Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- Walpurg
- Posty: 9867
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
O, muszę tam zajrzeć.
- Walpurg
- Posty: 9867
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
O, muszę tam zajrzeć!
- marcin
- Posty: 14722
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Zamek Królewski w Łęczycy
Muzeum opowiada o historii Łęczycy i okolic a także o samym zamku. Samych eksponatów niestety za dużo nie ma, to głównie archeologia, to co wykopano w okolicach dzisiejszego Tumu. Ale warto zajrzeć
Jest też ciekawa etnologia, bo Łęczyca to diabeł Boruta (tutaj mieszka). Muzeum szczyci się największą w Polsce sztuka ludowa przedstawiająca diably
dla mnie to akurat średnio ciekawe, bo fanem sztuki ludowej nigdy nie byłem. Nigdy też nie byłem fanem legend - zdecydowanie wolę prawdę historyczną.
Wisienką na torcie jest wejście na wieżę i piękne widoki na Łęczycę. Atrakcją są też różne średniowieczne przejścia, schody itp.

Co to za instrument Hermesiu? Pochodzi z klasztoru urszulanek. Organy to chyba nie są?



Muzeum opowiada o historii Łęczycy i okolic a także o samym zamku. Samych eksponatów niestety za dużo nie ma, to głównie archeologia, to co wykopano w okolicach dzisiejszego Tumu. Ale warto zajrzeć

Jest też ciekawa etnologia, bo Łęczyca to diabeł Boruta (tutaj mieszka). Muzeum szczyci się największą w Polsce sztuka ludowa przedstawiająca diably

Wisienką na torcie jest wejście na wieżę i piękne widoki na Łęczycę. Atrakcją są też różne średniowieczne przejścia, schody itp.

Co to za instrument Hermesiu? Pochodzi z klasztoru urszulanek. Organy to chyba nie są?



Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
- Hermes
- Posty: 5183
- Rejestracja: 20-07-2018 00:17:30
- Lokalizacja: Kielce
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
To jest fisharmonia. Zamiast piszczałek ma metalowe języczki takie jak w harmonijce ustnej. Przed powszechną elektryfikacją, były dość szeroko stosowane, ze względu na to, że powietrze do instrumentu pompował grający, a nie kalikanci. Było dość powszechne, że nawet w katedrach, nie grano codziennie na organach, jedynie w niedziele i święta, a na co dzień była fisharmonia
Zrekonstruowane organy Englera w bazylice św. Elżbiety we Wrocławiu i kalikanci
https://www.facebook.com/share/r/168fjxXKRa/
Zrekonstruowane organy Englera w bazylice św. Elżbiety we Wrocławiu i kalikanci
https://www.facebook.com/share/r/168fjxXKRa/
Polska potrzebuje Europy, ale także Europa potrzebuje Polski - Elżbieta II
Revertatur Rex Poloniae
Revertatur Rex Poloniae
- marcin
- Posty: 14722
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
A co oni robią? Pompują powietrze do organów?
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
- Hermes
- Posty: 5183
- Rejestracja: 20-07-2018 00:17:30
- Lokalizacja: Kielce
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Tak
Polska potrzebuje Europy, ale także Europa potrzebuje Polski - Elżbieta II
Revertatur Rex Poloniae
Revertatur Rex Poloniae
- marcin
- Posty: 14722
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Organy nie przestają mnie jak widać zaskakiwać.
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
- Walpurg
- Posty: 9867
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Miałem w liceum fisharmonię i wykorzystywaliśmy ją na lekcjach muzyki. Nie lubię tego dźwięku, jest taki... wymęczony.
- marcin
- Posty: 14722
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Odsluchalem na yt, mi on się trochę z akordeonem kojarzy.
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
- Hermes
- Posty: 5183
- Rejestracja: 20-07-2018 00:17:30
- Lokalizacja: Kielce
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Akordeon też ma takie języki. Obecnie częściej, zamiast fisharmonii stosuje się ,,organy" elektroniczne
Polska potrzebuje Europy, ale także Europa potrzebuje Polski - Elżbieta II
Revertatur Rex Poloniae
Revertatur Rex Poloniae
- marcin
- Posty: 14722
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Muzeum Miasta Zgierza
Park Kulturowy Miasto Tkaczy w Zgierzu
Dwa muzea. W Parku Kulturowym odwiedziłem żywy skansen - to warsztat tkacki - miłe panie wszystko objaśniają i wszystkiego można dotykać - od wełny owczej, czesanie, potem przędzenie na wrzecionach, wreszcie tkanie. Mnie się bardzo podobało
W Muzeum Miasta Zgierza bardzo ciekawie miły i ładny pan opowiada o historii miasta - dużo ciekawych eksponatów, od wykopalisk archeologicznych i popielnic z czasów ciałopalenia, poprzez eksponaty bardziej współczesne, m.in. pamiątki po zgierskich Żydach. Do tego pięknie odtworzone wnętrza dawnej bogatej zgierskiej rodziny - właścicieli warsztatów tkackich.


