A ja bym tam Marcina chętnie poznał, tym bardziej, że obaj dużo jeździmy po PL.marcin pisze: ↑09-06-2023 13:20:22 Nie.
Pamiętam że jakiś czas temu przy okazji wizyty w Warszawie proponowałem spotkanie pewnemu userowi z Warszawy, nie znałem go osobiście (obecnie go nie ma ale kiedyś był, i był bardzo charakterystycznym i lubianym userem). Sądziłem że miło byłoby pogawedzic przy piwie. Dostałem odpowiedź że to nic osobistego, ale on się już z nikim nie spotyka, bo nie czuje takiej potrzeby, nie lubi ludzi ani spotkań itp itd. Ogólnie odpowiedź była taka jakbym go co najmniej o rękę poprosił. Zrobiło mi się wtedy głupio a nawet nieco przykro.
Pomyślałem sobie wtedy że więcej nikomu obcemu z forum (obcemu tzn nieznanemu mi osobiście) spotkania proponować nie będę.
Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- Achim
- Posty: 1362
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- marcin
- Posty: 13421
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Nie widzę przeszkód Achimie
*********
Muzeum Okręgowe w Toruniu
Oddział Główny w Ratuszu
Wspaniałe muzeum sztuki. Nie mogę wyjść ze zdumienia, dlaczego to muzeum nie ma statusu Muzeum Narodowego. Toż toruńskie muzeum jak idzie o zbiory sztuki w niczym nie ustępuje Muzeum Narodowemu w Kielcach czy Lublinie. Oczywiście nie mam nic do tamtych muzeów (zwłaszcza lubelskie jest rewelacyjne), ale Toruń nie ma się czego wstydzić. Plus piękne gotyckie wnętrza toruńskiego ratusza.
Na czele oczywiście toruńska Mona Lisa czyli słynny portret Kopernika. Dano mu osobną salę
Jest portet sw. Jana Chrzciciela. Nie spotkałem się jeszcze z przedstawieniem go jako tak uroczego młodzieńca
No i jest jeden Beksiński, nieznany mi wcześniej
*********
Muzeum Okręgowe w Toruniu
Oddział Główny w Ratuszu
Wspaniałe muzeum sztuki. Nie mogę wyjść ze zdumienia, dlaczego to muzeum nie ma statusu Muzeum Narodowego. Toż toruńskie muzeum jak idzie o zbiory sztuki w niczym nie ustępuje Muzeum Narodowemu w Kielcach czy Lublinie. Oczywiście nie mam nic do tamtych muzeów (zwłaszcza lubelskie jest rewelacyjne), ale Toruń nie ma się czego wstydzić. Plus piękne gotyckie wnętrza toruńskiego ratusza.
Na czele oczywiście toruńska Mona Lisa czyli słynny portret Kopernika. Dano mu osobną salę
Jest portet sw. Jana Chrzciciela. Nie spotkałem się jeszcze z przedstawieniem go jako tak uroczego młodzieńca
No i jest jeden Beksiński, nieznany mi wcześniej
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Achim
- Posty: 1362
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Zatem w kontakcie, Jan Chrzciciel też nie kojarzy mi się z uroczym młodzieńcem
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- marcin
- Posty: 13421
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Coś się nie wkleilo. Zatem jeszcze raz - Jan Chrzciciel z toruńskiego muzeum
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Ładny chlopiec.
Eeeeeee, w malarstwie był przedstawiony właśnie jako młody człowiek, np. u Leonardo da Vinci.
O ile pamiętam to uważa się, choć nie wiem czy są dowody, że był krewnym Jezusa, możliwe że w tym sam lub zbliżonym wieku (Jana ścięto w 30 a Jezusa ukrzyżowano w 33).
Można i warto też zobaczyć tę postać graną przez młodego, atrakcyjnego, najlepiej śpiewającego polskiego aktora, Stanisława Linowskiego w "Salome" Oscara Wilde'a w Starym Teatrze.
Eeeeeee, w malarstwie był przedstawiony właśnie jako młody człowiek, np. u Leonardo da Vinci.
O ile pamiętam to uważa się, choć nie wiem czy są dowody, że był krewnym Jezusa, możliwe że w tym sam lub zbliżonym wieku (Jana ścięto w 30 a Jezusa ukrzyżowano w 33).
