Gejowszczyzna książkowa.

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6777
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214285Post Czartogromski »

Hebius pisze: 24-06-2025 20:19:04 No proszę.
host - maskulatyw od hostessy.
Nawet z mangi yaoi człowiek może się czegoś nowego dowiedzieć.
Ciekawe, czy jest gejsz? :mrgreen:

To znaczy wiem, że jest męski odpowiednik, ale ciekawe jak z tym sobie radzą tłumacze, bo jakoś nie spotkałem się chyba.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 17027
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214286Post Hebius »

A może ten host jest właśnie gejszem?
Obrazek
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6777
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214287Post Czartogromski »

Ten host to pewnie i po japońsku jest wzięty z angielskiego :mrgreen:
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6777
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214342Post Czartogromski »

Sarina Bowen, Elle Kennedy: My / tłumaczenie: Ewa Helińska.- Zysk i S-ka, 2025. - Tytuł oryginalny: Us.
Obrazek
Premiera 24 VI 2025 r.

Kontynuacja romansowo-erotycznej historii dwóch hokeistów; o pierwszej części pt. "On" na forum wspomniane było tutaj >>>>
Wes ma wszystko, o czym można zamarzyć – jest młody, przystojny, bogaty i uchodzi za nową nadzieję kanadyjskiego hokeja. Kibice go uwielbiają, a jeśli nadal będzie strzelał gole, ma szansę na nagrodę dla najlepszego debiutanta. Do tego wprowadził się do wymarzonego mieszkania z mężczyzną, którego kocha. Jest tylko jeden problem: o ich związku nikt nie może się dowiedzieć. Jeśli prawda wyjdzie na jaw, rozpęta się medialna burza, która może wszystko zniszczyć.

Jamie zostawił swoje dawne życie, by być z Wesem. Ale ciągłe ukrywanie się? To zupełnie nie jego bajka. Jedyną ulgę stanowi fakt, że w ich mieszkaniu mogą być sobą. A przynajmniej mogli. Bo gdy pewnego dnia najbardziej wścibski kolega z drużyny Wesa wprowadza się do tego samego budynku, sieć kłamstw, którą para utkała wokół siebie, zaczyna się rozpadać.

Przed nimi najtrudniejsza rozgrywka, ale w końcu Jamie i Wes doskonale czują się na lodzie. Jak poradzą sobie tym razem
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6777
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214343Post Czartogromski »

Książkę anonsował tutaj już Czarek, premiera dzisiaj:

Krzysztof Tomasik: Homolobby :aktorzy II RP. - Wydawnictwo Krytyki Politycznej, 2025.
Obrazek
Premiera 25 VI 25
Barwna narracja splata losy grupy mężczyzn urodzonych pod koniec XIX wieku, ukazując, jak wyglądało życie homoseksualnych aktorów w II Rzeczypospolitej i w czasie wojny. Książka odsłania kulisy teatru, kina i kabaretu, gdzie w subtelny sposób przemycano wątki nienormatywnej seksualności. Wśród fascynujących bohaterów znajdziemy m.in. sekretarza Poli Negri, syna zamożnego
warszawskiego architekta, kochanka Eugeniusza Bodo oraz pierwszego aktora, który w
polskim teatrze pojawił się nago na scenie. Ich biografie pełne są wielkich romansów, prób
podbicia stolicy, wyjazdów do Paryża i Hollywood, ale także dramatycznych wydarzeń – od
samobójstwa z powodu nieszczęśliwej miłości po śmiertelny zawał serca podczas
spektaklu. Czy w polskiej historii istniało „homolobby” – wpływowa sieć homoseksualnych aktorów
wspierających się nawzajem? Odpowiedź znajdziecie w tej książce.
Jacek Dehnel o książce pisze:Imponująca jest zaciekłość, z jaką Krzysztof Tomasik tropi queerową historię Polski i polskiej kultury. Z zapisów prasowych, pamiętnikarskich, wspomnieniowych, z plotek, donosów, złośliwostek, nawet z ulicznych wierszyków wydobywa pamięć przemilczaną, celowo zacieraną, wymazywaną. Tymczasem historia scen słynnych („Reduty” Osterwy, „Qui Pro Quo”) i niepozornych (teatru „8.30” czy kabaretu „Sfinks”) była również historią nieheteronormatywną. Romanse, związki, podrywy na jedną noc, dramatyczne zerwania, samobójstwa.
Autor prowadzi nas przez szalone lata dwudzieste z ich fascynacją kinem, nowymi technologiami (kostiumy z żaróweczkami!) i reformami teatralnymi, przez lata trzydzieste, które zmiatają kino nieme, a za to przywracają operetkę, kończą się zaś wybuchem wojny; przez lata czterdzieste, gdy przez Europę i teatr przetacza się walec dwóch totalitaryzmów; i wreszcie doprowadza nas do PRLu, gdzie kolejni bohaterowie odgrywają swoje ostatnie role: role starców. Nikogo nie usprawiedliwia, nikogo nie wybiela, niczego nie lukruje.
Tomasik koncentruje się na sześciu wybranych bohaterach, ale przy okazji przywołuje zarówno najsłynniejsze nazwiska polskich twórców teatralnych i filmowych tamtych lat (och, to podwójne życie Osterwy czy Bodo!), jak i tych, których dawno zapomniano, jak Jean de Kuharski, Joshua Kean albo Edward Żero vel Raquello. Nie poprzestaje jednak na samej biografistyce, na wskrzeszeniu barwnego światka aktorów teatralnych, filmowych, operetkowych, kabaretowych w stolicy i na prowincji, w Paryżu i w Hollywood. Pokazuje całą panoramę ówczesnego stosunku do elgiebetów: od pomstowania, histerii i polecania pomysłów Hitlera, przez wyparcie, niezrozumienie kontekstu, ślepotę, po – rzadką – akceptację w wąskich kręgach (tak jak dziś tolerancja wzrasta na pożywce z międzynarodowych seriali, tak wówczas wprowadzały ją francuskie czy amerykańskie sztuki).
Pasjonująca, poruszająca książka, która niemal od podstaw rekonstruuje brakujący rozdział polskiej queerowej pamięci.
***
(za pracę nad blurbem dostałem pieniądze, ale polecam szczerze i entuzjastycznie)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 17027
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214610Post Hebius »

