Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutorach.

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Elfin
Posty: 1159
Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
Lokalizacja: Polska

Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutorach.

Post: # 194263Post Elfin »

Brakowało mi odpowiedniego tematu, a kwestia:
- stanu czytelnictwa w Polsce (i złej metodologii badań poziomu czytelnictwa),
- patologii związanych z rynkiem wydawniczym,
- załamaniem rynku dystrybucji, na którym mamy obecnie praktycznie oligopol,
- żenujących marżach i stawkach jakie w świecie książek obowiązują,
- zatorach płatniczych,
- chorej polityce zwrotów (od których płaci się tantiemy) etc.
mnie bardzo interesują i sądzę, że warto o nich porozmawiać.

Na początek proponuję podcast w PR2 Polskiego Radia, bo od czegoś trzeba zacząć, a nie warto odkrywać po raz drugi koła.
https://podcasty.polskieradio.pl/track/ ... b747b1ba83

Coś ten link jest chyba ferelny, to dopiszę, żeby odsłuchać tego podcastu:

Debata Dwójki: "Wciąganie w literaturę jest rolą państwa" 2024-07-03 / 57:23 m
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194268Post Hebius »

Słuchałem tej debaty. A link działa jak trzeba.

Co do roli państwa - można się nad nią zastanawiać i dyskutować. Ewentualnie przyjąć zdrowsze podejście do sprawy, typu:
Książki na Słowacji będą objęte najwyższą stawką VAT wynoszącą 23 proc. – zapowiedział Ladislav Kamenický, słowacki minister finansów. Obecnie stawka na książki wynosi 10 proc. „Książki są domeną bogatszych warstw społeczeństwa” – stwierdził na konferencji minister finansów z rządu Roberta Ficy.
Bogaci czytają i mają książki, nawet papierowe w swoich zasobnych księgozbiorach, które są dziedziczone z posiadłościami (tak jak kiedyś dwór razem z biblioteką). Warstwom niższym wystarczy Internet, Netflix i inne platformy - bo książki w dziedziczonym mieszkaniu to tylko kłopot, problem, trud związany ze sprzedażą za grosze dla Tezeusza, czy - o wiele częściej - z wynoszeniem makulatury na śmietnik.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Elfin
Posty: 1159
Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
Lokalizacja: Polska

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194271Post Elfin »

Chyba nie ma badań potwierdzających czytelnictwo bogatych, a wysnuwanie takiego wniosku na podstawie np. wywiadów z osobami zamożnymi może nie być miarodajne. I zacząć należałoby od definicji bogatego, bo bogatych osób np. dysponujących majątkiem o wartości > 1 mln $ (to jedno z wielu kryteriów), jest ok. 100 tys, ale większość z nich może nie odbiegać pod względem czytelnictwa od średniej.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194273Post Hebius »

A to już w sumie nawet nieistotne.
Jak ktoś jest bogaty to może nie czytać. Wystarczy, że będzie miał ładny, zasobny, wartościowy księgozbiór.
Osoby niezamożne, których nie będzie stać na książki, zawsze mogą skorzystać z oferty biblioteki publicznej.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Elfin
Posty: 1159
Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
Lokalizacja: Polska

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194274Post Elfin »

Książki nie są drogie w stosunku do przeciętnych dochodów. Książka to wydatek rzędu 4 litrów paliwa, 1/2 kg kiełbasy Krakowskiej suchej, czy 1 dwudaniowego obiadu w barze mlecznym, więc trudno uzasadniać ceną niskie czytelnictwo.
Ja generalnie ejstem zwolennikiem ustawowego mrożenia cen, bo to co się obecnie dzieje to jedna wielka hucpa, na której tracą finalnie czytelnicy, bo przy obecnym modelu dystrybucji i polityce cenowej ani wydawnictwa, ani mali dystrybutorzy, ani autorzy, tłumacze nie są w stanie się utrzymać. To w praktyce zubaża nasz rynek, bo wielu rzeczy nie opłąca się wydawać (np. Cristiny Morales z jej Lekturą uproszczoną, na ktorej wydawnictwo popłynęło kilkadziesiąt tysięcy i nic nigdy więcej tej autorki nie wyda).
Awatar użytkownika
Elfin
Posty: 1159
Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
Lokalizacja: Polska

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194276Post Elfin »

Może zarzucę jeszcze jeden, bardzo ciekawy podcast, bo muszę już lecieć na spotkanie na Książu Wielkim z pewnym forumowiczem, a jestem już spóźniony i to mocno. Będzimy patrzyli czy się podniosło, a jeśli to czy bardziej w spodniach, czy na łąkach wody na okolicznych polach wodonośnych.
A podcast jest z kategorii obowiązkowych:

https://open.spotify.com/episode/5OPRqU ... XxmIfZI9uA
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194277Post Hebius »

