Bez przesady. Obecnie chodzi o dwa nadużywane przepisy. A w PRL co prawda były okresy mniejszej lub większej wolności artystycznej, ale jednak chyba dość łatwo można sobie wyobrazić analogię - gdyby tam np. był, zamiast gościa na krzyżu, kutas wymalowany na czerwonej gwieździe pięcioramiennej, mogłoby już nie być tak wesoło. Istniał cały wielki aparat obliczony na to, żeby "nieodpowiednie" treści nie były rozpowszechniane w znaczącym zakresie, a także żeby robić koło dupy ich autorom. Można było sobie złamać życie takim wytworem.marcin pisze: ↑29-11-2023 11:04:13No i mam też taką refleksję, że kto wie czy w pewnym sensie sztuka w PRL-u nie była bardziej wolna niż dziś, w Polsce AD 2023. Ot choćby taka fotka instalacji artystycznej z czasów PRLu. Toż dzisiaj całkiem możliwe, że autorem już by się zajęła prokuratura, a prawactwo by wyło o tzw. "obrazie uczuć"
Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- uzytkownik_konta
- Posty: 5374
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Tak ale wtedy łatwiej było wszystko kontrolować bo nie było internetu.
Gdyby dzisiaj było tak jak w latach 80, to i dzisiaj twórcy łatwo by nie mieli. A bez internetu to ludzie by się nawet nie dowiedzieli że ludzie sztuki są ścigani albo siedzą w pierdlu.
Gdyby dzisiaj było tak jak w latach 80, to i dzisiaj twórcy łatwo by nie mieli. A bez internetu to ludzie by się nawet nie dowiedzieli że ludzie sztuki są ścigani albo siedzą w pierdlu.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- uzytkownik_konta
- Posty: 5374
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Ale mamy przecież przykład PRL-u w dobie internetu, tzn. Chiny, KRL-D, Iran, Rosję. A nawet gdyby internetu nie było, jak w latach 80., podstawową różnicą pozostałoby to, że dzisiaj istnieją media, które nie są własnością państwa. Stąd ludzie by się zapewne jednak dowiedzieli, bo te właśnie media by im powiedziały. Gdyby natomiast było jak w PRL, to wszystkie media musiałyby nie dość, że być zarządzane przez państwo i partię, to jeszcze podlegałyby prewencyjnej cenzurze. Więc generalnie uważam, że znalazłeś jeden obszar, w którym ewentualnie można by było określić sztukę w PRL "bardziej wolną" - ale tak naprawdę nie, bo żadna to wolność - tylko akurat zaprezentowane dzieło akurat, przypadkowo, dotyczy tematyki, której partia i państwo bynajmniej bronić przed obrazą nie chciały Weź pod uwagę, że gdyby tam z kolei np. była tęczowa Maryja albo któryś z tych akcentów religijno-waginalnych, cenzura mogłaby i to uwalić - bo też uważała, że promować pedalstwa nie wolno; że to margines społeczny; że moralność socjalistyczna nie pozwala na epatowanie cipami, a nawet na mówienie o nich w kontekście innym niż medyczny, itd.
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Czy media by im powiedziały, to wcale nie jestem pewien. Bez internetu zduszenie mediów niezależnych od władzy mogłoby być banalnie proste.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- uzytkownik_konta
- Posty: 5374
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Tutaj by już trzeba było wejść głębiej w historię alternatywną, aby ustalić, czy w takich warunkach wolne media by przetrwały, czy nie. Pierwotna teza brzmiała: "w pewnym sensie sztuka w PRL-u (...) była bardziej wolna niż dziś" - tzn. w PRL-u takim, jaki istniał; i dziś, w III RP takiej, jaka istnieje. I w wypadku tego zestawienia stwierdzam: nie była bardziej wolna, a jedynie podejście do tematów religijnych było inne; przypadkowej, czasowej wspólnoty interesów nie należy mylić z wolnością. No bo jeśli można drażnić tych, których władza nie lubi, a nie wolno czynić nawet lekkich nieprzyjemności tym, których władza lubi - to gdzie tu wolność, skoro nie ma w tym elementu wyboru?
