Replika

[Czarek90]

O, Marcin, dokładnie!
Streściłeś mnie w jednym zdaniu xD

[marcin]

Moze ja jednak wyjasnie szerzej (glownie z mysla o Walpurgu).
Ja duzo czytam i piszę zawodowo. I jak mam czas wolny na wlasna lekture - a nie mam go bardzo duzo - to wole sobie fantastyke poczytac. Nie mam zbytnio czasu, i checi zreszta tez, aby czytac o drag queenach czy wywiady z politykami czy lekarzami. Albo historie o mlodych gejach. Brak czasu, brak checi.
Wiec to nie wina Repliki. Moze teraz dla Walpa sprawa juz bedzie jasna.

[Walpurg]

Gdyby ta twoja fantastyka była jeszcze dobra a ty wciąż narzekasz, że to beznadziejne, tamto kiepskie, jeszcze coś innego słabe. O ile muzyki słuchasz fajnej, to w przypadku literatury sięgasz chyba po najgorsze, co się ukazuje To ja już wolę te dragkłinki.

[Szach]

Mojego listonosza chyba gdzieś śnieg przysypał, bo nowego numeru nadal nie dostałem.

[Czarek90]

Dostałem wczoraj. W podartej, obłoconej kopercie.
Choć skrzynka w bloku, nie na zewnątrz

[Achim]

Przychylam się do zdania Marcina, " Replika " robi się takim zbiorem wywiadów o charakterze plotkarsko- celebryckim. W Pl tematyka LGBT+ jest w powijakach i widziałbym dla " Repliki " jako jedynego chyba pisma tego rodzaju misję czy zadanie edukacyjne. W ostatnim numerze rzuciłem się oczywiście na wywiad z Peszkiem i bardzo się rozczarowałem, bo z Artystą tej klasy można by porozmawiać o tożsamości, specyfice czy estetyce teatru twórców homoseksualnych. Niestety autor wywiadu skupił się na środowiskowych plotkach.
Ponieważ Mój Partner pewnie już " Replikę " zaprenumerował, będę jedynie przeglądał pod kątem recenzji i wywiadów, ale bez spiny .
To niczyja wina, po prostu nie jestem " targetem " " Repliki ". Ja oczekuję od pisma tego typu zupełnie innych treści.

[Czarek90]

Dokładnie tak. Mam tak samo, Achim


Ale to też – chyba kolejny raz w tym wątku – pokazuje, jakiego pisma jeszcze brakuje (jeśli brakuje?). W sensie, co, prócz "Repliki", mogłoby się pojawić na rynku pod szyldem pisma LGBTQ+, o ile w ogóle jest sens pod takim szyldem coś robić, kiedy np. ja ciekawiące mnie treści znajduję w "Piśmie. Magazynie opinii", "Dwutygodniku" czy na stronach "Czasu Kultury", ewentualnie, choć rzadziej, "Krytyki Politycznej"

[marcin]

Problemem jest też to oczekiwanie (na forum wyraża je Hebius - wprost i chyba Walp też, choć nie wprost), że każdy gej ma wspierać "Replikę". Bo tak.
Otóż nie, moim zdaniem nie. Bycie gejem nie oznacza, że muszę się interesować sceną drag queen albo tym co myśli posłanka Dziemianowicz-Bąk.

[Hebius]

No jasne. Na dobrą sprawę każdy wie, że bycie gejem oznacza jedynie, że się lubi fiuty. Tylko niezorientowani mogą myśleć, że łączy nas coś innego. Cała pedalska ideologia to fiut w ręku, w ustach albo w dupie.

[Dorian_Gray]

... ja to jeszcze lubię mojego fiuta masowanego przez twinkowe stopy

ad rem:
zakupiłem w Empiku, rzeczywiście jest tak trochę plotkarsko.-celebrycko ale może to przyciągnie młodzież LGBT?
może jakieś eseje filozoficzno-dżęderowskie odstraszyłyby ludzi?

[bolevitch]

żadne papierowe pismo nie przyciągnie młodzieży niezależnie od orientacji.

