Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 564
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 105995Post Czarek90 »

To, z czym do Was przychodzę, pasuje do tematu czasopism LGBT (mimo że mowa tu o samym cyklu, a nie stricte queerowym tytule), pasuje też do tematu Queerstorii (tylko temat już założony dot. wprost czasopisma Lambdy)... Tym bardziej mam nadzieję, że nie wprowadzam bałaganu, ale pomyślałem, że może jest w tym cyklu, o którym poniżej, spory potencjał, i że będzie można o tych tekstach zawsze coś więcej u nas i przez nas (w myśl "nic o nas bez nas" :P) skomentować, dopowiedzieć itd.. NO WIĘC temat wrzucam osobny ;)


Dwutygodnik do końca roku 2022 publikuje artykuły w ramach cyklu
HOM-E. NIENORMATYWNE HISTORIE POLSKI
https://www.dwutygodnik.com/cykl/79-nie ... olski.html

Na dziś są tam już trzy teksty, pierwszy Joanny Krakowskiej, drugi Sylwii Chutnik, trzeci Kamila Karczewskiego.

Opis cyklu:
Wyruszamy na poszukiwanie naszych queerowych korzeni. Spróbujemy opisać homo-, trans- i bi-dziedzictwo, bo wiemy, że queer jest też specyficznie polski. „Hom-e. Nienormatywne historie Polski” to cykl, w którym przybliżamy kulturę polską od strony tęczy. Historyczki i reporterów zachęcamy do pogłębionych kwerend w archiwach, badaczy kultury i krytyczki do odważnych reinterpretacji. Osoby LGBTQ+ walczyły na frontach wojen, współtworzyły ruch „Solidarności”, stały w kolejkach po pralki, szukały szczęścia. Są częścią naszej historii. Ich duma jest naszą wspólną dumą.

Niech nam się to ciekawie czyta i jeszcze ciekawiej komentuje
:pride:
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15100
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 106014Post Hebius »

Przeczytałem na początek Cioty z Placu Napoleona Kamila "Księżnej Diany" Karczewskiego.
Takie trochę przesunięcie historii znanej z Lubiewa już w lata międzywojenne.
Ciekawe.
Tylko dlaczego, skoro to ma być odzyskiwanie historii, autor ukrywa nazwiska ciot z marginesu za anonimowymi literkami? Że to niby z jakiej wrażliwości i szacunku? Nie ogarniam.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 564
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 106017Post Czarek90 »

Pytanie, czy autor zna te nazwiska? Zrozumiałem, że on odkopuje tę historię przedwojennej queerowej Warszawy na podstawie prasy z tamtych lat. Chyba że przeoczyłem jakiś fragment o docieraniu do materiałów innych niż te prasowe czy literackie? Ale napisane jest też w jego opisie, że lubi rozmawiać z ludźmi, więc można do niego napisać i zapytać :P ;)

BTW Osobiście nie miałem skojarzeń z Lubiewem Witkowskiego, za to przed oczami pojawiała mi się ostatnia książka Ostrowskiej i wcześniejsze historie Ryzińskiego... A nawet "Cholernie mocna miłość". :) Niemniej to też ciekawe (tak BTW2), że czegokolwiek by się nie napisało w odniesieniu do ciot i pedałów sprzed lat 2000 – to zderza się z porównaniem do Lubiewa Witkowskiego ;)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15100
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 106019Post Hebius »