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Napisałem "w pewnym sensie"
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- uzytkownik_konta
- Posty: 5374
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Nie mogę polemizować z "w pewnym sensie"
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie
Wreszcie, bo od dawna planowałem. Czytałem post Żmijka, który je dobrze opisał, ale z dwoma godzinami to grubo przesadził.
Jakie dwie godziny? Muzeum jest OLBRZYMIE. Mnie zwiedzanie zabrało 6 (słownie: sześć) godzin a i tak końcówkę już zobaczyłem pobieżnie bo już nie miałem siły. Faktycznie lepiej początek zobaczyć bardziej pobieżnie, a więcej energii zostawić sobie na XX wiek. Albo po prostu należy przyjść tu co najmniej dwa razy
Samo muzeum bardzo nowoczesne, pięknie zaaranżowane wnętrza, bardzo dużo multimediów, natomiast - i to mój główny zarzut - bardzo mało jest typowych muzealnych eksponatów. Naprawdę malutko. No ale to też pokazuje jak mało zostało u nas pamiątek po Żydach.
Jeśli chodzi o samą wystawę, to najciekawszy jest oczywiście XX wiek. Przedstawiony jest bardzo dokładnie - bardzo dużo miejsca zajmuje np Powstanie w Getcie Warszawskim i w ogóle samo getto. Duże wrażenie robi przejście jakby kładką nad gettem czy przejazd tramwajem przez getto. Albo schodzenie po schodach, gdzie każdy schodek to ulica likwidowanego getta. Tego typu pomysłowych smaczków i aranżacji jest tu mnóstwo.
Ale i przed XX wiekiem jest ciekawie, jest m.in. powstanie Chmielnickiego, jest Zamoyski, są żydowskie karczmy, są żydowskie cmentarze, obrzędy, pogrzeby, wesela... Tysiące dosłownie wątków.
Muzeum raczej nie spodoba się prawicy - nie ma tu narracji "jak to Polacy pomagali Żydom". Nie, wręcz przeciwnie, jest powiedziane że pomagali nieliczni, nieco większa grupa była przeciwna Żydom a największa grupa była po prostu obojętna.
Wspomniana jest też kolej Warszawsko-Wiedeńska. No i gdzie była stacja końcowa?
Wreszcie, bo od dawna planowałem. Czytałem post Żmijka, który je dobrze opisał, ale z dwoma godzinami to grubo przesadził.
Jakie dwie godziny? Muzeum jest OLBRZYMIE. Mnie zwiedzanie zabrało 6 (słownie: sześć) godzin a i tak końcówkę już zobaczyłem pobieżnie bo już nie miałem siły. Faktycznie lepiej początek zobaczyć bardziej pobieżnie, a więcej energii zostawić sobie na XX wiek. Albo po prostu należy przyjść tu co najmniej dwa razy
Samo muzeum bardzo nowoczesne, pięknie zaaranżowane wnętrza, bardzo dużo multimediów, natomiast - i to mój główny zarzut - bardzo mało jest typowych muzealnych eksponatów. Naprawdę malutko. No ale to też pokazuje jak mało zostało u nas pamiątek po Żydach.
Jeśli chodzi o samą wystawę, to najciekawszy jest oczywiście XX wiek. Przedstawiony jest bardzo dokładnie - bardzo dużo miejsca zajmuje np Powstanie w Getcie Warszawskim i w ogóle samo getto. Duże wrażenie robi przejście jakby kładką nad gettem czy przejazd tramwajem przez getto. Albo schodzenie po schodach, gdzie każdy schodek to ulica likwidowanego getta. Tego typu pomysłowych smaczków i aranżacji jest tu mnóstwo.
Ale i przed XX wiekiem jest ciekawie, jest m.in. powstanie Chmielnickiego, jest Zamoyski, są żydowskie karczmy, są żydowskie cmentarze, obrzędy, pogrzeby, wesela... Tysiące dosłownie wątków.
