Gejowszczyzna książkowa.
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- uzytkownik_konta
- Posty: 5361
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Też się czasem na tym łapię, ale zawsze szybko zdaję sobie sprawę, że tylko bym się denerwował stylem i głupotą fabuły.
- marcin
- Posty: 13389
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Gejowszczyzna książkowa.
A propos, to mnie zawsze zastanawia że na fellow w sekcji zainteresowania można osobno zaznaczyć "książki" i osobno "literatura (czytanie)". Czym to się różni? "Książki" to znaczy że ktoś zbiera ale nie czyta?uzytkownik_konta pisze: ↑31-01-2024 21:58:16 Znalazłem tylko notkę, w której zawarte są m.in. słowa "Oprócz pisania pasjonują ją literatura, poezja i malarstwo" - co świadczy o dość dużym stopniu autokrytycyzmu, jako że kategorię literatury wyraźnie wyodrębniono od jej pisarstwa
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- uzytkownik_konta
- Posty: 5361
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Może o kolekcjonerstwo, bibliofilstwo itd.? Dziwne, bo dlaczego mieliby nagle w jednym obszarze ujmować to tak precyzyjnie, skoro nie wyodrębniają np. filatelistyki, ale to pierwsze wyjaśnienie, które mi się nasuwa.
- Hebius
- Posty: 15018
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Gdyby ktoś był ciekaw, co cieszyło się w minionym roku największym uznaniem i zainteresowaniem wśród zamożniejszej, w pełni świadomej tęczowych obowiązków części naszej LGBTGiA+ społeczności, dowie się tego z rankingu księgarni bearbook.pl (można kliknąć w baner i domówić brakujące tytuły)
Tęczowe bestsellery 2023 roku
1. Douglas Stuart - MŁODY MUNGO
2. Hanya Yanagihara - DO RAJU
3. Katierina Silwanowa, Jelena Malisowa - LATO W PIONIERSKIEJ CHUŚCIE
4. Edward Pasewicz - PULVERKOPF
5. Mikołaj Milcke - CHŁOPAK Z DRUGIEGO PLANU
6. Adam Sass - 99 CHŁOPAKÓW MICAHA SUMMERSA
7. Magdalena Pioruńska - MIŁOŚĆ Z TIK TOKA
8. Sophie Gonzales, Cale Dietrich - A JAK TO SIĘ WYDA
9. Renata Lis - MOJA UKOCHANA I JA
10. Michał Witkowski - WIARA. Autobiografia
Tęczowe bestsellery 2023 roku
1. Douglas Stuart - MŁODY MUNGO
2. Hanya Yanagihara - DO RAJU
3. Katierina Silwanowa, Jelena Malisowa - LATO W PIONIERSKIEJ CHUŚCIE
4. Edward Pasewicz - PULVERKOPF
5. Mikołaj Milcke - CHŁOPAK Z DRUGIEGO PLANU
6. Adam Sass - 99 CHŁOPAKÓW MICAHA SUMMERSA
7. Magdalena Pioruńska - MIŁOŚĆ Z TIK TOKA
8. Sophie Gonzales, Cale Dietrich - A JAK TO SIĘ WYDA
9. Renata Lis - MOJA UKOCHANA I JA
10. Michał Witkowski - WIARA. Autobiografia
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Czartogromski
- Posty: 6151
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Ładny zestaw okładek, a książki same w sobie dość różnorodne.
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Kupuję bardzo dużo książek, ale to są książki, na które szkoda mi czasu, pieniędzy i oczu. Nie wiem, czego najbardziej, chyba wszystkiego w tym samym stopniu.
No może Pasewicz jeszcze...
No może Pasewicz jeszcze...
- marcin
- Posty: 13389
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Gejowszczyzna książkowa.
E no, "Do raju" to dobra lektura.