Park Kulturowy Miasto Tkaczy w Zgierzu
Dwa muzea. W Parku Kulturowym odwiedziłem żywy skansen - to warsztat tkacki - miłe panie wszystko objaśniają i wszystkiego można dotykać - od wełny owczej, czesanie, potem przędzenie na wrzecionach, wreszcie tkanie. Mnie się bardzo podobało

W Muzeum Miasta Zgierza bardzo ciekawie miły i ładny pan opowiada o historii miasta - dużo ciekawych eksponatów, od wykopalisk archeologicznych i popielnic z czasów ciałopalenia, poprzez eksponaty bardziej współczesne, m.in. pamiątki po zgierskich Żydach. Do tego pięknie odtworzone wnętrza dawnej bogatej zgierskiej rodziny - właścicieli warsztatów tkackich.


Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
- marcin
- Posty: 14722
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Śląskie Centrum Wolności i Solidarności w Katowicach
Pogoda pod psem więc trzeba zobaczyć coś u siebie. Nazwa niezbyt zachęcająca, ale w środku jedno z najbardziej wzruszających muzeów jakie byłem.
Jest to bardzo nowoczesne muzeum (ale multimedia są naprawdę zrobione z głową) opowiadające o strajku w kopalni Wujek i śmierci dziewięciu górników (obok znajduje się ulica Dziewięciu z Wujka). I o czasach gdy Solidarność była czymś zupełnie innym niż stała się dzisiaj.
Tło opowieści jest szersze, dużo jest ogólnie o czasach komunistycznych ale główny ciężar jest oczywiście o tłumieniu strajku w kopalni Wujek. Bardzo realistycznie jest zrobiona scenografia, np. prawdziwy czołg przebija ścianę (tak jak było w realu), jest scenografia szpitala gdzie przywozono rannych, jest olbrzymia multimedialna makieta kopalni w zimowej scenerii gdzie odtworzono bardzo szczegółowo przebieg wypadków.
Centralna część wystawy opowiada o owych dziewięciu górnikach, są ich biogramy, dużo fotek, wspomnień bliskich. Naprawdę się wzruszyłem.
Jest też potem o późniejszych pogrzebach górników, a potem o sądowych procesach.
Wzruszyłem się chyba bardziej niż przy muzeach opowiadających o holokauście. Może to kwestia że to czasy znacznie bliższe, może dlatego że niedaleko od miejsca gdzie mieszkam, może dlatego że sporo mężczyzn z mojej rodziny (wliczając ojca) było górnikami, przynajmniej przez pewien czas życia zawodowego.
Do tego muzeum rewelacyjnie zrobione, na poziomie Muzeum Żydów Polskich w Warszawie czy Muzeum II Wojny w Gdańsku. Choć oczywiście znacznie mniejsze.





Wiele fragmentów wystawy bardzo wzruszających...

Pogoda pod psem więc trzeba zobaczyć coś u siebie. Nazwa niezbyt zachęcająca, ale w środku jedno z najbardziej wzruszających muzeów jakie byłem.
Jest to bardzo nowoczesne muzeum (ale multimedia są naprawdę zrobione z głową) opowiadające o strajku w kopalni Wujek i śmierci dziewięciu górników (obok znajduje się ulica Dziewięciu z Wujka). I o czasach gdy Solidarność była czymś zupełnie innym niż stała się dzisiaj.
Tło opowieści jest szersze, dużo jest ogólnie o czasach komunistycznych ale główny ciężar jest oczywiście o tłumieniu strajku w kopalni Wujek. Bardzo realistycznie jest zrobiona scenografia, np. prawdziwy czołg przebija ścianę (tak jak było w realu), jest scenografia szpitala gdzie przywozono rannych, jest olbrzymia multimedialna makieta kopalni w zimowej scenerii gdzie odtworzono bardzo szczegółowo przebieg wypadków.
Centralna część wystawy opowiada o owych dziewięciu górnikach, są ich biogramy, dużo fotek, wspomnień bliskich. Naprawdę się wzruszyłem.
Jest też potem o późniejszych pogrzebach górników, a potem o sądowych procesach.
Wzruszyłem się chyba bardziej niż przy muzeach opowiadających o holokauście. Może to kwestia że to czasy znacznie bliższe, może dlatego że niedaleko od miejsca gdzie mieszkam, może dlatego że sporo mężczyzn z mojej rodziny (wliczając ojca) było górnikami, przynajmniej przez pewien czas życia zawodowego.
Do tego muzeum rewelacyjnie zrobione, na poziomie Muzeum Żydów Polskich w Warszawie czy Muzeum II Wojny w Gdańsku. Choć oczywiście znacznie mniejsze.





