Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- marcin
- Posty: 13426
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Muzeum Zamkowe w Oświęcimiu
Oddział 1: Zamek
Oddział 2: Stary Ratusz
Nazwa nieco myląca, bo nie ma tu wystaw typowych dla zamków, ale raczej jest to muzeum historii miasta. Dość ciekawe pomyślane, oddział w zamku jest bardziej tradycyjny a ten w ratuszu jest nowoczesny i multimedialny. Zwykle nie lubię muzeów napakowanych ekranami ale to w Oświęcimiu mi się podobało.
No i wyraźnie widać jaka krzywdę hitlerowcy uczynili miastu - dziś wszyscy kojarzą je tylko z obozem a to bardzo stare zabytkowe miasto.
Z ciekawostek to jest fajnie zrobiona replika okopów i ziemianki z czasów pierwszej wojny (można wchodzić). Inna ciekawostka to repliki cel więziennych z trzech okresów - międzywojnie, okupacja hitlerowska i PRL. Można wejść i porównać "warunki pobytu"...
Jednak najciekawsze muzeum będzie w kolejnym poście.
Oddział 1: Zamek
Oddział 2: Stary Ratusz
Nazwa nieco myląca, bo nie ma tu wystaw typowych dla zamków, ale raczej jest to muzeum historii miasta. Dość ciekawe pomyślane, oddział w zamku jest bardziej tradycyjny a ten w ratuszu jest nowoczesny i multimedialny. Zwykle nie lubię muzeów napakowanych ekranami ale to w Oświęcimiu mi się podobało.
No i wyraźnie widać jaka krzywdę hitlerowcy uczynili miastu - dziś wszyscy kojarzą je tylko z obozem a to bardzo stare zabytkowe miasto.
Z ciekawostek to jest fajnie zrobiona replika okopów i ziemianki z czasów pierwszej wojny (można wchodzić). Inna ciekawostka to repliki cel więziennych z trzech okresów - międzywojnie, okupacja hitlerowska i PRL. Można wejść i porównać "warunki pobytu"...
Jednak najciekawsze muzeum będzie w kolejnym poście.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13426
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Muzeum Żydowskie w Oświęcimiu
Muzeum w synagodze, jedynej która przetrwała w Oświęcimiu. Wnętrze synagogi niestety nie jest oryginalne bo to zostało zniszczone w czasie wojny. Odtworzono je na podstawie opisów świadków przedwojennych mieszkańców Oświęcimia którzy przeżyli wojnę.
Muzeum jest dość ascetyczne, bez jakichkolwiek multimediów, opowiada historię poprzez życiorysy kilkunastu przedwojennych mieszkańców Oświęcimia. Do tego kilka przedmiotów które po nich pozostały, zdjęć, a także kilka przedmiotów które archeolodzy znaleźli po Synagodze Wielkiej w Oświęcimiu - żyrandole, kinkiety, kilka płytek podłogowych... Do tego kilkanaście dokumentów - np ten nakazujący rodzinie żydowskiej wyprowadzkę z zajmowanego mieszkania.
Ta ascetyczność muzeum robi piorunujące wrażenie - to muzeum było dla mnie olbrzymim przeżyciem.
Z ciekawostek to obok muzeum jest kawiarnia - w domu ostatniego żydowskiego mieszkańca Oświęcimia. Przed wejściem jest tak:
Muzeum w synagodze, jedynej która przetrwała w Oświęcimiu. Wnętrze synagogi niestety nie jest oryginalne bo to zostało zniszczone w czasie wojny. Odtworzono je na podstawie opisów świadków przedwojennych mieszkańców Oświęcimia którzy przeżyli wojnę.
Muzeum jest dość ascetyczne, bez jakichkolwiek multimediów, opowiada historię poprzez życiorysy kilkunastu przedwojennych mieszkańców Oświęcimia. Do tego kilka przedmiotów które po nich pozostały, zdjęć, a także kilka przedmiotów które archeolodzy znaleźli po Synagodze Wielkiej w Oświęcimiu - żyrandole, kinkiety, kilka płytek podłogowych... Do tego kilkanaście dokumentów - np ten nakazujący rodzinie żydowskiej wyprowadzkę z zajmowanego mieszkania.
