Zwracam uwagę, że niektóre rzeczy ze Świata Dysku nie ukazały się w tej serii i komplet nie będzie się równo prezentował na półce. Np. do "Pary w ruch" (musisz to zakupić z racji tematyki) jest dodatek pt. "Przewodnik pani Bradshow" z podtytułem "Ilustrowany informator o drogach żelaznych", który przecież tym bardziej musisz mieć
[przez roztargnienie umieściłem ten wpis w dwóch tematach ]
... a jak raz dolałem do dozownika z mydłem* płynu do mycia naczyń**, a do dozownika z płynem do mycia naczyń** mydła, to sam Avril zwrócił uwagę na ten fakt wynikły z mojego strasznego roztrzepaństwa!
Przede wszystkim chwali ci się, że jesteś oszczędny (środki w woreczkach są tańsze) i ekologiczny (woreczek to mniej plastiku niż cały dozownik czy butelka z psikaczem), więc dwie zalety to więcej niż jedna wada. Poza tym w sumie jedno i drugie służy do tego samego. Co najwyżej mycie rąk w płynie do naczyń skończy się przesuszeniem skóry rąk a mydła w myciu naczyń - smugami na talerzach. Eeeeee, co to za roztrzepanie. Ja cię rozgrzeszam, odmów dziesiątkę różańca, umyj okna dla Jezuska i nie grzesz więcej. Puk, puk!
A żeby nie było, że offtop, przeczytaj dodatkowo w wolnej chwili dwa rozdziały "Dzienniczka" siostry Faustyny lub "O naśladowaniu Chrystusa" Tomasza à Kempis albo też "Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny" Ludwika Marii Grignion de Montfort (jest w promocji w Znaku po 12 zł)
Info z mailingu wydawnictwa, w którym czasem coś kupuję, o wietrzeniu magazynów, obniżce na wybrane tytuły itp
I teraz UWAGA!!!
W związku z inflacją, brakami papieru w Polsce, wzrostem cen paliwa i energii, od stycznia ceny książek poszybują w górę.
Co to oznacza?
Jako że dodrukowujemy wciąż tytuły, których zapasy się wyczerpują, będziemy musieli w nowych dodrukach dokonać korekty cen detalicznych, minimum o 10%
Czyli to, co w tej chwili jest w magazynie będzie sprzedawane ze starą ceną, ale dodruki styczniowe już będą droższe.
I tak książka w cenie 29,99 zł obecnie, po dodruku będzie miała cenę 32,99.
Jesteśmy tym również zaniepokojeni i zbulwersowani, ale przy inflacji musimy podnosić płace współpracownikom, aby im zrekompensować wzrost cen. I płacić większe stawki za papier i druk. Aby dalej działać, musimy reagować podnoszeniem cen.
Nie słyszałeś o tym? Już od kilku miesięcy są problemy z papierem na rynku.
Wszystko przez pandemię, która ograniczyła dostępność surowców, a także rozwijający się handel internetowy, pochłaniający duże ilości makulatury.
W środę niemiecka telewizja publiczna ZDF podała, że na rynku w całej Europie jest za mało papieru - szczególnie dotyczy to papieru do druku. W przypadku niektórych rodzajów papieru wzrosty cen mogą sięgać nawet 70 proc. Papier do druku w aż 80 proc. złożony jest z makulatury, pozostałe 20 proc. to świeża miazga, importowana głównie z Ameryki Południowej i Azji. Rynek papierniczy cierpi także z powodu trudności w transporcie (prawie czterokrotny wzrost cen transportu kontenerowego). Ponadto jeszcze przed wybuchem pandemii producenci papieru zareagowali na boom handlu internetowego, przestawiając swoje linie produkcyjne na wytwarzanie papieru do opakowań.
We Wrocławiu odwiedziłem Tajne Komplety, swego czasu polecane przez Senso.
Bardzo fajna księgarnia o nachyleniu typowo humanistycznym i lewicowym, na półkach dużo gejowszczyzny, w kiblu różne wlepki typu anty-Czarnek, pro-LGBT itp.
