Jakoś nikt płyty nie nabył, ale przecież mogę uznać, że okładka jest odjazdowa i wrzucić ją tutaj, żeby pojawiła się na forum: Sam Smith: Love Goes (Capitol Records, 2020)
Marcinie, zwróć uwagę na to, jak okładki pokazuje Czartogromski.
Oprócz obrazka powinien być PODSTAWOWY OPIS, który nie tylko ułatwia późniejsze odszukanie grafiki na forum, ale przy tak gównianych linkach, jak ten twój, pozwoli za jakiś czas każdemu chętnemu odnaleźć w sieci obrazek, który się już na forum nie wyświetla.
Forum to nie jest FB, że post ma jednodniowy termin przydatności do spożycia
Czartogromski nawet jak nie da opisu, to żadna bieda, bo okładki ma załadowane na blog, a to pewien hosting. Szybciej znów przepadnie całe forum, niż platforma blogowa Wordpressu.
Po twoich wrzutach posiłkujących się adresami ze klepów z płytami za chwilę zostanie:
Ale przy okazji przyjrzałem wywołanej przez Marcina firmie Coviello i okazuje się, że firma ma nie tylko okładki ściągnięte z wizualizacji w Windows Media Pleyerze.
Odjazdowość 5/10:
Odjazdowość 7/10:
I jeszcze coś w kwestii mimimalizmu:
Czartogromski pisze: ↑14-01-2021 17:41:21
A może to tylko takie kartonowe pudełeczko na płytę?
No moze, choc wszedzie widze tylko taka okladke. A McCreesh ma bardzo minimalistyczne wykonania (jego chor w bachowskiej pasji to bodaj raptem 8 glosow) to moze uznano ze i okladka ma byc minimalistyczna
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
Okładka nieodjazdowa, przyznaję, ale pojawia się pytanie, czy i jak poradzi sobie na naszym intelektualnym i opiniotwórczym forum ten wykonawca: Aaron Pilsan na nieodjazdowej okładce.
Repertuar wskazuje, że ma szanse.
Ostatnio zmieniony 14-02-2021 21:23:11 przez Czartogromski, łącznie zmieniany 1 raz.