To się czyta

[kaylan]

Przecież napisałem że mam dużą tolerancję z uwagi na konwencję(zdążyło się czytać też yaoi nawet), ale to jest dno i trzy metry mułu nawet wśród gejowskich romansów młodzieżowych.

[Hebius]

Kaylen@
Ja bym to przygarnął

[kaylan]

a, kaylan

spoko jak będziesz się wybierał do warszawy daj znać, to przekaże tą szmirę

[marcin]

To pewno dopiero przy okazji przyszłorocznej Parady (o ile będzie)

[Hebius]

No niestety, wcześniej nie mam po co.

[marcin]

Mozemy zrobic spotkanie forumowe bez parady

[marcin]

Przecież napisałem że mam dużą tolerancję z uwagi na konwencję(zdążyło się czytać też yaoi nawet), ale to jest dno i trzy metry mułu nawet wśród gejowskich romansów młodzieżowych.

Ja stosuje w wypadku nieznanych autorow kryterium wydawnictws: sa takie wydawnictwa do ktorych mam zaufanie i sa tez takie co do ktorych wiem ze zdarza im sie wydawac kaszane i trzeba byc ostroznym.
Proszynski nalezy niestety do tej drugiej grupy.

[Hebius]

Ty się zachwycałeś powieścią, w której umęczeni studenci pracowali przy lipcowych zbiorach botwiny

[marcin]

Bo mi sie podobala, dalem sie porwac opowiesci nie zwracajac uwagi na bzdety

[Achim]

Ty się zachwycałeś powieścią, w której umęczeni studenci pracowali przy lipcowych zbiorach botwiny

Tak zachęcasz ,ze też się skuszę na tę lekturę i jeszcze Chłopa w domu namówię.

[Hebius]

Zachwyciło cię hiszpańskie czytadło dla kobiet, więc pewnie i w tym polskim znajdziesz ukontentowanie

[Achim]

Robisz temu czytadłu taką reklamę ,że każdy się skusi , zdamy relację z lektury

[Czartogromski]

Filip Zawada: Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek

+ w uzupełnieniu tegoż autora "Snajper", czyli wiersze z 2004 r.

[Hebius]

Kupiłeś, czy wypożyczyłeś?

[Walpurg]

Czarcie, i jak?
Bo Szot jakieś orgazmy przezywał po lekturze.

[Czartogromski]

W dużym zaokrągleniu: mnie się to bardzo kojarzy z literaturą czeską, przemieszanie powagi, humoru i groteski. Szwejkowskie* spojrzenie na świat. I to chyba cecha charakterystyczna autora, bo jest już w tomiku** sprzed 15 lat.

*Jak mi przyjdzie odpowiedniejsze określenie do głowy, to je podam, ale na razie tak mi się skojarzyło.

Wiatr nigdy się nie myli. Nawet wtedy kiedy pierdolnie naprawdę dużym drzewem w kaplicę. Kiedy to już się stanie, można się tylko na to gapić i nie mieć pojęcia, na kogo nakrzyczeć.

**Snajper, Lampa i Iskra Boża, 2004
[...]
Kiedy Bóg łechta obietnicą życia wiecznego
robisz się bardzo spięty
tak jak wtedy gdy budowałeś
boazerię bez ani jednego gwoździa

Doskonałe wyczucie równowagi
jest w pionie już ponad trzy lata
[...]

Kupiłeś, czy wypożyczyłeś?

Wypożyczyłem obie z biblioteki
Chodźcie do biblioteki i domagajcie się dobrych książki. Łaski wam nie robią, to z waszych podatków.

[Hebius]

Wole sobie kupić, niż się domagać (czy raczej: prosić bezskutecznie).
A tytuł z tego co pamiętam w "Czytelni" (PR2) też sporo chwalili.

[marcin]

"Cieplarnia" Aldissa

Bardzo dobre i inne niż reszta z tej serii Rebisu

[Czartogromski]

Czy ja kiedyś tego nie chwaliłem na forum? Stara, porządna, JEDNOTOMOWA fantastyka. Całkiem niedawno do czytałem. Żeby smakowało tak, jak powinno, trzeba jednak czytać ze starego wydania w serii "Fantastyka, Przygoda".

[Czartogromski]

Wole sobie kupić, niż się domagać (czy raczej: prosić bezskutecznie).

Ale jak nie będziesz domagał, to nie będziesz miał. Zwłaszcza gdy nie chodzi o książki niszowe, trzeba, hm, molestować. Albo w końcu zaczną kupować z sympatii, albo żebyś im w kółko głowy nie zawracał.