Czas na Show. Drag Me Out
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Czas na Show. Drag Me Out
Temat wydzielony z Co oglądam.
Walp
Dzisiaj w TVN „Czas na Show. Drag Me Out”!
TVN godz. 21.35
Sześć drag queen wystąpi w roli mentorek dla celebrytów wkraczających w świat dragu.
Pary (uczestnik i mentor/ka):
Marcin Łopucki i Twoja Stara
Dariusz Zdrójkowski i Ciotka Offka
Kamil Szymczak i Shady Lady
Michał Mikołajczak i Gąsiu
Tadeusz Mikołajczak i Adelon
Tomasz Karolak i Himera
W jury: Andrzej Seweryn (drag queen z filmu Królowa w Netliksie), Anna Mucha i Michał Szpak.
Więcej:
https://tvn.pl/programy/drag-me-out/wsz ... -st7800821
TVN godz. 21.35
Walp
Dzisiaj w TVN „Czas na Show. Drag Me Out”!
TVN godz. 21.35
Sześć drag queen wystąpi w roli mentorek dla celebrytów wkraczających w świat dragu.
Pary (uczestnik i mentor/ka):
Marcin Łopucki i Twoja Stara
Dariusz Zdrójkowski i Ciotka Offka
Kamil Szymczak i Shady Lady
Michał Mikołajczak i Gąsiu
Tadeusz Mikołajczak i Adelon
Tomasz Karolak i Himera
W jury: Andrzej Seweryn (drag queen z filmu Królowa w Netliksie), Anna Mucha i Michał Szpak.
Więcej:
https://tvn.pl/programy/drag-me-out/wsz ... -st7800821
TVN godz. 21.35
- Czartogromski
- Posty: 6177
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Co oglądam
Gąsiu na plakacie wygląda rewelacyjnie. Pozostali zresztą też
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Co oglądam
Faaaajne!
Gąsiu dostał Mikołajczaka, więc wiadomo, że musiał być ogień, bo aktorzy mają ogromną elastyczność, ale zaskoczył mnie ten mięśniak, choć chyba bardziej dramatyzował na pokaz a wewnętrznie miał ochotę zaszaleć.
Gąsiu dostał Mikołajczaka, więc wiadomo, że musiał być ogień, bo aktorzy mają ogromną elastyczność, ale zaskoczył mnie ten mięśniak, choć chyba bardziej dramatyzował na pokaz a wewnętrznie miał ochotę zaszaleć.
- Nathi
- Posty: 15630
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Co oglądam
Ten młody najgorzej, ruchy sztywne w huj. Mięśniak lepiej od niego wypadł.
Ja oczywiście jestem fanatykiem Twojej Starej
Ja oczywiście jestem fanatykiem Twojej Starej
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Co oglądam
Twoja Stara super!
- kaylan
- Posty: 201
- Rejestracja: 27-01-2019 14:05:04
- Lokalizacja: z zaswiatow
Re: Co oglądam
No widziałem nawet w większym gronie i przy drinku a mimo takich sprzyjających okolicznosci dalej uważam że drag jest nudny i nic w tym szczególnie artystycznego, taką tezę potwierdza też fakt że celebryci amatorzy nie potrzebowali szczególnych starań by wypaść równie dobrze jak przodownicy tej dziedziny . Dla mnie największym plusem jest zderzenie amatorów z tą niszową dziedzina w cyrkowej oprawie telewizyjnej(co czyni ten format ciekawszym niż np drag race)powinno to wystarczyć na 6 planowanych odcinków.
Też było obstawianie czy ten Szymczak to hetero bi czy gej bo odbiór(radar o ile istnieje) dawał u nas sprzeczne wyniki i teraz ciekawy jestem kto najlepiej przewidział
Też było obstawianie czy ten Szymczak to hetero bi czy gej bo odbiór(radar o ile istnieje) dawał u nas sprzeczne wyniki i teraz ciekawy jestem kto najlepiej przewidział
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Co oglądam
Jego "kumplem w influenserstwie" był Jędrzej, gej na 100% (brał udział na Netfliksie w "Love Never Lies Polska"). Hetero wziąłby heteryka raczej
- kaylan
- Posty: 201
- Rejestracja: 27-01-2019 14:05:04
- Lokalizacja: z zaswiatow
Re: Co oglądam
No to zostało uznane za kiepska przesłankę, to jest jeden sos bierzesz tego co ci zwiększy zasięgi w dobrym targecie, normalnie na insta czy tam silce to się z nim nie buja. A wśród ludzi obecnie gej kumpel czy bliski czy odległy o niczym już nie świadczy nie te czasy gdy to budziło sensację.