Można i warto też zobaczyć tę postać graną przez młodego, atrakcyjnego, najlepiej śpiewającego polskiego aktora, Stanisława Linowskiego w "Salome" Oscara Wilde'a w Starym Teatrze.
- Hebius
- Posty: 15042
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Jezus Maria! To już nic nie pamiętasz z lekcji religii?
W Ewangelii wg św. Łukasza można to wyczytać, już w pierwszym rozdziale,
Zachariasz i Elżbieta - że przypomnę - to rodzice Jana. A jeśli Duch Święty stąpił na Maryję zaraz po zwiastowaniu, to różnica wieku między Janem a Chrystusem będzie mniej więcej półroczna.W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, 27 do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, ».
Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!» Wtedy odszedł od Niej anioł.
W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: «Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana».
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Boże, jak dobrze, że cię mamy, nasz ty kochany teologu z Kętrzyna! Tak, oczywiście, że masz rację.
Tak więc Jan był młody i umarł młodo. Choć herb mojego miasta ponoć go przedstawia, a przedstawia jakiegoś dziada, ostatecznie Rumcajsa. Za komuny uważano, że to legendarny myśliciel Mysław, ale potem księża ustalili i nakazali miastu taką wersję, że to na pewno św. Jan Chrzciciel (patrz herb Mysłowic).
Tak więc Jan był młody i umarł młodo. Choć herb mojego miasta ponoć go przedstawia, a przedstawia jakiegoś dziada, ostatecznie Rumcajsa. Za komuny uważano, że to legendarny myśliciel Mysław, ale potem księża ustalili i nakazali miastu taką wersję, że to na pewno św. Jan Chrzciciel (patrz herb Mysłowic).
- jordi
- Posty: 5759
- Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
- Lokalizacja: nie ma mnie tu
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Nie no jak księża tak ustalili to na pewno tak było. Amen.
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
- marcin
- Posty: 13421
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Muzeum Solnictwa w Inowrocławiu
Mała ale treściwa wystawa w podziemiach teatru w Inowrocławiu. Schodzi się jakby do kopalni soli, całość fajnie zainscenizowana, ściany pokryte grudkami soli itp.
Muzeum małe ale bardzo dużo się dowiedziałem o solnej przeszłości Inowrocławia a także o tym dlaczego dziś się już nie wydobywa solanki. Dużo informacji o dawnej kopalni soli, katastrofach (zawalenie się kościoła i domów), są archiwalne fotki z katastrof, dużo opisów plus kolorowe bryły soli o różnych kształtach z całego świata. Są np. kolorowe bryły soli z Iranu czy Rumunii. Do tego wystawa sprzętu górniczego, lampy, mierniki, dzwonki sygnałowe, stroje górnicze itp.
W dodatku muzeum bez biletów wstępu. Bez niego moja wizyta w Inowrocławiu byłaby niepełna. Małe ale świetne muzeum
Mała ale treściwa wystawa w podziemiach teatru w Inowrocławiu. Schodzi się jakby do kopalni soli, całość fajnie zainscenizowana, ściany pokryte grudkami soli itp.
Muzeum małe ale bardzo dużo się dowiedziałem o solnej przeszłości Inowrocławia a także o tym dlaczego dziś się już nie wydobywa solanki. Dużo informacji o dawnej kopalni soli, katastrofach (zawalenie się kościoła i domów), są archiwalne fotki z katastrof, dużo opisów plus kolorowe bryły soli o różnych kształtach z całego świata. Są np. kolorowe bryły soli z Iranu czy Rumunii. Do tego wystawa sprzętu górniczego, lampy, mierniki, dzwonki sygnałowe, stroje górnicze itp.
W dodatku muzeum bez biletów wstępu. Bez niego moja wizyta w Inowrocławiu byłaby niepełna. Małe ale świetne muzeum
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13421
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Muzeum Historii Torunia
Muzeum mi się podobało, choć z zastrzeżeniami. Najlepsza częścią są filmiki na osi czasu które w przyjemny sposób opowiadają historię Torunia. Po wizycie mam chyba dość dobra ogólna orientację co do historii miasta. Czyli można uznać że muzeum spełniło swoje zadanie Plusem jest też chronologiczne opowiadanie historii, nie taki chaos jak w Muzeum Warszawy.