Masz w końcwce:
Mimo swojego demokratycznego charakteru przestrzeń pikiety skupiała jak w soczewce różne formy przemocy przenikającej przedwojenną Polskę: seksualny wyzysk ubogich, przemoc prasy i policji, w końcu wyłudzenia i groźby. Fakt, że w grudniu 1927 roku warszawskie gazety ujawniały nazwiska i adresy najbiedniejszych ciot, przemilczając dane ich klientów i osób z klas wyższych, ujawnia, na ile godność związana była z zasobnością portfela. Ta różnica stanowiła ostrze rażenia każdego homoseksualnego szantażu – jego ceną było dobre imię, a mógł je utracić tylko ten, kto je posiadał. W ten sposób pikiety stawały się często scenami, na których dokonywano nie tylko sprzedaży seksu, ale i brutalnej, samowolnej redystrybucji bogactwa.
Wydaje się, że teraz autor - dla równowagi? sprawiedliwości dziejowej? - zanonimizował najbiedniejszych, a z nazwiska wymienia jedynie tuzy typu Napierski, Iwaszkiewicz czy Lechoń. A mnie się to wydaje jednak strasznie niesprawiedliwe. O Iwaszkiewiczu i tak się pamięta. A czemu tych biednych nie można pamiętać jak najpełniej?
Niektóre wolą nie wyróżniać się z tłumu. Inne wręcz przeciwnie. „Pudrują się, czernią rzęsy i brwi, karminują usta” (jak można przeczytać w jednym z artykułów prasowych), czasami noszą kobiece stroje i długie włosy kręcone w loki. Wacław G. jest znany jako Barbela (od Barbary?), Stanisław Z. jako Nina. Często ksywki są opisowe, ironiczne, wskazują, skąd pochodzą cioty. Tadeusz D. jest jedyną w tym gronie, która dojeżdża spoza miasta – z Górc (później część Bemowa). Tę wieśniaczkę w wielkim mieście cioty nazywają więc Chamką. Dochodząca z dzielnicy żydowskiej Szyja M. to Salcia, zdrobnienie popularnego hebrajskiego imienia Salomea. Władysław K. funkcjonuje jako Pani Kuglewska, a Kazimierz P. – bardziej obrazowo – jako Podkasana.
Za każdym z kobiecych imion kryje się jakaś historia, jakaś anegdota. Aleksandra C. nazywają Dziewczęciem z Karuzeli od tytułu amerykańskiego filmu o ulicznej muzykantce, w której na zabój zakochał się austriacki hrabia. Produkcja jest tak popularna w Warszawie, że w listopadzie 1927 roku ktoś kradnie kilka zwojów jej taśmy filmowej. Czy Aleksander C. miewa arystokratycznych adoratorów? A może wie coś o zaginionych taśmach? Na Edwarda D. wołają Sodowiarka – możliwe, że handluje wodą sodową na którejś z warszawskich ulic. W latach 30. policja będzie użerać się z młodocianą Księżną – transpłciową recydywistką odsyłaną uparcie do poprawczaka i równie uparcie powracającą na pikiety.
Za każdym z kobiecych imion kryje się jakaś historia, jakaś anegdota, a z każdą literka jakieś nazwisko, którego mamy nie poznać i nie pamiętać? Smutne to trochę.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 564
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 106022Post Czarek90 »

Hebius, faktycznie! Widać, potraktowałem to (w chwili czytania) bardzo umownie, tzn. że w ujawnianie nazwiska i adresu wpisuje się też charakterystyczna dla prasy forma typu "Tadeusz D. z Górc". Ale gdy się nad tym zastanowić, przyznaję Ci rację! ;) Co więcej, to kolejny argument za tym, że powinny być tutaj albo przypisy (tak jak się przy takich tekstach w Dwutygodniku przecież pojawiają), albo dookreślone w tym tekście głównym konkretnie numery i tytuły tych gazet. Choćby te wspominane w Twoim cytacie "warszawskie gazety" – to znaczy które (poza wymienionym kilka razy "Kurjerem Warszawskim")?

Nie wiem, skąd ta niechęć do wprowadzania przypisów, które przecież można omijać, gdy nie interesują... Ostatnio spotkałem się z recenzją książki Hatalskiej (w sumie to bardziej z opinią zamieszczoną na Instagramie), że mimo liczby przypisów, czyta się lekko i coś tam. I moje pierwsza myśl: SERIO? Przypisy tak bardzo odbierają jakiejś części czytelników/czytelniczek przyjemność z czytania? Zresztą podobny argument pojawiał się często przy "Hiacyncie" Ryzińskiego.

Wracając do Twojej wypowiedzi – tym bardziej niezrozumiałe jest teraz cenzurowanie tych nazwisk, kiedy one i tak (o ile faktycznie) zostały zapisane w tych "warszawskich gazetach". Z założenia każdy/każda może do nich dotrzeć (albo nie, bo autor nie dookreślił, które tytuły ma na myśli. NO WŁAŚNIE!). ;)
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 5491
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 106061Post bolevitch »

...czyli żeńskie formy przezwisk obowiązywały co najmniej od XIX w. do końca l. 80 XX w. ... (ja jeszcze to słyszałem w rozmowie 50-60 latków kilkanaście lat temu)
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 564
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 106067Post Czarek90 »

