Właśnie byłem w kinie
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- jazzik
- Posty: 9395
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Właśnie byłem w kinie
Vice, reż. Adam McKay
Recenzent NaTemat'u nie przesadzał - to jest kinowe "House Of Cards".
Interesujący zabieg retrospekcyjny, przedstawiający mało ciekawe początki kariery politycznej Dicka Cheneya (w tej roli świetny Christian Bale), ciekawe rozwiązanie z obecnością narratora, który wie wszystko (a powód tej wszechwiedzy wyjaśnia się na końcu filmu) oraz intrygująca hipoteza, że Cheney umiejętnie rozgrywał młodszego Busha a tym samym to on był "szarą eminencją" sterującą państwem i odpowiedzialną za interwencję w Iraku.
Wątek homoseksualnej córki Cheneyów, Mary, został obszernie poruszony na tle kampanii prezydencje duetu Bush-Cheney oraz późniejszej - wyborczej jej starszej siostry Liz, która podzieliła i skłóciła ze sobą rodzeństwo.
Recenzent NaTemat'u nie przesadzał - to jest kinowe "House Of Cards".
Interesujący zabieg retrospekcyjny, przedstawiający mało ciekawe początki kariery politycznej Dicka Cheneya (w tej roli świetny Christian Bale), ciekawe rozwiązanie z obecnością narratora, który wie wszystko (a powód tej wszechwiedzy wyjaśnia się na końcu filmu) oraz intrygująca hipoteza, że Cheney umiejętnie rozgrywał młodszego Busha a tym samym to on był "szarą eminencją" sterującą państwem i odpowiedzialną za interwencję w Iraku.
Wątek homoseksualnej córki Cheneyów, Mary, został obszernie poruszony na tle kampanii prezydencje duetu Bush-Cheney oraz późniejszej - wyborczej jej starszej siostry Liz, która podzieliła i skłóciła ze sobą rodzeństwo.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- jordi
- Posty: 5759
- Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
- Lokalizacja: nie ma mnie tu
Re: Właśnie byłem w kinie
Właśnie wróciłem z "Green Book". Świetny film drogi z niespodziewanie pojawiającym się wątkiem LGBT. Dobrze, że nagrodzono ten film.
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
- jazzik
- Posty: 9395
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Właśnie byłem w kinie
Obejrzałam dzisiaj "Faworytę", nie bardzo rozumiem, o co ten cały szum wokół filmu.
Motyw intrygi schematyczny, do bólu przewidywalny, odrobinę podobny do tego z Lady M. Dwie kobiety, kuzynki, rywalizujące o względy podstarzałej królowej, duszna, pałacowa atmosfera, pewne nawiązania do wcześniejszych filmów Greka, podział na akty jakbyśmy mieli do czynienia, co najmniej, z dramatem Szekspirowskim i naga pierś Emmy Stone, ale tylko jedna.
Motyw intrygi schematyczny, do bólu przewidywalny, odrobinę podobny do tego z Lady M. Dwie kobiety, kuzynki, rywalizujące o względy podstarzałej królowej, duszna, pałacowa atmosfera, pewne nawiązania do wcześniejszych filmów Greka, podział na akty jakbyśmy mieli do czynienia, co najmniej, z dramatem Szekspirowskim i naga pierś Emmy Stone, ale tylko jedna.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- jazzik
- Posty: 9395
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Właśnie byłem w kinie
"Złodziejaszki" - rodzinne tajemnice bywają zaskakujące. Konstrukcja fabuły podobna do "Kwiatu wiśni i czerwonej fasoli", gdzie powoli odsłania się przed widzem cała historia i wcale nie jest tak banalna jakby się można było spodziewać.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- mare
- Posty: 4076
- Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46
Re: Właśnie byłem w kinie
W końcu obejrzałem "Kler" i jestem pozytywnie zaskoczony. Nie zaszokowany (i prawdopodobnie to całe zaskoczenie-oburzenie, które widziałem u innych było trochę na wyrost), bo przecież to nic nowego, że ludzie (w tym księża) chleją, są pazerni i żądni władzy, gwałcą nieletnich, korzystają z usług prostytutek... No chyba że ktoś żyje w zaczarowanym świecie hello kitty i żelkowych misiów, ale nie ja, czterdziestoletni facet (nota bene dlatego też nie wierzę w żadną odnowę moralną partii Wiosna). Pozytywnie zaskoczony, bo, przeczytawszy recenzje kolegów, oczekiwałem jakiejś prymitywnej nowelki z tezą, a tu proszę, są zwroty akcji, intrygi, choć zaczyna się sztampowo i już chciałem sobie po pierwszych 20 minutach odpuścić. Ciekawy jest motyw linczu na niewinnym księdzu (jeden z powodów samobójstwa), przy czym nie dziwię się, że nie był w przemyśleniach userów gejowa uwypuklany, bo takie wirtualne samosądy nie są rzadkością i trzeba by własne postępowanie przemyśleć, a to już trochę trudniejsze zadanie niż wieszanie psów na "czarnych kurwach pazernych na kasę pedofilach" itp.