Ta ascetyczność muzeum robi piorunujące wrażenie - to muzeum było dla mnie olbrzymim przeżyciem.
Z ciekawostek to obok muzeum jest kawiarnia - w domu ostatniego żydowskiego mieszkańca Oświęcimia. Przed wejściem jest tak:
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hermes
- Posty: 4986
- Rejestracja: 20-07-2018 00:17:30
- Lokalizacja: Kielce
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Czy w Aron ha-kodesz jest zwój Tory, czy szafa jest pusta?
Polska potrzebuje Europy, ale także Europa potrzebuje Polski - Elżbieta II
Revertatur Rex Poloniae
Revertatur Rex Poloniae
- marcin
- Posty: 13426
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Jest zwój tory w tej szafce.
Jest też taki mały zwój na tym pulpicie w środku.
Synagoga jest czynna w tym sensie że np grupa Żydów zwiedza obóz i potem jedzie do miasta i może się tu pomodlić.
Nie jest natomiast czynna w tym sensie że nie ma już społeczności żydowskiej w Oświęcimiu.
Jest też taki mały zwój na tym pulpicie w środku.
Synagoga jest czynna w tym sensie że np grupa Żydów zwiedza obóz i potem jedzie do miasta i może się tu pomodlić.
Nie jest natomiast czynna w tym sensie że nie ma już społeczności żydowskiej w Oświęcimiu.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hermes
- Posty: 4986
- Rejestracja: 20-07-2018 00:17:30
- Lokalizacja: Kielce
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Dziękuję
Ten pulpit i podwyższenie nazywa się bima
Podejrzewam, że ten mały zwój zawiera psalmy
Ten pulpit i podwyższenie nazywa się bima
Podejrzewam, że ten mały zwój zawiera psalmy
Polska potrzebuje Europy, ale także Europa potrzebuje Polski - Elżbieta II
Revertatur Rex Poloniae
Revertatur Rex Poloniae
- marcin
- Posty: 13426
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
A nie wiem, było w jidysz
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hermes
- Posty: 4986
- Rejestracja: 20-07-2018 00:17:30
- Lokalizacja: Kielce
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Wątpię
Raczej w hebrajskim
Raczej w hebrajskim
Polska potrzebuje Europy, ale także Europa potrzebuje Polski - Elżbieta II
Revertatur Rex Poloniae
Revertatur Rex Poloniae
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
No, jidysz powinieneś Marcinku zrozumieć w dużym stopniu.
- jazzik
- Posty: 9382
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
W piśmie?
Przecież, jeśli tam był opis w jidysz, to wyglądał on w ten sposób: לשון־אַשכּנז Jidysz tradycyjnie zapisywano alfabetem hebrajskim a tego nie pomoże zrozumieć znajomość niemieckiego.
Przecież, jeśli tam był opis w jidysz, to wyglądał on w ten sposób: לשון־אַשכּנז Jidysz tradycyjnie zapisywano alfabetem hebrajskim a tego nie pomoże zrozumieć znajomość niemieckiego.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
No jeśli w hebrajskim, to bez cienia szansy, ale gdyby to było w alfabecie łacińskim, to sporo można zrozumieć.
Z drugiej strony, dlaczego zakładać, że Marcin nie zna alfabetu hebrajskiego?
Z drugiej strony, dlaczego zakładać, że Marcin nie zna alfabetu hebrajskiego?
- marcin
- Posty: 13426
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
"Miasto. Technoczułość"
Nowa wystawa stała w Muzeum Inżynierii i Techniki w Krakowie
Przez lata były tu tylko stare tramwaje, teraz rozmach nowej wystawy zapiera dech. Jest to pełen przegląd rozwoju miast od strony technicznej.
Czegoz tu nie ma... Zaczyna się od najdawniejszych czasów, miasta w starożytnej Grecji i Rzymie, jest architektura, jest gaz, prąd, transport, kolej i tramwaje, jest motoryzacja, komunikacja, telefony, druk, maszyny do pisania, układy miar, handel, kanalizacja, łazienki, telewizory, radia, liczniki elektryczne... Całość kończy się komputerami, Internetem, smartfonami, śladem węglowym i przyszłymi miastami na Marsie.
