Netflix

[Michał]

Umknęło mi, że byli w separacji, ale wiele to nie zmienia, nie wynika z tego, że Żenia wiedział o zdradach...dowiedział się w trakcie programu, ale dość lekko nad tym przeszedł, ich związek jest związkiem otwartym, z tą różnicą, że nie został jeszcze określony tym słowem.

[Michał]

Skończyłem oglądać ten sezon, czekam teraz na Reunion.

[mike]

I nadal twierdzisz, że to otwarty związek? Może Max by chciał takiego, Żenia nie i stąd ich problemy, w przeciwnym razie nie byłoby dram o zdrady. Gdybyby nie mieli z tym problemu wcześniej to by nie było separacji, w trakcie której jak się okazało badaniem eye-detect, też dochodziło do kolejnych skoków w bok ze strony Maxa. Dlatego ja ich razem w związku nie widzę...

REUNION za parę dni - odcinek nagrany kilka miesięcy po udziale uczestników w Love Never Lies. Przekonamy się jakie pary się ostały, kto został singlem i jakie aktualnie mają na siebie zapatrywanie

[Michał]

Myślę, że wiele związków otwartych tak wygląda, że jedna osoba chce, a druga się godzi, by nie stracić partnera, i tak robi Żenia. Jeśli oboje partnerów chce związku otwartego, to znaczy, że nie ma już namiętności.

[mike]

No u nich dla podtrzymania namiętności muszą być dramaty, zdrady rozstania i powroty. Pytanie jak długo można w czymś takim wytrzymać i jak często można partnerowi dawać "ostatnią szansę"....

Pojawił się zwiastun REUNION https://www.tiktok.com/@netflixpl/video ... 2951146774 wygląda na to, że będzie gorąco.

Rozpisujemy nt. parki gejów, a zaniedbujemy Kasię i Pawła, którzy byli chyba jeszcze większym hitem tej edycji. Oto jedyny przebłysk jaki nastąpił u Kasi https://www.tiktok.com/@wigosk/video/74 ... 1866498326 sama doszła do wniosku, że jej mąż to gej, ale co tam nieważne z powrotem dała się zaobrączkować

[Michał]

U Kasi i Pawła jest miłość przyjacielska, bez namiętności.

[xyz123]

Myślę, że wiele związków otwartych tak wygląda, że jedna osoba chce, a druga się godzi, by nie stracić partnera, i tak robi Żenia. Jeśli oboje partnerów chce związku otwartego, to znaczy, że nie ma już namiętności.

Na Canal+ był taki serial dokumentalny od stacji Showtime - "Tarapia par", gdzie w każdym sezonie (a było już ich chyba z 4) były 4-5 par, które zmagały się ze swoimi problemami w związku. Ogólnie jakieś 75% przedstawianych tam problemów to była poliamoria, gdzie w sumie obie strony chciały, ale w trakcie terapii często wychodziło, że tylko jedna osoba faktycznie tego chce, a druga się godzi, żeby nie stracić partnera.

Tego programu na Netflix nie oglądałem i nie mam zamiaru oglądać, ale z tego co piszesz to wygląda, że masz rację.

[Michał]

Obejrzałem Reunion, było mi żal singla, który był przypisany do Żeni, został potraktowany jak przedmiot, przez nich obu.

[Michał]

Singiel, który został źle potraktowany to Jacek ( wczoraj zapomniałem jego imienia). W internecie nie ma jeszcze komentarzy, jest za to wywiad z Mają Bohosiewicz, o tym, że Love never lies nie jest reżyserowane, wczorajsze zdarzenia utwierdzają mnie w przekonaniu, że jednak powinni to monitorować, Max powinien zostać wyproszony ze studia, nie podoba mi się to, że Maja nie zreagowała na publiczne obrażanie Jacka.

[jazzik]

Nie przekonała mnie, że to nie jest reżyserowane. Przecież to oczywiste, że, gdyby było, to miałaby zapis w kontrakcie o niemożności ujawnienia tego.
Ludzie stracili by zainteresowanie, gdyby coś takiego zostało oficjalnie potwierdzone.

[Michał]

Jednym z singli był uczestnik Hotelu Paradise, co trochę podważa wiarygodność.

[mike]

Co podważa... are U fakin' kidding me? Jedyna reżyseria w tym programie to dramatycznie poskładane kadry z jeszcze bardziej dramatyczną muzyczką w kulminacyjnych momentach

Też skończyłem reunion. Sprawdziło się absolutnie wszystko, co pisałem i przewidywałem, po raz kolejny nie zawiodła mnie moja gejowska intuicja. Zbieram brawa i gratulacje od wszystkich, zwłaszcza tych, którzy krakali o reżyserowanym sztucznym programie, o tym, że się poruchają pozdradzają, a na koniec wszyscy do siebie wrócą itp banialuki. To był najwspanialszy i najbardziej emocjonujący pełen zwrotów akcji reality show jaki w życiu widziałem. Było tu wszystko! Żadne big brothery, warsaw shory ani hotele paradisy się nie umywają. Netflix topka aż jestem w szoku, że na takie wyżyny się wznieśli produkcyjne.

Zachowanie Maxa na reunion... nic tylko w mordę strzelić i za fraki na ukraiński front! Tak jak mówiłem nic dobrego nie wyszło z relacji Maxa i Żeni. Tak jak mówiłem tylko ten pierwszy chce otwartego związku, tak jak mówiłem w grę też wchodzi kwestia mieszkaniowa. Obaj imigranci-Ukraińcy, którzy spierdolili przed wojem do Polski (bawić się w show netflixa zamiast ginąć za ojczyznę lol). Obaj tkwią w toksycznej patologicznej relacji, już nie związku, lecz nadal wspólnym zamieszkaniu, bo nie stać ich, aby każdy wynajął osobno mieszkanie za parę tysi, więc tkwią obok siebie, choć już nie razem. Biedny Żenia musi patrzeć na to co wyrabia jego ex - Max, na dokładkę jeszcze okazjonalnie z sentymentu dając mu dupy. Wszystko mu to z główki i z dupci wybiję, tylko cóż ja mogę? Trochę mu popsychologować, a tak naprawdę powinienem wprosić do siebie na chatę tylko jako kto... jebany sponsor, friends with benefits? Mocno nieszczęśliwy chłopak serce mi się kraje :/



Zwróciliście uwagę jak zajebiście wyglądała na reunion blondi z lezbozwiązku? Normalnie nie mogę wyjść z podziwu jej boskiego mejkapu jak bogini jak jakaś supergwiazda światowego formatu. A w programie zmrużone fałszywe oczka i burak na polikach, teraz w tym związku to ona jest tą lepszą dżagą Jeszcze raz gratki za cudotwórczy makeover tej uczestniczki

Spoiler

[Michał]

Wydaje mi się, że nie chodzi o kwestie finansowe, tylko o to, że Żenia się boi Maxa i nie potrafi odejść. To było widać na Reunion, że on ma nad nim psychiczną władzę. Gdyby tak nie było, wybrałby Jacka, który jest o wiele przystojniejszy i ma dobre serce.