[mike]

przyciągnęłyby sesje z golizną oraz nie wiem jak jest w tym przypadku, ale współcześnie obowiązkiem jest wydawanie wersji cyfrowej obok papierowej

na rynku zachodnim jest kilka poczytnych czasopism LGBT, funkcjonują utrzymują się bez widma zamknięcia, no ale do tego trzeba mieć odpowiedni content i strategię

... ja to jeszcze lubię mojego fiuta masowanego przez twinkowe stopy

to chyba do działu o fetyszach

[żmij]

Masz i goliznę, i wersję cyfrową...

[ikar]

Dostałem wczoraj. W podartej, obłoconej kopercie.
Choć skrzynka w bloku, nie na zewnątrz

Może listonosz, licząc na jakieś podniecające wizualnie treści, chciał sobie zrobić dobrze w krzakach i stąd ta rozerwana przez żądzę koperta

[Czarek90]

Już nawet myślałem, że przyczyną był magnes.
Ale nie – magnes w kopercie został

[bolevitch]

Masz i goliznę

takie coś to może przyciągnąć co najwyżej osoby tkwiące mentalnie w latach 90.

[żmij]

Ale to chyba do mike'a uwaga.

Czytam sobie R. I się powtórzę: treści są różnorodne, bo mamy i politykę, i aktywizm LGBT, i biznes, i kulturę, i gwiazdy internetu (faktycznie, tutaj już wyjątkowo silnie reprezentowane, bo to 3 wywiady). Przed chwilą przeczytałem wywiad z tymi chłopcami z TikToka. Nie jest to moja tematyka, nie jest to wywiad na który czekałem, właściwie to nawet bardziej przeskanowałem go niż przeczytałem dokładnie, trochę nawet uznałem chłopców za irytujących, ALE to jest jednak dawka wiedzy, o jakimś współczesnym FENOMENIE, bo tak to należy nazwać. I gdyby R nie opublikowała takiego wywiadu, to ja bym dalej żył w nieświadomości, czym teraz rzesza młodych ludzi się zajmuje.

[mike]

No czasem przytrafi się ciekawy temat

"To jest genetyczne, ujawniło się, gdy miałem jakieś 12 lat w wyniku bardzo silnego stresu. Uciekł mi pies, którego strasznie kochałem i naprawdę odchodziłem od zmysłów. Szukałem go wszędzie, godzinami wysiadywałem w oknie, rozpaczałem. A potem nagle zbielały mi rzęsy na lewym oku i część powieki. Cholera! Nie znałem nikogo z takimi przebarwieniami. Nikt tak przecież nie wygląda, nie? Więc malowałem te rzęsy, chodziłem na jakieś henny. Sporo czasu zabrało mi zrozumienie, że tak jak jest, jest OK, i nawet więcej – że to jest mój atut, moja inność, której nie będę się wstydził. Tak jak nie będę się wstydził homoseksualności" - mówi Rybarski o swoich doświadczeniach z bielactwem.


"A teraz jaram się, bo jestem w tej słynnej grze „Cyberpunk 2077”. Jako tancerz, oczywiście. Twórcom zależało, żeby mój taniec był „brudny”, oczekiwano ode mnie trochę wręcz wyuzdanej erotyki. Nagrywałem to niemal nago, z mnóstwem diod na ciele, a wokół mnie sami heterycy – więc ordynarny, mocno seksualny taniec przed nim to było wyzwanie – i fajne przełamanie się dla mnie."

https://queer.pl/news/205274/patryk-ryb ... zujemy-sie

[Achim]

Tak, to ciekawe , taki dyskurs o nieheteronormatywności w kulturze poprzez osobiste doświadczenia i jak sztuka queer może oddziaływać na hetererycką publiczność , natomiast mam obawę, że zainteresuje to wąską grupę czytelników.

[Szach]

Zwrócił ktoś uwagę na recenzję Cyberpunka 2077 w bieżącym numerze? "(...) możemy wybrać czy nasz V. ma waginę czy jeden z sześciu rodzajów penisa (trzy rozmiary + obrzezany lub nie) (...)". Nie miałem pojęcia, że postaci w grach mogą być budowane tak szczegółowo