Przyznam, że się zastanawiałem lekko nad Felicitą, ale teraz to już nie wiem:
Dorota Kozińska na FB pisze:
RANY BOSKIE!
Krytyka Polityczna wydała książkę Piotra Szaroty "Felicita! Psychobiografia Felicity Vestvali", a w niej (jak wynika z tekstu Izabelli Adamczewskiej w GW) takie rewelacje:

"W 1863 roku Felicita zrezygnowała z kariery śpiewaczki.
Dlaczego? Szarota spekuluje: złoty czas kontraltów to początek XIX wieku – zrezygnowano z niebezpiecznej praktyki kastracji, a wystarczającej liczby tenorów, którzy mogliby zastąpić brakujących kastratów, nie było. Oklaskiwano więc Josephinę Grassini, Geltrude Righetti, Mariettę Marcolini i Giudittę Pastę. Dobra passa nie trwała jednak długo. Już wczesne lata 50. XIX, kiedy Vestvali debiutowała w operze, były dla kontraltów trudne. Nowych pierwszoplanowych ról nie pisano, a dziewiętnastowieczny kanon kobiecości pisany był w opozycji do stereotypowo traktowanej męskości. Panie miały śpiewać sopranem – i kropka. „Od tej pory źle widziana była jakakolwiek niejednoznaczność czy ambiwalencja, której symbolem były nie tylko role en travesti, lecz także sam kontralt – głos kobiecy, który brzmieniem przypominał głos męski".

Czy te banialuki są produktem autorki artykułu, czy autora książki? Ma ktoś to dzieło i może sprawdzić? A jeśli tam istotnie stoją takie bzdury, to kto, na litość, to redagował? Za pieniądze z dofinansowania ze środków MKiDN?
https://www.facebook.com/dorota.kozinsk ... %2CO%2CP-R
Obrazek
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6777
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214812Post Czartogromski »

Stach Szulist: Książę z Jemenu. WaSpos, 2025.

Obrazek
Kiedy się czuje pociąg fizyczny, nieczystą namiętność fizycznych kształtów, to nie jest miłość. Miłość jest pożądaniem czyjejś duszy.

