Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- mike
- Posty: 9465
- Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
- Lokalizacja: outer space
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Młode pokolenie w kontekście komiksowo-popkulturowym to naście lat, no 20, a nie prawie trzy dychy na karku. Dawno skończyło się twinkowanie, teraz czas na konserwowanie, a jak nie będzie konserwowania to będzie szybkie dziadzienie.
-
- Forumowe Ciacho
- Posty: 2492
- Rejestracja: 21-07-2018 19:54:52
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
W Toruniu w Galerii Wozownia były dwie komiksowe wystawy, ale już są zwijane. Na ostatniej prostej się załapałem. Ale nie jestem fanem komiksów.
"Uczucie pożądania to ogromna siła, która ma nad tobą całkowitą władzę"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Żmij jak zawsze bardzo ładny
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 14989
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Phi, taka czarna torba. A można było przy okazji tej wystawy nabyć oryginalną z Brombą.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
-
- Forumowe Ciacho
- Posty: 2492
- Rejestracja: 21-07-2018 19:54:52
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
To plecak.
"Uczucie pożądania to ogromna siła, która ma nad tobą całkowitą władzę"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
- Hebius
- Posty: 14989
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Jeszcze gorzej! Na wystawę z plecakiem - zero elegancji!
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Ja wszędzie chodzę z plecakiem, najwygodniej.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Czarek90
- Posty: 560
- Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
- Lokalizacja: na piętrze
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Och, na wystawy w takim towarzystwie! To aż chce się iść, żmij )))
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Skansen w Nowym Sączu
a w zasadzie dwa osobne obiekty (ale obok siebie, można kupić wspólny bilet)
Sądecki Park Etnograficzny w Nowym Sączu
Miasteczko Galicyjskie w Nowym Sączu
Bardzo ładny skansen, jeden z większych (80 obiektów). Duża różnorodność kojarzy mi się ze skansenem w Lublinie, ale ten lubelski nadal pozostaje dla mnie nr 1. Ale sądecki też fajny niestety nie ma żywych zwierząt a szkoda bo kurki czy kozy zawsze robią fajny klimat w skansenie. Jednak do pewnego stopnia rekompensują to zadbane ogródki, olbrzymie dynie, dorodne pomidory itp
Poza chałupami są tu aż trzy kościoły, każdy innego wyznania (a ściślej dwa kościoły i cerkiew), jest dwór z unikalnymi polichromiami, są domy osadników austriackich (z czasow zaborów i Galicji), a z boku, w lesie, jest małe miasteczko cygańskie (zadbano nawet o pranie suszące się na płocie )
Wnętrze kościoła ewangelickiego
Katolickiego
I cerkwi
Polichromie w dworze
Fragment miasteczka cygańskiego
Miasteczko Galicyjskie to natomiast fejk, w tym samym sensie jak fejkiem jest Stare Miasto w Warszawie czy Gdańsku. Chałupy są wiernie odtworzone, i dają pojęcie jak wyglądało miasteczko galicyjskie za czasów Franciszka Józefa plus ratusz według niezrealizowanego projektu ze Starego Sącza. W chatach zabytkowe wyposażenie (tutaj już oryginalne, z XIX wieku), typu gabinet dentysty, fotograf itp. W odtworzonej karczmie żydowskiej można smacznie zjeść a w ratuszu napić się kawy i przenocować. Obie rzeczy to zdecydowanie najciekawsze miejsca w Nowym Sączu
a w zasadzie dwa osobne obiekty (ale obok siebie, można kupić wspólny bilet)
Sądecki Park Etnograficzny w Nowym Sączu
Miasteczko Galicyjskie w Nowym Sączu
