Koncerty

[w300]

No pasa przyjdzie zaciskać wszystkim . Lotos obciął wszystkim swoim klubom sportowym sponsoring o połowę

[z350]

Nigdy nie wszystkim bo zawsze nowa sytuacja stwarza nowe szanse więc część osób i firm zarobi więcej lub dużo więcej. W ciemno można założyć że firmy kurierskie na epi nie stracą.

[Renly Baratheon]

No pasa przyjdzie zaciskać wszystkim . Lotos obciął wszystkim swoim klubom sportowym sponsoring o połowę

Już nie będzie orgii na plebaniach?

[w300]

oni maja taki majątek ze beda mogli sie ruchać jeszcze przez 500 lat .

[ikar]

Ja pozwracałam już wszystkie bilety, jakie miałam pokupione, gdybym tego nie zrobiła przed zamknięciem, to miałabym teraz około 600 zł. zamrożone w różnych biletach i karnetach nie do odzyskania.

To wam te wszystkie koncerty odwołują? Moje w większości poprzesuwały terminy na jesień/zimę, tylko Kwiat Jabłoni zrezygnował całkowicie z Katowic.

[Nathi]

Mój niby jest przełożony, ale daty brak. Biorąc pod uwagę, że latem zaczynają się festiwale jeśli się będą oczywiście odbywać, to Nergal będzie w stanach. Zresztą trasy koncertowe są organizowane rok z wyprzedzeniem nie wierzę, że nagle magicznie znajdzie się czas żeby odbyły się koncerty kilka miesięcy wstecz.

Dobrego serca nie mam i nie będę komuś dawał pieniędzy na nie wiadomo jaki czas. No i jak to się ma skoro czas zwrotu pieniędzy mija 30stego. Co potem.
Nie wiem i nie chce mi się później męczyć. Jeśli koncert się odbędzie, to kupię bilet znowu, a jak mi się nie uda mówi się trudno.

Ale wizja zapłacenia pieniędzy za coś co ma się niby odbyć, nie wiadomo kiedy mnie nie zachęca do trzymania biletów.

[ikar]

A nie, to ja mam konkretne daty podane. Ale na zwrot środków z tego odwołanego mają 180 dni.

[Leo]

Uuu, w ciągu 180 dni może firma upaść. Podobnie jest z turystyką, albo przekładają na inny termin albo dają vouchery do wykorzystania w późniejszym czasie. Nie wiadomo czy biuro przerwa do czasu tego późniejszego?

[wostok]

Od tego jest fundusz gwarancyjny, każde biuro ma swój. Po upadku Thomasa Cooka udało mi się pieniądze odzyskać.

[jazzik]

Biuro tak, ale jak masz karnet na siłownie, jakieś zajęcia w szkole szkole sztuk walki albo właśnie bilety na koncerty, to nie wiesz, czy "po koronie" będzie ta firma istniała i będziesz mógł z tego skorzystać. W szkole językowej gdzie pracuje moja partnerka, też chcieli żeby ludzie zostawili im pieniądze za nieodbyte kursy. Dajmy na to, że wykupiło się półroczny kurs włoskiego dla początkujących, było na nim przez 2 miesiące, w połowie 3 szkoła się zamknęła z powodu koronawirusa i teraz oczekują zostawienia im pieniędzy za nieodbyte zajęcia, które zrealizują nie wiadomo kiedy, może jesienią, a może za rok albo wcale, bo to prywatna firma i istnieje prawdopodobieństwo zwinięcia biznesu przez właściciela.
180 dni to ktoś chyba na głowę upadł, dlaczego ludzie mają kredytować firmy, jeśli może chwilowo sami siedzą w domu bez pracy i nie wiedzą, czy im się te środki nie przydadzą na inne potrzeby niż wycieczka w niedającym się sprecyzować terminie "po pandemii".

[marcin]

No co do biura podrozy to rozumiem jesli ktos wykupil wycieczke wczesniej, gdy jeszcze bylo normalnie.
Ale chyba nikt o zdrowych zmyslach nie kupuje teraz wycieczek na np lipiec, choc caly czas jest to mozliwe.

[Walpurg]

Mylisz się. Jestem na Fejsie w kilku grupach dla italiomaniaków i wciąż ktoś pisze, że właśnie zamierza kupić wczasy/wycieczkę na lipiec lub sierpień i tylko nie wie, czy lepiej jechać w okolice Neapolu czy na Sycylię. Ludzie są kretynami.

[Nathi]

Ja nawet wycofałem pieniądze z nauki jazdy.

[Prussian blue]

... W szkole językowej gdzie pracuje moja partnerka, też chcieli żeby ludzie zostawili im pieniądze za nieodbyte kursy. Dajmy na to, że wykupiło się półroczny kurs włoskiego dla początkujących, było na nim przez 2 miesiące, w połowie 3 szkoła się zamknęła z powodu koronawirusa i teraz oczekują zostawienia im pieniędzy za nieodbyte zajęcia, które zrealizują nie wiadomo kiedy, może jesienią, a może za rok ...

A nie proponują zajęć online? Koleżance za zawieszony kurs zaproponowali coś takiego.

[Nathi]

Ja bym wszystkich po sądach ciągał za takie coś. Jakieś nowe prawo, płać za usługę która się nie odbyła.

[marcin]

Mylisz się. Jestem na Fejsie w kilku grupach dla italiomaniaków i wciąż ktoś pisze, że właśnie zamierza kupić wczasy/wycieczkę na lipiec lub sierpień i tylko nie wie, czy lepiej jechać w okolice Neapolu czy na Sycylię. Ludzie są kretynami.

Calkiem tez mozliwe ze to pisze pracownik biura podrozy coby innych zachecic.
Potem wycieczke biuro odwola a z oddaniem kasy beda problemy i raczej beda chcieli dac voucher itp.

[w300]

No ludzi robią w chu.... na kazdym kroku a teraz szukają naiwniaków, płaci sie dopiero za cos za co sie skorzystało tak tez powinno być .No w turystyce powiedzmy powinno być tak 50% % na początku reszta na koniec wypoczynku no i powiedzmy max 10% zaliczki

[Walpurg]

Turystyka działa trochę jak nasz ZUS. Ci, którzy planują wakacje, finansują wakacje tych, którzy na nich właśnie są

[Nathi]

Nigdy nie korzystałem z żadnych biur. Rezerwowałem hotel, kupowałem bilet i zawsze starczyło. Naprawdę nie wiem po co są te biura podróżny. To wychodzi chociaż jakoś taniej?

[Walpurg]

Nathi, starsze osoby często same nie ogarniają internetu, więc tym bardziej bookingów, rezerwacji lotów itp. Wielu ludzi nie zna żadnego języka, nigdy nie była na lotnisku, nie wie jak się tam zachować, nie wiedzą, skąd mają wiedzieć, jak dojechać do miasta autobusem itd itd.