Książki, ostatnie zakupy

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 9244
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 174680Post jazzik »

Widocznie Marcin ma rację, że ja po prostu nie rozumiem przyjemności zbierania. :D Bo nie kupiłabym 6 tomów, jeśli nie przeczytała bym pierwszego i nie uznałabym, że chcę czytać dalej.
Gdy był lockdown zrobiłam porządki i sprzedałam książki beletrystyczne, które dostałam lub kupiłam nieopatrznie, głównie z Uczty Wyobraźni, bo myślałam, że będę to czytała a nawet nie zaczęłam. Czytam głównie reportaże, literaturę faktu, biografie, wspomnienia, dzienniki. Mam mnóstwo Lema, którego trzymam tylko z sentymentu, bo to książki prababci.
Walpurg pisze: 23-01-2024 19:35:58
jazzik pisze: 23-01-2024 18:44:47 Po co mieć coś, czego nie zamierza się czytać? :P
Jakbyś sprzedał, to przynajmniej byłoby miejsce na 6 innych książek.
Osobiście uważam Prousta za nieczytalnego, nawet jeśli ma opinię wielkiej literatury, to ja nie zamierzam tego czytać, choć kiedyś próbowałam na fali opinii, że to jest takie wspaniałe. Może jest, ale nie dla mnie.
Znajdź kogoś, kto kupi sześć tomów, bez siódmego! :lol:
Poza tym mnie się spodobała pierwsza strona, nawet bardzo, ale jak mam czytać dalej, skoro nie ma końca?
Na sztuki może by ktoś kupił, bo mu brakuje któregoś tomu. ;)
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 174690Post Walpurg »

No właśnie mnie brakuje, siódmego. 😜
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6057
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 174695Post Czartogromski »

Golono, strzyżono.
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12981
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 174722Post marcin »

I obiecana fotka.

Nowy Lem plus do kompletu najnowsza nowość :P z Wehikułu Czasu.
Obrazek
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 174742Post Walpurg »

Ostatnio na YouTube słuchałem kilka bardzo ciekawych wywiadów/wykładów profesora Marka Węcowskiego na temat starożytnych Graków i Grecji. Postanowiłem więc sięgnąć po jego najnowszą książkę. Już po przekartowaniu wydaje się równie ciekawa, co owe wywiady - lekka, popularnonaukowa, ciekawa panorama na historię i kulturę jednego z głównych fundamentów naszej cywilizacji.

Marek Węcowski
Tu jest Grecja! Antyk na nasze czasy
ISKRY

Obrazek
A jeśli zdejmie się obwolutę...
Obrazek
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6057
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 174751Post Czartogromski »

Iskry bardzo ładnie książki wydają, obwoluty to ich specjalność.
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 174755Post Walpurg »

Aż się ucieszyłem, bo już dawno nie kupiłem żadnej ich książki.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6057
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 174761Post Czartogromski »

marcin pisze: 24-01-2024 10:48:06 I obiecana fotka.

Nowy Lem plus do kompletu najnowsza nowość :P z Wehikułu Czasu.
Obrazek
Ja tam widzę poplamioną okładkę. :o :shock: :o :shock: Reklamacja poszła? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12981
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 174765Post marcin »

Gdzie? :shock:
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12981
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 174995Post marcin »

Nadrabiam zaległy wpis - zakupy przedgdańskie i gdańskie lektury (ebooki)

S. King: Dziewczyna, która kochała Toma Gordona
Raczej jeden ze słabszych Kingów. Tzn. czyta się nienajgorzej, ale pomysł był na opowiadanie. Nie wiem jakim cudem King rozciągnął to do rozmiarów powieści (fakt, że raczej krótkiej jak na Kinga)

S. King: Ręka mistrza
A tu dla odmiany bardzo dobrze :) klasyka Kinga, można by rzec :)

S. King: Wielki marsz
Tutaj dopiero zaczytam czytać, ale bardzo mi się podoba. Klimat kojarzy mi się ze "Squid Game", no ale King był oczywiście pierwszy :) inne skojarzenie to "Battle Royale"

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 174999Post Walpurg »

Wydawnictwo Literackie ma wyprzedaż. Niektóre rzeczy całkiem dobre i tanie.

https://www.wydawnictwoliterackie.pl/pr ... all&page=1
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12981
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 175187Post marcin »

Nie mogło być inaczej :P
Już mam, odebrane z bonito, jeszcze pachnące :) ależ to wielkie i fajne :)

A Czarta spieszę poinformować, że notka z tyłu głosi że jest to "wydanie uaktualnione" :mrgreen: copyright jest 1991, 2022.

