To się czyta

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
żmij
Forumowe Ciacho
Posty: 2419
Rejestracja: 21-07-2018 19:54:52

Re: To się czyta

Post: # 72850Post żmij »

marcin pisze: 25-08-2020 17:48:27 Wakacyjne lektury białostokowo-augustowskie cz. I

"Wszystkich świętych", o tym już wspominałem. Gejowszczyzna. Można przeczytać, i nie będzie to czas stracony, ale można sobie też darować i jakiejś wielkiej straty tez nie będzie :P

Obrazek
Przed chwilą doczytałem i uważam, że to świetna, łamiąca parę tabu, książka. Choć początek może nie jest szczególnie zachęcający. W ogóle byłem pewien, że komuś tutaj książka Tyca kojarzyła się twórczością Mikołaja Milcke (czy tam, ktoś jakąś recenzję przywoływał, w której była taka opinia). No, w każdym razie nic z tych rzeczy. I dużo seksu jest, w tym trójkąty i piss.
Geje są lepsi niż hetero. Nie są agresywni, są bardziej opanowani i inteligentni, potrafią o siebie zadbać i mają więcej pieniędzy. Są cywilizowani. Z gejami można porozmawiać o czymś więcej niż tylko o codziennym życiu.
A, i jeszcze w książce jest sporo intertekstualności.
"Uczucie pożądania to ogromna siła, która ma nad tobą całkowitą władzę"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12280
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: To się czyta

Post: # 73215Post marcin »

Zakupiłem i czytam "Wybornego trupa"

Świetna, bardzo mocna dystopia. W świecie przyszłości wirus spowodował, że jedzenie mięsa zwierzęcego stało się niemożliwe. Jednak ludzkość nie ma zamiaru z mięsa zrezygnować. Rozpoczyna się hodowla innego rodzaju mięsa. Tak, ludzkiego.
Dobra, mocna książka.

Obrazek
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
husky

Re: To się czyta

Post: # 73827Post husky »

Skończyłem juz tą filozofię nie wiem czy zmądrzałem od tego, raczej nie ale zastanawia mnie inna rzecz: w dzisiejszych czasach filozofowie tez chyba istnieją? A jesli tak to co zgłębiają skoro wszystko juz o świecie wiadomo.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1283
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: To się czyta

Post: # 74147Post Achim »

„Święty Wrocław”
Byłem ciekaw autora i książki, ale moja satysfakcja z lektury jest połowiczna. Oczywiście łatwo się to czyta, ale obiecujący początek zapowiada jakiś thriller o polskiej mrocznej religijności, jak najnowsza powieść Dehnela, a kończy się jak tani horror. Jest nawiązanie do wątku o Orfeuszu, jest wątek współczesnej zdeprawowanej konsumpcyjnej młodzieży, ale potem gdzieś to się wszystko rozmywa i wyprawa do Świętego Wrocławia staje się krwawą jatką w dodatku z nie do końca jasnym motywem przemiany Tomasza.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 5945
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 74165Post Czartogromski »

Skończyłem wczoraj "Oczy Michaliny" Szczygielskiego [przeleżała kilka tygodni pod gazetami :oops: ] i bardzo mi się podobało*. Zaczyna się niewinnie, jak powieść o dziewczynach i psiapsiółkach, ale potem, ho, ho. Jest walor dydaktyczny, są zwroty akcji i zaskakujące pomysły. Pewnie będzie cd.