Nie do ogarnięcia w jeden dzień. Spędziłem trzy godziny i zapoznałem się od początków miast do pierwszej rewolucji przemysłowej. Resztę zostawilem na kolejną wizytę, bo jednak nie jestem w stanie siedzieć w muzeum dłużej niż 3 godziny.
Oczywiście stare tramwaje nadal są, są też samochody (m.in. maluszek i fiat 125). Tutaj nasza myśl techniczna z Chorzowa
Nowa wystawa stała w Muzeum Inżynierii i Techniki w Krakowie
Przez lata były tu tylko stare tramwaje, teraz rozmach nowej wystawy zapiera dech. Jest to pełen przegląd rozwoju miast od strony technicznej.
Czegoz tu nie ma... Zaczyna się od najdawniejszych czasów, miasta w starożytnej Grecji i Rzymie, jest architektura, jest gaz, prąd, transport, kolej i tramwaje, jest motoryzacja, komunikacja, telefony, druk, maszyny do pisania, układy miar, handel, kanalizacja, łazienki, telewizory, radia, liczniki elektryczne... Całość kończy się komputerami, Internetem, smartfonami, śladem węglowym i przyszłymi miastami na Marsie.
Nie do ogarnięcia w jeden dzień. Spędziłem trzy godziny i zapoznałem się od początków miast do pierwszej rewolucji przemysłowej. Resztę zostawilem na kolejną wizytę, bo jednak nie jestem w stanie siedzieć w muzeum dłużej niż 3 godziny.
Oczywiście stare tramwaje nadal są, są też samochody (m.in. maluszek i fiat 125). Tutaj nasza myśl techniczna z Chorzowa
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Czartogromski
- Posty: 6169
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Noc Muzeów w Kufszynku (zaczęła się za dnia) - wystawa poświęcona PRL-owi.
Pierwszy raz na własne oczy zobaczyłem znane mi tylko z obrazków czerwone zegary pierwszych modeli warszaw:
Przez większość czasu warszawy miały szare zegary, które trafiły też do syren, nys i żuków, czyli przez pewien czas prawie wszystkich polskich samochodów. (Nie pamiętam, jak było w autobusach i ciężarówkach).
***
I z tejże wystawy coś dla ducha pewnej komisji, gdyby przypadkiem ten temat nawiedził.
(A duch czasem przelatuje sobie, na przykład na YT był miesiąc temu: https://youtu.be/F0RfX1pQiqc )
Pierwszy raz na własne oczy zobaczyłem znane mi tylko z obrazków czerwone zegary pierwszych modeli warszaw:
Przez większość czasu warszawy miały szare zegary, które trafiły też do syren, nys i żuków, czyli przez pewien czas prawie wszystkich polskich samochodów. (Nie pamiętam, jak było w autobusach i ciężarówkach).
***
I z tejże wystawy coś dla ducha pewnej komisji, gdyby przypadkiem ten temat nawiedził.
(A duch czasem przelatuje sobie, na przykład na YT był miesiąc temu: https://youtu.be/F0RfX1pQiqc )
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
- uzytkownik_konta
- Posty: 5387
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
A to ciekawostka z tą warszawą, bo ja na nocy muzeów w Warszawie działem volvo PV444. I to, co mnie uderzyło, to podobieństwo wskaźników do... warszawy właśnie. Nie robiłem zdjęć, ale to nic, ukradnę z internetu. Dla porównania:
Aż trudno jest mi uwierzyć, że jedni nie inspirowali się drugimi. Z tym, że czasowo wychodziłoby raczej, że Szwedzi sowietami. Zegary późnych warszaw wyewoluowały (podobnie jak w GAZ-ie) w oczywisty sposób z tych pokazanych przez Czartogromskiego - czyli pochodzących z lat 40. - i ich rodowód, tzn. historia rozwoju, jest oczywisty. A w volvo ten wzór występował dopiero w latach 50. (chyba).
Aż trudno jest mi uwierzyć, że jedni nie inspirowali się drugimi. Z tym, że czasowo wychodziłoby raczej, że Szwedzi sowietami. Zegary późnych warszaw wyewoluowały (podobnie jak w GAZ-ie) w oczywisty sposób z tych pokazanych przez Czartogromskiego - czyli pochodzących z lat 40. - i ich rodowód, tzn. historia rozwoju, jest oczywisty. A w volvo ten wzór występował dopiero w latach 50. (chyba).
