Płyty, ostatnie zakupy

[Hebius]

Nie kojarzę żebyś się tym chwalił.

[Czartogromski]

To rozstrzyga: nie chwaliłem się.

[Hebius]

i reszta zamówienia z Amazonu



La Lucrezia
Carlo Vistoli
Le Stagioni | Paolo Zanzu
Ⓟ& Ⓒ 2021 La Musica



Dorothee Oberlinger & Dmitry Sinkovsky (Violinist & Singer)
Ensemble 1700
Discovery of Passion
Ⓟ& Ⓒ 2020 Sony Music / Deutschlandfunk
Deutsche Harmonia Mundi

[Hebius]

Dmitry ładnie śpiewa, ma przyjemny głos. Nie wiem jak w innym repertuarze, ale w Monteverdim jest dobry.

[Czartogromski]

... a jeden pan się zaparł i nie uśmiechnął.
***
O, dawno nie słuchałem Oberlinger, muszę odgrzebać jej płyty, bo już zapomniałem, co mam.

[Hebius]

I jeszcze jedna płyta



Bruno De Sá, Roma Travestita
Il Pomo D'oro, Francesco Corti,

Ⓟ & Ⓒ2022 Parlophone Records Limited
Warner Classics, Erato

Na 13 numerów 8 to *world-premiere recordings

Ładna. Nawet bardzo.

[Czartogromski]

W ładność włączając zapewne okładkę?

[Hebius]

Niestety nie. Tzn tutaj, na okładce wygląda ładnie, ale ogólne ma pewne defekty (mała broda, duże zęby) które się uwypuklają, gdy odtwarza na scenie partie kobiece. Jego Cleofide miała ciut końską urodę Na szczęście te niedostatki nadrabia talentem scenicznym i głosem.

[Czartogromski]

Tak, widziałem go tu i ówdzie, dlatego zwróciłem uwagę na ładność na okładce.

[marcin]

Jak on jest ładny to ja podziękuję

[Hebius]

Jest całkiem sympatyczny i utalentowany. A momentami wygląda ładnie.

[marcin]

Nie twierdziłem że nie jest sympatyczny czy utalentowany, pisałem tylko o jego ladnosci.

[Hebius]

A ja nie twierdziłem, że jest ładny.
Dla ładności śpiewaka to tylko dwa razy mi się zdarzyło płytę kupić. W tym raz by to baryton, który na szczęście ostatnio twarzą na okładkach nie epatuje, więc Winterreise Schuberta nadal mam w przechowalni i pewnie do końca tam pozostanie

[marcin]

Jutro (mam nadzieję) odbiorę zamówienie - będą dwie płyty, a na obu będzie NAPRAWDĘ ŁADNY pan

Tzn. na każdej płycie inny

[marcin]

Przyszły
nr 1 to pan o trudnym nazwisku ale bardzo ładnej urodzie

Vivaldi, Leclair & Locatelli : Violin Concertos, wyk. Theotime Langlois de Swarte / Les Ombres

Tak, ja wiem, że Czart już wrzucał Ale ten pan jest tak ładny, że ubogaćmy sobie ten temat nim raz jeszcze

[Czartogromski]

Ładny pan i ładne, brzmiące arystokratycznie, nazwisko
***
Chyba okładkowy rekord, bo ta okładka pojawia się na forum już trzeci raz!

[marcin]

Hmmm
To Hebius też zakupił? Musiałem przegapić.

Aaa, teraz myślę, że może chodzi o to zestawienie płyt raczej.

Swoją drogą, Harmonia Mundi, zamiast zamieszczać jakiś nudny i do niczego niepotrzebny esej o Vivaldim, to lepiej by zamieściła więcej fotek tego pana, bo łącznie są raptem 3 (okładka plus 2 w książeczce)

[Czartogromski]

Aczkolwiek to nie usprawiedliwia twojego lenistwa, bo mogłeś którąś z tych fotografii z książeczki wrzucić
***
Okładka pierwszy raz była w odjazdowych Z argumentacją, że: Ta nieodjazdowa okładka (zresztą zapowiedź) ląduje tutaj, bo panu na razie nie udało się zaistnieć na naszym opiniotwórczym i intelektualnym forum, ale z tym repertuarem jego szanse wzrastają.
Jak widać, miałem rację

[marcin]

Aż jestem ciekaw opinii na temat drugiego pana.

[Hebius]

Mnie Theotime Langlois de Swarte swoją urodą do zakupu płyty nie skusił.