Netflix

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Nathi
Posty: 15597
Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
Lokalizacja: PL/FR

Re: Netflix

Post: # 40926Post Nathi »

Ja mam film dla Walpa!
BONDING :mrgreen: o tym małym słodkim rudym pedałku, który dorabia pejczem w burdelu :mrgreen:
https://youtu.be/sJqRqVe07q8
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Netflix

Post: # 40937Post Walpurg »

Dziękuję za wszystkie sugestie. W wieczornym pasie rozrywkowym wezmę je pod uwagę. :D A potem podzielę się opinią. :)
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13373
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Netflix

Post: # 41041Post marcin »

I ponownie thriller hiszpanski ;) ale bardziej thriller SF tym razem, z motywami alternatywnej rzeczywistosci
FATAMORGANA
Niezle zakrecony ale fajny :P
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Netflix

Post: # 41045Post Walpurg »

Zacząłem Pose - dwa odcinki i już mi się podoba. :D
Wróciłem też do Szkoły dla elity i po czwartym jest ok, jest ciekawie, bohaterowie bardziej niejednoznaczni niż myślałem po pierwszym.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15001
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Netflix

Post: # 41049Post Hebius »

Ja po drugim sezonie Elite w ogóle nie mam chęci na trzeci.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Nathi
Posty: 15597
Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
Lokalizacja: PL/FR

Re: Netflix

Post: # 41050Post Nathi »

Pose to ja sezon w jedną noc obaliłem, ten pierwszy. Drugi w 2 dni, bo początek był trochę nudny :P
LGBT jest jeszcze Opowieści z San Francisco, ale to jest takie cukierkowe i dziewczyńskie, a niby dramat.
Spoiler
I jest tam chłopak z cipką :P ale z tego co pamiętam miał dziewczynę i na początku byli lesbijkami tylko jej prawdy nie mówił. Jak skorygował płeć to doszedł do wniosku,że jest gejem, ale go nikt bez penisa nie chciał... jakoś tak.]
Awatar użytkownika
wostok
Posty: 438
Rejestracja: 28-07-2018 00:14:16

Re: Netflix

Post: # 41060Post wostok »

Opowieści z San Francisco są kontynuacją serialu Tales of the city / Miejskie opowieści z lat 90-tych. Ten serial z lat 90-tych nawet fajny. I na początku Michaela grał taki przystojny aktor! W kolejnych odcinkach go wymienili na gorszy model.

A nowe Opowieści... zacząłem od nich, dopiero później przeszedłem do tych z lat 90-tych. Wtedy można trochę zrozumieć ten cały cukierkowy świat, choć chwilami jest go w tej kontynuacji zbyt dużo.

Zdecydowanie wolę to co się dzieje po drugiej stronie USA w Nowym Jorku, czyli właśnie POSE. Chyba najlepszy serial LGBT jaki widziałem. (No dobra, za wiele ich nie było)
A te bale! Aż czułem jakbym w nich brał udział. Już zawsze piosenka Madonny - Vouge będzie mi się z tym serialem kojarzyć.
Awatar użytkownika
Nathi
Posty: 15597
Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
Lokalizacja: PL/FR

Re: Netflix

Post: # 41062Post Nathi »

No właśnie bale! W drugim sezonie początek bez bali, jak się zaczęły od nowa odżyłem :mrgreen:
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Netflix

Post: # 41078Post Walpurg »

Mnie te bale to akurat najmniej kręcą.
Awatar użytkownika
Nathi
Posty: 15597
Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
Lokalizacja: PL/FR

Re: Netflix

Post: # 41098Post Nathi »

Łoooo jakbym urodził się w Njuuu Jork w tamtych latach, to bym był mega księżniczką na tych balach i chciałbym być w domu matki Elektry :mrgreen:
Ale bym tam wywijał.
Awatar użytkownika
wostok
Posty: 438
Rejestracja: 28-07-2018 00:14:16

Re: Netflix

Post: # 41099Post wostok »

Prawdziwe życie wyglądałoby jednak jak te wszystkie sceny poza balami. Wolę żyć w naszych czasach.
Awatar użytkownika
Senso
Posty: 1712
Rejestracja: 20-10-2019 11:02:55
Lokalizacja: Szypułkowe wzgórze

Re: Netflix

Post: # 41101Post Senso »

Ale Stany współcześnie dalej są straszne, zwłaszcza na prowincji ze zużytą infrastrukturą, nieistniejąca niemalże służbą zdrowia i czasem, który zatrzymał się w czasach dawnej świetności, która przeminęła.
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13373
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Netflix

Post: # 41104Post marcin »

Dokładnie tak.
Większość ludzi, jakby ich zapytać o skojarzenia ze Stanami, to powie Nowy Jork, Los Angeles i drapacze chmur. A guzik prawda! Prawdziwe Stany to nie jest NY ani LA. Prawdziwe Stany to tysiące małych miasteczek zagubionych wśród bezkresnych pól kukurydzy. Jeśli to sobie uświadomimy, to łatwiej zrozumiemy, dlaczego wygrał Trump.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
wostok
Posty: 438
Rejestracja: 28-07-2018 00:14:16