- Nathi
- Posty: 15630
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Co oglądam
Nie wiedziałem kto to jest, wlazłem na jego tiktoka i spierdzieliłem z prędkością świata. Za dużo heteryckich treści.
No nie da się oglądać jak tańczy z łaskami przebrwnymi za policjantki. Same cyce tam są w tych jego filmikach.
No nie da się oglądać jak tańczy z łaskami przebrwnymi za policjantki. Same cyce tam są w tych jego filmikach.
- Hebius
- Posty: 15051
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Co oglądam
Dobrze.
Chyba już można przenieść powyższe (i niniejszy) wpisy do osobnego topiku, bo też obejrzałem odcinek i zamierzam dzielić się wrażeniami.
Jezus Maria!
Jakie to był plastikowe i żenujące!!!
Tzn. ja wiem, że to ma być sztuczne, kampowe i maksymalnie przerysowane, ale oczekiwałem powyższych głównie od drag queen i ich podopiecznych po transformacji. I tutaj nie powiem, wszystko było całkiem nieźle, może nie idealnie, ale jak na nasz zapyziały kraik całkiem dobrze. Drag queen wypadły bardzo słabiutko w częściach reżyserowanych, gdy mówiły napisanym w scenariuszu tekstem (początkowa "przekomarzanka dam" mająca niby pokazać, która ma najbardziej cięty dowcip została zagrana marnie).
Niestety oprócz drag queen i trójki praktykantów (później - jak będę miał materiał ilustracyjny - jeszcze do tego wrócę) w programie mamy prowadzącą, jurorów i publiczność, trzy tragiczne elementy walczące z sobą o palmę pierwszeństwa w poziomie sztuczności i nieautentyczności.
Już przy pierwszym aplauzie rozradowanej, zachwyconej widowni miałem chęć wyłączyć telewizor. Nie wiem, może o tak zawsze jest? Nie oglądam żadnych takich telewizyjnych show i nie jestem zaprawiony, osłuchany. Do tej pory miałem do czynienia ze śmiechem z offu jedynie przy serialach komediowych. Widowni tam nie pokazują, śmiech jest podłożony w dobrych miejscach, no i lata obcowania... przywykłem i nie zauważam prawie. Tutaj cierpiałem, ale nie aż tak, jak przy występie tej pizdy Mery z Polski czy jak jej tam, która w dowcipny sposób (Ha! Ha! Ha!) prowadziła konferansjerkę w czasie show.
Jeśli publiczność pracowała nad tym, bym wykłuł sobie uszy, pani Mary chciała ambitnie, bym oprócz uszu wykłuł też oczy. Czyli było źle i jeszcze gorzej, a później objawiło się jury i to już była całkowita tragedia. Pizduś Szpak, którego nie lubię, w sumie całej trójki wypadł najbladziej. Do żywej mumii Muchy też nie mam za dużo pretensji, bo jej w ogóle nie kojarzę jako aktorki, a jedynie coś mi się kołacze po głowie, że kiedyś była z Wojewódzkim. Ale uchachany nienaturalnie (teatralnie w najgorszym wydaniu, coś podobnego oglądałem u siebie nie dawno w kinie, gdy miejscowi seniorzy Uniwersytetu trzeciego Wieku wystawiali kabaret wg tekstu mojej polonistki z ogólniaka) dziadziuś-pierduś zamiast wyglądanego (i lubianego) aktora Seweryna to było... no tylko siąść i płakać normalnie
To tak na szybko i na świeżo, pierwsze, gorące i nieuleżałe wrażenia.
CDN
Chyba już można przenieść powyższe (i niniejszy) wpisy do osobnego topiku, bo też obejrzałem odcinek i zamierzam dzielić się wrażeniami.
Jezus Maria!
Jakie to był plastikowe i żenujące!!!
Tzn. ja wiem, że to ma być sztuczne, kampowe i maksymalnie przerysowane, ale oczekiwałem powyższych głównie od drag queen i ich podopiecznych po transformacji. I tutaj nie powiem, wszystko było całkiem nieźle, może nie idealnie, ale jak na nasz zapyziały kraik całkiem dobrze. Drag queen wypadły bardzo słabiutko w częściach reżyserowanych, gdy mówiły napisanym w scenariuszu tekstem (początkowa "przekomarzanka dam" mająca niby pokazać, która ma najbardziej cięty dowcip została zagrana marnie).