Nie ma porównania z tą taśmową produkcją young adult
Zresztą: Walpurgu, może będzie to dla ciebie szok, ale trudno, zaryzykuję:
Większość tej dzisiejszej literatury LGBT to są dziełka pisane dla 15-18 latków, głównie płci żeńskiej. To nie są rzeczy pisane dla 50-letniego geja na gejowskiej emeryturze
Nie ma porównania z tą taśmową produkcją young adult
Zresztą: Walpurgu, może będzie to dla ciebie szok, ale trudno, zaryzykuję:
Większość tej dzisiejszej literatury LGBT to są dziełka pisane dla 15-18 latków, głównie płci żeńskiej. To nie są rzeczy pisane dla 50-letniego geja na gejowskiej emeryturze
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Na szczęście.
Choć Witkowski to raczej do mojej grupy docelowej uderza.
Choć Witkowski to raczej do mojej grupy docelowej uderza.
- Czartogromski
- Posty: 6151
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Ja tam popieram odrobinę słodyczy w ładnej okładce. Od czasu do czasu ofkors.
Jedną z tych ładnych okładek z chłopcami nawet nabyłem drogą kupna
Jedną z tych ładnych okładek z chłopcami nawet nabyłem drogą kupna
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Jak dobrze, że nie mam okularów na nosie i pewnych wpisów nie przeczytam już bez nich.
- Hebius
- Posty: 15018
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Dawno nie czytałem na forum czegoś równie kuriozalnego. Pewnie dlatego, że od jakiegoś czasu omijam wzrokiem wpisy Szafira
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Ale co w tym kuriozalnego?
- Hebius
- Posty: 15018
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Przekonanie, że człowiek powinien tylko czytać arcydzieła literatury, że nic innego nie warto wydawać i kupować. I wrzucenie całej tej dziesiątki (pomijając Pasewicza) do jednego worka. Jestem bardzo uprzedzony do pani Yanagihary, ale nawet ja bym jej nie stawiał na równi z jakimś romansem pisanym dla nastolatków. A Douglas Stuart jest laureatem Nagroda Bookera opisywanej jako "najbardziej prestiżowa nagroda literacka w Wielkiej Brytanii, przyznawana za najlepszą powieść angielskojęzyczną z ostatniego roku".
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Gejowszczyzna książkowa.
No dobrze, za bardzo skupiłem się na tych dla nastolatków. Zresztą jestem właścicielem Małego życia Yanagihary.
- Hebius
- Posty: 15018
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Współczuje
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- marcin
- Posty: 13389
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Małe życie to bardzo dobra powieść, drodzy panowie.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15018
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Wszystko o tej powieści napisała Kinga Dunin w swojej recenzji - niestety pełnej spoilerów więc nie da się jej propagować jako ostrzeżenie przed kupnem czy lekturą - Hiob w Nowym Jorku.
Miałem podobnie jak Dunin, od któregoś momentu czytając powieść z myślą: "Niech on się wreszcie zabije!".
Spoiler
Kinga Dunin pisze:O ile dobrze pamiętam, Hiobowi Bóg, po tym jak go doświadczył, wszystko zrekompensował w dwójnasób. Jude dostaje chyba nawet więcej niż w dwójnasób. (...)
I co? I nic. Tnie się i świruje. Trudno się dziwić, że pan Bóg już ma tego dosyć – najpierw ucina mu nogi a potem zabija jego ukochanego. Tego już Jude nie zniesie i wreszcie popełni samobójstwo, czego, szczerze mówiąc, nie mogłam się już doczekać.
I byłam wdzięczna autorce, że nie skończyła jakimś słodkim happy endem, nie ocaliła bohatera.
