Płyty, ostatnie zakupy

[Czartogromski]

Tak to każdy może. Prosimy o selfie z zakupem, bo inaczej nie uwierzymy, że wywaliłeś tyle forsy, i nie będziemy zazdrościć.
***
Coś ta okładka Banaszak jakaś rozmazana. Taka w oryginale?

[marcin]

Jest na mojej kanapie. To mało?

[Czartogromski]

Niepodpisana

[marcin]

Hm
Chyba muszę podać numer telefonu do kumpla, który mi odbierał paczkę gdy bylem na urlopie, aby każdy mógł zadzwonić i zawnioskować o oficjalne potwierdzenie

[cryboy]

Coś ta okładka Banaszak jakaś rozmazana. Taka w oryginale?

No niestety. Owszem fotka jest trochę nieostra ale w oryginale dużo lepiej to to nie wygląda.
Wiele wyjaśnić może nazwa wydawnictwa. "Albatros Records". (pierwsze słyszę)
Płyta ma numer katalogowy CD AS 049 a w opisie brak daty wydania.
Całość ogólnie przypomina bazarowe badziewie z przełomu stuleci.

[Hebius]

Mam i ja.


The Crown. Heroic Arias for Senesino

Randall Scotting niewątpliwie zmężniał od czasów, gdy oglądaliśmy go jako Tezeusza w przygodach Herkulesa nad Termodontem

Śpiewa zapewne też lepiej. Chociaż repertuar na tej płycie jest taki dość średni. Dwa razy przesłuchałem CD, a żadna aria nie została mi w pamięci. Poskąpili przy wyborze nawet jednego przeboju.

A tak się prezentuje z mężem (przy okazji 21 rocznicy związku):

[Czartogromski]

Widzę, że jeszcze jedną atrakcyjną fotkę zostawiłeś dla Marcina, gdyby też się skusił. A może Walp też?
***
Płyta bardzo przyzwoita, ale faktycznie nieco monotonna. Choć to wszystko bardzo ładnie sobie płynie.

[marcin]

A, zapomniałem pochwalić się jeszcze jedną płytą tym razem płyta pojedyncza, nie kuferek

Gościła chyba swego czasu w odjazdowych okładkach - a sam koncept bardzo fajny, bowiem są to suity wiolonczelowe (które normalnie dla mnie są nieco nudnawe), ale tutaj każda zagrana jest na innym instrumencie - widać je na okładce, a środku są dodatkowo podpisane, tak że wiadomo co jest grane na czym

Aion Sariel: Plucked Bach

[Czartogromski]

Chyba gościła, fakt.

[Hermes]

Pierwsze płyty winylowe w życiu

Tabulatura Pelplińska - utwory organowe (2 płyty), gra Jerzy Erdman na organach w Leżajsku, 1981

Mistrzowie baroku na organach bazyliki w Leżajsku w wykonaniu Józefa Chwedczuka chyba lata 70. [gram jego ,, ćwiczenia pedałowe" i chcę posłuchać techniki gry)

Bach, Reger, Fanck, Dupré, gra Ferdinand Klinda, organy w Košiciach, 1979 (przyznaję się, że kupiłem tą płytę głównie dla utworu ,,Variations sur un Noël" op. 20 Marcela Dupré, bo zakochany jestem w tym utworze)

[marcin]

No to jak pierwsze winyle to

[Hebius]

Teraz tylko gramofon kupić

[Hermes]

Gramofon miał być wczoraj, ale nie przyszedł

[Czartogromski]

(to w kwestii gramofonu)
(choć montowanie gramofonu to stres jest )
***
A płyty, jak widzę, prawdziwy vintage, czyli Veriton No i Opus z niegdysiejszej Czechosłowacji.

[Hermes]

Zdecydowanie, przecież płyty nagrywane analogowo są lepsze

Za te 4 płyty, w stanie bardzo dobrym zapłaciłem nieco ponad 100 zł

[Czartogromski]

Płyty analogowe są analogowe, mają wady i zalety.

[Czartogromski]

Chominciamento Di Gioia / Ensemble Unicorn

Uzupełnienie zakątka z dawnymi tańcami.
To takie trochę smutne płyty - przy tej muzyce kiedyś ludzie bawili się, cieszyli, a teraz nikt tych tańców nie tańczy, tkwią samotne na płytach jak motyle w gablotach.

[marcin]

Ale za to nazwa zespołu z jednorożcem w nazwie. Przyznaj się, kupiłeś tę płytę, aby zwabić Nathiego z powrotem na forum?

[Czartogromski]

Nathi i tak do nieczarnych płyt nie zagląda.

[marcin]

Czy jest zainteresowanie Goebelem?

Jeśli tak, to będę wrzucał płyty które wyciągam z przepascistego kuferka