Z minusów - mała liczba eksponatów (mnie najbardziej podobały się cegły i kafelki, często bogato zdobione, z zamku krzyżackiego). No i dużo czytania. To nie jest oczywiście nic zlego ale tutaj wygląda to strasznie niestrawnie i staroświecko.
O coś takiego mam na myśli. Muzealnictwo też poszło jednak do przodu i taki sposób prezentowania informacji nie jest czymś pożądanym. Sytuację ratowały filmiki no i eksponaty
Plusem jest też ładny budynek, budzi skojarzenia z Gdańskiem i całkiem słusznie bo to dawny spichlerz
Muzeum mi się podobało, choć z zastrzeżeniami. Najlepsza częścią są filmiki na osi czasu które w przyjemny sposób opowiadają historię Torunia. Po wizycie mam chyba dość dobra ogólna orientację co do historii miasta. Czyli można uznać że muzeum spełniło swoje zadanie Plusem jest też chronologiczne opowiadanie historii, nie taki chaos jak w Muzeum Warszawy.
Z minusów - mała liczba eksponatów (mnie najbardziej podobały się cegły i kafelki, często bogato zdobione, z zamku krzyżackiego). No i dużo czytania. To nie jest oczywiście nic zlego ale tutaj wygląda to strasznie niestrawnie i staroświecko.
O coś takiego mam na myśli. Muzealnictwo też poszło jednak do przodu i taki sposób prezentowania informacji nie jest czymś pożądanym. Sytuację ratowały filmiki no i eksponaty
Plusem jest też ładny budynek, budzi skojarzenia z Gdańskiem i całkiem słusznie bo to dawny spichlerz
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
A w progi Ojca Dyrektora zawitałeś?
- marcin
- Posty: 13421
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Coś musiałem sobie zostawić na następny raz Walpusiu
Który mam nadzieję będzie szybciej niż za kolejne 13 lat
A na pożegnanie Torunia:
Wieża Ratusza Staromiejskiego
Po drodze ogląda się mechanizm zegara wieżowego i dzwony. Ale wchodzi się tam oczywiście po widoki, a te są obłędnie piękne. I taras otwarty czyli tak jak uwielbiam wchodzi się na samą górę, tam gdzie flagi:
Który mam nadzieję będzie szybciej niż za kolejne 13 lat
A na pożegnanie Torunia:
Wieża Ratusza Staromiejskiego
Po drodze ogląda się mechanizm zegara wieżowego i dzwony. Ale wchodzi się tam oczywiście po widoki, a te są obłędnie piękne. I taras otwarty czyli tak jak uwielbiam wchodzi się na samą górę, tam gdzie flagi:
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- uzytkownik_konta
- Posty: 5379
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Ja byłem w muzeum w Nieborowie (i przy okazji na godzinnym spacerze po Bolimowskim Parku Krajobrazowym, który jest dosłownie po drugiej stronie autostrady). To prywatne muzeum - prawdę mówiąc, spodziewałem się dużych ilości szmelcu. Byłem pozytywnie zaskoczony - znalazło się tam parę ciekawych egzemplarzy.
