Mylisz dwa znaki: łącznik i pauza. Ukej dobrze zrobił spację, bo to pauza (nie łącznik).
Na przykład:
biało-czerwony (łącznik)
On - o ile mi wiadomo - już to zrobił (pauza)
Tutaj tego nie widać, ale w Wordzie te kreseczki mają różne długości.
Mylisz dwa znaki: łącznik i pauza. Ukej dobrze zrobił spację, bo to pauza (nie łącznik).
jednak aż tak absurdalnej wizji wojny w tych (czy innych) filmach chyba nie było. Weźmy scenę z getta, która dla fabuły niewiele wnosi. Jedyne co mi przychodzi na myśl, to Apolonia Warlikowskiego - w sensie opowieści idącej wbrew obowiązującemu patosowi.
A w tej sytuacji, tj. nawiasów?uzytkownik_konta pisze: ↑19-08-2023 16:59:35 To zależy od zastosowania. W zasadzie to, do czego nawiązujesz, powinno być pauzami lub półpauzami, ale nie będę przecież aż tak drobiazgowy. Takiego sposobu, jaki proponujesz, tzn. bezpośrednio po wyrazie, ale ze spacją po dywizie, używa się do sygnalizowania brakującego członu (np. "dwu- lub trzykrotny").
Chyba wiem, o co Walpurgowi chodzi. Naprowadził mnie na to sposób ukazania powstania w getcie z "Pianisty". To trywializacja wojny i przemocy, która rzeczywiście może się kojarzyć z absurdem, bo w gruncie rzeczy jest absurdalna; sprzeczna z doświadczeniem normalnego, ludzkiego zachowania w okresie pokoju. Obecnie z dużo mniej istotnych powodów świat się zatrzymuje, wszyscy biegają, "i z okien krzyk, i tłok z balkonów" itd.; a wtedy - wygląda przez okno - co prawda to przeżywa - ale ot, wojna się toczy po drugiej stronie muru, a po tej spokój, jak gdyby nigdy nic, tylko wystrzały słychać. Inne sceny z getta z "Pianisty" też to w sumie zawierają; co więcej, jest tam element obłędu, tzn. uczestnicy tych sytuacji w dużej części zachowują się jak banda wariatów (i bynajmniej nie chodzi mi o tych chorych psychicznie). Również Niemcy.
o obojętności było dużo - Wielki Tydzień, Campo di fiori, Biedny chrześcijanin patrzy na getto etc. Ale tam zwykle jest to z jednej strony oskarżenie o bierność i podkreślenie beznadziejnej walki, nieporównywalnej z niczym ofiary czy bohaterstwa zasługującego na najwyższy szacunek. W Apolonii czy Filipie tego nie ma. Syn zamordowanej za ukrywanie Żydów ma za nic tytuł Sprawiedliwego, chce tylko, by mama żyła. Wnuk oskarża babcię, że dla ratowania reszty rodziny płaczące dziecko wyrzucono na ulicę, żeby nie zdradziło kryjówki. W Filipie w gettcie jest kabaret, a potem ludzie giną z powodu seksu z Niemkami czy kradzieży wina, walczą z wrogiem plując mu do kawy. Polak robi biznes na pracy przymusowej, oficerowie AK szantażują Żyda, jeśli trzeba - być może- uprawiają seks z SS-manami. Żyd mści się strzelając do niemieckich dzieci, czyni swoje autentyczne uczucie narzędziem zemsty na w sumie niewinnej dziewczynie itd.uzytkownik_konta pisze: ↑19-08-2023 23:02:07 ale ot, wojna się toczy po drugiej stronie muru, a po tej spokój, jak gdyby nigdy nic, tylko wystrzały słychać.
Nie wiem dlaczego, ale zawsze uważałem, że w książki piszą i drukują niechlujnieuzytkownik_konta pisze: ↑19-08-2023 23:02:07 Skąd ci się to bierze? Widziałeś gdzieś coś takiego (np. w książce)? :v Oczywiście że nie.
Trochę mi zajmie przestawienie się na poprawną pisownię.jazzik pisze: ↑19-08-2023 23:16:03 Jeśli używasz nawiasów, po spacji stawiaj nawias otwierający '('. Po nawiasie otwierającym nie stawiaj spacji, lecz wpisz od razu wyraz. Również nie stawiaj spacji pomiędzy wyrazem w nawiasie a nawiasem zamykającym ')'. Spację wstaw dopiero po nawiasie zamykającym. Wskazówka ta dotyczy również używania cudzysłowu.
Pewnie właśnie dlatego To nie jest żadne odwieczne prawo przyrody, tylko kwestia umowna. Skoro stosowałeś ten abominacyjny sposób przez dłuższy czas, to się do niego przyzwyczaiłeś - i teraz wydaje ci się, że wygląda bardziej naturalnie. Analogicznie jak "stuł" albo "wiewiurka" wyglądają dziwacznie, ale tylko dlatego, że jesteśmy przyzwyczajeni do czegoś innego.