Gejowszczyzna książkowa.

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 60282Post Hebius »

Senso pisze: 10-11-2020 00:01:12 Nie ma słabej dystrybucji, tylko ma inny niż przyjęty powszechnie model sprzedaży. I słusznie.
W sieci właśnie zakończył się okres dostępności filmu o Lemebelu z polskimi napisami (bardzo dobre tłumaczenie) z okazji premiery książki, a do tego kto chciał, miał możliwość pójścia na ciekawe spotkanie poświęcone tej książce (nie z B. Żurawieckim).
Ale rozumiem dominujące kryteria - Vogue Polska nie napisał, Bonito nie przeceniło, to po co się tym zajmować? I OK.
My na forum się zajmujemy tytułem. A w kwestii dystrybucji - nie widzę nic niesłusznego w łatwości dostępu do książek. Myślisz, że dzięki ograniczeniu netowej sprzedaży do sklepiku wydawcy i jego odnogi na Allegro "Drżę o ciebie matadorze" będzie się cieszyło większym zainteresowaniem?

Za informacje o zakończeniu okresu "dostępności filmu o Lemebelu z polskimi napisami (bardzo dobre tłumaczenie) z okazji premiery książki" jesteśmy bardzo wdzięczni. Dobrze, że nie wspomniałeś o nim wcześniej i uchroniłeś nas od pokus obejrzenia w/w. Tak trzymać! :oklaski:
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Senso
Posty: 1712
Rejestracja: 20-10-2019 11:02:55
Lokalizacja: Szypułkowe wzgórze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 60285Post Senso »

Hebius pisze: 06-09-2020 15:51:18 Lewacka szydera z Pinocheta.
A na okładce powinien być raczej koliber, a nie jakiś motylek.
Z poprzednich wpisów wniosłem, że świetnie jesteś zorientowany w tematyce, więc taki film niewiele by wniósł do tego, co i tak już wiesz.
A dostępność jest dobra, bo książkę można kupić i w sieci, i w tradycyjnej księgarni. Nie musi być tam, gdzie ktoś lubi kupować, czyli pod ulubionym linkiem, bo czasami zawarcie umów z największymi sieciami zwyczajnie się nie opłaca, a bywa, że generuje straty przy niszowych pozycjach, choć osobom przyzwyczajonym do kupowania za połowę ceny okładkowej od dnia premiery może się to w głowie nie mieścić.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 60288Post Hebius »

No ja trochę wiem, bo coś tam oglądałem na FB przy okazji twoich pierwszych wpisów o tytule, coś gdzie był i Tomasz Pindel i czytane fragmenty powieści. Ale warto też pamiętać o innych, normalniejszych userach.

Co do reszty - masz niewątpliwie racje. Ale jak się ktoś już przyzwyczaił kupować tanio, to ciężko mu zaakceptować ceny okładkowe i wydawać dwa razy więcej tylko dla idei utrzymania niszowych wydawnictw, czy nierentownych księgarni stacjonarnych.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 60299Post Hebius »

Na blogu krytycznoliteracki Jarosława Czechowicza jest już recenzja Drżę o ciebie matadorze.

Obrazek

Osoby niezdecydowane co do zakupu mogą tekst przeczytać, ewentualnie poszukać polecanki u Nogasia na FB:
http://krytycznymokiem.blogspot.com/202 ... mebel.html
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 60306Post marcin »

Wydawca może sprzedawać jak chce, aczkolwiek polemizowałbym ze stwierdzeniem Senso, że to że go nie ma w księgarniach typu bonito jest "słuszne".
Nie każdemu będzie się chciało zakładać konto na stronie księgarni, wymyślać kolejne hasło itp. Jeśli wydawca uważa to za słuszny kierunek, to jego rzecz. Tylko niech później nie narzeka, że sprzedał 50 egzemplarzy w skali kraju.