Niestety oprócz drag queen i trójki praktykantów (później - jak będę miał materiał ilustracyjny - jeszcze do tego wrócę) w programie mamy prowadzącą, jurorów i publiczność, trzy tragiczne elementy walczące z sobą o palmę pierwszeństwa w poziomie sztuczności i nieautentyczności.
Już przy pierwszym aplauzie rozradowanej, zachwyconej widowni miałem chęć wyłączyć telewizor. Nie wiem, może o tak zawsze jest? Nie oglądam żadnych takich telewizyjnych show i nie jestem zaprawiony, osłuchany. Do tej pory miałem do czynienia ze śmiechem z offu jedynie przy serialach komediowych. Widowni tam nie pokazują, śmiech jest podłożony w dobrych miejscach, no i lata obcowania... przywykłem i nie zauważam prawie. Tutaj cierpiałem, ale nie aż tak, jak przy występie tej pizdy Mery z Polski czy jak jej tam, która w dowcipny sposób (Ha! Ha! Ha!) prowadziła konferansjerkę w czasie show.
Jeśli publiczność pracowała nad tym, bym wykłuł sobie uszy, pani Mary chciała ambitnie, bym oprócz uszu wykłuł też oczy. Czyli było źle i jeszcze gorzej, a później objawiło się jury i to już była całkowita tragedia. Pizduś Szpak, którego nie lubię, w sumie całej trójki wypadł najbladziej. Do żywej mumii Muchy też nie mam za dużo pretensji, bo jej w ogóle nie kojarzę jako aktorki, a jedynie coś mi się kołacze po głowie, że kiedyś była z Wojewódzkim. Ale uchachany nienaturalnie (teatralnie w najgorszym wydaniu, coś podobnego oglądałem u siebie nie dawno w kinie, gdy miejscowi seniorzy Uniwersytetu trzeciego Wieku wystawiali kabaret wg tekstu mojej polonistki z ogólniaka) dziadziuś-pierduś zamiast wyglądanego (i lubianego) aktora Seweryna to było... no tylko siąść i płakać normalnie
To tak na szybko i na świeżo, pierwsze, gorące i nieuleżałe wrażenia.
CDN
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Nathi
- Posty: 15630
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Co oglądam
Też mam uczulenie na Szpaka wkurwiało mnie jak tam piszczał. Najlepszy z tego jury to jest Endriu.
Też mi się wydawało sztuczne, nie oglądam takich programów, bo nie lubię właśnie za taki format. Ale one chyba takie po prostu są.
Też mi się wydawało sztuczne, nie oglądam takich programów, bo nie lubię właśnie za taki format. Ale one chyba takie po prostu są.
- kaylan
- Posty: 201
- Rejestracja: 27-01-2019 14:05:04
- Lokalizacja: z zaswiatow
Re: Co oglądam
Co do prowadzącej publiczności i jury w 100% zgadzam się z hebiusem, jedyne różnice że nazywałem podczas oglądania prowadząca szmatą a nie pizda, a Seweryna co najsmutniejsze podejrzewam albo o początki demencji albo jakieś problemy z środkami psychoaktywnymi na starość (albo prywatnie może taki właśnie jest tylko jako aktor wybitny więc tego nie widać gdy zna się go jedynie przez pryzmat ról)
- Hebius
- Posty: 15051
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Co oglądam
Na gorąco pisałem, więc sobie pozwoliłem na całkowity brak umiaru. Gdybym pisał teraz Mary potraktowałbym łagodniej i w najgorszym razie nazwał cipą.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Hebius
- Posty: 15051
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Czas na Show. Drag Me Out
Na drugi dzień, na spokojnie, gdy wrażenia już mi się uleżały, nie bardzo mnie ciągnie do pisania o tym show.
Ale żeby nie marnować pracy Walpurga i nie zniechęcać go do wypełniania obowiązków moderatora przemogę lenistwo i coś sklecę.
Dla mnie to były całkowicie anonimowe nazwiska, więc dla potrzeb identyfikacji określiłem sobie występującą trójkę opisowym: Ładny Dzieciak, Fajny Chłopiec, Atrakcyjny Mężczyzna.