Bardzo ładny skansen, jeden z większych (80 obiektów). Duża różnorodność kojarzy mi się ze skansenem w Lublinie, ale ten lubelski nadal pozostaje dla mnie nr 1. Ale sądecki też fajny niestety nie ma żywych zwierząt a szkoda bo kurki czy kozy zawsze robią fajny klimat w skansenie. Jednak do pewnego stopnia rekompensują to zadbane ogródki, olbrzymie dynie, dorodne pomidory itp
Poza chałupami są tu aż trzy kościoły, każdy innego wyznania (a ściślej dwa kościoły i cerkiew), jest dwór z unikalnymi polichromiami, są domy osadników austriackich (z czasow zaborów i Galicji), a z boku, w lesie, jest małe miasteczko cygańskie (zadbano nawet o pranie suszące się na płocie )
Wnętrze kościoła ewangelickiego
Katolickiego
I cerkwi
Polichromie w dworze
Fragment miasteczka cygańskiego
Miasteczko Galicyjskie to natomiast fejk, w tym samym sensie jak fejkiem jest Stare Miasto w Warszawie czy Gdańsku. Chałupy są wiernie odtworzone, i dają pojęcie jak wyglądało miasteczko galicyjskie za czasów Franciszka Józefa plus ratusz według niezrealizowanego projektu ze Starego Sącza. W chatach zabytkowe wyposażenie (tutaj już oryginalne, z XIX wieku), typu gabinet dentysty, fotograf itp. W odtworzonej karczmie żydowskiej można smacznie zjeść a w ratuszu napić się kawy i przenocować. Obie rzeczy to zdecydowanie najciekawsze miejsca w Nowym Sączu
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Muzeum Ziemi Sądeckiej w Nowym Sączu
Dwa oddziały, w gmachu głównym jest przede wszystkim historia Nowego Sącza, ze szczególnym uwzględnieniem czasow galicyjskich. A w drugim oddziale są wnętrza mieszczańskie.
Bardzo ładne i ciekawe muzeum, ja najbardziej lubię muzea sztuki, a w obu oddziałach jest sztuka i to piękna, choć mało znanych twórców. W gmachu głównym jest Bolesław Barbacki, twórca bardzo realistyczny. W drugim oddziale jest Maria Ritter, obaj twórcy z Nowego Sącza. Plus piękny budynek - oddział glówny jest w budynku dawnego banku, dawniej za czasów Franciszka Józefa, potem był tam oddział NBP. Do dziś pozostały piękne lampy, schody, klatka schodowa
Bardzo mi się malarstwo tam podobało! Twórcy niby nieznani ale przeżycia artystyczne zafundowali mi duże.
Tutaj Barbacki
A tutaj Ritter, jak widać zupełnie inny styl
Dwa oddziały, w gmachu głównym jest przede wszystkim historia Nowego Sącza, ze szczególnym uwzględnieniem czasow galicyjskich. A w drugim oddziale są wnętrza mieszczańskie.
Bardzo ładne i ciekawe muzeum, ja najbardziej lubię muzea sztuki, a w obu oddziałach jest sztuka i to piękna, choć mało znanych twórców. W gmachu głównym jest Bolesław Barbacki, twórca bardzo realistyczny. W drugim oddziale jest Maria Ritter, obaj twórcy z Nowego Sącza. Plus piękny budynek - oddział glówny jest w budynku dawnego banku, dawniej za czasów Franciszka Józefa, potem był tam oddział NBP. Do dziś pozostały piękne lampy, schody, klatka schodowa
Bardzo mi się malarstwo tam podobało! Twórcy niby nieznani ale przeżycia artystyczne zafundowali mi duże.
Tutaj Barbacki
A tutaj Ritter, jak widać zupełnie inny styl
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Muzeum Historii Miasta Poznania
(obecnie pod nazwą "Ratusz - Muzeum Poznania")
Niestety raczej rozczarowanie.
Trudno wyobrazić sobie lepsza lokalizację - muzeum mieści się w pięknym ratuszu na rynku. Było w remoncie przez kilka lat i... no właśnie, tutaj pierwsze rozczarowanie. Otwarto tylko część (piwnice), ale za bilet kasują w pełnej wysokości... Poznańska centusiowość.
W podziemiach ratusza (fakt że pięknych) można zapoznać się z najdawniejszą historia miasta plus zobaczyć różne przedmioty z wykopalisk. Ogólnie bardzo podobało mi się, szkoda że takie niepełne to zwiedzanie. I trudno powiedzieć że znam teraz historię miasta.