To, co mnie najbardziej zaskoczyło, to jednak te trzy:
Po lewej Syrena 104 Laminat - czyli prototypowe rozwiązanie, polegające na zamontowaniu do 104 nadwozia z tworzywa sztucznego - ten egzemplarz należał do konstruktorów. Jak na lata 60., wyglądało to dobrze. To, co mnie w nim zdziwiło, to jakość wykonania - nieprzypominająca produkcji prototypowej. Na środku natomiast - Fiat 126p "Spider" (1979, Wielka Brytania). Specyficzny pojazd; w przeciwieństwie do większości projektów na bazie 126 - skądinąd bardzo licznych - ten nie został wykonany poprzez modyfikację nadwozia, ale przez budowę całkowicie nowego - z włókna szklanego - w którym zamontowano podzespoły od 126p. Nie miałem pojęcia o istnieniu czegoś takiego, a - bez fałszywej skromności - nie sądziłem, że istnieją jeszcze jakieś dziwaczne konstrukcje na bazie 126p, o których w ogólnie nigdy nie słyszałem. Z kolei po prawej - "Pozmot", czyli bus na bazie podwozia Żuka - nawet nie wiem, czy to było jednostkowe wykonanie, czy manufaktura; w każdym razie, raczej jest to jedyny zachowany egzemplarz. Przywodzi to na myśl "Żukoberlieta". Nie wiem, czy znana jest historia "Pozmota", ale jedyne wytłumaczenia dla jego istnienia, jakie przychodzą mi do głowy, to albo że miał to być... kamper później przerobiony na busa; albo że miało to być - jak wskazywano przy "Żukoberliecie" - coś wyżej od Nysy, do zadań specjalnych, reprezentacyjnych (np. obwożenia delegacji po zakładzie).
Z pozostałych kwestii, kiedy ustawili obok siebie MB W191 i Citroëna BL11, oba z 1953 r., zwróciło moją uwagę...
...jak zacofane były Niemcy i Francja zaraz po wojnie, w porównaniu do USA.
Żałuję, że nie mam kompletnie pojęcia o motocyklach - ich tam było najwięcej; chyba setki egzemplarzy. Mogłem tylko pooglądać sobie na zasadzie "O! Ten fajny!", względnie zobaczyć na własne oczy co ciekawsze rozwiązania - np. wózki boczne z napędzanym kołem albo przypadki stosowania magneta w układzie zapłonowym. Podobnie, nie znam się na sprzęcie rolniczym, a było tam parę ciekawych egzemplarzy ciągników sadowniczych, a nawet jedna sztuka SAM-a wykonanego na bazie silnika do napędu maszyn (pasem) - jednego z tych normalnie wożonych na wózku. Swego czasu było to stosunkowo popularne. W sumie nie wiem czemu nie zrobiłem zdjęcia.
To, co mnie najbardziej zaskoczyło, to jednak te trzy:
Po lewej Syrena 104 Laminat - czyli prototypowe rozwiązanie, polegające na zamontowaniu do 104 nadwozia z tworzywa sztucznego - ten egzemplarz należał do konstruktorów. Jak na lata 60., wyglądało to dobrze. To, co mnie w nim zdziwiło, to jakość wykonania - nieprzypominająca produkcji prototypowej. Na środku natomiast - Fiat 126p "Spider" (1979, Wielka Brytania). Specyficzny pojazd; w przeciwieństwie do większości projektów na bazie 126 - skądinąd bardzo licznych - ten nie został wykonany poprzez modyfikację nadwozia, ale przez budowę całkowicie nowego - z włókna szklanego - w którym zamontowano podzespoły od 126p. Nie miałem pojęcia o istnieniu czegoś takiego, a - bez fałszywej skromności - nie sądziłem, że istnieją jeszcze jakieś dziwaczne konstrukcje na bazie 126p, o których w ogólnie nigdy nie słyszałem. Z kolei po prawej - "Pozmot", czyli bus na bazie podwozia Żuka - nawet nie wiem, czy to było jednostkowe wykonanie, czy manufaktura; w każdym razie, raczej jest to jedyny zachowany egzemplarz. Przywodzi to na myśl "Żukoberlieta". Nie wiem, czy znana jest historia "Pozmota", ale jedyne wytłumaczenia dla jego istnienia, jakie przychodzą mi do głowy, to albo że miał to być... kamper później przerobiony na busa; albo że miało to być - jak wskazywano przy "Żukoberliecie" - coś wyżej od Nysy, do zadań specjalnych, reprezentacyjnych (np. obwożenia delegacji po zakładzie).
Z pozostałych kwestii, kiedy ustawili obok siebie MB W191 i Citroëna BL11, oba z 1953 r., zwróciło moją uwagę...
...jak zacofane były Niemcy i Francja zaraz po wojnie, w porównaniu do USA.