*Hebius marudził

****
A teraz, pewnie ku zaskoczeniu publiczności, przyznam się do tego:
Obrazek
Kathy Reichs: Deja dead.
Ciekawe, czy przeczytam wszystkie, bo jest z tą bohaterką sporo tomów :mrgreen:
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9106
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: To się czyta

Post: # 74166Post Walpurg »

Hawken nas przegląda. Pewnie i tu zajrzy. Może się odezwie, bo go brakuje.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1283
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: To się czyta

Post: # 74364Post Achim »

„ /Nie/dziennik „
Obawiałem się lektur tych zapisków Jacka Poniedziałka. Ja byłbym raczej ciekaw Jego refleksji jako aktora, tłumacza czy twórcy teatru , niż promiskuitywnych zwierzeń , okraszonych opisem działań rozmaitych używek. Rozumiem natomiast, że taka książka tu i teraz była autorowi potrzebna i jest częścią, być może nieodzowną, Jego terapii wychodzenia z uzależnień.
Oczywiście wątki mnie interesujące są : współpraca z Michałem Borchuczem, Krzysztofem Garbaczewskim, Janem Klatą, realizacja filmu w Meksyku, refleksje o „ Podróży do Reims „ czy Gombrowiczu, opis podróży do Meksyku , filmy Jonasa Mekasa. Są fragmenty porywające literacko, jak cięta, ironiczna, złośliwa replika wobec słów byłego przyjaciela Redbada Klynstry . Jest bardzo krytyczna, przenikliwa analiza i opis tego, co aktualnie się w Polsce dzieje z narodem, który jest „ spięty, wrogi bliskości, agresywny i pełen nienawiści „ i sytuacją „ w głębokiej, ciemnej i ponurej dupie „.
Książka Poniedziałka jest natomiast, oczywiście poza opisem terapii w ośrodku „ Nowe życie „ pod Krakowem, przede wszystkim rozliczeniem się z traumami rodzinnymi : ubogą patologiczną rodziną z promiskuitywnym ojcem, bratem alkoholikiem, przemocą . Ciotka powie Autorowi w dalekiej Kanadzie po spektaklu, że przypomina zmarłego przedwcześnie ojca. Ojca, który był promiskuitywnym alkoholikiem i który nie ma nawet własnego grobu. Aktor odważnie i bezkompromisowo rozlicza się z demonami własnej przeszłości, czego najmocniejszym dowodem jest poruszająca „ Litania do matki „ . Wychowany w niekochającej się, przemocowej rodzinie Poniedziałek sam niezdolny do miłości szuka po omacku konwulsyjnie seksu na aplikacji, którą sam ironicznie nazywa” kurwidołkiem „ i nawet, kiedy partner pyta Go w Nowym Jorku „ po co mi ten kurwidołek, skoro on/ partner/ tu jest”, przyznaje „ nie mogłem przyznać mu racji „. Poniedziałek jest inteligentny, przenikliwy , ta piękna litania przynosi wyznanie miłości i wybaczenie Matce, której życie też było koszmarem. Jako dziecko zamknięta w obozie dla zdrajców polskiej rasy, potem mąż niewierny i przemocowy, jeden syn chory, drugi alkoholik, bieda, wstyd, upokorzenia.
Aktor jest świadom ,że praca nad charakterem nigdy się nie kończy, jest świadom utraconych miłości / przywołanie pięknego wiersza Anny Świrszczyńskiej/ i że sam jest za to odpowiedzialny i że „ jednego życia na zmianę nie wystarczy „ .
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13912
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 74516Post Hebius »

Byłem przekonany, że nie czytałem tego :(
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 5945
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 74556Post Czartogromski »

Ale po tym obrazku na pewno byś poznał :-)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13912
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 74587Post Hebius »

Teraz, jak już znam tytuł, to bez problemu. Wcześniej nie wiadomo, bo ja chyba czytałem to tylko w dzieciństwie i nigdy więcej.
Awatar użytkownika
blumsztajn
Posty: 61
Rejestracja: 22-07-2018 13:20:01

Re: To się czyta

Post: # 74771Post blumsztajn »