W ogóle Poznań zaskakująco źle zorganizowal muzea, w większość dni czynne jedynie do 16 rozumiem małe miasteczka, ale Poznań?!
Po drugie, dziś akurat nam trochę czasu no i pozamykane wszystko. Tak wiem, że muzea generalnie są zamknięte w poniedziałki ale inne duże miasta (Warszawa, Kraków, chyba Gdańsk i Wrocław też) mają niektóre muzea otwarte w poniedziałki. Ale nie w Poznaniu. Tutaj nawet palmiarnia zamknięta w poniedziałki.
Poznańskie oszczędności
Na zdjęciu dawne lochy ratuszowe, tutaj przeprowadzano przesłuchania (czytaj tortury) a ja stoję we wnęce gdzie dawniej stał ktoś owe tortury obserwujący.
(obecnie pod nazwą "Ratusz - Muzeum Poznania")
Niestety raczej rozczarowanie.
Trudno wyobrazić sobie lepsza lokalizację - muzeum mieści się w pięknym ratuszu na rynku. Było w remoncie przez kilka lat i... no właśnie, tutaj pierwsze rozczarowanie. Otwarto tylko część (piwnice), ale za bilet kasują w pełnej wysokości... Poznańska centusiowość.
W podziemiach ratusza (fakt że pięknych) można zapoznać się z najdawniejszą historia miasta plus zobaczyć różne przedmioty z wykopalisk. Ogólnie bardzo podobało mi się, szkoda że takie niepełne to zwiedzanie. I trudno powiedzieć że znam teraz historię miasta.
W ogóle Poznań zaskakująco źle zorganizowal muzea, w większość dni czynne jedynie do 16 rozumiem małe miasteczka, ale Poznań?!
Po drugie, dziś akurat nam trochę czasu no i pozamykane wszystko. Tak wiem, że muzea generalnie są zamknięte w poniedziałki ale inne duże miasta (Warszawa, Kraków, chyba Gdańsk i Wrocław też) mają niektóre muzea otwarte w poniedziałki. Ale nie w Poznaniu. Tutaj nawet palmiarnia zamknięta w poniedziałki.
Poznańskie oszczędności
Na zdjęciu dawne lochy ratuszowe, tutaj przeprowadzano przesłuchania (czytaj tortury) a ja stoję we wnęce gdzie dawniej stał ktoś owe tortury obserwujący.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Muzeum Sztuk Użytkowych w Poznaniu
(Oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu)
Wspaniałe muzeum, ponoć jedyne tego typu w kraju. Jest tu to, co nazwa sugeruje - sztuka użytkowa. Czegóż tu nie ma... Monety, kafle piecowe, cegły, naczynia, naczynia kościelne, monstrancje, judaika, ubiory, broń, biżuteria, zegarki, lustra, meble, różnego rodzaju dekoracje...
To co mi się szczególnie podobało to układ tego muzeum. Łatwo byłoby nawrzucać wszystko bez ładu i składu ale nie. Tutaj po pierwsze starannie wybrano eksponaty aby nie przytłoczyć ich ilością, a po drugie wszystko poukładane epokami - najpierw średniowiecze, potem jest renesans, barok, po drodze rokoko, secesja, i wiele innych a konczymy na współczesnosci.
Do tego jest sporo o historii muzeów (kolekcje prywatne, kunstkamery). Wisienką na torcie jest możliwość wjazdu na wieżę, na odkryty taras widokowy z piękną panoramą Poznania na wszystkie cztery strony. Z góry widać piękno kamieniczek Starego Miasta i widać też niestety ten koszmarny budynek psujący rynek, o czym pisał Walp.
Ogółem wspaniałe muzeum a mieści się w zamku królewskim, tzn to oczywisty fejk bo ten zamek ma raptem kilkanaście lat a jak wyglądał tutaj prawdziwy zamek, tego nie wiadomo (w muzeum jest też o historii zamku).
(Oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu)
Wspaniałe muzeum, ponoć jedyne tego typu w kraju. Jest tu to, co nazwa sugeruje - sztuka użytkowa. Czegóż tu nie ma... Monety, kafle piecowe, cegły, naczynia, naczynia kościelne, monstrancje, judaika, ubiory, broń, biżuteria, zegarki, lustra, meble, różnego rodzaju dekoracje...
To co mi się szczególnie podobało to układ tego muzeum. Łatwo byłoby nawrzucać wszystko bez ładu i składu ale nie. Tutaj po pierwsze starannie wybrano eksponaty aby nie przytłoczyć ich ilością, a po drugie wszystko poukładane epokami - najpierw średniowiecze, potem jest renesans, barok, po drodze rokoko, secesja, i wiele innych a konczymy na współczesnosci.
Do tego jest sporo o historii muzeów (kolekcje prywatne, kunstkamery). Wisienką na torcie jest możliwość wjazdu na wieżę, na odkryty taras widokowy z piękną panoramą Poznania na wszystkie cztery strony. Z góry widać piękno kamieniczek Starego Miasta i widać też niestety ten koszmarny budynek psujący rynek, o czym pisał Walp.
Ogółem wspaniałe muzeum a mieści się w zamku królewskim, tzn to oczywisty fejk bo ten zamek ma raptem kilkanaście lat a jak wyglądał tutaj prawdziwy zamek, tego nie wiadomo (w muzeum jest też o historii zamku).
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Czarek90
- Posty: 560
- Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
- Lokalizacja: na piętrze
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Gdy jeszcze mieszkałem w Poznaniu, to było już ponad dekadę temu, zamek był w budowie, nazywano go już wtedy Zamkiem Gargamela. To chyba jeszcze za Grobelnego wywalono na niego kontrowersyjne sumy pieniędzy, ale po tylu latach już nie pamiętam i trzeba by było sprawdzić, odgrzebać w mediach te różne aferki wokół "odbudowy" wyobrażeniowego zamku
- Hebius
- Posty: 14989
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
To był zamek Gargamela i jest zamek Gargamela. Już nawet ten w Stobnicy - żeby daleko nie szukać - wygląda lepiej, przyjemniej dla oka.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Fakt że to trochę koszmarek ale przynajmniej jest fajny taras widokowy, chociaż tyle
Zapomniałem napisać, że muzeum ma też różne kurioza. Bodaj największe to relikwiarzyk z puklem włosów Napoleona
A teraz idziemy dalej
Muzeum Archeologiczne w Poznaniu
Wspaniałe muzeum, jest kilka wystaw, mnie najbardziej podobała się "Tu powstała Polska" (o początkach państwa polskiego). Jest też wystawa "Pradzieje Wielkopolski" oraz fajna i ciekawa wystawa o północnej Afryce (naczynia, figurki, ozdoby itp). Kiedyś była też bardzo duża wystawa o Egipcie, niestety obecnie po bodaj 26 latach eksponaty wróciły do muzeum w Berlinie bo ono jest ich własnością. Czy wrócą? Nie wiadomo, coś pewno wróci ale nie wiadomo w jakiej formie. A moze trzeba było nie oddawać i je zatrzymać już na poczet reparacji wojennych
No ale najbardziej ciekawiło mnie nasze polskie podwórko, wystawa o początkach państwa polskiego naprawdę bardzo na plus
Do wejścia zachęca piękny portal i grafika na ścianie
Na otarcie łez obelisk Ramzesa II się ostał
Zapomniałem napisać, że muzeum ma też różne kurioza. Bodaj największe to relikwiarzyk z puklem włosów Napoleona
A teraz idziemy dalej
Muzeum Archeologiczne w Poznaniu
Wspaniałe muzeum, jest kilka wystaw, mnie najbardziej podobała się "Tu powstała Polska" (o początkach państwa polskiego). Jest też wystawa "Pradzieje Wielkopolski" oraz fajna i ciekawa wystawa o północnej Afryce (naczynia, figurki, ozdoby itp). Kiedyś była też bardzo duża wystawa o Egipcie, niestety obecnie po bodaj 26 latach eksponaty wróciły do muzeum w Berlinie bo ono jest ich własnością. Czy wrócą? Nie wiadomo, coś pewno wróci ale nie wiadomo w jakiej formie. A moze trzeba było nie oddawać i je zatrzymać już na poczet reparacji wojennych
No ale najbardziej ciekawiło mnie nasze polskie podwórko, wystawa o początkach państwa polskiego naprawdę bardzo na plus
Do wejścia zachęca piękny portal i grafika na ścianie
Na otarcie łez obelisk Ramzesa II się ostał
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Muzeum Instrumentów Muzycznych w Poznaniu
(Oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu)
Wow
Poszedłem trochę bez przekonania, a tymczasem wsiąkłem na niemal 4 godziny (!!!)