Wydaje mi się, że jeszcze dalej niż tylko do końca lat 80. XX wieku. Bo ci urodzeni w latach 70., dorastający więc na przełomie lat 80.i 90., też jeszcze się w żeńskie formy przezwisk/ksywek(?) wpisywali. Poza tym to (chyba?) wciąż wraca, jak na karuzeli – wprawdzie rzadko, ale słyszę takie formy wśród nowych pokoleń, choć bardziej za sprawą Netflixowych (oczywiście nie tylko) produkcji typu POSE, choć bez świadomości polskiej queerowej historii (kiedyś zapytałem jednego nastoletniego geja (na domówce międzypokoleniowej :P), skąd te "siostro" i "koleżanko" u niego i jego kumpli (w jego wieku); okazało się, że nie wiedział, czym jest kamp, nie znał "Lubiewa" Witkowskiego i in.; ot, jakoś tak z powietrza im to weszło ;)). Taka dygresja :P

W każdym razie – zaryzykowałbym, że nie tylko do końca lat 80. XX w.,
ale śmiało do końca lat 90. (ze świadomością jakiejś ciotowsko-pedalskiej egzystencji). ;)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15100
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 108022Post Hebius »

Czartogromski pisze: 14-03-2022 21:10:52(...)
JACEK DEHNEL: WYNALAZEK MIŁOŚCI, CZYLI HOMO­SEKSU­ALNOŚĆ JAKO PRZYGODA
https://www.dwutygodnik.com/artykul/997 ... ygoda.html
Dehnel pisze długo, ale bardzo fajnie.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 564
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 108031Post Czarek90 »

O, dzięki! Właśnie zasiadłem przedpracowo do przeczytania.
I jestem na zdaniu o Atreyu z "Niekończącej się opowieści".
To przecież ja też! Choć tego nie pamiętam na co dzień,
kiedy myślę o jakichś dziecięcych przebłyskach pedalszczyzny.
Ale kiedy czytam teraz to, o czym Dehnel, no to przecież!
(Pomijając, że płakałem, kiedy ten koń w bagnie...
A rodzice potem wielokrotnie mi przypominali,
że ten film, mój ulubiony, że ja wtedy w płacz.
Ale o tym, że ja jednocześnie miłośnie we Atreyu,
tego wtedy (jeszcze) nie wiedzieli).

Czytam dalej. Nim praca mnie zastanie xD
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 564
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 111836Post Czarek90 »

Przegapiłem, kiedy się opublikowało...
A jest już w ramach ww. cyklu
kwietniowy tekst w Dwutygodniku:

Łukasz Szulc "Zza żelaznej firanki"
https://www.dwutygodnik.com/artykul/100 ... ranki.html
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 564
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 113032Post Czarek90 »

W ramach dwutygodnikowej queerstorii powstał,
oprócz ww. serii artykułów, podcast:
DUŻA TA SZAFA
O podkaście
W podkastowym serialu Dwutygodnika „Duża ta szafa” opowiadamy o naszej polskiej powojennej queerstorii i o tym, co ukształtowało współczesny ruch praw osób nieheteroseksualnych. Od czasów PRL-u, przez lata 90., do dziś. Od akcji „Hiacynt”, przez pierwsze internetowe strony gejowskie, po kluby dla „kochających inaczej”.
BTW Sam podchodziłem do niego 3 albo 4 razy, bo po kilku minutach wyłączałem...
Dziś wreszcie na spokojnie przesłuchałem od początku do końca. Ogarnąłem w końcu też, o co w nim chodzi :P Na początku myślałem, że one/i tam jednocześnie prowadzą rozmowy, na forum, i dlatego się w tym, przez to wyobrażenie, gubiłem. :gay: Ale jak się już w to wsłucha, to to nawet jest ciekawie zrobione. ;)

Póki co jest pierwszy odcinek: DUŻA TA SZAFA (1): PRL, CZYLI SOCJALIZM PRZEGIĘTY
https://www.dwutygodnik.com/artykul/100 ... giety.html
W pierwszym odcinku podkastu „Duża ta szafa” rozmawiamy o strategiach istnienia gejów w PRL-u i o tym, gdzie były wówczas lesbijki. Czy podwójne życie zawsze jest wyłącznie kamuflażem? Jakie stereotypy funkcjonowały wewnątrz środowiska, które jeszcze nie nazywało się LGBTQIA+?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15100
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 113100Post Hebius »

Kapitalna opowieść Raczka :D
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 564
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 113128Post Czarek90 »

