Co oglądam
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- jazzik
- Posty: 9382
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Co oglądam
O wampirach, tragizmie wampirzego istnienia, dekadencji, trochę filozofii.
To nie jest "Zmierzch".
Nawet o tym artykuły piszą :
Anne Rice and her homoerotic vampires left an immortal mark on gay culture
To nie jest "Zmierzch".
Nawet o tym artykuły piszą :
Anne Rice and her homoerotic vampires left an immortal mark on gay culture
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- uzytkownik_konta
- Posty: 5387
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Co oglądam
Tytuł mi od razu przywiódł na myśl to: https://www.youtube.com/watch?v=iXpxnxAL62A
- gaynau
- Posty: 11240
- Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
- Lokalizacja: Berlin
- Nathi
- Posty: 15616
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Co oglądam
Śmieszny jesteś.
To, że twoja matka używała tego słowa obraźliwe nie znaczy, że ja.
Nawet sprawdziłem w słowniku nie jest traktowane jako słowo obraźliwe.
Zapytaj więc matki jaki ma z tym problem.
To, że twoja matka używała tego słowa obraźliwe nie znaczy, że ja.
Nawet sprawdziłem w słowniku nie jest traktowane jako słowo obraźliwe.
Zapytaj więc matki jaki ma z tym problem.
- gaynau
- Posty: 11240
- Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
- Lokalizacja: Berlin
Re: Co oglądam
Używasz go dokładnie w tym samym, pejoratywnym znaczeniu.
Tak, jakby coś kobiecego (babskiego) było czymś złym.
Bo przecież nie godzi się, by prawdziwy mężczyzna oglądał "babskie" romansidło.
Słowo w tym zdaniu zupełnie zbędne.
Tak, jakby coś kobiecego (babskiego) było czymś złym.
Bo przecież nie godzi się, by prawdziwy mężczyzna oglądał "babskie" romansidło.
Słowo w tym zdaniu zupełnie zbędne.
- Nathi
- Posty: 15616
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Co oglądam
To już ty sobie dopisujesz. Więc pisz za siebie, że babskie książki są gorsze, a nie mi wmawiasz, to co wyniosłeś z domu.
Ja nie lubię literatury kobiecej i młodzieżowej nie ma to nic wspólnego z tym, że jest gorsza.
Idź się czepiaj gdzie indziej.
Ja nie lubię literatury kobiecej i młodzieżowej nie ma to nic wspólnego z tym, że jest gorsza.
Idź się czepiaj gdzie indziej.
- Nathi
- Posty: 15616
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Co oglądam
Ciąg dalszy starych filmów.
Dzisiaj Frankenstein z 1931. Właśnie go chcą spalić w tym młynie
Dzisiaj Frankenstein z 1931. Właśnie go chcą spalić w tym młynie
- uzytkownik_konta
- Posty: 5387
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Co oglądam
Kiedyś miałem okres fascynacji kinem z tego okresu. Akurat "Frankensteina" wspominam bardzo dobrze. Scena ze wściekłym tłumem była potem niezliczoną ilość razy parodiowana i pastiszowana. I rzeczywiście, trzeba przyznać, że świetnie oddaje coś, co w skrócie można określić "polowaniem na czarownice".
- Ballordo
- Posty: 791
- Rejestracja: 15-02-2021 17:45:20
- Lokalizacja: kraina lodu
Re: Co oglądam
Jak kiedyś miałem fazę na przedwojenne kino polskie, to obejrzałem prawie wszystko, co wówczas wyprodukowali. I co z tego - dziś już większości z tych filmów nawet nie pamiętam
- gaynau
- Posty: 11240
- Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
- Lokalizacja: Berlin
Re: Co oglądam
Ale to ty używasz tego słowa w taki, a nie inny sposób.
Tak, jakby czytanie "babskich" książek było niemęskie, jakby oglądanie romansów uderzało w męskość.
Nie ma w ogóle czegoś takiego, jak literatura kobieca. Może być co najwyżej nakierowana na kobiety. Ale żaden facet nie spłonie, jak to przeczyta.
Z moją matką jest o tyle dobrze, że w tym kontekście przestała używać tego słowa, bez zbędnej dyskusji.
"Żydka", po moim oburzeniu też się pozbyła.
A ty będziesz brzęczeć jak taka mucha. Daj mi ktoś łapkę.
Wracając do tematu. Obejrzałem duńską Zupełnie normalną rodzinę.
Wydawałoby się, że to dramat sądowy. Nic bardziej mylnego.
Ogląda się dobrze, Chris całkiem apetyczny
- Nathi
- Posty: 15616
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Co oglądam
Znajdź gdzie ja tak pisałem, bo na razie to twój problem
jest, jakiś nie męskich książek.
Nigdzie nie napisałem, że romansidła są nie męskie, na razie to ty któryś post podązasz tymi śladami.
Wmawiając mi słowa których nie napisałem.
Na szczęście jazzik wiedziała o co chodzi, a ty masz jakąś sraczkę.
- gaynau
- Posty: 11240
- Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
- Lokalizacja: Berlin
Re: Co oglądam
Jazzik to zignorowała, bo do mnie żywi większą niechęć niż do ciebie
Powtórzę się, po raz ostatni.
Użyłeś tego słowa w pejoratywnym kontekście.
A przynajmniej ja to tak odbieram.
Powtórzę się, po raz ostatni.
Użyłeś tego słowa w pejoratywnym kontekście.
A przynajmniej ja to tak odbieram.
- Nathi
- Posty: 15616
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Co oglądam
O i ostatnie zdjęcie tu gra główne skrzypce.
A ona mnie nie zignorowała tylko odpisała, że to nie Zmierzch.
