Płyty, ostatnie zakupy

[marcin]

A ja wkrótce będę mógł się kufrem pochwalić

[Czartogromski]

Siesta XX

[marcin]

Coś skromne tym razem zakupy

[Walpurg]

Nie wiem, gdzie wkleić tę smutną informację, ale może tutaj?

Po 32 latach działalności zamyka się Księgarnia Muzyczna Kurant na Rynku Głównym w Krakowie. Jak mówi jej właścicielka, w obliczu podwyżki czynszu i rozwoju handlu w internecie lokal nie jest w stanie się utrzymać.

– Po prostu na ten lokal już nas nie stać, ani nikt nas nie chce finansowo wspomóc, ani kościół nie chce odpuścić – podkreśla. Jak się okazuje, Arcybractwo Miłosierdzia, do którego należy kamienica przy Rynku, gdzie znajduje się Kurant, po wielu latach mocno podniosło czynsz. – O sto procent – słyszymy.

https://lovekrakow.pl/aktualnosci/z-ryn ... PD0ULPZrBQ

[marcin]

No faktycznie Arcybractwo Miłosierdzia...

Szkoda, bo lubiłem tam chodzić, to był ostatni sklep muzyczny w Krakowie, oni od wielu lat żyli głownie z kawiarni (to była kawiarnio-księgarnio-nutownio-płytownia).

Ech, gdzie się podział ten dawny Kraków, Kraków księgarń, kin i kultury? Mówię oczywiście o Starym Mieście. Dziś to Kraków knajp, burdeli i rzygających Anglików

[Walpurg]

Liczy się tylko kasa.

[marcin]

Niestety to trend ogólnoświatowy.
Liczy się tylko aby się nażreć, nachlać i naseksić.

[jazzik]

To ja chyba nie jestem taka stara, jak sądziłam, że jestem, bo nie pamiętam innego Krakowa niż Kraków knajp, burdeli, podejrzanych go-go, gdzie kroją na kasę pijanych, zagranicznych turystów. Kiedy było inaczej? Za kajzera? ;P

[marcin]

Całkiem niedawno, może z 15-20 lat temu.

[Walpurg]

Pamiętam na Rynku (plus kilka metrów od Rynku na wlotach ulic Sławkowska, Wiślna) 8 księgarń, w tym potężny kilkupiętrowy Empik. Teraz została jedna? Tej muzycznej już nie liczę.

[marcin]

Byl potężny kilkupiętrowy empik, gdzie muzyka klasyczna miała swoją własną salę w podziemiach.
Była Hetmańska, Matras, Znak...
Bezpośrednio przy rynku nie ma już chyba żadnej. Była DeRevolutionibus na Brackiej ale też się już zamknęła

Edit zapomniałem, jest niewielki Empik, tam gdzie dawniej byl matras. Jest to empik nietypowy, bo ma tylko książki, czasopisma i winyle (czyli jest tym, czym Empiki były dawniej)

Dziś blisko rynku pozostała jeszcze Akademicka (to chyba budynek UJ, więc jest szansa że się utrzyma, bo to chyba nie jest na zasadach komercyjnego wynajmu, choć mówię chyba), Pod Globusem (choć ostatnio znacznie zmniejszyli powierzchnię), i moja ulubiona - Główna Księgarnia Naukowa. No i te tanie Dedalus i Tak!Czytam.
Jeszcze jest Sklep Podróżnika (w Katowicach też był ale padł) nie jest to typowa księgarnia, ale jest bardzo duży wybór map i przewodników.

[Czartogromski]

Dużo gadania, a płyt nikt nie kupuje.
***
W Międzynarodowym Dniu Muzyki nie przedstawiłbym tutaj byle czego. A więc...:

Jakub Józef Orliński, Aleksander Dębicz: #LetsBaRock (2 LP)



cd(jak nie zapomnę)n.

[Hebius]

Fiu fiu fiu!
To już znam odpowiedź na pytanie "Co słychać?".

[Czartogromski]

Na rozkładówce albumu piękne zdjęcie Kuby Józka w wersji niedostępnej w booklecie CD

[Hebius]

Jak tak można!?
(jeszcze nie mam nawet wydania CD)

[marcin]

Czarcie proszę się częściej pojawiać!

Z zakupami lub bez

[Czartogromski]

Się zobaczy.

A twojego zapowiadanego kuferka nie widać coś.

[marcin]

Nie chwaliłem się bo Czarta nie było więc uznałem że nie ma sensu

[Elfin]

Dużo gadania, a płyt nikt nie kupuje.
***
W Międzynarodowym Dniu Muzyki nie przedstawiłbym tutaj byle czego. A więc...:

Jakub Józef Orliński, Aleksander Dębicz: #LetsBaRock (2 LP)



cd(jak nie zapomnę)n.

Winyl - na bogato!
Ja kupiłem CeDeka #LetsBARock, choć gramofon w zestawie też mam.

[Hebius]

O proszę i autografy są. Kolejka była długa?