Limerykiada, albo poetą każdy być może

[Hebius]

Ikar rad bywał w Chorzowie,
bo tam chłopców chętnych mrowie.
Byle z Grindra taps
i był zaraz klaps.
Spankin jest dobry na zdrowie.

Saduny

[chafre]

Rozochocony silnym bodźcem
Wypinał pod Nowogrodźcem
A że to pipidówka
Zgarnęła go wdówka
I zatkała go smrodźcem

Koło

[Dorian_Gray]

dawno nie pisałem limeryków ...

Gej miał randkę w mieście Saduny,
deszcz, wszędzie waliły pioruny,
i grindr padł
a gej zbladł,
"kto ugasi mej chuci monsuny"?

to teraz rym do Koło

[Hebius]

Dorian, gdy odwiedzał Koło
w oknie ujrzał dupę goło.
Od tego widoku
tak stanął mu w kroku
chuj, że aż go walnął w czoło.

Osiecznica

[Dorian_Gray]

W pięknym mieście Osiecznica
Hebiusa złapała chcica;
wnet przybył Mare,
zdarł gacie stare,
fisting, Hebiusek zakwiczał.

Kraków

[chafre]

Każdy Twink w Krakowie
Miał Doriana w połowie
Gdy tylko chciał głębię
Hebius walił po gębię
Jak na Wiejskiej posłowie.

Szprotawa.

[radek]

Spotkał raz Avril Chafre w Szprotowie
Stał sobie nago przy przydrożnym rowie
Nie zastanawiając sie wiele
Porwał Chafre Avrila na swe wesele
Za Mike'a w sekrecie Chafre wyszedł w Krakowie

Cyców

[Hebius]

Radek bardzo lubił Cyców
za gromadkę zakonniców,
których pełne cyce
były jak donice.
Jarał go jak nic widok ów.

Bielawa

[mare]

O, proszę, Hebiusica też kościelne skojarzenia.

W opactwie Cyscówców w Cycowie
natura stanęła na głowie
analnie
nie waginalnie
zabawiają się braciszkowie.

Niech będzie hebiusowa Bielawa

[radek]

W Dębnie dębem Mare wszystko stanęło
Aż go całkiem wygięło
Hebius wyprostować mu chciał
Ale rady nie dał
Rozebrał się i Mare wszystko minęło

Szynwałd

[Hebius]

W Szynwałdzie Radek był dymany
przez małpę, grubą, że o rany.
Za pomocą banana
rozkosz my była dana.
I kaktus też był używany.

Sztynort.

[radek]

Kupił raz Hebius wibrator w sex shopie w Sztynorcie
"Teraz się zabawimy ty mały czorcie!"
Dildo elektryczne wadę fabryczną miało
I Hebiusa solidnie pokopało
Musiał więc jechać do sanatorium w nadmorskim kurorcie

Zimna Wódka

[radek]

Mieszkał W300 w Zimnej Wódce
Napił się zimnej wódki po krótce
A że od wódki rozum krótki
Zaczął szaleć jego przyjaciel malutki
Razem z Bolevitchem udali się na charce

Reda

[chafre]

Po obfitym obiedzie
Biegł Radzio po Redzie
Stąpał jak kaczka
Bo dosięgła go sraczka
Żaden chłop tam nie wjedzie.

Kołbaskowo

[radek]

W zimny dzień majowy w Kołbaskowie
Chafre kręcił lody na zdrowie
Usta go tak rozbolały
Że aż mu posiniały
Oczy wytrzeszczyło niczym sowie

Niech będzie hebiusowa Bielawa

[chafre]

Radziu na trawie
Legł w Bielawie
Taki wypięty
Przez żula zapięty
Źle to spać na murawie.

Monaco

[ikar]

Chafre polował na twinki w Monaco
Lecz każdy seks kończył się sraką.
Stracił ochotę
Na każdą ciotę
I ruchnął pannę byle jaką.

Licheń

[marcin]

Ikar razu pewnego wybrał się do Lichenia
Brakowało mu bowiem kasy i walenia
Lecz gdy rzekł że chce kaski
Zdybany amant rzekł "opadły maski!"
Nie tak łatwo znaleźć bogatego jelenia.

Sopot

[Hebius]

Marcina, gdy był w mieście Sopot
spotkał bolesny wielce kłopot.
Pikująca czajka
pobiła mu jajka.
Płoszy go teraz skrzydeł łopot.

Tczew

[ikar]

Hebius z Avrilem spotkali się w Tczewie
Ostrego konfliktu to było zarzewie
Machnęli torebkami,
A potem główkami.
I rozstali się w gniewie.

Chruszczobród