Hebius pisze: ↑16-09-2023 21:04:19
No i dupa. Nie mogło być dobrze do samego końca
A tymczasem słownik języka polskiego twierdzi, że
W nazwiskach [włoskich] zakończonych na -li opuszczamy niewymawianą literę -i przed końcówkami -ego, -emu, np.
Botticelli, Botticellego, Botticellemu, z Botticellim, o Botticellim;
Torricelli, Torricellego, Torricellemu, z Torricellim, o Torricellim.
... z czym dzisiaj wyraźnie nie zgadza się zapowiadający utwór Pietra Locatellego redaktor wysokoartystycznej Dwójki.
Może słowni błądzi i na KUL-u uczą inaczej? Bo przecież z tym i wymawia się trudniej, trzeba się postarać nie zgubić tego i
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Tak przy okazji: dzisiaj, a w zasadzie już jutro, bo od godz. pierwszej w nocy, "Fantazja polska" w wersji sześciogodzinnej. Opracowanie Małgorzaty Gąsiorowski, zapowiedzi czyta (zazwyczaj) Maciej Gudowski. Kilka godzin radia w starym stylu, jakiego już nie ma. Kiedyś dość powszechnie audycje prowadzili spikerzy, którzy czytali przygotowane wcześniej teksty. Maciej Gudowski pokazuje, że chyba zbyt łatwo z tego zupełnie zrezygnowano. Gudowski świetnie czytał kiedyś "Kalendarz Dwójki".
marcin pisze: ↑16-09-2023 21:36:38
Dwójkę słucham zawsze do śniadania
Jeśli wstaje się o siódmej, to jest to dobra opcja. Niestety, redakcja Dwójki nie chce przyjąć do wiadomości, że spora część narodu, żeby zdążyć do pracy na ósmą, musi wstać o szóstej. A wtedy "Fantazja polska" w wersji godzinnej (+ kazanie księdza), która zupełnie nie nadaje się jako audycja poranna.
Jak to dobrze, że jest nadal Szafa grająca Marty Zalewskiej Wagner już mnie w ogóle nie rusza, może lecieć cała tetralogia Pierścień Nibelunga i nie wyłączę radia. Ale przy pani Marcie to sama możliwość usłyszenia jej głosu zmobilizuje mnie do ruszenia po pilota (znów przez niedopatrzenie zostawiłem go za fikusami, na drugim końcu stołu i nie sięgnę ręką). Niech tylko pani Bastek skończy swoją gawędę. A jak wstanę, to chyba i na spacer wyjdę.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Nie mam obsesji, ale co ja zrobię, że co włączę radio, trafiam na tego pana, no co? Tym razem chyba złożył samokrytykę, bo tuż przed godz. dziesiątą red. Furtak oświadczył:
Transmisja z Filharmonii Narodowej - II Międzynarodowy Konkurs Chopinowski na Instrumentach Historycznych – Inauguracja.
Sypie się tylko Dwójka, czy całe Polskie Radio?
Czy sabotaż ze strony opozycji? (Listu prezydenta nie słychać prawie, ach, ach.)
Od przyszłego poniedziałku płytą tygodnia w porankach Dwójki będzie najnowszy album JJO "Beyond". A samego Orlińskiego będzie można posłuchać już w najbliższą niedzielę, w Cafe "Muza". Co zapowiedziała dzisiaj Magdalena Łoś i podaję na jej odpowiedzialność (bo na stronie radia jest, że "następny odcinek audycji dnia 22.10.2023 o godzinie 10:00").
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
A co jest nie tak z Beyond, oprócz wczesnobarokowego repertuaru?
Chyba znowu nie zrozumiałem twojego wpisu.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Magdalena Łoś jest konsekwentna i po raz kolejny zaprasza w najbliższą niedzielę o 10 na posłuchanie rozmowy z JJO, z którym spotkała się przed premierą jego najnowszego albumu.
Beyond, Jakub Józef Orliński
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Poranek Dwójki poprowadzi Tomasz Szachowski, więc już o 9:00 będzie można radio włączyć bez obawy.
***
A w tygodniu Słowo na dzień wraca na odpowiedniejszą porę, więc zanim Dwójki nie połączą z Radyjem Maryjem, może się da słuchać poranków.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Czartogromski pisze: ↑11-10-2023 18:43:42
To nie mogło być bardzo rano, bo bardzo rano to Dwójka nie nadaje się do słuchania. Po południu też lepiej uważać.
Faktycznie akurat tego dnia nie było to bardzo rano
Chyba jakoś koło 9, wtedy jest ten nazwijmy to teleturniej "Do trzech razy sztuka" (jeśli nie przekręcam tytułu)
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)