Dla miłośników muzyki klasycznej muzeum absolutnie obowiązkowe. Zaczynamy od najdawniejszych instrumentów (różnego rodzaju rogi i piszczałki), potem mamy całą historię muzyki zachodniej - różne rodzaje skrzypiec, viol da gamba, lir korbowych, rożków angielskich, fagotów, fletów, klarnetów, altówek, harf, wiolonczel, kotłów, historycznych fortepianów, klawesynow, klawikordow...
Muzeum zachwyca eksponatami, jest tu np. oryginalny klawesyn na którym grał kiedyś młody Mozart (!!!) a potem CPE Bach (!!!). Jest mnóstwo kuriozów - mnie szczególnie zachwyciła harmonika szklana - nawet nie wiedziałem że jest taki instrument. Co za piękne brzmienie!
A właśnie, brzmienie. Niesamowitym patentem jest że w cenie biletu dostaje się tablet i słuchawki i można posłuchać jak brzmi prawie każdy instrument w muzeum (!!!), zarówno solo, jak i w koncercie. Wszystko to jest piękne opisane, co to za utwór i kto wykonuje. Muzeum zadbało aby wykonawcami były znane nazwiska (Pinnock, Pluhar, McCreesh itp).
Jakby tego było mało, to potem mamy jeszcze olbrzymi zbiór instrumentów z różnych stron świata (większość z nich nawet nie ma nazw w języku polskim) - mamy instrumenty indyjskie, chińskie, tybetańskie, japońskie, amazońskie, afrykańskie, irańskie i dziesiątki innych. Wszystko to można posłuchać Szczególnie podobały mi się instrumenty indyjskie i chińskie - mają takie płaczące, melancholijne brzmienia. Na końcu mamy zaś instrumenty mechaniczne - różne zabytkowe szafy grające, katarynki itp. Sa też polskie instrumenty ludowe - różne dudy, ludowe skrzypce, ludowe flety itp.
Co za piękne i pouczające muzeum!
Na zakończenie ciekawostka dla Hermesa - malutkie organy przenośne
I kolejne ograny przenośne - piszczałki są w tej skrzyni
A tutaj harmonika szklana, niesamowity instrument o przepięknym brzmieniu - gra się dotykając mokrymi palcami szklanych talerzy które się obracają.
(Oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu)
Wow
Poszedłem trochę bez przekonania, a tymczasem wsiąkłem na niemal 4 godziny (!!!)
Dla miłośników muzyki klasycznej muzeum absolutnie obowiązkowe. Zaczynamy od najdawniejszych instrumentów (różnego rodzaju rogi i piszczałki), potem mamy całą historię muzyki zachodniej - różne rodzaje skrzypiec, viol da gamba, lir korbowych, rożków angielskich, fagotów, fletów, klarnetów, altówek, harf, wiolonczel, kotłów, historycznych fortepianów, klawesynow, klawikordow...
Muzeum zachwyca eksponatami, jest tu np. oryginalny klawesyn na którym grał kiedyś młody Mozart (!!!) a potem CPE Bach (!!!). Jest mnóstwo kuriozów - mnie szczególnie zachwyciła harmonika szklana - nawet nie wiedziałem że jest taki instrument. Co za piękne brzmienie!