W kwestii wydatków/zarobków - w zeszłym miesiącu chodził po stronach wydawców na FB taki obrazek obrazujący strukturę ceny książki:

Obrazek

edit.
podział tortu - termin użyty w podcaście panów z ArtRage.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Shafi
Posty: 415
Rejestracja: 25-06-2023 16:34:51
Lokalizacja: Jakaś

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194290Post Shafi »

Nic dziwnego że ludzie nie czytają jeżeli dzisiejsze książki to badziewie, gdzie byle kto może teraz taką książkę sobie wydać. Książki straciły na jakości, a wiele z nich to po prostu podgrzane kotlety z odgrzewanych kotletów innych dzieł. Trzeba to przyznać wprost.
W dzisiejszym zabieganym świecie ludzie też nie mają zbytnio czasu na czytanie. Nie tylko w Polsce tak jest, a wszędzie na świecie. To co mnie jednak pociesza to fakt, że mimo tego całego chaosu ludzie mimo wszystko znajdują czas na czytanie. Ci którzy dzisiaj nie oglądają już telewizji sami przyznają, że czytanie ich uspokaja, więc jest jakaś nadzieja w tym wszystkim. ;)

Co do tłumaczeń książek, to gdzieś mi się rzuciło w oczy że praca tłumaczy może być niebawem całkiem zbędna, bo ci zostaną zastąpieni przez AI. Jeśli wziąć pod uwagę że dzisiejsze AI może tłumaczyć nawet poezję, a z czasem swego rozwoju pewnie będzie robić to znacznie lepiej, to rzeczywiście rynek tłumaczy może zostać zniwelowany do minimum.
W takich sytuacjach praca ludzi będzie się ograniczać zapewnie do korekty tekstu po AI, i nic poza tym. Smutne w tym jest to, że sami tłumacze to przyznają. :(
🚫 NIE dla feminizmu! 🚫
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194303Post Hebius »

O czym ty w ogóle piszesz? Jak możesz wyciągać jakieś ogólne wnioski, skoro w dzisiejszym zabieganym świecie czytelnictwo w takich Czechach jest na poziomie 80%, a w Polsce 40?

A AI z przekładem poezji w ogóle sobie w tej chwili nie radzi.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13389
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194305Post marcin »

Plus u Shafiego jak zwykle jedno zdanie zaprzecza innemu.

"Ludzie nie czytają i trudno się dziwić bo dziś książki to badziewie ale cieszy mnie że ludzie jednak czytają"
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Dorian_Gray
Posty: 2017
Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194309Post Dorian_Gray »

W czasach późnej podstawówki i szkoły średniej, to czytałem chyba jedną książkę na tydzień,
na początku to były "przygodówki" a późnej doszedł Lem oraz tzw. popularnonaukowe i podróżnicze
ale ja miałem na to ... czas!

Teraz to po ośmiu godzinach pracy w handlu, to obiad, drzemka dwugodzinna, potem spacer lub jazda na rowerze
i może wygospodaruję tak z godzinę na czytanie ....
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194310Post Hebius »

I jeszcze w kwestii tłumaczeń AI, bo akurat wpadł mi w oko wpis znajomego na FB:
Czary mary, czyli jak tłumaczenie AI może manipulować treścią. Mamy artykuł na stronie Rudaw w języku sorani i jest tam "Tuncer Bakhran, współprzewodniczący Dem Parti", a AI robi z tego "tłumaczenie" "współprzewodniczący Partii Pracujących Kurdystanu (PKK)". Dem Parti to legalna partia w Turcji, mająca swoją reprezentację w parlamencie i poparcie na poziomie 10 % (ponad połowy Kurdów tureckich), a PKK to organizacja uznawana za terrorystyczną. Reżim turecki oskarża Dem Parti o to, że jest ekspozyturą PKK i regularnie aresztuje i więzi polityków tej partii. A tłumaczenie AI Google "przypadkiem" przyjęło narrację Turcji w tym zakresie. Nie wierzcie we wszystko co wam wciska AI, bo łatwo ją zmanipulować by manipulowała innych!
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13389
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194322Post marcin »

Co nie zmienia faktu że naiwnością byłoby sądzić że już dzisiaj tłumacze nie wspierają się obficie czatemgpt.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194329Post Hebius »

No i spoko, po to są narzędzia ułatwiające pracę, żeby z nich korzystać. Byle robić to z głową.