Świetne recenzje piszesz, Achim.
Niestety ja takich nie umiem.
Przeczytałem właśnie "Moje życie jest moje" Remigiusza Ryzińskiego.
Sięgnąłem po ten tytuł, żeby poczytać coś lekkiego i mało ambitnego.
I tu miła niespodzianka: to dobrze napisana rzecz i wcale nie taka lekka, jak sugerowały opinie, które czytałem.
To książka o seksie, nietypowym, fetyszach, bdsm i innych takich. Ale seks jest w życiu rzeczą ważną. Wartościowa i poszerzająca wiedzę książka.
Wydawnictwo Czarne publikuje dobrą literaturę faktu
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1283
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: To się czyta

Post: # 74788Post Achim »

Polecam Ci spektakl CUDOWNE I POŻYTECZNE. O SEKSIE Teatru Dramatycznego im. Szaniawskiego w Wałbrzychu/ jest dostępny online/ , będący adaptacją tekstu Ryzińskiego
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 4835
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: To się czyta

Post: # 74847Post uzytkownik_konta »

Raymond Chandler, "Tajemnica Jeziora" (w tłumaczeniu Zbigniewa Gniewskiego).

Kupiłem to przy okazji, zamawiając książki w antykwariacie, bo chciałem wreszcie przeczytać coś Chandlera. I jestem zawiedziony, przede wszystkim stylem. I wydaje mi się, że to nie wina tłumaczenia. To jest w zasadzie pozbawiony fajerwerków opis, do tego są miejsca z mocnymi zgrzytami, kiedy niektóre sformułowania pasują jak pięść co nosa. Zupełnie to nie licuje z tym, jak kultowym autorem jest Chandler.

Na temat samej intrygi się nie wypowiadam, bo to jest trudno ocenić w 2021. Chandler miał swój duży wkład w definiowanie całego gatunku i sam padł tego ofiarą; bo z dzisiejszej perspektywy to, co wtedy było nowością, dzisiaj może się wydawać sztampą - właśnie dlatego, że wyznaczyło kierunek rozwoju gatunku.

Ostatni raz byłem tak zawiedziony klasykiem literatury, kiedy się okazało że Lovecraft kompletnie nie umiał ani w dialogi, ani w ekspozycje.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 5945
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 74856Post Czartogromski »

Ha, ciekawe. Ja bardzo lubiłem kryminały Chandlera i z wielką przyjemnością wypisywałem sobie cytaty z Marlowe'a w rodzaju "the room was too small form my head" :) (to akurat zapamiętałem po angielsku).
Ostatnio zmieniony 22-03-2021 19:50:54 przez Czartogromski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 5945
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 74857Post Czartogromski »

Uj, chyba dublet :mrgreen:
Renly Baratheon
Posty: 1235
Rejestracja: 18-07-2018 22:21:11
Lokalizacja: ..

Re: To się czyta

Post: # 75329Post Renly Baratheon »

husky pisze: 28-02-2021 19:08:28 Nie wiem i juz to odpuszczam. Zmarnowałem cały dzień na szukanie po necie interpretacji tej debilnej jaskini, nic nowego nie znalazłem.
Najgorsze że najpierw nie moglem ubrać w słowa tego o co mi chodzi żeby spytać z sensem a i tak to nikogo nie interesuje, a teraz to juz sam przed sobą nie wiem o co mi chodzi bo sie tak zapętliłem. Pierdolę juz Platona.
Obrazek
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12280
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: To się czyta

Post: # 76200Post marcin »

No to czytam Kresa. Poprzednia lektura była, nie wiem, 20 lat temu?

BARDZO dobre. I jaka pamięć jest zawodna. Pamiętałem bardzo ogólny zarys fabuły, że to o wojnie z Alerami, ale cała fabuła to jakbym pierwszy raz czytał. Cieszę się, że zdecydowałem się kupować :)

Obrazek
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13912
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 76203Post Hebius »

Mam nadzieje, że będą dzielić te grubsze tomy na dwa - bo inaczej nie będę mógł się dalej cieszyć moim zakupem u Sedeńki.
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12280
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: To się czyta

Post: # 76204Post marcin »

Tylko Pani dobrego znaku ma być podzielona, reszta w jednym tomie
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
ODPOWIEDZ