Tak! :D
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 564
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 114208Post Czarek90 »

Daję znać, że jakiś czas temu pojawił się drugi odcinek podcastu,
chociaż sam jeszcze całego nie przesłuchałem ;).
Agonia PRL-u, energia pierwszych lat III RP. Akcja „Hiacynt” i wybuch wolności. Jaki to miało wpływ na tęczowe postulaty? Jak działacze i działaczki LGBT odnajdywali i odnajdywały się w ówczesnym społeczeństwie? W odcinku usłyszymy historię powstania pierwszego polskiego magazynu gejowskiego „Filo” i opowieść o pewnym szczególnym biwaku, który odbył się w 1992 roku.
https://www.dwutygodnik.com/artykul/100 ... y-sie.html

PS Czy oprócz mnie i Hebiusa ktoś jeszcze rzuca na to okiem? :P
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15100
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 114210Post Hebius »

Dobrze, że dajesz znać, bo ja nie pamiętam żeby tam systematycznie zaglądać i sprawdzać, czy jest już coś nowego.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 564
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 114287Post Czarek90 »

To ja może faktycznie dla porządku i archiwizacji gejowskiej historii
nadrobię jeszcze pozostałe artykuły z tego cyklu, które przeoczyliśmy,
żeby one sobie tutaj po prostu dla potomnych wisiały. :P

RITA MÜLLER "EKSPERYMENTY I DOŚWIADCZENIA"
https://www.dwutygodnik.com/artykul/100 ... zenia.html

BŁAŻEJ WARKOCKI "CZAS NIEMAL ODNALEZIONY"
https://www.dwutygodnik.com/artykul/100 ... ziony.html

JOANNA OSTROWSKA "PUBLICZNE PUDROWANIE NOSA"
https://www.dwutygodnik.com/artykul/100 ... -nosa.html


Przeczytałem już artykuł Ostrowskiej, ciekawy – polecam!
i Warkockiego – chociaż to chyba już bardziej recenzja (?). :)
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 564
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 114873Post Czarek90 »

Hebius, facebook "Dwutygodnika" przypomniał nam o podkaście ;) :D

Trzeci odcinek pt. "Queerkultura"
Przyglądamy się polskiej literaturze queerowej. Jak czyta się dziś klasyków w nowym kluczu? Jak wątki nieheteronormatywne przedstawiane były w latach 80. i 90.? Czy młodsi czytelnicy LGBTQIA+ mieli się z kim identyfikować w ówczesnych powieściach?
https://www.dwutygodnik.com/artykul/100 ... ltura.html
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15100
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 114889Post Hebius »

Jutro odsłucham. I muszę sprawdzić, jak mam na FB zaznaczony Dwutygodnik w obserwowanych, bo widzę tylko powiadomienie od Bartosza.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15100
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 114942Post Hebius »

Ciekawy odcinek (bo jednak odsłuchałem dzisiaj). O istnieniu wielu z wymienianych książek bladego pojęcia nie miałem.

A jeszcze Chutnik rozbawiła mnie tym tekstem, że ponotowaliśmy sobie tytuły, a teraz możemy iść do biblioteki i sobie książki wypożyczyć :D Chyba do Biblioteki Narodowej albo porównywalnej (Marcin mógłby do Śląskiej na przykład). Sprawdziłem wyrywkowo kilka rzeczy z listy w katalogu biblioteki w Kufszynku i nawet tam nic nie znalazłem.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 564
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Nienormatywne historie (Dwutygodnik)

Post: # 115165Post Czarek90 »

Hebius pisze: 28-05-2022 20:34:12 Ciekawy odcinek (bo jednak odsłuchałem dzisiaj). O istnieniu wielu z wymienianych książek bladego pojęcia nie miałem.
Słuchałem wczoraj. Ciekawy, chociaż chwilami odpływałem gdzieś myślami
i potem musiałem przewijać, by odsłuchać coś raz jeszcze :P
W ogóle nigdy nie czytałem m.in. "Czeskiej biżuterii" Musiała, a z opisu
wynika, że koniecznie należy nadrobić :P

:pride:


Na głównej pojawił się też nowy artykuł z ich cyklu
Nienormatywne historie Polski:

Tomasz Łukasz Nowak "Kamp. Seks. Pedalszczyzna"
https://www.dwutygodnik.com/artykul/101 ... zyzna.html
ODPOWIEDZ