Tym bardziej dziwi bardzo niesympatyczna obsługa (a widzę w ich opiniach na google że nie tylko ja mam takie wrażenie). Napiłem się tam herbaty i kupiłem książkę, pani robiła wrażenie jakbym jej zawracał głowę i przeze mnie musi coś tam przerywać i szukać książki i potem ją sprzedawać. Przede mną ktoś pytał o jakąś książkę to pani niesympatycznie odburknela że nie ma. Ani propozycji że może ja dla pana zamówię ani nic.
Duży niesmak pozostał. Naprawdę wstyd dla księgarni, jednej z ostatnich niesieciowych. Szczerze mówiąc szok dla mnie że w dzisiejszych czasach szefostwo może sobie pozwolić na zatrudnianie tak niesympatycznej obsługi. Toż przy nich to obsługa w Empiku to szczyt kultury i elegancji.
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
Przeczytałam opinie, najbardziej rozbawiła mnie ta "rywalizacja" o kanapę:
[...]
Trzeciego dnia (do trzech razy sztuka?) poszedlem, zostalem nawet wpuszczony, a wlasciwie to wszedlem jak do siebie, bo pracownik (wlasciciel) LEŻAŁ na siedzisku z nogami na stole rozmawiajac przez telefon a potem zniknal szukajac na zewnatrz swojego psa. Inna pracowniczka (wyszla z zaplecza) potracila mnie ramieniem chcąc wyprzedzic mnie myślaac chyba, ze chce zając "jej" kanape pod oknem i rzucila sie na nia z okrzykiem zadowolenia. Chcąc zapytac o ksiazke, ktorej nie moglem znalezc na polce musialem - doslownie - krzyknac na cala ksiegarnie "czy ktos tu pracuje?!"
Absurdalne miejsce. Troche jak u Barei, szkoda, ze współczesnie i naprawdę.
Niestety, ale czasami miejsca alternatywne przekształcają się w klub wzajemnej adoracji dla krewnych i przyjaciół Królika.
A u mnie Nieprzeczytane mają minusa. 21 listopada zamówiłam "Upiór. Historia naturalna", 25 listopada dostałam wiadomość o opóźnieniu w realizacji zamówienia. Zapytałam o ile, padła odp. że tydzień - półtora. Dziś dostałam kolejną wiadomość, że nie są w stanie ściągnąć tej książki i propozycja wybrania w tej cenie czegoś innego. Napisałam prośbę o anulowanie, ciekawe, ile będę czekać na zwrot gotówki.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Czartogromski pisze: ↑05-12-2021 21:03:10
Wydawcy, zwłaszcza mniejsi, ostrożni są ostatnio z nakładami. "Upiora" przez jakiś czas nie było. Z nowym "Ulissesem" jak za komuny: znów spod lady.
W owych Tajnych Kompletach nowego Ulissesa było co najmniej kilka egzemplarzy.
Co do księgarni netowych to ja już pozostaje przy Bonito. Nie zawsze są najtańsi ale nigdy nie ma z nimi problemów i jest bardzo dobry kontakt. I gdy coś jest nie tak to bez żadnych problemów od razu zwracaja kasę.
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
1. Ludzie z tamtej strony świata. Ludzie z tamtej strony czasu
2. Flashback. Flashback 2. Okradziony świat
3. Furtka do ogrodu wspomnień. Brat marnotrawny
4. Władcy nocy, złodzieje snów. Ostatnia przygoda
5. Sierżant Kaszel rulez! Broń masowego przerażenia
No nie, brzydota tych okładek to zdecydowanie inna jakoś, niż ta niegdysiejszych Zysku
Ale same książki są porządnie wydane. W twardej oprawie.
Kiedyś chciałem ten cykl przeczytać, to może teraz nadrobię.
W kioskach i salonikach: 15 złotych kosztują 2 pierwsze tomy Biblioteki Filozofów Hachette:
Czyli 7,50 tom. Platon w klasycznym przekładzie Witwickiego, Konfucjusz w nieznanym, za to wydanie dwujęzyczne polsko-chińskie