Obrazek
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12981
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 175227Post marcin »

Widzę że pojawiło się nowe ładne wydanie Mistrza i Małgorzaty (to już chyba co najmniej szóste tłumaczenie)

Pytanie do tych co się znają: który przekład polecacie? Bo chyba bym wreszcie kupił i przeczytał. Każdy wydawca oczywiście pisze w opisie że to jego przekład jest mistrzowski, najwierniejszy, najciekawszy itp itd. Obecnie swoje tłumaczenie ma m.in. Rebis, Znak, Muza i teraz doszło najnowsze wydanie - w Świecie Książki.

A jak widać po Tolkienie - przekład ma ogromne znaczenie. Kiedyś - nie wiedząc o jego wartości - sięgnąłem po tłumaczenie Łozińskiego i był to kolosalny błąd. Przez to tłumaczenie zniechęciłem się do Tolkiena na wiele lat.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14603
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 175237Post Hebius »

Nie podpowiem - czytałem tylko pierwsze (Ireny Lewandowskiej i Witolda Dąbrowskiego).
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12981
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 175238Post marcin »

No to pytanie i dla przykładu próbka dwóch tłumaczeń.
Który fragment podoba wam się bardziej?

Nr 1
Zbliżała się północ, trzeba się było śpieszyć. Małgorzata jak przez mgłę widziała komnatę. Zapamiętała świece i basen z malachitu. Kiedy stanęła na dnie owego basenu, Helia i Natasza, która Helii pomagała, oblały ją jakąś gęstą, ciepłą, czerwoną cieczą. Małgorzata poczuła słonawy smak na wargach i zrozumiała, że kąpią ją we krwi.

Nr 2
Zbliżała się północ, czas naglił. Małgorzata widziała wszystko wokół siebie bardzo niewyraźnie. Zostały jej w pamięci świece i jakiś basen migoczący w mroku jak diament. Gdy stanęła na jego dnie, Hella i Natasza oblały ją czerwoną, gęstą, gorącą cieczą. Małgorzata poczuła na wargach słony smak i zrozumiała, że to krew.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14603
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 175239Post Hebius »

Najlepiej kup oba.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12981
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 175244Post marcin »

Najlepiej może od razu tak z osiem tłumaczeń, nie wiedząc czy powieść w ogóle mi podejdzie :lol:
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12981
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 175257Post marcin »

No to jedziemy dalej. Zapraszam do dyskusji. Jesteśmy w końcu forum intelektualnym, a to zobowiązuje :P

Świat Książki ma bardzo ładne wydanie, ale już widzę (po pierwszym akapicie!), że przekład Cichockiego mi się nie podoba:
Zapadał upalny wiosenny zmierzch, gdy na Patriarszych Prudach pojawili się dwaj obywatele. Jeden, na oko czterdziestoletni, ubrany w letni szary garnitur, niziutki, okrąglutki i łysy, trzymał w dłoni szykowny kapelusz, a jego starannie ogoloną twarz zdobiły nienaturalnej wielkości okulary w czarnej rogowej oprawie. Drugi – barczysty młody mężczyzna, któremu cyklistówka w kratkę zjechała ze splątanych rudawych włosów na tył głowy – miał kraciastą koszulę, wymięte białe spodnie i czarne pepegi.
Garnitur był niziutki, okrąglutki i łysy?

**********
Rebis i Andrzej Drawicz
Pewnego razu wiosną, w porze niesłychanie upalnego zmierzchu, pojawiło się w Moskwie nad Patriarszymi Stawami dwóch obywateli. Pierwszy z nich, ubrany w szary letni garnitur, był maleńki, grubiutki i łysy. W ręku niósł złożony wpół elegancki kapelusz, a na starannie wygolonej twarzy miał gigantyczne okulary w czarnej, rogowej oprawie. Drugi – barczysty, rudawy, kudłaty młody człowiek w zsuniętej na tył głowy kraciastej cyklistówce – miał na sobie kraciastą koszulę, pomięte białe spodnie i czarne nocne pantofle.
Bardzo ładnie. Niezbyt podobają mi się "gigantyczne okulary" (piszę tu o swoich subiektywnych odczuciach, a nieskromnie uważam, że mam dobry tzw. słuch literacki), ale to drobiazg. Podobają mi się za to Stawy zamiast Prudy.

