gaynau pisze: ↑15-05-2023 10:38:39
Generalnie, to tegoroczny poziom był bardzo niski.
Nie był

Był lepszy niż ubiegłoroczny.
Loreen- genialna, ale to... Loreen. Od razu kiedy zgłosiła się do Melodienfestivalen- wiedziałem, że wygra, a jeśli nie to na pewno będzie wysoko. Generalnie Szwecja do królowa popu od Abby po dziś dzień. Ubiegłoroczna Cornelia Jakobs- moja fav z roku wstecz też przecież talent w czystej postaci.
Kaarija- dla mnie wciąż jest dramatem. To, co wydarzyło się od 2:00 minuty to czysta kpina. Trzeba mieć betonowe uszy, żeby nie słyszeć tego przytykania i bezdechu z sylabowaniem. Zdecydowany przerost formy nad treścią.
Noe Kirel z Izraela- młodziutka, ale zdolna i przede wszystkim czyściutka w głosie. Jednak nie na tyle, żebym sobie ją posłuchał na co dzień.
Marco Mengoni z Włoch- dla mnie trzeci. Największe zaskoczenie. Wyszedł sam, bez fajerwerków i balladą, którą sam napisał. Na pozór smętna, nudna spokojna "Due Vite", a katuję ją dziś cały dzień. Taki włoski James Blant, zajeżdżający Erosem. Prześledzę jego kanał, bo może okazać się zajebistym talentem.
Zdecydowanie największą krzywdę zrobił sobie Andrew. Dostał gotową piosenkę, gotową muzykę i największy "backvoice" ze wszystkich krajów. Przykro bardzo, bo to talent, ale nie w tej piosence

Gdyby miał piosenkę włocha- byłby hypem totalnym. Przecież ma "Confidence" rewelacyjna piosenka, a wybrał/wybrano mu gotowca