A takie niszowe księgarnie to widać na przykładzie Sedeńki - wydrukował 100 egzemplarzy Kresa i nawet tych 100 egz. nie umie sprzedać.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 60309Post Hebius »

Nie chcesz kupować w sklepiku wydawcy, możesz na Allegro.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 60310Post marcin »

Nie chcę ani tu ani tu, bo po przeczytaniu o czym to jest, stwierdzam, że nie mam na to chęci.
Mam nadzieję, że nie usłyszę za chwilę, że kupno i czytanie tego jest obowiązkiem gejowskim :?
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 60320Post Czarek90 »

Nie wiem, czy to tu, tzn. w gejowszczyźnie, być może (chociaż wybrane pozycje z listy jak najbardziej tak)
– niemniej informuję, że dziś opublikowano tytuły książek nominowanych do genderowej książki 2019 ;)

http://polskietg.pl/portfolio/genderowa ... inowanych/
Awatar użytkownika
Senso
Posty: 1712
Rejestracja: 20-10-2019 11:02:55
Lokalizacja: Szypułkowe wzgórze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 60379Post Senso »

Marcin próbuje polemizować z wolnością gospodarczą i podejmowaniem strategicznych decyzji przez właścicieli wydawnictwa i praw autorskich, a jednocześnie jest przeciwny uregulowaniu kwestii dotyczących dystrybucji na wzór francuski (stara dyskusja na poprzednim forum).
A tak na marginesie, zauważyliście, że książki do których prawa autorskie na Europę mają Farncuzi mają nieco inny model dystrybucji także w Polsce, bo - przypuszczalnie - niektóre wymogi z tamtejszego runku przenoszone są częściowo w umowach licencyjnych?
Czasami takie odkrycia bywają niesamowicie ciekawe, ale odpuśćmy szczegóły, bo zaraz się zacznie...

A recenzja Jarosława Czechowicza - bardzo powierzchowna, bez kontekstu, właściwie to streszczenie i trochę pochwał, a to nie o to chodzi.
Hebius pisze: 10-11-2020 00:57:15 Za informacje o zakończeniu okresu "dostępności filmu o Lemebelu z polskimi napisami (bardzo dobre tłumaczenie) z okazji premiery książki" jesteśmy bardzo wdzięczni. Dobrze, że nie wspomniałeś o nim wcześniej i uchroniłeś nas od pokus obejrzenia w/w. Tak trzymać! :oklaski:
Jeżeli bardzo Ci zależy, to mogę podesłać ci kiedyś tłumaczenie - film oryginalny jest w sieci, ale nigdy nie łączyłem napisów z filmem więc nie wiem nawet jak to zrobić i się tego raczej nie podejmę.

W pewnych kwestiach ten film o Lemebelu jest paralelny do filmu o jednej z najbardziej znanych ciot (nie używam tego pejoratywnie) przeszłości, choć do Polski dotarła jedynie mała iskierka jej nisamowitej legendy. Mercado, bo to film o nim, to była gwiazda, która przyćmiewała w swoim czasie wszystkich i wszystko w dużej części świata, a na pewno w tej, w której była telewizja. Mercado jako fenomen kulturowy funkcjonuje zresztą do dzisiaj: powiedzonka, piosenki, gesty, wizerunek, memy. Jak ktoś nie kojarzy i się nie zetknął z nim, to pewnie trochę inaczej to odbierze. Ale może przez to się skusi do poszerzenia swojej wiedzy - ma akurat okazję, na Netflixie:

Mucho, mucho amor: Legenda Waltera Mercado
https://www.netflix.com/pl/title/81200204
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 60390Post marcin »

Ja polemizuję z wolnoscia gospodarcza?
Napisalem wyraznie, ze niech wydawca sprzedaje jak chce i gdzie chce. Tylko niech potem nie narzeka, ze sprzedal 50 egzemplarzy.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 60513Post Hebius »

Obrazek

Andrew Ridgeley
Wham! George i ja


biografie / biografie muzyków i zespołów

Wydawnictwo Znak Horyzont
premiera: 2020-11-25

okładka miękka, str. 320

ISBN 978-83-240-7886-8
cena detaliczna 49,99 zł
wydawca pisze: Poznaj prawdziwą historię zespołu Wham!

Wyobrażasz sobie Święta bez przeboju Last Christmas? Dzięki tej piosence Boże Narodzenie to wyjątkowy okres dla każdego z nas. Magiczna atmosfera to zasługa dwóch przyjaciół – George’a Michaela i Andrew Ridgeleya. Wszystko zaczęło się w 1981 roku, gdy jako osiemnastolatkowie postanowili założyć zespół…

Bardzo szybko Wham! stali się ikoną popkultury oraz symbolem lat 80. – czasu, kiedy imprezy trwały do białego rana, a ekstrawagancja była w cenie. Kto z nas nie tańczył do takich przebojów jak Wake Me Up Before You Go-Go lub Careless Whisper? Wielka sława, pierwsze miejsca na światowych listach przebojów, tłum szalejących fanów… tak w skrócie wyglądała historia duetu.