A ona mnie nie zignorowała tylko odpisała, że to nie Zmierzch.
- Michał
- Posty: 737
- Rejestracja: 06-11-2023 13:40:07
- Lokalizacja: Miasto
Re: Co oglądam
Romansidła są uważane za babskie, bo więcej kobiet je czyta, ale mężczyźni też. Bardzo lubię filmy o miłości i książki. Partner się ze mnie zbijał, że oglądam Wichrowe wzgórza i Kochanka Lady Chaterrly, a później sam kupił na urodziny „Dziwne losy Jane Eyre".
- jazzik
- Posty: 9382
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Co oglądam
Przecież ja też używam słowa baba, jak którejś baby nie lubię lub mnie wkurzyła albo przymiotnika babski na określenie tandetnych czytadeł albo komedii romantycznych.
Zmierzch jest babski, Grey, Grochola itp. cudaki wrzucane przez instagramerki pomiędzy nowymi paletkami cieni, żeby nie było, że one nic nie czytają.
Btw, taka ciekawostka:
Źródło: Culture.plKobietę niekoniecznie zamężną i raczej nie pierwszej młodości nazywano babą. Słowo to kojarzy się z reguły negatywnie: stara baba, wredna, tłusta, nie mówiąc już o babsku i babsztylu. A mężczyzna, który płacze lub zachowuje się jak baba?
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- gaynau
- Posty: 11240
- Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
- Lokalizacja: Berlin
Re: Co oglądam
No cóż. Ty jesteś babą. Także możesz sobie używać do woli.
Poza tym, ja pisałem o określeniu babski / babska lub baba w kontekście, zwłaszcza mężczyzn.
"nie rycz jak baba" chociażby.
Przecież nie robiłbym afery o babską sukienkę.
Poza tym, ja pisałem o określeniu babski / babska lub baba w kontekście, zwłaszcza mężczyzn.
"nie rycz jak baba" chociażby.
Przecież nie robiłbym afery o babską sukienkę.
- uzytkownik_konta
- Posty: 5387
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Co oglądam
Okej, włożę kij w mrowisko: "literatura kobieca", tzn. oczywiście "nakierowana na kobiety", jest słaba - bo jest adresowana do konkretnej grupy. Porządna literatura jest uniwersalna Oczywiście zakładam, że mowa jest o pozycjach, które od samego początku powstawały pod kątem kobiet. Bo może się też zdarzyć, że jakaś książka jest przez media postrzegana jako "dla kobiet", ale ani twórcy nie mieli takiego zamysłu, ani nie jest tak w istocie, bo mężczyźni też chętnie ją czytają. Albo dzieło bez określonego z góry targetu dopiero po premierze staje się szczególnie popularne w jednej grupie, bo szczególnie dobrze wpisuje się w jej doświadczenia, oczekiwania, aspiracje itp. ALE jeśli ktoś tworzy tekst od początku z myślą o tym, że trafi on w oczekiwania typowej / stereotypowej kobiety, to z założenia tworzy słabą literaturę, bo dosłownie pisze pod publikę.
- gaynau
- Posty: 11240
- Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
- Lokalizacja: Berlin
Re: Co oglądam
Ja bym nic nie napisał, gdyby Natasza napisał o romansidle lub kobiecym romansidle. Przecież wiem, że to chętniej kobiety oglądają.
Czyli ta cała gejowszczyzna książkowa to jeden wielki ściek, bo albo nakierowana na pedalstwo albo tylko (no dobra, głównie!) przez pedalstwo wybierana?
Ponoć YMCA, w sensie piosenka nie miała być pedalskim hymnem. Samo się stało, zrobiło się.
Czyli ta cała gejowszczyzna książkowa to jeden wielki ściek, bo albo nakierowana na pedalstwo albo tylko (no dobra, głównie!) przez pedalstwo wybierana?
Ponoć YMCA, w sensie piosenka nie miała być pedalskim hymnem. Samo się stało, zrobiło się.
- uzytkownik_konta
- Posty: 5387
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Co oglądam
To nie jest problemem...
...bo:
Natomiast co do tego:uzytkownik_konta pisze: ↑28-11-2023 15:41:09Oczywiście zakładam, że mowa jest o pozycjach, które od samego początku powstawały pod kątem kobiet. Bo może się też zdarzyć, że jakaś książka jest przez media postrzegana jako "dla kobiet", ale ani twórcy nie mieli takiego zamysłu, ani nie jest tak w istocie, bo mężczyźni też chętnie ją czytają. Albo dzieło bez określonego z góry targetu dopiero po premierze staje się szczególnie popularne w jednej grupie, bo szczególnie dobrze wpisuje się w jej doświadczenia, oczekiwania, aspiracje itp.
...otóż poniekąd owszem. Ja np. nie mogę czytać tych typowo pedalskich, bo - jak gdzieś tutaj kiedyś wspominałem - jest to dla mnie strasznie monotematyczne. Najczęściej są to zwykłe tzw. romansidła z dodatkowym motywem prześladowania, braku akceptacji itd. Że tego rodzina nie akceptuje, a tamtego się znajomi wyrzekają. Ile można. A niestety jest to ogromna większość współczesnej literatury tego typu.
- radek
- Posty: 5570
- Rejestracja: 13-01-2019 10:52:08
- Lokalizacja: Horley, UK
Re: Co oglądam
Ty na serio Wojtuś Przedzierasz się z Natalią Ile razy Ty porównałeś kogoś do kobiecych okolic intymnych w znaczeniu pejoratywnym, a czepiłeś się o "babskie"
"Because the people who are crazy enough to think they can change the world, are the ones who do." - Steve Jobs