Nathi pisze: ↑15-10-2021 17:50:50
Jacek poniedziałek w roli tego SBka który rucha młodych chłopców mnie ostro rozbawił
Upsss.
Nie poznałem/nie zauważyłem, że to Poniedziałek
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Ha! Aż taka charakteryzacja? (jeszcze nie oglądałem)
Z ciekawostek netflix do tego filmu zatrudnił koordynatora scen intymnych https://www.youtube.com/watch?v=osLkA3pEPEU Czyli, że jak ktoś miał apetyt na coś więcej to się obliże ślinką
Scena seksu była na moje całkiem ok i to nie od tyłu na łatwiznę, że się pedały wyruchały.
Po bożemu, chłopcy sobie patrzeli w oczy i nawet chyba jakoś delikatnie nie było, bo go tam mocno popychał
I nawet ich pokazali całych nago, jak pasyw obejmuje go nogami i dupa była
Całkiem dobra scena jak na polski film. Myślałem, że nie będzie w ogóle.
mike pisze: ↑15-10-2021 18:21:27
Ha! Aż taka charakteryzacja? (jeszcze nie oglądałem)
Z ciekawostek netflix do tego filmu zatrudnił koordynatora scen intymnych https://www.youtube.com/watch?v=osLkA3pEPEU Czyli, że jak ktoś miał apetyt na coś więcej to się obliże ślinką
Cieszę się, że padło moje ulubiono słowo - "propaganda", kiedy była mowa o przesłaniu tego filmu.
Rita
duński
2012-2020
o nauczycielce z podstawówki z trójką dzieci
zabawny
z coming outem - też zabawnym - najmłodszego z synów Rity w pierwszym odcinku
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Nom, a też ciekawe, czy pomocnik Geralta doczeka się gejowąteczku choćby najmniejszego Poza tym patrząc na zwiastun w drugim sezon chyba wpakowali większy budżet.
Z tego co pamiętam, to tylko lesbijki i kobiety bi istniały u Sapkowskiego. Spodziewam się pokaźnej afery z bi Jaskra, jeśli coś takiego będzie miało miejsce.
Korzystając z tego, że mam aż 5 wolnych dni, ponownie aktywowałem Netflixa. Zacząłem od 3 sezonu Sex education. Super wrócić do starych znajomych. Nie wiem, czy zwróciliście uwagę, jak świetna muzyka towarzyszy odcinkom?
Jak zobaczę SE, biorę się za nową serię Szkoły dla elity.
Jestem po seansie Hiacynta. Nie mogę napisać zbyt wiele dobrego, poza udanym aktorstwem Miłkowskiego. Film ledwie liznął tematykę mocno ją ubarwiając nieistniejącymi w czasach PRLu motywami. Najmilszy moment poza wspomnianym aktorem to kręcone schody przy moście, z którymi mam miłe randkowe wspomnienia.
-fatalne udźwiękowienie
-ciemność widzę wszędzie, prawie zero scen za dnia
-mało oryginalny dobór wciąż tych samych aktorów
-nieprzekonujące aktorstwo Ziętka, przez niego zero chemii z Miłkowskim
-scena łóżkowa, krótka i jedyna wyszła sztucznie nie uratował tego nawet fakt, że pokazano coś więcej niż same głowy
Poniedziałek rzeczywiście nie do rozpoznania, dopiero po obejrzeniu przypomniało mi się, że miałem go w tym filmie zobaczyć.