Tak swego czasu definiował miłość Stanisław Dygat. I właśnie od takiej miłości, opartej na fascynacji wyłącznie fizycznością, ucieka Karol. Tym sposobem trafia z niewielkiej miejscowości na Pomorzu na Dworzec Centralny w stolicy. Pragnie pooddychać wolnością w wielkim mieście. Jednak w miejscu, gdzie chciał chłonąć życie, pierwsze, co go dopada, to fascynacja Tahirem – osiemnastoletnim Jemeńczykiem, który nieoczekiwanie oferuje pomoc w poznawaniu Warszawy. Szybko się okazuje, że to tylko pretekst. Od tej chwili w życiu nastoletnich gejów następuje wielkie przyspieszenie. Zaczyna się miłosno-erotyczny „rollercoaster”, do którego obaj z entuzjazmem wskakują. Czy z takim samym entuzjazmem z tej przejażdżki wysiądą, z gotowością do ruszenia przez życie, wciąż trzymając się za ręce?

Chcąc się o tym przekonać, zanurz się w tej opowieści, pełnej zwrotów akcji i walki bohaterów z brutalnością realiów. Bo to też historia o tym, że w kraju nad Wisłą bycie jawnym homoseksualistą wciąż obarczone jest sporym ryzykiem. A to dopiero początek…
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 6243
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214813Post bolevitch »

a kiedy dzieje się akcja książki?
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6777
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214814Post Czartogromski »

Wygląda na to, że współcześnie. Wydawca dość niemrawo promuje książkę, a w zasadzie nie promuje wcale, nawet na FB nie poinformowali o premierze. Tyle że wydali. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 17027
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214817Post Hebius »

Zastanawiałem się skąd ten Dygat w opisie, ale już widzę, że autor może debiutował niedawno, ale jest całkiem, żeby nie powiedzieć mocno, dojrzały

https://www.facebook.com/StachSzulist/
https://www.instagram.com/stachszulist
Obrazek
Awatar użytkownika
kaylan
Posty: 241
Rejestracja: 27-01-2019 14:05:04
Lokalizacja: z zaswiatow

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214903Post kaylan »

Czartogromski pisze: 02-07-2025 18:05:37 Stach Szulist: Książę z Jemenu. WaSpos, 2025.

Obrazek
Kiedy się czuje pociąg fizyczny, nieczystą namiętność fizycznych kształtów, to nie jest miłość. Miłość jest pożądaniem czyjejś duszy.

Tak swego czasu definiował miłość Stanisław Dygat. I właśnie od takiej miłości, opartej na fascynacji wyłącznie fizycznością, ucieka Karol. Tym sposobem trafia z niewielkiej miejscowości na Pomorzu na Dworzec Centralny w stolicy. Pragnie pooddychać wolnością w wielkim mieście. Jednak w miejscu, gdzie chciał chłonąć życie, pierwsze, co go dopada, to fascynacja Tahirem – osiemnastoletnim Jemeńczykiem, który nieoczekiwanie oferuje pomoc w poznawaniu Warszawy. Szybko się okazuje, że to tylko pretekst. Od tej chwili w życiu nastoletnich gejów następuje wielkie przyspieszenie. Zaczyna się miłosno-erotyczny „rollercoaster”, do którego obaj z entuzjazmem wskakują. Czy z takim samym entuzjazmem z tej przejażdżki wysiądą, z gotowością do ruszenia przez życie, wciąż trzymając się za ręce?

Chcąc się o tym przekonać, zanurz się w tej opowieści, pełnej zwrotów akcji i walki bohaterów z brutalnością realiów. Bo to też historia o tym, że w kraju nad Wisłą bycie jawnym homoseksualistą wciąż obarczone jest sporym ryzykiem. A to dopiero początek…

Ale czytałeś? Polecasz? Czy tylko robisz za słup reklamowy?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 17027
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214906Post Hebius »

Gdyby czytał, dałby info w innym temacie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6777
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214911Post Czartogromski »

kaylan pisze: 03-07-2025 19:54:40 [Ale czytałeś? Polecasz? Czy tylko robisz za słup reklamowy?
W tym temacie informuję / informujemy, że coś jest. Jeśli coś sięga progu czytelności, zazwyczaj daję to w temacie "To się czyta" i zwykle piszę tam, co mi się podobało (a czasem, co nie podobało) :)
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 15536
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214923Post marcin »

Czemu ta obecna gejowszczyzna ma tak tragicznie amatorskie okładki? 😐
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6777
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 214944Post Czartogromski »

Różne miewa. Tu akurat mamy chyba przypadek książki, w którą wydawca nie chciał specjalnie inwestować*. No i WaSpoS ogólnie nie jest jakąś szczególnie dobrą oficyną, półka Novae Res.

*Nawet nie ma jej w nowościach na stronie wydawnictwa.
ODPOWIEDZ