Re: Netflix

Post: # 41107Post wostok »

Mam znajomą ze stanów, mieszka aktualnie w Nowym Jorku i często się udziela na fejsbuku - komentuje, pisze swoje opinie o funkcjonowaniu państwa. Czasem by się pocieszyć czytam komentarze Amerykanów pod licznymi artykułami dotyczącymi życia tam - naprawdę, lepiej mamy w Polsce. Nie chciałbym tam mieszkać. Odwiedzić i pozwiedzać owszem, ale żyć na pewno nie. Jednak jeszcze bardziej bym nie chciał żyć tam te kilkadziesiąt lat temu ;)

Z innych rzeczy, na głównej stronie pojawił mi się trailer nowego filmu "Circus of Books"
Historia gejowskiego imperium stworzonego przez małżeństwo hetero. "Circus of Books" na Netfliksie

Przez ponad 35 lat księgarnia "Circus of Books" była azylem dla społeczności LGBTQ Los Angeles. Jednak historia, która kryje się za kulisami sklepu jest o wiele bardziej ciekawa, niż to, co znajdowało się na jego półkach. Dzięki Netfliksowi poznamy historię Karen i Barry'ego Mason, którzy stali się bohaterami społeczności LGBTQ.
Jeszcze nie widziałem, ale trzeba będzie obejrzeć. :pride:
Awatar użytkownika
Nathi
Posty: 15597
Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
Lokalizacja: PL/FR

Re: Netflix

Post: # 41112Post Nathi »

Od razu widać kto jest pesymistą, kto optymistą :mrgreen:
Niestety nie miałem okazji być w stanach. Koronawirus zabrał mi te możliwość, bo miałem lecieć tam na urlop.
Ale Pysio spędził w stanach z przerwami ponad pół roku i jakiś pogląd ma. Niby bez samochodu nie da się tam żyć i jest mnóstwo narkomanów.
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 9381
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: Netflix

Post: # 41117Post jazzik »

Pysio pewnie był w ośrodku uniwersyteckim. Mam krewnych w Stanach, ci z NY narzekają na długie dojazdy, brak czasu dla rodziny, ale ogólnie są zadowoleni, bo mają dobre prace, warto jednak pamiętać, że to jest emigracja późnych lat 70 a więc i spojrzenie inne. Natomiast drudzy mieszkają w Detroit i mają zupełnie inny punkt widzenia na Stany, jakieś prace dorywcze bo stałą stracili przy zwolnieniach, mniejsze tempo życia i znacznie lepszy kontakt z sąsiadami, ale też poziom materialny zupełnie inny, jakby to były dwa państwa.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
Senso
Posty: 1712
Rejestracja: 20-10-2019 11:02:55
Lokalizacja: Szypułkowe wzgórze

Re: Netflix

Post: # 41122Post Senso »

Skoro Amerykanie we własnych raportach określają stan infrastruktury jako zły, a w niektórych kategoriach nawet bardzo zły i wymagający pilnej interwencji, to nie nie jest to wynikiem ich opinii, ale faktów, które są weryfikowalne a w przypadku technicznego zużycia mierzalne.
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13373
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Netflix

Post: # 41628Post marcin »

Wczoraj gejowszczyzna (czy raczej lesbianszczyzna) polska pt. NINA

No nie jest to film wszechczasów, ale da się bez bólu obejrzeć, momentami nawet całkiem interesujący
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
husky

Re: Netflix

Post: # 41650Post husky »

Obejrzałem odcinek dodatkowy Króla tygrysów, w czasie korony koleś zrobił wywiady z bohaterami serialu i wiadomo co u nich słychać.
Serial dokumentalny król tygrysów polecalem jakiś czas temu ale jakoś chya nikt sie nie skusił :( A teraz sie dowiedziałem że bije rekordy oglądalosci w Skandynawii i w Stanach, ludzie piszą petycje do Trumpa o uwolnienie Joe Exotic z więzienia. I domagają sie filmu fabularnego o tym, dobieraja juz aktorów :P Czytałem wywyiad z Polakiem który tez tam pracował u króla tygrysów i on mówi że to co pokazał netflix to jest 50 proc schizy jaka tam panowała.
Obejrzyjcie,naprawde warto.
Awatar użytkownika
Senso
Posty: 1712
Rejestracja: 20-10-2019 11:02:55
Lokalizacja: Szypułkowe wzgórze

Re: Netflix

Post: # 41836Post Senso »

Jeżeli ten serial pokochały osoby nie będące w stanie odróżnić rzeczywistości filmowej od realnego świata i piszą petycje do Trumpa w sprawie fikcyjnych postaci z filmu, to może to jest powód, dla którego nie wszyscy z forum rzucili się oglądać ten serial? To co napisałeś, to antyreklama.
ODPOWIEDZ