Żałuję, że nie mam kompletnie pojęcia o motocyklach - ich tam było najwięcej; chyba setki egzemplarzy. Mogłem tylko pooglądać sobie na zasadzie "O! Ten fajny!", względnie zobaczyć na własne oczy co ciekawsze rozwiązania - np. wózki boczne z napędzanym kołem albo przypadki stosowania magneta w układzie zapłonowym. Podobnie, nie znam się na sprzęcie rolniczym, a było tam parę ciekawych egzemplarzy ciągników sadowniczych, a nawet jedna sztuka SAM-a wykonanego na bazie silnika do napędu maszyn (pasem) - jednego z tych normalnie wożonych na wózku. Swego czasu było to stosunkowo popularne. W sumie nie wiem czemu nie zrobiłem zdjęcia.
-
- Forumowe Ciacho
- Posty: 2492
- Rejestracja: 21-07-2018 19:54:52
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Koło Torunia jest Ciechocinek. Uzdrowisko, 10 tys. mieszkańców, pełno kuracjuszy i popularny kierunek wypadowy torunian. Siłą rzeczy od dzieciństwa byłem tam parę razy, ale dopiero wczoraj wybrałem się tam już trochę inaczej - nie tylko iść pod tężnie solankowe, przejechać się dorożką i iść do stoisk z tandetą. Postanowiłem, że trzeba się wybrać na basen solankowy, ale też przede wszystkim, po dowiedzeniu się, że takie miejsce od niedawna istnieje, do Muzeum Warzelni Soli i Lecznictwa Uzdrowiskowego. Placówka należy chyba do spółki Uzdrowisko Ciechocinek, ale to faktycznie muzeum (nie o wszystkich prywatnych obiektach nazywających się muzeami można to powiedzieć) - są eksponaty, jest dużo informacji na tablicach: o solance, technice jej pozyskiwania, o historii miasta z, rzecz jasna, wyszczególnieniem historii uzdrowiska, są wiadomości dotyczące lecznictwa różnymi metodami. W kasie jest sklepik z solami do kąpieli, kremami itp. Część starej warzelni jeszcze działa. Fajnie. Jestem pozytywnie zaskoczony, że pod nosem powstało takie miejsce i jestem zadowolony z całego dnia w miasteczku, które dotąd jednak głównie mi kojarzyło się z tandetą.
"Uczucie pożądania to ogromna siła, która ma nad tobą całkowitą władzę"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
-
- Forumowe Ciacho
- Posty: 2492
- Rejestracja: 21-07-2018 19:54:52
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Ah, no i dwa tygodnie temu byłem w Kopenhadze - w Muzeum Narodowym, w Muzeum Robotników i w Okrągłej Wieży, w której też są wystawy. Najwyraźniej musiało to zrobić na mnie mniejsze wrażenie, niż Ciechocinek. Ale i tak było super, przy czym na zwiedzanie pierwszego miejsca trzeba by chyba poświęcić kilka dni, aby podejść do oglądania wystawy rzetelnie...
"Uczucie pożądania to ogromna siła, która ma nad tobą całkowitą władzę"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
- marcin
- Posty: 13421
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
To jest ogólnie problem z dużymi muzeami, np. Prado w Madrycie.
Byłem dwa razy i ogólnie nie ma sensu się nastawiać na zobaczenie wszystkiego bo to niemożliwe. Trzeba się nastawić na wybrane sale i tutaj w Kopenhadze pewno podobnie.
Byłem dwa razy i ogólnie nie ma sensu się nastawiać na zobaczenie wszystkiego bo to niemożliwe. Trzeba się nastawić na wybrane sale i tutaj w Kopenhadze pewno podobnie.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13421
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
No to jedziemy z zaległym wpisem.
KALISZ
Tragicznie. Kalisz to niby najstarsze polskie miasto ale w ogóle nie umie (albo nie chce) tego wykorzystać. Jest Skansen Archeologiczny, tzn to nie jest prawdziwy skansen bo to wszystko rekonstrukcja (pierwotnej osady). Pusto i martwo. Obsługi praktycznie nie ma (poza panią w kasie i jednym ochroniarzem), całość martwa, bez jakichkolwiek opisów, jedna chata się spaliła no i nic z tym nie robią, stoi sobie spalona, tylko taśma ja ogrodzili. Zwiedzających brak. Ogólnie bardzo słabo.
