Płyty, ostatnie zakupy

[Hebius]

Kontrabas

[marcin]

Faktycznie
Hebius jak zawsze nie zawodzi

[Czartogromski]

Szostakowicz: Koncerty skrzypcowe nr 1 i 2 / Alina Ibragimowa, Władimir Jurowskij.

To mój pierwszy poważny Szostakowicz w takiej dawce, do tej pory słuchałem głównie Szostakowicza rozrywkowego.
Część pierwsza koncertu nr 1 przecudownie ponura; w skali ponurości 95/100, bo są przebłyski (nadziei?). W tym zestawieniu następne Scherzo brzmi jak upiorny taniec. Potem Pasacaglia, część Andante piękna pięknem jakby pawany żałobnej. Ale w połowie części andante kończy się i zaczyna solowa Cadenza, która przechodzi attaca w część 4., czyli części 4. jakby nie ma, choć jest.
Czyli: jak to zwykle bywa z wieloczęściową muzyką nowoczesną, nie mam zupełnie pojęcia, dlaczego to wszystko zostało złożone w jeden utwór i co łączy Nokturn z części 1. z Burlesque, czyli częścią 4, etc, etc.

[marcin]

To jednak nie tylko barok...

[Czartogromski]

Eeee, u mnie przecież granice zakreślone są dość swobodnie:
1. Nie może być Wagner
2. Muzyka nie może się mylić z awarią odtwarzacza albo zakłóceniami radiowymi tudzież innymi narzędziami hałasującymi

[marcin]

A Beethovena na przyklad nie lubisz
A nie jest Wagnerem i jego muzyka z odkurzaczem tez mi sie nie myli

[Czartogromski]

Za Beethovenem nie przepadam, ale przecież radia nie wyłączam, jak jest V albo IX symfonia. W ogóle za całym XIX wiekiem nie przepadam, ale są wyjątki.

[Leo]

Czarcik, czyli uwspółcześniona wersja Sonaty Księżycowej 3rd Movement jest grana narzędziami hałasującymi?

[Czartogromski]

Perkusistom (i perkusistkom) nie należy pozwalać na zbyt wiele, bo się rozzuchwalają i potem grają solówki. A co do sonaty: sam sobie Beethoven winien, że pisywał takie przesłodzone kawałki do salonu

[Walpurg]

Boże, Czarcie, a Szopen? Jakim ty Polakiem jesteś?

[Czartogromski]

Chopin to Francuz, podobnie jak Skłodowska. A Kopernik Niemiec (i w dodatku kobieta, jak Skłodowska). Tak wygląda sytuacja, bowiem tylko w tym układzie św. Jan Paweł II może być Największym Polakiem w dziejach

[Czartogromski]

Ale to była dygresja. Chopina lubię bardzo i tak bardzo prywatnie uważam, że wielka szkoda, że muzyka musiała stracić kilkadziesiąt lat na Wagnera i tym podobne stwory, zamiast od razu po Chopinie przejść do Debussy'ego (kto słuchał Zimermanowych koncertów fortepianowych, ten wie, ze tak jest )

[Renly Baratheon]

Gdyby nie Wagner ludzkość zapomniałaby o Lohengrinie. Do średniowiecznych poematów mało kto sięga. Któż dziś wie kim był Amadis?

Chopin to Francuz, podobnie jak Skłodowska. A Kopernik Niemiec (i w dodatku kobieta, jak Skłodowska). Tak wygląda sytuacja, bowiem tylko w tym układzie św. Jan Paweł II może być Największym Polakiem w dziejach

Niestety muszę Cię zmartwić.
http://www.bibula.com/?p=425

[Czartogromski]

To akurat zupełnie nie moje zmartwienie
***
A Lohengrina może ludzkość znałaby nawet lepiej

[cryboy]

Kuriozalny zakup (głównie z powodu ceny )
Wybrałem się dzisiaj z bratem do "szmelcbudy" sprzedającej graty z niemieckich wystawek.
Spod warstw "niewiadomoczego" wygrzebałem stosy płyt CD a 2 PLN/sztuka. Wśród nich:


Czy ktoś jeszcze pamięta te panienki?
Powiedzieć, że były gwiazdami jednego przeboju byłoby nieuczciwością. W końcu wydawszy AŻ dwa albumy miały co najmniej trzy przeboje na koncie (wszystkie z drugiej płyty "Hormonally Yours" z 1992 r.).
"Stay" jest właśnie jednym z tych trzech przebojów (poza "I Don't Care" i "Hello (Turn Your Radio On)").
Oprócz wersji singlowej i "longplayowej" na trackliście znajduje się jeszcze utwór "The Trouble With Andre". Całkiem niezły. Aż się dziwię trochę, że przeszedł wtedy całkowicie niezauważony.
To jednak jeszcze nie wszystko, chociaż na tym lista utworów się kończy. Na płycie jest jeszcze zbitka fragmentów piosenek z wydawanego właśnie albumu (excerpts from the forthcoming album).
I to wszystko za marne 2 PLN.

[Czartogromski]

Co pewien czas przypomina mi się, że było takie zjawisko. Ze względu na nazwę zamierzałem przyjrzeć się zjawisku, ale jakoś na niekonkretnych zamiarach zwykle się kończy. Zespołu "Proust's brothers" chyba nie było, a szkoda. Ale wszystko przed nami

[Leo]

Hallo teledysk i pani z robiła na mnie ogromne wrażenie. Początkiem roku miałem fazę właśnie na Hallo od SS.

[Czartogromski]

Ostatni urobek:

Andreas School: Wayfaring stranger. Folksongs.


Rufus Wainwright: Unfollw the Rules (deluxe version - cokolwiek to znaczy)


Music 4 Queers & Queens


Sens życia wg Mont yPythona

[marcin]

Nadal ciezko o dobre okladki

[Czartogromski]

Z Biedronki

Duke Ellington & John Coltrane