I tak się teraz zastanawiam, czy moje uznanie dla występu męża Skrzyneckiej, kulturysty Marcina Łopuckiego nie wzięło się właśnie z tego, że widziałem w nim od początku atrakcyjnego faceta, więc starsza Mulatka, w którą się przedzierzgnął, też wydała mi się bardzo dobrą kreacją, z tym doskonałym zamaskowaniem męskiej atrakcyjności i wyeksponowaniem tyłka. Nie jestem przyzwyczajony do telewizyjnych show, nie oglądam żadnych programów tego typu, zapomniałem (nie pamiętałem, w trakcie), że to wszystko gra zaplanowana i wymyślona przez scenarzystów i chyba lekko uwierzyłem, że Łopucki nie jest do końca przekonany do występu w programie i siebie w roli Drag Queen, Albo inaczej - facet zagrał to bardzo wiarygodnie i dlatego w swoim scenicznym występie był lepszy od profesjonalnego aktora i nawykłego do mediów influencera.
Influecerzy w ogóle mnie interesują, Kamil Szymczak jest co prawda ładniutki, ale też bardzo młody (sprawdziłem teraz w necie - 25 lat ma - no to może jednak nie bardzo, ale nadal młody). Młodość i uroda ułatwiły mu przeistoczenie się w ładniutką i taką całkowicie konwencjonalną Drag Queen.
Kamil Szymczak i Shady Lady
Osiągnięć scenicznych i filmowych Michała Mikołajczaka nie znam. W jego zachowaniu wyczuwałem coś nieautentycznego (czyli słaby aktor?), ale facet niebrzydki jest, a w duecie z aktorem, jakim jest Gąsiu stworzyli ciekawy duet, oparty w dużej mierze na pomyśle, a nie tylko wyglądzie.
Michał Mikołajczak i Gąsiu
Ale żeby nie marnować pracy Walpurga i nie zniechęcać go do wypełniania obowiązków moderatora przemogę lenistwo i coś sklecę.
Zacznijmy od znanych mężczyzn z pierwszego odcinka.„Czas na show. Drag me out” to rozrywkowy show TVN-u, w którym znani mężczyźni pod opieką polskich drag queen przejdą niezwykłą metamorfozę i stoczą bój w walce na najlepsze wykonanie piosenki z playbacku.
Dla mnie to były całkowicie anonimowe nazwiska, więc dla potrzeb identyfikacji określiłem sobie występującą trójkę opisowym: Ładny Dzieciak, Fajny Chłopiec, Atrakcyjny Mężczyzna.
I tak się teraz zastanawiam, czy moje uznanie dla występu męża Skrzyneckiej, kulturysty Marcina Łopuckiego nie wzięło się właśnie z tego, że widziałem w nim od początku atrakcyjnego faceta, więc starsza Mulatka, w którą się przedzierzgnął, też wydała mi się bardzo dobrą kreacją, z tym doskonałym zamaskowaniem męskiej atrakcyjności i wyeksponowaniem tyłka. Nie jestem przyzwyczajony do telewizyjnych show, nie oglądam żadnych programów tego typu, zapomniałem (nie pamiętałem, w trakcie), że to wszystko gra zaplanowana i wymyślona przez scenarzystów i chyba lekko uwierzyłem, że Łopucki nie jest do końca przekonany do występu w programie i siebie w roli Drag Queen, Albo inaczej - facet zagrał to bardzo wiarygodnie i dlatego w swoim scenicznym występie był lepszy od profesjonalnego aktora i nawykłego do mediów influencera.
Influecerzy w ogóle mnie interesują, Kamil Szymczak jest co prawda ładniutki, ale też bardzo młody (sprawdziłem teraz w necie - 25 lat ma - no to może jednak nie bardzo, ale nadal młody). Młodość i uroda ułatwiły mu przeistoczenie się w ładniutką i taką całkowicie konwencjonalną Drag Queen.
Kamil Szymczak i Shady Lady
Osiągnięć scenicznych i filmowych Michała Mikołajczaka nie znam. W jego zachowaniu wyczuwałem coś nieautentycznego (czyli słaby aktor?), ale facet niebrzydki jest, a w duecie z aktorem, jakim jest Gąsiu stworzyli ciekawy duet, oparty w dużej mierze na pomyśle, a nie tylko wyglądzie.
Michał Mikołajczak i Gąsiu
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czas na Show. Drag Me Out
Ale przyznaj, że metamorfozy perfekcyjne. Gdybyś nie wiedział, kto jest faktycznie DQ, a kto tylko się przebrał, ze zdjęć nie da się tego stwierdzić.