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
- jordi
- Posty: 5759
- Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
- Lokalizacja: nie ma mnie tu
Re: Właśnie byłem w kinie
Warto pamiętać, że będące pierwowzorem dla wątku samospalenia samobójstwo księdza Bogusława P. na cmentarzu w Łopienniku Nadrzecznym w pow. krasnostawskim było motywowane obawą w kwestii toczącego się śledztwa w sprawie doprowadzenia ministrantów do innych czynności seksualnych i pojawienia się kolejnych śledztw po upublicznieniu informacji na temat tego pierwszego. Śledztwa w związku ze śmiercią domniemanego sprawcy umorzono. Dość niezwykłe było natomiast działanie kurii, która nie przeniosła księdza Bogusława do innej parafii (jak to jest w zwyczaju) tylko zawiesiła go w pełnieniu wszelkich posług duszpasterskich.
Polska rzeczywistość jest taka, że miejscowa ludność zwykle staje po stronie księdza oprawcy a szykanuje ofiarę i tu można przytaczać wiele przykładów.
https://natemat.pl/167909,ksiedza-pedof ... ieci-nigdy
No ale oczywiście to "dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga".
Polska rzeczywistość jest taka, że miejscowa ludność zwykle staje po stronie księdza oprawcy a szykanuje ofiarę i tu można przytaczać wiele przykładów.
https://natemat.pl/167909,ksiedza-pedof ... ieci-nigdy
No ale oczywiście to "dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga".
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w kinie
mare, zmień kolegów. Wszyscy, którzy film widzieli, mówili właśnie o tym, że to nie jest prymitywna antyklerykalna satyra. W ten krzywdzący sposób film przedstawiali jedynie ludzie, którzy go nie widzieli, i żyją z bronienia KK.
- mare
- Posty: 4076
- Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46
Re: Właśnie byłem w kinie
No ale kiedy Ty i inni forumowi koledzi piszecie, że to "nie jest prymitywna antyklerykalna satyra", to oznacza, że jest. To taki kod. Nie przypominam sobie, aby pisano tu o wątku linczu na niewinnym. A jeśli już, to raczej w tonie "tak, tak, ale tu z tym samosądem przesadził, bo ludzie stają zwykle za księdzem", itp. Wszystko inne to w zasadzie dokument.
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w kinie
Gdybyśmy pisali, to byłby spoiler.
- jordi
- Posty: 5759
- Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
- Lokalizacja: nie ma mnie tu
Re: Właśnie byłem w kinie
Smarzowski buduje narrację w sposób taki, że tylko jeden z bohaterów filmu jest negatywny a i to niejednoznacznie. O tym na forum było ale jak widać ktoś przeoczył. A może nie przeoczył? Może traktuje wszystko nie dowierzając temu co tutaj piszemy? Trudno stwierdzić.
W temacie zaś... Byłem na filmie Lego Przygoda 2. Czy już zdążyliście pomyśleć, że to infantylne? Otóż uważam, że film ten miał w sobie głębię, której wielu innych produkcji brak. Opisałbym go jako udaną próbę psychoanalizy relacji brata i młodszej siostry. Wcześniejsza część była psychoanalizą relacji ojca z synem. Ta drobiazgowa analiza motywów, kodów kulturowych nie jest adresowana wyłącznie do dzieci. Zawarte są w niej nawiązania do takich produktów popkultury jak Szklana Pułapka, czyli film, którego dzieci nie mają szansy znać nie tylko z powodu tego, że jest za stary ale też dlatego, że po prostu nie powinny. Wśród kodów popkulturowych można dostrzec aluzje do nienajnowszych musicali (Mary Poppins z 1964) i do Czarnoksiężnika z krainy Oz. Film skłania do zastanowienia się nad tym czym jest infantylność. Czy maska pogardy dla infantylności nie jest jeszcze większą młodzieńczą infantylnością?
