O dzizas najgorsze wspomnienia z dzieciństwa.
Brachole mieli PS1 i to grali. Ja taki mały z 6 może 7 lat miałem, bałem się tego przeokrutnie.
Jednego razu opiekował się mną brat i w to grał siedziałem obok i zamykałem co chwilę oczy. Później był zły, bo nie mogłem spać, bo się bałem zamknąć oczy, że potwory będą te co wkleiłeś i chyba były jakieś krwiste pielęgniarki. Zamknął drzwi i powiedział, że potwory nie wejdą a ja się poryczałem, że pewnie są za drzwiami i nie pójdę siku
Do dzisiaj pamiętam, że jak słyszałem radio to go prosiłem żeby uciekał i nie szedł do potworów. Bałem się tej mgły i miasta
Taką mnie traumę zrobił wtedy, że teraz jako stary dziad bym w życiu tej gry nie włączył

i nie wiem czy czasem przez brata nie na widzę horrorów i unikam jak ognia.