Ta piękna i odnosząca sukcesy powieść o ranach z dzieciństwa, wiernej przyjaźni i prawdziwej miłości naprawdę zafascynowała mnie tym, jak bardzo w pewnym momencie zaczął irytować mnie bohater. Emocjonalna pijawka, która w jakiś cudowny sposób nakłoniła wszystkich, żeby koło niego skakali, w zamian niewiele dając. A w każdym razie nikomu nie zdradzając swoich problemów ani uczuć; nie umiejąc przyjmować pomocy, chociaż w końcu zazwyczaj ją przyjmował. Przyciąga ludzi, a potem ich odpycha, bardzo dobry sposób na utrzymanie otoczenia w emocjonalnym alercie. W gruncie rzeczy manipuluje nimi, a oni popadają we współuzależnienie – za każdym razem go ratują, kryją jego kłamstwa, wspierają, kiedy należałoby postawić granice. Pod koniec przychodzi mu do głowy, że całe życie miał raka, którego nie chciał leczyć, bo nie chciał. Zmuszony przez przyjaciół i rodziców do pójścia na psychoterapię – w końcu do nich dociera, że zbyt długo tolerowali jego stan – nie potrafi się otworzyć.
Ale czy taką właśnie historię autorka chciała opowiedzieć? Nie jestem pewna.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Achim
- Posty: 1360
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Gejowszczyzna książkowa.
A ja jestem dalej czytelnikiem i wiernym fanem Witkowskiego.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- Czartogromski
- Posty: 6151
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
- Hebius
- Posty: 15018
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Michał Witkowski pisze teraz powieść barokową (może obejrzał 1670 i się zainspirował?).
Michał Witkowski na Facebooku pisze:POWIEŚĆ BAROKOWA
Podole, koniec XVII wieku.
Niejaki Szymon Nożownik, syn praczki i nieznanego ojca, bandyta, bękart, banita, sympatyczny syfilityk, epileptyk, i złodziej, szuka czegoś w dworkach na Podolu, w których dzieją się dziwne rzeczy. (czego, dowiemy się na końcu).
Są znaki na niebie i pojawia się epidemia nieznanej strasznej choroby. Musi przedostać się do dworu. Początkowo próbuje dostać się tam w beczce, ale nie kończy się to dla niego zbyt fortunnie. Aby móc bezkarnie myszkować w dworkach Szymon Nożownik zatrudnia się jako objazdowy malarz portretów trumiennych (czyli barokowy odpowiednik wiktoriańskiego "fotografa post mortem") i maluje "dobrodziki" w trumnach zatykając nos, ale zauważa, że jest coraz więcej przypadków dziwnych i niewyjaśnionych śmierci w owych dworkach na Podolu. No i to pozwala na odmalowanie całego tego sarmackiego życia na przełomie 17 i 18 wieku, oraz podlanie wszystkiego najmętniejszą mistyką rodem z kronik rodzinnych. Tło – mała epoka lodowa, zarazy, kuligi itd. Forma – sylwa. Tu jakiś przepis na miksturę, tu jakiś kawałek raptularza, tu znowu coś jeszcze.
Powieść zaczyna się tak, że jest opis bogatego dworu na Podolu, potem zbliżenie na izbę sypialną, na łóżku umiera kobieta, pani tego dworu, podstolina Jakaśtam. Jest dwóch lekarzy, ale robią tylko działania pozorne, lewatywę, puszczanie krwi, driakiew. Ona dyktuje testament. W końcu umiera. Nikt nie wie, co jej jest ponieważ panuje nieznana dotąd epidemia. Wszyscy żyją w ciągłym strachu. Szymon Nożownik właśnie przybywa do dworu i pojawia się na scenie powieści. Proponuje, że namaluje portret Podstoliny, ale dowiaduje się, że… nie ma ciała. Podstolina zapaliła się sama z siebie i zwęgliła na proch. Nieznana rzecz, ale antyczni o niej kiedyś wspominali. Samospalenie człowieka.
Powieść przesycona niesamowitą atmosferą wierszy Baki, „Wielkiego testamentu” Villona, wierszy Eugeniusza Tkaczyszyna – Dyckiego, śmierci, dymów, obrazów Boscha...
Tak zaczniemy. Chcesz śledzić powstawanie? Zgłoś się na messengerze.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?