Muzeum raczej nie spodoba się prawicy - nie ma tu narracji "jak to Polacy pomagali Żydom". Nie, wręcz przeciwnie, jest powiedziane że pomagali nieliczni, nieco większa grupa była przeciwna Żydom a największa grupa była po prostu obojętna.
Wspomniana jest też kolej Warszawsko-Wiedeńska. No i gdzie była stacja końcowa?
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Dorian_Gray
- Posty: 2018
- Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
no, fajne muzeum,
najbardziej podobały mi się ekspozycje z czasów dwudziestolecia międzywojennego
tez byłem chyba z dwie godziny, sześciu godzin to bym chyba nie wytrzymał
najbardziej podobały mi się ekspozycje z czasów dwudziestolecia międzywojennego
tez byłem chyba z dwie godziny, sześciu godzin to bym chyba nie wytrzymał
- Nathi
- Posty: 15605
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Zawsze chciałem iść. Ale co się pytałem kto wyskoczy ze mną do Warszawy brak chętnych był.
Pysio po studiach twierdzi, że nie ma do czego wracać i nie lubi Warszawy. Mój psiapsi też chętny na Warszawę nie był. Może w tym roku się uda.
Pysio po studiach twierdzi, że nie ma do czego wracać i nie lubi Warszawy. Mój psiapsi też chętny na Warszawę nie był. Może w tym roku się uda.
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Ja mogę się ofiarować Nawet z chęcią. Ale wiosną lub latem.
- Nathi
- Posty: 15605
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Będę pamiętał!
Bo ja na Warszawę chorowałem cały ten rok.
Bo ja na Warszawę chorowałem cały ten rok.
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Trzymam za słowo!
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Po nocy w hotelu dziś ciąg dalszy muzeów, a konkretnie Muzeum Narodowe w Warszawie. Będzie raport wieczorem.
Jest m.in. homoseksualna erotyka w formie zdjęć i wielkoformatowych rysunków ołówkiem
Jest m.in. homoseksualna erotyka w formie zdjęć i wielkoformatowych rysunków ołówkiem
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Wracając jeszcze do muzeum Polin.
Często pisze recenzje na Google z odwiedzonych miejsc. No i google mi napisał że nie publikuje mojej recenzji, bo "może być niezgodna z ich zasadami"
WTF?
Zacytuję jak dokładnie brzmiała moja opinia:
Często pisze recenzje na Google z odwiedzonych miejsc. No i google mi napisał że nie publikuje mojej recenzji, bo "może być niezgodna z ich zasadami"
WTF?
Zacytuję jak dokładnie brzmiała moja opinia:
Googlu, co ci się stało?Ogromne, nowoczesne i bardzo ciekawe muzeum. Jeśli chce się je zwiedzić dokładnie, to potrzeba 5-6 godzin. Bardzo ładny i ciekawy budynek. Szkoda tylko że zwiedzanie polega głównie na słuchaniu audiobooka i czytaniu. Typowych muzealnych eksponatów jest stosunkowo niewiele. No ale to też pokazuje jak niewiele pozostało w Polsce pamiątek po Żydach...
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- jazzik
- Posty: 9382
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Spróbuj opublikować bez słów "po Żydach", może mają jakąś durną cenzurę na słowa kluczowe bez kontekstu.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Przypuszczam, że pewno o to chodzi, że niechcąco użyłem jakiejs kombinacji która jest verboten.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Swoją drogą widać jak świat będzie wyglądał, jak za cenzurę wszelaką zabierze się AI do spółki z GPT.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- jazzik
- Posty: 9382
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
To fakt.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Dodam jeszcze a propos muzeum Polin, że jest to jedyne polskie muzeum (póki co), w którym przed wejściem jest prześwietlany bagaż i przechodzi się przez bramkę jak na lotnisku. Trzeba wyjąć klucze, zdjąć pasek, rzeczy metalowe. Nie będzie przesadą jak powiem, że ochrona na tych bramkach sprawdza każdego dokładniej niż na niejednym lotnisku.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)