W 1986 roku George Michael i Andrew Ridgeley postanowili zakończyć wspólną działalność. Ich ostatni koncert odbył się na legendarnym stadionie Wembley, a 73-tysięczna widownia zapłakała, nie mogąc pogodzić się ze stratą. Choć minęło już tyle lat od tego wydarzenia, to legenda Wham! jest wciąż żywa!

Wham! George i ja to jedyna książka pokazująca nam zakulisowe życie zespołu. To także opowieść o jednym z najbardziej znanych muzyków na świecie, George’u Michaelu – opowieść tym cenniejsza, że snuta przez osobę, która znała go jak nikt inny!
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 560
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 61342Post Czarek90 »

Obrazek

Nowość w Karakterze :D
Oczywiście najbardziej ciekawią mnie tutaj rozdziały
2. Queer, kamp (...)
i
5. AIDS. Koalicja nieumarłych
Awatar użytkownika
Senso
Posty: 1712
Rejestracja: 20-10-2019 11:02:55
Lokalizacja: Szypułkowe wzgórze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 61518Post Senso »

Senso pisze: 06-09-2020 01:25:56 Pedro Lemebel, Drżę o ciebie matadorze
Obrazek
Hebius pisze: 09-11-2020 17:02:57 Reklamowane przez Senso "Drżę o ciebie matadorze" zapowiada się dość ciekawie. Szkoda tylko, że wydawca ma słabą dystrybucje.

Jeden z bohaterów powieści w ekranizacji wygląda tak:
Obrazek
Hebius pisze: 10-11-2020 00:57:15 (...)
Za informacje o zakończeniu okresu "dostępności filmu o Lemebelu z polskimi napisami (bardzo dobre tłumaczenie) z okazji premiery książki" jesteśmy bardzo wdzięczni. Dobrze, że nie wspomniałeś o nim wcześniej i uchroniłeś nas od pokus obejrzenia w/w. Tak trzymać! :oklaski:
Mam dobrą wiadomość. Z tego co widzę tłumaczenie filmu dokumentalnego o Lemebelu nie zostało usunięte z sieci, tylko link z filmem zostal zmieniony na niepubliczny. Jak ktoś chce obejrzeć z polskim tłumaczeniem, to podeślę link na pw., bo pewnie jest jakiś powód dla którego film z napisami ukryto i powinno się to uszanować.

A jak ktoś chce obejrzeć w oryginale bez tłumaczenia, to może to zrobić tutaj:

https://vimeo.com/310188740
Według mnie warto, bo to spora dawka historii a przy okazji można poznać kontekst jego twórczości, a na prace Lemebela można natknąć się w różnych miejscach na świecie i to trochę jak z Fridą - nie trzeba podchodzić, by wiedzieć z końca sali, że to jego. Można obejrzeć, żeby poszerzyć swoją wiedzę. A przy okazji - miał świetny pogrzeb!
Ostatnio zmieniony 21-11-2020 02:44:11 przez Senso, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 61524Post Hebius »

Obrazek
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
żmij
Forumowe Ciacho
Posty: 2492
Rejestracja: 21-07-2018 19:54:52

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 61643Post żmij »

Czy znacie jakiś kryminał, w którym to gej goni bandziorów?
"Uczucie pożądania to ogromna siła, która ma nad tobą całkowitą władzę"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
Awatar użytkownika
mare
Posty: 4076
Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 61644Post mare »

Tak: Jak to Jarek rozpędzał Strajk Kobiet.
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 61651Post Hebius »

żmij pisze: 21-11-2020 22:41:05 Czy znacie jakiś kryminał, w którym to gej goni bandziorów?
Cykl Moherfucker Eugeniusza Dębskiego.
Chociaż to bardziej fantastyka, niż kryminał, bandziorami są stwory z uniwersum Lovecrafta, a geje są tacy dość średnio ugejowieni.
lekki spoiler z tomów 2-3
Ale za to dwaj, w parze zawodowo-życiowej.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 61655Post marcin »

E no daj spokoj, Dębski to prawie taka sama grafomania jak Pilipiuk.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 61660Post Hebius »

Nieprawda. Pisze lekką fantastykę, ale literacko to jest całkiem porządnie zrobione.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 61663Post marcin »

Nie wiem czy Twoje polecanki mozna uznac za obiektywne, skoro zaczytujesz sie jakimis Agathami Raisin (czy jakos tak) i innymi tego typu "perłami literatury" :P
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
ODPOWIEDZ