a w Wyborczej piszą o tym dopiero dzisiaj.
Dziennikarka skrytykowała obchody katastrofy smoleńskiej. Reakcja Polskiego Radia była natychmiastowa
Wyborcza pisze:"Szanowni Państwo, karząca Włócznia Wotana spadła na mnie jak na Hundinga, nazajutrz po naradzie w Walhalli. Jako że moja wiedza i umiejętności radiowe nie idą w parze z pożądaną oceną sytuacji politycznej w Polsce, od dziś nie jestem już współpracownicą Polskiego Radia Chopin, a wszystkie moje audycje schodzą z internetowej anteny ze skutkiem natychmiastowym" - napisała we wtorek na Facebooku dziennikarka muzyczna Dorota Kozińska.
Po jakimś czasie dopisała: "Update: Dwójki też już nie. Decyzją Zarządu".
Polskie Radio zakończyło współpracę z Kozińską z powodu jej krytycznego wpisu o rocznicy wypadku w Smoleńsku.
Dorota Kozińska usunięta za krytyczny wpis
Dorota Kozińska jest latynistką, tłumaczką, krytyczką muzyczną. W latach 1992–2013 była członkinią redakcji czasopisma „Ruch Muzyczny". Publikuje w "Tygodniku Powszechnym", "Teatrze" i "Zeszytach Literackich". Prowadzi autorskie zajęcia o muzyce teatralnej w Akademii Teatralnej w Warszawie. Od lat była związana z Programem II Polskiego Radia - zasiadała w "Płytowym Trybunale Dwójki", audycji prowadzonej przez Jacka Hawryluka.
Polskie Radio zerwało współpracę z Kozińską w poniedziałek, 11 kwietnia. Dzień wcześniej, w 12. rocznicę wypadku w Smoleńsku, Kozińska napisała, że obchody nie mają "nic wspólnego z autentyczną tragedią, jaka rozegrała się pod Smoleńskiem". Wpis był dostępny tylko dla znajomych dziennikarki.
- To był mój protest przeciwko formie obchodów, a nie samej tragedii, której nie kwestionuję - mówi Kozińska. - Wpis został wykradziony i w formie screenshotu dostarczony do kogoś z radia. Prezeska PR Agnieszka Kamińska po kilku godzinach przekazała szefom dwóch anten - Radia Chopin i Dwójki - że jest na mnie coś w rodzaju zapisu.
Radio Chopin rozwiązało umowę o współpracę z dziennikarką i usunęło z archiwum na stronie internetowej wszystkie audycje nagrane przez Kozińską - ponad 100 godzinnych materiałów. Dwójka, poza usunięciem audycji Kozińskiej z archiwum, wstrzymała emisję odcinka "Trybunału Płytowego Dwójki" o Stabat Mater Szymanowskiego, w którym udział wzięła Kozińska.
- Jest absolutny zakaz współpracy ze mną na jakimkolwiek polu - mówi Kozińska. - Zarząd się ze mną nie porozumiał. Wygląda to jak zapis za późnego Gomułki - wyraziłam się nie po linii politycznej, w związku z tym należy mnie usunąć z przestrzeni publicznej.
Poprosiliśmy przedstawicieli Polskiego Radia o komentarz. Czekamy na odpowiedź.
Przy okazji ujawnia się też cały urok cyfryzacji, która nie tylko ułatwia dostęp do różnych treści, ale też bardzo usprawnia usuwania treści nieodpowiednich.
Ciekawe, co dadzą jutro o 17:00 i jaka będzie reakcja innych osób zasiadających w Trybunałach na pojawiające się w sieci apele o bojkot audycji.