Przy okazji: Anne of Green Gables to wg translatora Google Ania z Zielonego Wzgórza - bez znajomości kontekstu AI inaczej nie przetłumaczy.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
mike
Posty: 9473
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194331Post mike »

No jeśli się opierdalają używając AI z drobnym szlifem od siebie to mam wątpliwości, czy im się należy te 7% od każdego egzemplarza książki.
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13389
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194334Post marcin »

Nie wiem czy Google Translator to też AI

Chatgpt na pewno
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
żmij
Forumowe Ciacho
Posty: 2492
Rejestracja: 21-07-2018 19:54:52

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194355Post żmij »

Latem przeczytałem książkę "Szwecja czyta. Polska czyta", na podstawie której można sobie porównać podejście do czytelnictwa w tych dwóch krajach (są to wywiady z różnymi ludźmi książki). Dla mnie uderzające było przede wszystkim to, że z wywiadów szwedzkich wyłania się obraz WSPÓŁPRACY, z wywiadów polskich wyłania się obraz PRETENSJI, różnych antagonizmów między różnymi grupami...
https://artureichhorst.wordpress.com/20 ... ska-czyta/

A do tej książki już parę lat się zabierałem (wydana została w 2015 r.). Czyli tak, tego czasu brakuje. Ale jednak coś tam czytam, więc kto chce znajdzie czas. Pewnie nie tyle, ile by chciał, ale czasem uda się coś przeczytać.
"Uczucie pożądania to ogromna siła, która ma nad tobą całkowitą władzę"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194369Post Hebius »

ChatGPT będzie pomocny przy tłumaczeniu tylko dla osoby, która bardzo dobrze zna angielski.
ChatGPT powiedział:
Tytuł "Anne of Green Gables" tłumaczy się na polski jako "Ania z Zielonego Wzgórza".

Powiedziałeś(-aś):
A można inaczej?

ChatGPT powiedział:
Tytuł "Anne of Green Gables" można przetłumaczyć dosłownie jako "Ania z Zielonych Szczytów" lub "Ania z Zielonych Gontów", choć takie tłumaczenia nie są powszechnie używane. "Green Gables" odnosi się do nazwy domu z zielonym dachem, więc można pokusić się o tłumaczenia nawiązujące do tego opisu, np. "Ania z Zielonych Dachów".

Jednak najbardziej rozpoznawalna i utrwalona wersja w Polsce to "Ania z Zielonego Wzgórza".

Powiedziałeś(-aś):
Gables to gonty?

ChatGPT powiedział:
Nie, masz rację – "gables" to nie gonty. "Gable" w języku angielskim oznacza szczyt domu, czyli trójkątną część ściany pod dachem. W kontekście tytułu "Anne of Green Gables", odnosi się to do domu z zielonymi szczytami, czyli z elementami konstrukcji pod dachem pomalowanymi na zielono.

"Gonty" to natomiast pokrycie dachowe wykonane z drewnianych deseczek, co nie ma związku z tym angielskim terminem. Dlatego lepszym tłumaczeniem byłoby coś na wzór "Ania z Zielonych Szczytów", choć oficjalnie w Polsce funkcjonuje "Ania z Zielonego Wzgórza", co oddaje bardziej literacki i poetycki charakter tytułu.
Tutaj więcej:
https://chatgpt.com/share/66f09917-1a44 ... c4d818516d

Konwersacja z potakiwaczem. Przy trzecim potwierdzeniu, że mam rację miałem dość i bym najchętniej zakończył rozmowę krótkim spierdalaj.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13389
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194383Post marcin »

To narzędzie to przecież póki co nowość

Jestem pewien że zupełnie inaczej będzie to wyglądać za powiedzmy 5 lat. Znaczna część tłumaczy będzie niepotrzebna.
Może głośne dzieła będą nadal tłumaczyć uznani tłumacze. Ale jakieś mniej znane dzielka to wydawcy będą gremialnie wrzucać do czatagpt a tłumacz będzie ewentualnie weryfikował, o ile w ogóle.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Nathi
Posty: 15601
Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
Lokalizacja: PL/FR

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 194384Post Nathi »

Mój psiapsi jest tłumaczem i pracuje w zawodzie. Nie widać żeby na pracę narzekał i bał się AI, ciągle ma zapierdziel.

Tłumacze nie wyginą szybko. Im język ma mniejszy zasięg tym lepiej zarabiają. Bardzo ciężko już teraz załatwić tłumaczy, bo mają tyle pracy, że odrzucają zlecenia jedno za drugim. Biorą tylko projekty za które mają najwięcej kasy, resztę olewają.

Psiapsi jest menagerem i bardzo ciężko niektóre projekty zrobić z braku tłumaczy,a raczej ich niechęci do brania kolejnych zleceń.
ODPOWIEDZ