Wiele fragmentów wystawy bardzo wzruszających...

Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
- uzytkownik_konta
- Posty: 5968
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Wydaje mi się, że czołg by chyba przebijał ścianę obróciwszy wieżę tak, aby armata była do tyłu.
- marcin
- Posty: 14722
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
No ja tu specjalistą nie jestem 
Z tyłu wygląda tak


Z tyłu wygląda tak

Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
- uzytkownik_konta
- Posty: 5968
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Ja też, ale to logiczne i chyba Suworow coś takiego opisywał. Armatę jest łatwo uszkodzić, bo musi zachować kształt w dość ściśle określonej tolerancji.
- marcin
- Posty: 14722
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Tak, jak piszesz to brzmi to logicznie.
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
- Walpurg
- Posty: 9867
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
W znakomitym albumie "38 x Brecht" jest piosenka w wykonaniu Krystyny Jandy, która poza oryginalnym tekstem śpiewa/recytuje coś w rodzaju oceny wykonania tej piosenki przez jury (być może to faktyczne opinie z ust prof. Aleksandra Bardiniego na egzaminie z piosenki w szkole teatralnej). No i ten podmiot, cytowany przez Jandę, mówi:

To dotyczy teatru, ale chyba pasuje i do takich wystaw. Nie ma znaczenia, jak było naprawdę z tą lufą. Pewnie UKej ma rację. Ważne, by wyglądało to wiarygodnie dla widza. No a taki czołg z lufą od przodu jakoś bardziej pasuje do naszych wyobrażeń.Proszę Pani, nas nie interesuje co się z panią naprawdę dzieje. Nas prawdziwa prawda nie interesuje. Nas interesuje prawda, która wygląda na prawdę z widowni.

- jazzik
- Posty: 9818
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
To nie jest w ogóle w całości fejk, że ten czołg staranował ścianę?
Bo zrobiłam mały research i ludzie piszą, że takich rzeczy się nie robi, bo można tak poważnie uszkodzić czołg, że lufa to są technikalia niewarte wzmianki:
Answer to Can tanks drive through walls? by Yaron Yogev https://www.quora.com/Can-tanks-drive-t ... ype=answer
Albo tu:
As a tank driver, have you ever rammed through a wall or building?
https://www.quora.com/As-a-tank-driver- ... ype=answer
Bo zrobiłam mały research i ludzie piszą, że takich rzeczy się nie robi, bo można tak poważnie uszkodzić czołg, że lufa to są technikalia niewarte wzmianki:
Answer to Can tanks drive through walls? by Yaron Yogev https://www.quora.com/Can-tanks-drive-t ... ype=answer
Albo tu:
As a tank driver, have you ever rammed through a wall or building?
https://www.quora.com/As-a-tank-driver- ... ype=answer
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- marcin
- Posty: 14722
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Ale co ma być fejkiem, bo nie do końca rozumiem?
W muzeum była mowa że ZOMO użyło czołgów, jeden z nich zrobił wyłom w murze (czyli go staranował) i wjechał na teren kopalni.
Myślę że wtedy atmosfera była tak gorąca (po obu stronach) że nikt nie myślał czy może uszkodzi czołg.
W muzeum była mowa że ZOMO użyło czołgów, jeden z nich zrobił wyłom w murze (czyli go staranował) i wjechał na teren kopalni.
Myślę że wtedy atmosfera była tak gorąca (po obu stronach) że nikt nie myślał czy może uszkodzi czołg.
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
- Hebius
- Posty: 16225
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Wzruszający Disneyland.