Za tydzień dużo starszy Tomasz Karolak, jeszcze starszy Zdrójkowski (to ojciec tych młodych Zdrójkowskich, Adama z Rodzinki i tego drugiego). A jako wisienka na torcie uroczy TOP MODEL Tadziu Mikołajczak z takim wąsikiem dość pedalskim.
Za tydzień dużo starszy Tomasz Karolak, jeszcze starszy Zdrójkowski (to ojciec tych młodych Zdrójkowskich, Adama z Rodzinki i tego drugiego). A jako wisienka na torcie uroczy TOP MODEL Tadziu Mikołajczak z takim wąsikiem dość pedalskim.
- mike
- Posty: 9512
- Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
- Lokalizacja: outer space
Re: Czas na Show. Drag Me Out
Z okazji premiery show TVNu, pudelek postanowił zablokować możliwość komentowania artykułów dotyczących "Czas na Show. Drag Me Out". To już co najmniej drugi taki przypadek w historii tego serwisu, dotychczas najbardziej znanym są poblokowane wpisy nt. prezesa inpost i jego partnerki - pogodynki TVN24. Głosy chodzą, że Omena Mensah źle znosi jakąkolwiek krytykę, w związku z tym Brzoska nieźle posmarował. Czy TVN zdecydował się na podobny ruch? Tego póki co możemy się jedynie domyślać
np. https://www.pudelek.pl/obejrzelismy-cza ... 319428672a
np. https://www.pudelek.pl/obejrzelismy-cza ... 319428672a
- Hebius
- Posty: 15051
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Czas na Show. Drag Me Out
„Czas na show. Drag me out” to moje pierwsze zetknięcie z taką telewizyjną rozrywką dla mas i nie wiem. Chyba przeceniłem TVN zakładając, że skoro to nie disco polo i stacja wydaje się być progresywny, to nie będzie aż tak bardzo prymitywne. Serio przy chwaleniu za odwagę nada nie da się powiedzieć nić innego, tylko że ktoś ma jaja?
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- mike
- Posty: 9512
- Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
- Lokalizacja: outer space
Re: Czas na Show. Drag Me Out
Problemem większości takich programów jest brak autentyczności i tu mamy podobną sytuację. Wszystko sztuczne, naciągane, żarty nieśmieszne, beznadziejne jury, prowadząca z wymuszonym uchachaniem. Brak prawdziwego wymiaru sztuki drag, co można doświadczyć podczas kameralnych występów w klubach nocnych. Nie mam wtedy wrażenia patrzenia na przebranych pajaców, lecz na faktyczną formę sztuki, kiedy to wykonawca drag naprawdę wczuwa się w rolę odgrywanej postaci, mając fajny kontakt z publicznością. Tu niestety tego zabrakło cienizna włącznie z drag mentorkami na scenie same pajace, którym założono kiecki i umalowano i .... nic poza tym, bo nic więcej się w tym show nie zadziało. Drag mentorki widać chciały wykorzystać program do nachalnej autopromocji, jednak obawiam się, że jedyne czego dokonały to obnażenie słabizny swoich drag-kreacji - oczywiście nie mam na myśli tipsów, lecz performance.
Sama idea show jest niezła, bo inna niż RuPaul, którego nie lubię i tam też jest więcej pajacowania niż prawdziwego drag. Być może się jeszcze rozkręci, pierwszy odcinek taki pilotażowy jeszcze nikt nie odpadł, pewnie w kolejnych zadzieje się więcej.
Sama idea show jest niezła, bo inna niż RuPaul, którego nie lubię i tam też jest więcej pajacowania niż prawdziwego drag. Być może się jeszcze rozkręci, pierwszy odcinek taki pilotażowy jeszcze nikt nie odpadł, pewnie w kolejnych zadzieje się więcej.
- Hebius
- Posty: 15051
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Czas na Show. Drag Me Out
Akurat o samych draq występujących w odcinku nie mam nic krytycznego do powiedzenia. Tzn. w tej napisanej przez scenarzystów scenie mającej pokazać, że rywalizacją z sobą, były ewidentnie słabe. Ale tam, gdzie mogły się pokazać naturalnie, grały draq queen wg swojego pomysłu, a nie wg scenariusza, były OK. Gąsiu wypadał chyba najlepiej, z powodu wykształcenia i doświadczenia scenicznego pewnie. Twoja Stara trochę szokowała swoją nietypowością. Shady Lady była najbardziej konwencjonalna.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Hebius
- Posty: 15051
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Czas na Show. Drag Me Out
Czekacie na drugi odcinek?
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?