W temacie zaś... Byłem na filmie Lego Przygoda 2. Czy już zdążyliście pomyśleć, że to infantylne? Otóż uważam, że film ten miał w sobie głębię, której wielu innych produkcji brak. Opisałbym go jako udaną próbę psychoanalizy relacji brata i młodszej siostry. Wcześniejsza część była psychoanalizą relacji ojca z synem. Ta drobiazgowa analiza motywów, kodów kulturowych nie jest adresowana wyłącznie do dzieci. Zawarte są w niej nawiązania do takich produktów popkultury jak Szklana Pułapka, czyli film, którego dzieci nie mają szansy znać nie tylko z powodu tego, że jest za stary ale też dlatego, że po prostu nie powinny. Wśród kodów popkulturowych można dostrzec aluzje do nienajnowszych musicali (Mary Poppins z 1964) i do Czarnoksiężnika z krainy Oz. Film skłania do zastanowienia się nad tym czym jest infantylność. Czy maska pogardy dla infantylności nie jest jeszcze większą młodzieńczą infantylnością?
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
- mare
- Posty: 4076
- Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46
Re: Właśnie byłem w kinie
Pisałeś o dramacie niesłusznie podejrzewanych i oskarżanych księży? Czy może, jak Walpurg, pominąłeś ten szczególik, aby nie spoilerować?
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
- jordi
- Posty: 5759
- Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
- Lokalizacja: nie ma mnie tu
Re: Właśnie byłem w kinie
Nie pamiętam co pisałem. Na pewno wolałem skupić się na tym co ma jakiś związek z faktami niż na zupełnej fikcji. A fakty są takie, że księża pedofile są przez społeczność lokalną chronieni. Ogólnie film jest wręcz cukierkowo pochwalny dla kościoła gdy porównać go z rzeczywistością.
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
- mare
- Posty: 4076
- Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46
Re: Właśnie byłem w kinie
No właśnie, czyli wracam do mojego wrażenia, że film jest wielowątkowy i bardziej skomplikowany, niż to tu recenzenci przedstawiali (żeby nie spoilerować).jordi pisze: Nie pamiętam co pisałem. Na pewno wolałem skupić się na tym co ma jakiś związek z faktami niż na zupełnej fikcji.
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
- jordi
- Posty: 5759
- Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
- Lokalizacja: nie ma mnie tu
Re: Właśnie byłem w kinie
Niech Ci będzie. To twoje wrażenia
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
- mare
- Posty: 4076
- Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46
Re: Właśnie byłem w kinie
To, że nie zwrócono uwagi na wątek niesłusznego oskarżania księży o pedofilię nie jest wrażeniem, tylko faktem.
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
- jordi
- Posty: 5759
- Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
- Lokalizacja: nie ma mnie tu
Re: Właśnie byłem w kinie
Dobra.
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
- Czartogromski
- Posty: 6224
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Właśnie byłem w kinie
W kinie nie byłem, ale...
... tak wygląda głos Muminka (Taron Egerton) z najnowszej inscenizacji
*i chodzą słuchy, że jest nasz
... tak wygląda głos Muminka (Taron Egerton) z najnowszej inscenizacji
*i chodzą słuchy, że jest nasz
- marcin
- Posty: 13486
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w kinie
Z twarzy przypomina mi trochę młodego diCaprio.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15097
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Właśnie byłem w kinie
Włóczykij (Edvin Endre) też jest niczego sobie.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Hermes
- Posty: 4997
- Rejestracja: 20-07-2018 00:17:30
- Lokalizacja: Kielce
Re: Właśnie byłem w kinie
Wczoraj byłem na Avengers: Endgame
Mimo, ze nie przepadam za filmami ,,superbohaterskimi" tak ten jest świetny
Podejmują ciekawe zagadnienia z fizyki kwantowej, ale nie bede spoilerowal
Nie wiem co napisac
Polecam
Mimo, ze nie przepadam za filmami ,,superbohaterskimi" tak ten jest świetny
Podejmują ciekawe zagadnienia z fizyki kwantowej, ale nie bede spoilerowal
Nie wiem co napisac
Polecam
Polska potrzebuje Europy, ale także Europa potrzebuje Polski - Elżbieta II
Revertatur Rex Poloniae
Revertatur Rex Poloniae