***********
Vis-a-vis Etiuda i Barbara Dohnalik
W porze upalnego wiosennego zmierzchu na Patriarszych Prudach pojawiło się dwóch obywateli. Pierwszy z nich, ubrany w letni poszarzały garnitur, był niskiego wzrostu, pulchny, łysy; swój całkiem przyzwoity kapelusz niósł pod pachą zwinięty na kształt pierożka, a na idealnie wygolonym obliczu ulokowały się zaskakujących rozmiarów okulary w czarnej rogowej oprawie. Drugi – barczysty, młody, rudawy ze sterczącymi włosami, zsuniętą do tyłu kraciastą cyklistówką, miał na sobie kowbojską koszulę, jakby wyjęte z gardła pomiętoszone białe spodnie i czarne pepegi.
No nie. Jaki "pierożek"? Odpada. I garnitur "poszarzały" to też zupełnie co innego niż szary.

*********
Fundacja Sąsiedzi i Krzysztof Tur
W porze upalnego wiosennego zachodu na Patriarszych Stawach pojawiło się dwóch obywateli. Pierwszy z nich – mniej więcej czterdziestoletni, odziany w popielaty letni garnitur – niskiego wzrostu, ciemnowłosy, pulchny, wyłysiały, swój elegancki kapelusz z „łezką” na główce niósł w ręku, a jego starannie wygolone oblicze ozdabiały nadnaturalnych rozmiarów okulary w czarnej rogowej oprawie. Drugi – barczysty, rudawy, rozczochrany młody człowiek w zsuniętej na kark kraciastej cyklistówce – miał na sobie kraciastą koszulę, wymięte białe spodnie i czarne tenisówki.
Ponownie nie. Jaki "kapelusz z łezką"? I jeszcze w cudzysłowu?

**********
Klasyka: Muza i Lewandowska&Dąbrowski
Kiedy zachodziło właśnie gorące wiosenne słonce, na Patriarszych Prudach zjawiło się dwóch obywateli. Pierwszy z nich, mniej więcej czterdziestoletni, ubrany w szary letni garnitur, był niski, ciemnowłosy, zażywny, łysawy, swój zupełnie przyzwoity kapelusz zgniótł wpół i niósł w ręku; jego starannie wygoloną twarz zdobiły nadnaturalnie duże okulary w czarnej rogowej oprawie. Drugi - rudawy, barczysty, kudłaty młody człowiek w zsuniętej na ciemię kraciastej cyklistówce i kraciastej koszuli - szedł w wymiętych białych spodniach i czarnych płóciennych pantoflach.
Bardzo ładnie. Choć przekład trochę przestarzały. Kto dziś używa zwrotów "na ciemię"? No i inni tłumacze twierdzą, że czapka zjechała na tył głowy.

*********
Znak i rodzina Przebindów
Pewnego razu wiosną, gdy rozżarzone słońce znikało za horyzontem, na Patriarszych Prudach w Moskwie pojawili się dwaj obywatele. Pierwszy – około czterdziestki, ubrany w szary letni garnitur – był niewielkiego wzrostu, przysadzisty, ciemnowłosy, łysawy, swój elegancki kapelusz niósł w ręku, a jego gładko wygoloną twarz zdobiły nienaturalnej wielkości okulary w czarnej rogowej oprawie. Drugi – barczysty chłopak z potarganymi rudawymi włosami, w kraciastej cyklistówce zsuniętej do tyłu – miał na sobie koszulę w kratę, wymięte białe spodnie i czarne tenisówki.
Najbardziej uwspółcześnione tłumaczenie. Niezłe, ale jednak widoczne są uproszczenia. Tutaj kapelusz po prostu niósł w ręku.


*********
Swoją drogą widać, że różnice są gigantyczne. To on miał w końcu na nogach nocne pantofle czy tenisówki? Przecież to zupełnie co innego.
Ja sądzę, że literacko wygrywa Drawicz i Lewandowska z Dąbrowskim, natomiast Przebindów będzie się chyba najlepiej czytać.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 175286Post Walpurg »

Zgadzam się. Drawicz lub Przebinda. Tak czy inaczej UJ górą. 😜
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12981
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Książki, ostatnie zakupy

Post: # 175292Post marcin »

U Przebindów kusi kilkaset (!) interesujących przypisów, w których tłumaczą swoje decyzje translatologiczne i odwołują się do poprzednich tłumaczeń. Gdyby co, to akurat TAKĄ książkę trzeba kupić w papierze (kindle niezbyt nadaje się do książek z dużą liczbą przypisów, tzn. da się oczywiście, ale niezbyt to wygodne).

No a zatem: czy Znak musiał zrobić taką koszmarną okładkę? Wygląda to jak nie przymierzając te niskobudżetowe horrory w których zaczytywał się swego czasu Muerte :P

Obrazek
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
ODPOWIEDZ