeth wręcz rozbija ekran, przyciąga uwagę . Trochę przeraził mnie też obraz szkoły, która nie umie poradzić sobie z sytuacją.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- Czarek90
- Posty: 555
- Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
- Lokalizacja: na piętrze
Re: Właśnie byłem w kinie
Achim pisze: ↑25-07-2024 21:50:26 „Moje lato z Carmen”
Na malowniczej greckiej dość naturystycznej plaży dwóch przyjaciół gejów układa scenariusz o życiu uczuciowym / i seksualnym/ jednego z nich. Demostenes (Yorgos Tsiantoulas/ wygląda jak marzenie każdego geja, a pewnie i wielu kobiet, ma dobre serduszko, chwilowo pieska, tytułową Carmen, zajebisty tyłek , rozmaite przygody i skomplikowaną relację z eks.
Oczywiście w pierwszej warstwie to urocza queerowa komedia, ale „ Moje lato z Carmen” zawiera szereg odniesień kulturowych, kampowych/ aria z „ Carmen” + plus pływanie synchroniczne /.
Fajna, inteligentna komedia / np. na randkę/.
Byłem na "Moim lecie z Carmen" w ten weekend w NH. Faktycznie, miałem frajdę głównie z dekodowania tych elementów kulturowo-gejowych / kampowych. ) No i z plażowych widoków, które przypominały mi moje różne wakacje ) A całość ogólnie przyjemna na tyle, że jak się pojawi na streamingach, obejrzę raz jeszcze. Chociaż to nie jest produkcja, z której wychodzę z głębokimi refleksjami albo z wow, zaniemówiony czy coś. Ot, po prostu. Przyjemne. Estetyczne. Satysfakcjonujące, kiedy dostrzega się jakieś mrugnięcia okiem. )
- Elfin
- Posty: 1108
- Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
- Lokalizacja: Polska
Re: Właśnie byłem w kinie
Ja też na tym byłem. To było dramatycznie słabe. Dolna półka, na granicy z kinem amatorskim. Komedii to tam nie bylo, warsztatu - jak to u debiutanta - też nie, a jednak trzeba być dobrym w te klocki by zrobić dobry film oparty na koncepcji szkatułki o tym, jak kręcimy film. Widziałem wychodzących w czasie seansu widzów i sam się wahałem. Zostałem dla uroczych głównych bohaterów, ale to jedyny atut tego filmu.
- Elfin
- Posty: 1108
- Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
- Lokalizacja: Polska
Re: Właśnie byłem w kinie
Czarku, a w jakim dniu i o której godzinie byłeś na seansie?
- Czarek90
- Posty: 555
- Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
- Lokalizacja: na piętrze
Re: Właśnie byłem w kinie
Na moim sensie nie wyszła ani jedna osoba, chociaż wraz z zakończeniem, jakby na "trzy - cztery", dwie/trzy osoby wstały na baczność i wyszły Chyba jednak już bardzo ich mierziło, by iść Ale w trakcie nikt. (BTW Na to wychodzenie zwracam uwagę, bo zwykle zostaję do końca napisów czy zapalenia świateł, by się we mnie film / myśli / wrażenia uleżały. Do dziś mam cały czas w głowie, jak na koncercie Björk ludzie zaczęli już wychodzić w trakcie kłaniania, byle tylko wyjść przed wszystkimi. I to w istocie jest dramat. Dramatycznie słabe )).
Ten film wg mnie nie jest drastycznie słaby. Nawet nie wiem, czy jest słaby. Powtórzę się, wiem, ale dla mnie jest filmem "po prostu". Bez wow, bez fajerwerków, ale kompilacją przyjemnych kadrów, których akurat ja (w chuj ostatnio przebodźcowany i pochorowany) potrzebowałem.
Byłem w niedzielę. (W pamięci doliczam się ok. 15 osób).
Ten film wg mnie nie jest drastycznie słaby. Nawet nie wiem, czy jest słaby. Powtórzę się, wiem, ale dla mnie jest filmem "po prostu". Bez wow, bez fajerwerków, ale kompilacją przyjemnych kadrów, których akurat ja (w chuj ostatnio przebodźcowany i pochorowany) potrzebowałem.
Byłem w niedzielę. (W pamięci doliczam się ok. 15 osób).
- Nathi
- Posty: 15423
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Właśnie byłem w kinie
Nikt nie był na nowym Alinie? Bo ja byłem mamy fanów serii?
- marcin
- Posty: 13213
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w kinie
Na czym?
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Nathi
- Posty: 15423
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Właśnie byłem w kinie
Kurde nie zauważyłem, że się coś pokiełbasiło Alien Romulus.
- marcin
- Posty: 13213
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w kinie
Aaaaa
Ja lubię Aliena, te 4 podstawowe filmy
Ja lubię Aliena, te 4 podstawowe filmy
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Czarek90
- Posty: 555
- Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
- Lokalizacja: na piętrze
- Elfin
- Posty: 1108
- Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
- Lokalizacja: Polska
- Elfin
- Posty: 1108
- Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
- Lokalizacja: Polska
- Elfin
- Posty: 1108
- Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
- Lokalizacja: Polska
Re: Właśnie byłem w kinie
Ktoś się wybiera na Stroszka i Witkowskiego?
https://www.kinonh.pl/op.s?id=19987&fbc ... wmzKCoIDlw
https://www.kinonh.pl/op.s?id=19987&fbc ... wmzKCoIDlw
- Czarek90
- Posty: 555
- Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
- Lokalizacja: na piętrze
-
- Forumowe Ciacho
- Posty: 2483
- Rejestracja: 21-07-2018 19:54:52
Re: Właśnie byłem w kinie
Ja byłem w Krakowie ;p
"Uczucie pożądania to ogromna siła, która ma nad tobą całkowitą władzę"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
- Elfin
- Posty: 1108
- Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
- Lokalizacja: Polska
Re: Właśnie byłem w kinie
Piąteczka!