- gaynau
- Posty: 11240
- Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
- Lokalizacja: Berlin
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Ale Szwedzi to chyba nie byli po żadnej ze stron żelaznej kurtyny...
Chinom też niby daleko do USA, a mimo wszystko ajfonami się bardzo inspirowali.
Chinom też niby daleko do USA, a mimo wszystko ajfonami się bardzo inspirowali.
- uzytkownik_konta
- Posty: 5387
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Moim zdaniem byli po stronie zachodniej. Tak, byli państwem pozablokowym, ale jednak demokratycznym i kapitalistycznym, co wyraźnie ich odróżniało od strony wschodniej. Tym niemniej, moje zdziwienie wynika raczej nie z tego, że "Przecież by tego nie zrobili z przyczyn ideologicznych" - bo w sumie czemu nie - tylko z tego, że zwykle to sowieci kradli zachodnie projekty. I to również nie dlatego, że mieli złodziejstwo w genach, tylko dlatego, że przez większość swojej historii byli w tyle w zakresie technologicznego zaawansowania dóbr konsumpcyjnych. Ale GAZ M20 był dość szczególnym przypadkiem na motoryzacyjnym tle ZSRR, bo nie dość że był w dużym stopniu oryginalną konstrukcją, to jeszcze dość dobrą, również pod względem designu. Więc jeśli już czymś się inspirować, to Szwedzi dobrze wybrali.
A tak przy okazji, jeszcze jedno. Nie wiem czy to sprawa tego konkretnego egzemplarza - bo był po remoncie, a więc i lakierowany - czy to odtworzenie efektu fabrycznego - ale obstawiam, że to kwestia remontu, bo fabrycznie nawet w Polsce nie było to wówczas akceptowalne - bo udokumentowano przypadki odsyłania naszych samochodów z eksportu właśnie ze względu na tę wadę. Lakier na nim położono w sposób absolutnie skandaliczny; miał wyraźny efekt "skórki pomarańczowej"; był niemal matowy. Na syrenie byłoby to nie do przyjęcia.
A tak przy okazji, jeszcze jedno. Nie wiem czy to sprawa tego konkretnego egzemplarza - bo był po remoncie, a więc i lakierowany - czy to odtworzenie efektu fabrycznego - ale obstawiam, że to kwestia remontu, bo fabrycznie nawet w Polsce nie było to wówczas akceptowalne - bo udokumentowano przypadki odsyłania naszych samochodów z eksportu właśnie ze względu na tę wadę. Lakier na nim położono w sposób absolutnie skandaliczny; miał wyraźny efekt "skórki pomarańczowej"; był niemal matowy. Na syrenie byłoby to nie do przyjęcia.
- gaynau
- Posty: 11240
- Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
- Lokalizacja: Berlin
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Nie wiem, co próbujesz osiągnąć pisząc, że Ukraińcy, Białorusini czy Litwini mają złodziejstwo w genach
- marcin
- Posty: 13426
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Ja z okazji Nocy Muzeów załapałem się na jakieś turnieje rycerskie na zamku w Ciechanowie
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15046
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Przeczytaj wpis u_keja jeszcze raz.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Czartogromski
- Posty: 6169
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
To może być kwestia mody, która jednak jakoś przenikała przez żelazną kurtynę.uzytkownik_konta pisze: ↑14-05-2023 03:08:42
Aż trudno jest mi uwierzyć, że jedni nie inspirowali się drugimi. Z tym, że czasowo wychodziłoby raczej, że Szwedzi sowietami. Zegary późnych warszaw wyewoluowały (podobnie jak w GAZ-ie) w oczywisty sposób z tych pokazanych przez Czartogromskiego - czyli pochodzących z lat 40. - i ich rodowód, tzn. historia rozwoju, jest oczywisty. A w volvo ten wzór występował dopiero w latach 50. (chyba).
Volvo w latach 50. to jednak jeszcze prowincjonalna marka, a nawet jeśli Szwedzi się inspirowali, to byłby to raczej wyjątek, bo to przodująca motoryzacja radziecka bardzo chętnie "inspirowała" się Zachodem (choć efekty były zwykle karykaturalne).