Drugi punkt jeszcze słabiej. Muzeum Ziemi Kaliskiej. Jednak nie dane mi powiedziec co w środku albowiem... w szczycie sezonu (lipiec!!!!!!) muzeum jest nieczynne w soboty i niedziele (!!!!!!) Dla kogo zatem jest to muzeum? Bo na pewno nie dla turystów.
SIERADZ
Na tym tle Sieradz, choć dużo mniejszy i bardziej prowincjonalny, jawi się o trzy klasy wyżej. Jest Muzeum Okręgowe, czynne także w weekendy, ładnie wyeksponowane, i jest Park Etnograficzny, czyli skansen, niewielki, ale ładnie utrzymany, z dużą kolekcja sztuki ludowej. Podobał mi się.
Reasumując: wstyd dla województwa wielkopolskiego. Remont rynku to nie wszystko. Niech zerkną na sąsiednie województwo łódzkie i się uczą.
KALISZ
Tragicznie. Kalisz to niby najstarsze polskie miasto ale w ogóle nie umie (albo nie chce) tego wykorzystać. Jest Skansen Archeologiczny, tzn to nie jest prawdziwy skansen bo to wszystko rekonstrukcja (pierwotnej osady). Pusto i martwo. Obsługi praktycznie nie ma (poza panią w kasie i jednym ochroniarzem), całość martwa, bez jakichkolwiek opisów, jedna chata się spaliła no i nic z tym nie robią, stoi sobie spalona, tylko taśma ja ogrodzili. Zwiedzających brak. Ogólnie bardzo słabo.
Drugi punkt jeszcze słabiej. Muzeum Ziemi Kaliskiej. Jednak nie dane mi powiedziec co w środku albowiem... w szczycie sezonu (lipiec!!!!!!) muzeum jest nieczynne w soboty i niedziele (!!!!!!) Dla kogo zatem jest to muzeum? Bo na pewno nie dla turystów.
SIERADZ
Na tym tle Sieradz, choć dużo mniejszy i bardziej prowincjonalny, jawi się o trzy klasy wyżej. Jest Muzeum Okręgowe, czynne także w weekendy, ładnie wyeksponowane, i jest Park Etnograficzny, czyli skansen, niewielki, ale ładnie utrzymany, z dużą kolekcja sztuki ludowej. Podobał mi się.
Reasumując: wstyd dla województwa wielkopolskiego. Remont rynku to nie wszystko. Niech zerkną na sąsiednie województwo łódzkie i się uczą.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13421
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Muzeum Żup Krakowskich
(Zamek Żupny w Wieliczce)
Obecnie zamek w remoncie ale można częściowo zwiedzać. W środku mnie najbardziej zaciekawiła duża wystawa solniczek z całego świata i z różnych okresów historycznych. Niektóre to prawdziwe dzieła sztuki plus ciekawe okazy z krajów egzotycznych typu solniczka z Peru, Australii itp. Do tego są bardzo ciekawe bryły soli w różnych kolorach i kształtach.
Poza tym jest archeologia. Brakowało mi czegoś o Wieliczce ale może będzie jak skończą remont.
(Zamek Żupny w Wieliczce)
Obecnie zamek w remoncie ale można częściowo zwiedzać. W środku mnie najbardziej zaciekawiła duża wystawa solniczek z całego świata i z różnych okresów historycznych. Niektóre to prawdziwe dzieła sztuki plus ciekawe okazy z krajów egzotycznych typu solniczka z Peru, Australii itp. Do tego są bardzo ciekawe bryły soli w różnych kolorach i kształtach.
Poza tym jest archeologia. Brakowało mi czegoś o Wieliczce ale może będzie jak skończą remont.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15042
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
W właśnie, zamek w Pieskowej Skale się chwali, że ma super stałą wystawę (Kultura staropolska) po remoncie/modernizacji. Chyba warto się tam wybrać.
Wyborcza zachwala, że sam zamek jak nówka teraz wygląda
Wyborcza zachwala, że sam zamek jak nówka teraz wygląda
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- marcin
- Posty: 13421
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
W Pieskowej Skale byłem, ale straaaaaasznie dawno (chyba jeszcze w czasach szkolnych, i to raczej podstawówki niż liceum)
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)