A właśnie, brzmienie. Niesamowitym patentem jest że w cenie biletu dostaje się tablet i słuchawki i można posłuchać jak brzmi prawie każdy instrument w muzeum (!!!), zarówno solo, jak i w koncercie. Wszystko to jest piękne opisane, co to za utwór i kto wykonuje. Muzeum zadbało aby wykonawcami były znane nazwiska (Pinnock, Pluhar, McCreesh itp).
Jakby tego było mało, to potem mamy jeszcze olbrzymi zbiór instrumentów z różnych stron świata (większość z nich nawet nie ma nazw w języku polskim) - mamy instrumenty indyjskie, chińskie, tybetańskie, japońskie, amazońskie, afrykańskie, irańskie i dziesiątki innych. Wszystko to można posłuchać Szczególnie podobały mi się instrumenty indyjskie i chińskie - mają takie płaczące, melancholijne brzmienia. Na końcu mamy zaś instrumenty mechaniczne - różne zabytkowe szafy grające, katarynki itp. Sa też polskie instrumenty ludowe - różne dudy, ludowe skrzypce, ludowe flety itp.
Co za piękne i pouczające muzeum!
Na zakończenie ciekawostka dla Hermesa - malutkie organy przenośne
I kolejne ograny przenośne - piszczałki są w tej skrzyni
A tutaj harmonika szklana, niesamowity instrument o przepięknym brzmieniu - gra się dotykając mokrymi palcami szklanych talerzy które się obracają.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- uzytkownik_konta
- Posty: 5346
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Moim zdaniem brzmi jak... organy Hammonda w niebie.
Tutaj można obejrzeć krótki filmik na ten temat.
Tutaj można obejrzeć krótki filmik na ten temat.
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Tak, co ciekawe w muzeum była informacja że na instrumencie tym grały głównie kobiety.
Tutaj inny filmik na ten temat - ma on jednak znaczącą przewagę nad filmem Ukejowym - bowiem tutaj gra i opowiada o instrumencie uroczy młody pan
https://youtu.be/BdtLK9pAh5k
Tutaj inny filmik na ten temat - ma on jednak znaczącą przewagę nad filmem Ukejowym - bowiem tutaj gra i opowiada o instrumencie uroczy młody pan
https://youtu.be/BdtLK9pAh5k
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hermes
- Posty: 4969
- Rejestracja: 20-07-2018 00:17:30
- Lokalizacja: Kielce
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
To jest portatyw. Popularny w średniowieczu i początkach renesansu. Ten ma piszczałki otwarte, częściej się spotyka portatywy z piszczałkami krytymi, które owszem, mają trochę inne brzmienie, ale za to są 2 razy krótsze, przy takich samych wysokościach dźwięku. Grało się na nim prawą ręką, a powietrze pompowało lewą. Przykład gry: https://youtu.be/wNPyNDthFUw?feature=shared
To pozytyw szkatularny. Polska w okresie baroku słynęła z ich produkcji, także na eksport. Stosowano w nich często tzw. cymbel polski*, głos, który występuje jedynie w polskich organach i pozytywach okresu baroku. Tak się pochwalę, że jestem na etapie projektowania właśnie takiego instrumentu. Przykładowy instrument współczesny: https://youtu.be/8J_ZCJTpNQk?feature=sharedI kolejne ograny przenośne - piszczałki są w tej skrzyni
*- w organach w Jędrzejowie jest zachowany, ma 6 rzędów (na każdy klawisz przypada 6 piszczałeczek) 2:23 włączają go, to on daje efekt takich jakby dzwoneczków, a to piszczałki są: https://youtu.be/sf4mqdIFx4E?si=-ew5-tJqYuduvDgr
Polska potrzebuje Europy, ale także Europa potrzebuje Polski - Elżbieta II
Revertatur Rex Poloniae
Revertatur Rex Poloniae
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Dzięki Hermesiu za doprecyzowanie
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)